Skocz do zawartości

Wybór smartfona :-) A jakże!


Wojtek B.

Rekomendowane odpowiedzi

 Ogólnie na wodzie stosuję "kondona" do smartphona i żaden deszcz czy błoto, albo piach w tym czasie mu nie straszne.

A znasz jakieś dedykowane sensowne, zapewniające ochronę przed wodą?

Bo jak oglądam te  wodoodporne etui, to przychodzi mi do głowy kondon bez cudzysłowu, żeby go na telefon naciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem kiedyś dedykowane, ale od pewnego czasu używam te tanie jak worki zapinane od góry i dla mnie jest super, ma dodatkowo wieszak i dotyk działa świetnie. Dodatkowo zawsze kupuję taki, do którego wchodzi tel z powerbankiem. Do kościoła z nim nie chodzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką słuchawkę polecacie? Kobieta wyprała mi plantronic explorer55 ????

Określ budżet, istotne walory itp., bo to pytanie bez odpowiedzi. Tak jak by zapytał, jaki samochód polecacie. Dla przeciętnego Kowalskiego wystarczającym na długo modelem będzie S10, ram i rom wystarczy spokojnie, dodatki świetne, ergonomia top1, jedynie bateria słaba, max 1 dzień normalnego użytkowania.

Edytowane przez Matteoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze ten watek jest o smartfonach ale troche dotyczy smartfona;-),a nie mam gdzie zapytac .Chce kupic i podłączyć kamerke internetowa z aplikacja by miec podgląd co sie dzieje z moim piecem CO w kotłowni bym nie musial w nocy latać jak nie zachodzi taa potrzeba   . Czy nie majac internetu stacjonarnego  bedzie ona  dzialac jesli udostępnię  sygnal z telefonu przez np hotspota,tak jak to obecnie  robie z laptopem gdy chce skorzystać z neta  ,jesli nie da sie to jakie mam i czy w ogóle mam jakas inna możliwość czy mysi byc jednak stacjonary internet 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Łukasz90, z moich informacji wynika, a rozumiem, że chodzi Ci o 3G, że ten system będzie nadal długo jeszcze działać ale w połączeniach tel i sms, nie będzie dostępu do neta po nim. Czyli dzwonić i smsować będzie można jeszcze długo, utracisz możliwość odbierania poczty, mms, stron www. No chyba że czegoś nie wiem. Po Twoich doświadczeniach z normalnym telefonem, jestem w 100% przekonany, że cech priorytetowych które wymieniłeś w nowym smartphonie nie znajdziesz, niestety. Czas działania baterii i zasięgi sieci to w nowych telefonach dramat, ale za to możesz sobie zrobić fotki, poprzęglądać neta i być pod permanentną kontrolą wujka google. Piardniesz i za chwilę dostaniesz reklamę ze środkami na wzdęcia.

 

Tak chodzi o 3G. Na razie na szleje ze zmianą choć już praktycznie nie ma dnia bym nie dostał sms-a lub dzwonili od mnie od operatora. Szczerze nastraszono mnie mocno ( taka ich rola :D) ,że bardzo mocno przez wyłączenie 3G obetną mnie zasięg .Jak pisałem łowie często w miejscach gdzie jest ogólny problem z zasięgiem (normalny smartfon nie ma przez większą odległość zasięgu a ja go mam). Teren mocno zalesiony i górzysty. Tak naprawdę to przez to ,że nie mam tak wielu bajerów w telefonie to rzadko z niego korzystam . Najczęściej służy mnie za budzik. :D Bo do telefonowania używam go max 2-3 razy w tygodniu . I jak ktoś dzwoni na niego to trudno mnie się opanować od rozpoczęcia rozmowy :Co się stało? ( czasem nawet się zapominam i jest mini afera).

Bo zarówno rodzina jak ich praca dzwoni do mnie zwykle jak stało się już coś naprawdę złego. Ogólnie to mnie nawet nie opłaca się mieć abonamentu (mam go na kartę) ,bo rozmawiam rzadko i krótko. A w pracy mam na biurku telefon służbowy :D Z rzeczy , które wymieniłeś brakować mnie będzie chyba tylko MMS-ów bo 2-3 razy w roku odważ się wysłać moje kulawe zdjęcie ryby -po czym ktoś dzwoni i pyta co uwieczniłem na zdjęciu :D I w okresach świątecznych czasem dostanę bardziej rozbudowane życzenia i czasem prześlę je dalej. Z internetu przestałem korzystać po tym jak coś się pozmieniało jakieś dwa alta temu i już niczego na nim nie otworzę. Zresztą rozdzielczość w moim telefonie to jakiś żart:D Ogólnie bardzo jest mnie nie w smak zmieniać obecny telefon i chętnie bym jeszcze ten rok dwa z nim ,,pożył”. Wiem ,że kiedyś nadejdzie ten moment ,ze będę musiał przejść na smartfona ,ale jakoś mnie do tego nie ciągnie. Teoretycznie moje priorytety to wytrzymałość (mam obawy ,że Iphone nie przetrwa już pierwszej kąpieli -wiem ,że są specjalne etui itd. ale żebym ja się musiał stresować czy dobrze szczelnie zamknąłem je -to nie bardzo , już i tak mam skaranie dokumentami , które pomimo ,ze właśnie staram się je zabezpieczać to praktycznie zawsze ucierpią) , zasięg i pojemność baterii (zapomniałem dopisać ,ze czasem na rybach potrafię spędzić do 72h i dobrze by było żeby tyle wytrzymał) i nic więcej.

 

Czytam te wpisy i stwierdzam, że jestem mega zacofany i nie w temacie.

Niedługo aby d.pę wytrzeć i odwinąć papier toaletowy z rolki będzie potrzebna aplikacja na androidzie. Są już może takie cudowne urządzenia?

P.s. napisałem to oczywiście z telefonu siedząc na .....

Świata się nie zatrzyma.

Niech się nikt nie obrusza od razu, to taka wolna myśl, może nie za mądra.

Pozdrawiam

Nie wiem czy jest to przytyk w moją stronę. Szczerze przyzwyczaiłem się do tego jak mnie oceniają po tym jakiego telefonu używam. Od ostatnich kilku miesięcy trochę mój obraz się poprawił bo przedtem to mieli mnie za dziwaka i wariata. Teraz co niektórzy zaczynają rozumieć ,że to całe wariactwo do niczego dobrego nie prowadzi. Szczególnie miałem z tego powodu problemy na studiach, bo jak można tyle używać tego samego telefonu i jak można nie mieć smartfona? I z tego powodu stałem się,,tzw. Chłopcem do bicia”. Podobne problemy miałem w pracy bo jak to tak młody chłopak nie ma smartfona a emerytka śmiga aż miło. Tylko to ,że nie mam smartfona nie oznacza ,ze nie umiem się nim obsługiwać albo to ,ze mnie na niego nie jest stać. Ja zwykle przedtem wyznawałem zasadę ,ze brałem rzeczy topowe w danym czasie a min. coś z wyższej półki czy to był telefon, laptop czy samochód. Tylko przez przypadek wpadłem w pewną pułapkę bo nagle pociąg mnie odjechał , bo po 10 latach gdy obudziłem się na ,,pierwszym przystanku” to wszyscy byli mocno zakorzenieni już w smartfony itd.

Nie bierzcie mnie za osobę tak strasznie zacofaną. Ja bardzo dobrze wiem ile teraz kosztuje dobry smartfon , ale za każdym razem u mnie budzi to lekki uśmieszek. Jak pierwszy raz zobaczyłem cenę tego Iphona 12 to lekko się skrzywiłem -bo sadziłem ,ze będzie ciut tani. Tak szczerze uważam ,ze ceny tych cacek -nie tylko Appla ale i Samsunga są oderwane od rzeczywistości. Nawet wczoraj rozmawiałem ze znajomym ,ze on planował zmienic telefon i lekko się przeląkł ile teraz kosztuje nowy odpowiednik modelu , który ma. Choć jak przypomnę sobie ,ze śliniłem się do Nokii e90 , która kosztowała w tamtym okresie 3 normalne pensje to w sumie nic nowego. Najgorsze jest to ,ze wszystko to poszło w jedną stronę , bo klasycznych telefonów komórkowych już praktycznie się nie produkuje -chyba ,ze tylko te najprostsze. Szczerze gdyby teraz zrobili coś sensownego z 4G ala właśnie e90 lub k800i to byłbym pierwszy do jego kupna.

 

Do smartfonów robiłem trzy podejścia pierwszy raz jak dostałem Samsunga SIII , ale ,ze ja maiłem wtedy całkiem znośnie pracującego Sony Ericssona k800i to oddałem bratu , który był z niego strasznie zadowolony. W sumie to nie jest zły telefon, ciekaw jestem jak teraz by się ten telefon zachowywał – po oczywiście zmianie baterii . Chodzi o cięcie się itd. Ale z tego co czytam to on jest max 3G, ale muszę się upewnić. Potem kiedy wreszcie mój Sony Ericsson , wzionął ducha rzez to ,że kupiłem tani zamiennik baterii , która wybuliło i zrobiło się zwarcie. Poważnie rozważałem zakup CATa S60 bo taki fajny wodooporny itd. Tylko ten telefon tak naprawdę według osób , którym jako tako ufałem miał tylko jedną zaletę , faktycznie był wytrzymały .Bo ani zasięgu ani mocnej baterii to on dobrego nie posiadał. Dodatkowo już wychodząc na rynek był mocno zacofany jeżeli chodzi o ,,bebechy”. W międzyczasie podziwiałem różne smartfony w wersja Solid i Xcover ale miały cztery wady: cenę , to ,ze się strasznie wieszały , miały słaby zasięg oraz słabą baterię .To ,że ich wytrzymałość była dyskusyjna pominę. Dlatego na swój telefon wybrałem wtedy zwyczajnego prostego klasycznego Solida- starsze wersje mieli moi rodzice i brat jako służbowy .No i tak przez prawie 8lat używam jego i oprócz pewnego ,,wykastrowania” ( choć w początkowych latach działał w nim prowizoryczny GPS i internet ) jestem z niego mega zadowolony.

 

 

 

@Łukasz90 mam podobne wymagania, oczekiwania. Od kilku lat Cubot Quest Lite, od biedy może być, o kilkudniowym trzymaniu baterii można zapomnieć, ale generalnie wytrzymałością można porównać z samsungowymi Solidami, problem podstawowy to głośnik, który dobry nigdy nie był, potem coraz bardziej rzęził, teraz umarł na dobre. Też szukam czegoś, problem w tym, że nie jesteśmy targetem dla producentów i raczej nie ma nic do wyboru.

Ten Cubot nie byłby zły , także nie mam przekonania do tych telefonów no name , z doświadczenia znajomych właśnie wiem ,że zawsze im coś niedomaga to głośnik , to się wiesz , to przestaje działać ekran dotykowy itd. Zreszta podobnie było z Xcoverami i Solidami jako smartfony. Dodatkowo ich zakup jest mocno utrudniony. Jakiś rok temu mocno napalony byłem na myPhone Hammer Explorer PRO , znajomi mieli i bardzo je początkowo chwalili po ponad miesiącu zaczęły się z nimi cuda dziać i wtedy kolejny raz sobie odpuściłem.

Choć coraz głośniej o tej marce i już znajomy o niej wspominał .

 

Panowie w kwietniu pojawi się w sprzedaży nowa Nokia, chyba G22, model z dobrą wymienną baterią. Będzie poniżej 1tys zł. Prosty i dobry smartphone, Nokia chce wrócić do gry i oferuje w wybranych modelach łatwe, domowe, wymiany baterii, portów itp. Takie smartphonowe zrób to sam. Dodatkowo fabryki mają wrócić do Europy.

Poczekam ( i chwile odczekam , by zobaczyć jakie reakcje na nią są pierwszych użytkowników) na ta Nokię -choć jakoś mnie nie przekonuje.

 

 

Tak a propos smarkfonów znoszących upadki i podtopienia - Motorola Defy, ktoś widział, macał, próbował, ma, używa, może co o niej napisać?

Mój brat ma inny model Motoroli i bardzo sobie ją chwali. Sam zastawiałem się nad tym producentem właśnie -inny model .Ale jak rzucony został tutaj modle Defy to zacząłem drążyć temat i opinie ma bardzo średnie. A raczej powiedziałbym strasznie ekstremalne -bo albo ktoś go ubóstwia albo wręcz spaliłby w piecu , bo największemu wrogowi nie da , nie poleci.

 

 

 

 

 

 

W sumie teraz doszukałem ,że SIII może mieć 4G -zobaczę spróbuje , i chyba do niego nie potrzeba zmieniać jeszcze karty sim- jest starego typu. Ale najpierw zobaczę jak bardzo brak 3G da mnie  w kość .Może nie będzie jednak aż tak źle ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz90, więc ja na Twoim miejscu zrobił bym w następujący sposób: odwiedził bym jakiś salon media lub euro poprosił o wybór najlepiej trzymającego telefonu z 4g, telefonu nie smartphona i następnie kupił bym go na stronie sklepu. Daje to możliwość zwrotu w min.14 dni, a niektóre sklepy stacjonarne tego nie utrzymują, bo zgodnie z prawem nie muszą. Wybierz np jakąś nokie klawiaturową z 4G i żyj dalej w swoim cudownie cichym świecie, pozazdrościć, te nokie w trybie czuwania wytrzymują do 14 dni, a mają już 4G. Kup taki telefon, wsadz kartę i jedz w swoje miejsce, ustaw tylko zasięg w 4G i sprawdz czy jest, jak działa to telefon zostaje, jak brak, to odsyłasz.

Edytowane przez Matteoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój brat ma inny model Motoroli i bardzo sobie ją chwali. Sam zastawiałem się nad tym producentem właśnie -inny model .Ale jak rzucony został tutaj modle Defy to zacząłem drążyć temat i opinie ma bardzo średnie. A raczej powiedziałbym strasznie ekstremalne -bo albo ktoś go ubóstwia albo wręcz spaliłby w piecu , bo największemu wrogowi nie da , nie poleci.

 

Skutkiem tego, że głośnik padł definitywnie, musiałem coś kupić i od poniedziałku mam Motorolę Defy, na dzień dobry podładowałem do jakichś 80%, drugie ładowanie było w czwartek też nie do pełna, teraz (sobota wieczór) ma 56%, pewnie do poniedziałku dociągnie, czyli na baterię raczej nie ma co narzekać. Aparat fotograficzny ma chyba jeden z lepszych wśród telefonów nie bojących się wody. Xcover 6 ma porównywalny albo lepszy, lepsze mają wodoodporne flagowce i japka, tyle że to nie ta półka cenowa ( Defy kosztuje 700zł z hakiem). Wygląda "cywilnie", nie jak makieta zamku warownego. Nie jest mała, ale jeszcze daję radę jedną ręką ją obsługiwać, do kieszeni też się mieści.

Odnośnie tych jej nienawidzących nasuwa mi się pytanie kim są i czego oczekują? Bo podejrzewam, że dla 80-90% czytelników tego wątku, również byłaby zupełnie nieakceptowalna, jak i cała reszta smarkfonów poniżej 1 czy 2 kpln.

W mojej ocenie największą wadą jest system operacyjny ściśle powiązany z Googlem, tyle że to dotyczy wszystkich telefonów z Androidem. To jakiś obłęd, żeby sam system zajmował ponad 1/3 pamięci smartfona, którego pamięć zapewne przekracza moce obliczeniowe komputerów, na których projektowano pierwsze statki kosmiczne. A troska o moje dobro, wygodę, jakość usług, wymagająca wglądu w najmniejszą pierdółkę i  zapisania wszystkich danych na firmowych serwerach po prostu doprowadza mnie do szału. 

Jeśli ktoś ma sposób na wyrwanie się z opiekuńczych objęć Wielkiego Brata i chciałby się nim podzielić to będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witeg, przepraszam, że tak późno, być może znalazłeś już rozwiązanie. Moim zdaniem są dwa wyjścia, pozostać w systemie, android lub ios, i niestety zaakceptować to, że jesteśmy śledzeni, podsłuchiwani itd. Nie ma 100% pewnych systemów które zapewnią nam anonimowość. Jeżeli tel jest podpięty do internetu po wifi, czy min. po 4G, to o anonimowości możemy zapomnieć. Jedynie zwykły telefon klawiszowy wykorzystywany tylko do połączeń i sms, da nam najwyższy stopień anonimowości. Niestety, bardziej obrazowo, w latach 80 tych amerykańskie systemy komputerowe potrafiły wychwycić w analogowej sieci telefonicznej słowa kluczowe i nagrywać prowadzone rozmowy. Obecny moduł sztucznej inteligencji zaliczył akademicki test z biologii z wynikiem 59 na 60 punktów. Co to znaczy, może i dla niektórych niewiele, ale ten sam system na pytanie jak powiadomić bliskich o wypadku członka rodziny jako jedyny podał najbardziej akceptowalną odpowiedz. Niestety ten system ma potężną moc obliczdniową i dla niego śledzić nawet 7mld ludzi nie stanowi żadnego problemu, jednocześnie potrafi gromadzić i inteligentnie łączyć informacje o nas i naszych znajomych. Inwigilacja jest pełniejsza niż nam się zdaje, a wprowadzenie 100% płatności elektronicznych zrobi z nas malutkie w pełni znane i kontrolowane trybiki. Ja jestem przerażony skalą inwigilacji, zaczynam zauważać, że dostaję już reklamy rzeczy, o których pomyślę. Nie ma to nic wspólnego z telepatią, ale jest matematycznym wynikiem pewnych zachowań.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie bardzo rozumiem radosną ekscytację rozwojem sztucznej inteligencji. Jak dla mnie to kręcenie bata na własną dupę.

Ale wracając do ad remu, pisałeś o dwóch wyjściach, jedno to zaakceptować a drugie to telefon klawiszowy?

Nie łudzę się, że pełna anonimowość jest osiągalna, natomiast coraz bardziej budzi się we mnie wewnętrzny sprzeciw przed śledzeniem i zapisywaniem każdej, najmniejszej pierdoły jaką zrobię, czy napiszę przez jedną wielką korporację, która zaczyna mieć rząd dusz na całym świecie. Druga sprawa to przeładowanie systemów operacyjnych niepotrzebnym użytkownikowi śmieciem.

 

Rozwiązania nie znalazłem, pewnie byłby nim "smartfonowy Linux" mogący zastąpić Androida.

Na razie jako szukajka pojawiło się DuckDuckGo, ciekawi mnie funkcjonalność Signala, może ktoś ma, używa i chciałby się podzielić opinią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witeg, nie ma na tym świecie systemu, który Ciebie nie będzie śledził. Jakikolwiek linux jest łatwiejszy do opanowania niż nieszczęsny windows, bo jest otwarty, z dostępnym kodem źródłowym. Niestety anonimowość można uzyskać tylko przy pismach odręcznie pisanych, wysyłanych pocztą, pod warunkiem, że ktoś tej korespondencji nie otworzy. Wszystko co piszemy w sieci lub na komputerze podpiętym do sieci jest szeroko dostępne. No są systemy które pozwalają szyfrować wysyłane pliki i tu przy kodzie 128bitowym ciężko się włamać. Moim zdaniem trwamy niestety w pełnym matrixie. Łatwo przecież wyobrazić sobie sytuację, że taka mała globalnie biedronka przy korzystaniu z ich karty lojanościowej i płaceniu kartą posiadą pełną informację o tym co i ile kupujemy, sumując te zakupy w innych miejscach profil klienta gotowy. Zapewniam, że to w 100% działa obecnie, a jest to mały margines inwigilacji. Potężne systemy google już obecnie zaczną Ci podawać jakich dziś potrzebujesz produktów nie zaglądając do Twojej lodówki lub szafy. Zresztą zawsze ponad 90% społeczeństwa żyło jak zombi, teraz są jak zdalnie sterowane zabawki, do tego dochodzą jeszcze media i wynik działania widać w życiu codziennym. Myślę, że najlepsze czasy, czyli lata 70te do 90tych już nigdy nie wrócą, będzie jeszcze gorzej. Sam wiem, że jestem swoistym zombie, ale w pewnym stopniu to po prostu zaakceptowałem, staram się jednak uciekać schematom. Jutro jadę na okonie, więc czekam na ofertę googla na biorące przynęty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

W tych modelach jest to nieporównywalne za bardzo. Jeden ma aku 4500 drugi 5000. Niestety czas pracy aku zależy od zaśmiecenia systemu, aplikacji pracujących w tle itp. S ma mniejszy aku, ale lepsze i szybsze ładowanie, troszkę większy wyświetlacz, choć znikomo no i lepszy port usb, z wyjściem na tv. Jeżeli zależy Ci na gwarancji, a a53 akurat miało problemy z płytą głowną, to bierz nowy, ja bym wybrał działający w pełni sprawny model S, ale raczej by to nie był 20fe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

pytanie czy ktoś używa modeli Nokia (G42 lub G60) ewentualnie Motorola (G73, G82) i mógłby z perspektywy użytkownika polecić / odradzić ?

Jak to się stało, że dałeś się złapać?????

 

https://youtu.be/7vmZzPHLoi4?si=mtcvYv3HwCOvcuqz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...