Skocz do zawartości
  • 0

Wędkarski kajak


lukomat

Pytanie

Witam

Czy ktos z was mial przyjemnosc (badz tez nie) wedkowac z kajaka? Dzisiaj kolega podniosl ten temat. Przejzalem szybko oferty ne ebay'u no i ceny sa calkim rozsadne, bez problemu mozna zapakowac na dach samochodu i zwodowac w kazdym miejscu. Nawet silniczek maly mozna doczepic. Tylko ta jednoskta wydaje mi sie byc malo sabilna i jeszcze mniej wygodna. Czekam na wasze zdanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Dziwne trochę podejście do tematu, skoro to temat "kajak wedkarski" to rownie dobrze w temacie z łodziami ludzie nie powinni pytać o łódki turystyczne. A powiedzmy sobie szczerze ile % ludzi w Polsce lowi typowo stricte na łodziach "wedkarskich" ? Gdzie jest typowy fotel wedkarski ? A nie jakaś ławka?

 

Jeden kupi tanią lodke za 3-4tys i będzie z niej lowil bo na taką go stać A inny za 20k i więcej. Tak samo z kajakiem, jeden kupi hobiego z pedalami i wszystkimi bajerami bo ma kasę. A inny kupi budżetowy dmuchany z decathlonu.

 

W sumie to z osobówki można zrobić dostawczaka https://youtu.be/kRwwgWawB-o?t=32

 

Generalnie coś, co jest do wszystkiego, to...

 

Wiele osób próbowało na forum udowodnić, że się da z g...a ukręcić bat. Tylko że z czasem ginęli w czeluściach forum. A profesjonalny sprzęt nadal ma się w jak najlepszej kondycji.

 

Edit. Siłą tego forum jest propagowanie markowego sprzętu. I tego się trzymajmy. :)

Edytowane przez HaDe
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Powiedz jak ze stabilnością tego z decathlonu?

Ja będę rozwala i tak dmuchany bo mieszkam.na wyspach łatwiej mi się z nim poruszać.

Ale to dopiero na jesieni. Ale coś powoli rozglądam się

Miałem Colorado, teraz mam Ellinga. Colorado mniej stabilny. Raz z niego wypadłem na stojąco ale jeszcze nie miałem wprawy i może musiałem raz wypaść, że by więcej  tego nie zrobić. Innych nie używałem więc nie porównam. Na pewno do wędkowania na stojąco wymaga wstawienia odcinka pokładu ze sklejki - prosta sprawa. Do sklejki można zamocować krzesełko wędkarskie. Nie wiem jakie są teraz ceny ale warto rozważyć Ellinga zamiast dekatlonu. Ja pływałem na Colorado, bo już go miałem. Jest nawet wersja wędkarska ale chyba niedostępna w Polsce. https://www.inflatablekayakworld.com/sevylor-colorado-review/

Istotne są te ponaszywane różne ucha. Wersja goła jest mniej funkcjonalna. Do mocowań na ich silnik można prosto zmocować pawęż  na normalny silnik elektryczny.

Edytowane przez Tapirro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie ma prawdziwych i nieprawdziwych kajaków wędkarskich. Każdy kajak przystosowany do wędkowania będzie prawdziwym kajakiem wędkarskim.

Wędkarstwo to hobby więc jaki profesjonalny sprzęt? Każdy kajak przystosowany do wędkowania albo przez właściciela albo producenta będzie dobry, jeśli właścicielowi będzie się z niego w miarę komfortowo wędkowało. A poza tym nie oszukujmy się, komfort wędkowania nawet z najbardziej wypasionego kajaka, będzie dużo mniejszy niż z przyzwoitej łódki a może nawet pontonu. Zyskujemy mobilność i tracimy miejsce oraz stabilność (nie dotyczy Ellinga). Stabilność to bezpieczeństwo, a podobno bezpieczeństwo jest najważniejsze, więc coś tu jest nie tak.

 

Myślałem, że siłą tego forum jest wymiana doświadczeń ale człowiek uczy się całe życie.

 

Teraz to będzie dym :)

Edytowane przez Tapirro
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

nie pisz głupot i nie zaśmiecaj wątku, bo potem nie można się dokopać do istotnych tematów , czytaj ze zrozumieniem

kajaka hobie nie kupisz za 4000 zł, ale jest wiele innych produktów równie dobrych i firmowych, niekoniecznie najtańszych z Chin i z Decathlonu

poza tym nie bądź leniwy i nie pytaj o tematy wielokrotnie tu wałkowane, wystarczy cofnąć się parę stron wstecz

Powiedz mi gdzie napisałem o kupnie hobiego za 4k?? Bo To chyba ty masz problem czytania ze zrozumieniem.

 

To że ktoś użytkuje kajak dmuchany za 1000-2000 zł z decathlonu i jest z tego kajaka zadowolony to jest jego sprawa i nic nam do tego.

Ale ty negujesz porównując do kiełbasy z biedronki. Na każdy towar jest dany klient i tyle, czy to kiełbasa czy dmuchany kajak z decathlonu.

 

Ja zapytałem o kajak od SG do osób które użytkuja i z nimi chciałem porozmawiać A nie uzyskać odpowiedź od osoby która tego nie używa. Więc zastanów się kto zasmieca temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to odpowiedziałem jako użytkownik, a raczej tester, bo używać, nigdy bym go nie chciał

Poza tym, jeżeli ktoś posiada troszkę elementarnej wiedzy to wystarczy,że spojrzy na dany produkt

 

Ps rzeczywiście w jednej kwestii masz rację, dyskutując z wami, zaśmiecam ten temat

Edytowane przez @Brig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lowisz z takiej jednostki ?

Jeśli tak, to na jakich wodach ?

Podzielisz się wrażeniami ?

Ponad dwa tygodnie spędziłem w tej skorupie. Wyprawa typowo "ornitologiczna". Na łodzi po dwie osoby plus bagaż ok 120 kg.

Rzeka nizinna Cisa.(od cofki na zalewie Cisa po przedmieścia miasteczka Tokaj).Napęd:silniki od 2 do 4 KM.Wiosła lub pagaje.

Jednostka bardzo stabilna,łatwa w manewrowaniu.Nie chlapie nawet przy przejściu przez sporą czołową falę.Przy bocznej buja.

Silniczek 4 KM pozwala na sprawne poruszanie (pod prąd rzeki).Spalanie dużo niższe,niż przy pontonie (identyczne obciążenie). 

Do celów wędkarskich warto jednak zamontować obrotowe siedziska. Fabryczne ??? - Tylko na krótkie wypady.

 

Dwie osoby bez wysiłku ładują łódkę na bagażnik osobówki. Jak ktoś silny,lub sprytny to i sam sobie poradzi z załadunkiem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponad dwa tygodnie spędziłem w tej skorupie. Wyprawa typowo "ornitologiczna". Na łodzi po dwie osoby plus bagaż ok 120 kg.

Rzeka nizinna Cisa.(od cofki na zalewie Cisa po przedmieścia miasteczka Tokaj).Napęd:silniki od 2 do 4 KM.Wiosła lub pagaje.

Jednostka bardzo stabilna,łatwa w manewrowaniu.Nie chlapie nawet przy przejściu przez sporą czołową falę.Przy bocznej buja.

Silniczek 4 KM pozwala na sprawne poruszanie (pod prąd rzeki).Spalanie dużo niższe,niż przy pontonie (identyczne obciążenie).

Do celów wędkarskich warto jednak zamontować obrotowe siedziska. Fabryczne ??? - Tylko na krótkie wypady.

 

Dwie osoby bez wysiłku ładują łódkę na bagażnik osobówki. Jak ktoś silny,lub sprytny to i sam sobie poradzi z załadunkiem.

Dziekuje za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

System Borika w FeelFree Lure

 

Cześć czy ktoś z Was używa w kajakach FeelFree systemów mocujących Borika (https://anmur.eu/BORIKA-FASTen-c339)? 

(na forum jest obecnie tylko kilka wzmianek na ten temat).

 

Pytania:

1/ czy nie ma problemu z dopasowaniem do szyn?

2/ jak sprawdzają się po dłuższym użytkowaniu?

3/ czy znacie inne systemy, które pasują do FeelFree (nie licząc oryginalnych uni-track)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W komplecie bazą dostajesz zestaw dopasowujący do różnych szyn. Trzeba tylko uważać i poprawnie go zamontować. Ja pierwszy zamontowałem odwrotnie i musiałem zamówić sam zestaw podkładek ( z czym nie było problemu). Użytkuję dwie bazy półtora sezonu i nic się z nimi nie dzieje. Są solidne. Jedną sztukę mam pod stojak do ekranu echa a druga pod montaż przetwornika (ta z gniazdem skierowanym w bok). Sztyce do przetwornika też mam od nich. Szybko się to przed łowieniem montuje (i demontuje także).

Edytowane przez mokilok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przepraszam, ale mając an uwadze niektóre wpisy zwyczajnie przestaje chcieć się pisać i zaglądać tutaj.

Marcin1991,
Itiwit z Decathlonu jest bardzo stabilny, bo i dość szeroki. Za to dość powolny do przemieszczania.

Tapirro,
dobrze, realnie i bez ciśnienia piszesz, zgadzam się z Tobą :)

Lepton,
też o czymś takim myślałem, canoe ze ścięta rufą :)
ale raczej w ślizg nie wejdzie... tak jak napisałeś na wyprawy dobra !
Mnie bliżej założeniami pływania do ornitologii, niż łowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przepraszam, ale mając an uwadze niektóre wpisy zwyczajnie przestaje chcieć się pisać i zaglądać tutaj.

 

Marcin1991,

Itiwit z Decathlonu jest bardzo stabilny, bo i dość szeroki. Za to dość powolny do przemieszczania.

 

Tapirro,

dobrze, realnie i bez ciśnienia piszesz, zgadzam się z Tobą :)

 

Lepton,

też o czymś takim myślałem, canoe ze ścięta rufą :)

ale raczej w ślizg nie wejdzie... tak jak napisałeś na wyprawy dobra !

Mnie bliżej założeniami pływania do ornitologii, niż łowienia.

????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Bo wpisy muszą być rzetelne i poparte jakąkolwiek wiedzą, a nie poklepywaniem i lizaniem , bądź szukaniem sojuszników

Edytowane przez @Brig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy ktoś z doświadczeniem w pływaniu kajakiem jest w stanie ocenić czy ten https://grapperkayaks.pl/en/shop/kajak-wedkarski-grapper-pike-x/grapper-pike-x-sand/?fbclid=IwAR2h6Qj0I8PULoGITCpFVT6eIgOn6YT19MxLL-gi0K41XAWp6Ek6Q5198ek jest coś warty? Szukam czegoś w budżecie do 3000zł, niedużego < 3m i lekkiego ~20kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wygląda najlepiej.

Siedzenie raczej nie będzie wygodne na kilka godzin łowienia, stać chyba też nie bardzo jest gdzie, miejsca na sprzęt mało.

Ale lekki i tani...

 

Ja od 2 lat łowię z deski SUP, ostatnio w ciągu weekendu przełowiłem 26h, w ostatni weekend też kilkanaście godzin przy silnym wietrze i fali do 30cm. Na pokładzie duża skrzynia z przynętami, 2 mniejsze pudła, skrzynia z żarciem i piciem na cały dzień, ciuchami zapasowymi i duży szczupakowy podbierak. Komfortowo się łowi w każdej pozycji. Na mniejszych zbiornikach polecam z całego serca. No i pakuje się do dużego plecaka, a waży 12kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ZlapSeRybe

posiadam i używam inny model ale tak jak kolega powyżej zwrócił uwagę fotel/siedzisko odgrywa istotną rolę (u mnie jest w podobnym stylu co powyżej ), nie moczy ci się tyłek i jeszcze możesz regulować wysokość siedziska  :D, (plus oparcie ), jeżeli cena gra istotną rolę to zobacz sobie na stronie kanokajaki tam mają niezła ofertę "chińczyków" jeden z nich o mały włos kupiłem na rybomanii ale jednak zdecydowałem się na większy (ukraińską podróbkę predatora) i nie żałuję choć teraz mam więcej do targania..., to co widziałem na targach to wyglądało nieźle (moja skromna opinia ) jest nawet gdzieś filmik jak ktoś na tym pływa (scorpio lagon 10) i jak na chińczyka za tak małe pieniądze zrobił na mnie wrażenie (na żywo ).

p.s. jeżeli hajs nie jest tak istotny to rozejrzałbym się na Twoim miejscu za big fisch 10,5, ja sam czasami trochę żałuję że nie kupiłem większej wersji big fisha (ale póki co używam swojego fish -n-go i jest ok)

pozdrawiam  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Interesuję się kajakami wędkarskimi i Big fish 120 jest póki co moim faworytem. Bardzo podoba mi się jego stabilność - zachowuje się jak platforma a nie jak kajak. Niestety jak to w życiu bywa nie ma nic za darmo. Ceną za stabilność są gorsze właściwości nautyczne - pływa się tym ciut wolniej i stawia wioślarzowi zauważalnie wyższy opór. Nie wiem jak stabilny jest ten ukraiński Fish - n - go, ale patrząc na jego kształt i proporcje, ma szanse być szybszy od big fisha. No i da się kupić kawał kajaka za rozsądne pieniądze - 3250 PLN.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hej, taa też słyszałem w recenzjach o powolnosci big fisha, w moim mogę stać bez problemu ale przy wietrze to trzeba, że tak powiem ogarniać, a jak miałem dzień kiedy specjalnie się na nim wywracalem to okazało się że jest dość łatwo się wywalić, poczatkowo jest stabilny ale już od pewnego momentu po prostu leci, no i pływa się całkiem przyjemnie (choć prawda nie mam porównania do innych kajaków wedkarskich) pod prąd na rzece wartko wiosłując płynąłem około 10 km/h (według gps/deeper), pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hej, taa też słyszałem w recenzjach o powolnosci big fisha, w moim mogę stać bez problemu ale przy wietrze to trzeba, że tak powiem ogarniać, a jak miałem dzień kiedy specjalnie się na nim wywracalem to okazało się że jest dość łatwo się wywalić, poczatkowo jest stabilny ale już od pewnego momentu po prostu leci, no i pływa się całkiem przyjemnie (choć prawda nie mam porównania do innych kajaków wedkarskich) pod prąd na rzece wartko wiosłując płynąłem około 10 km/h (według gps/deeper), pozdrawiam

 

pod prąd 10 km /h na wiosłach , jest to mało prawdopodobne

 może na odcinku 10 m ?

chyba , że jesteś mistrzem olimpijskim  :D ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hej, był to odcinek o dość wolnym wyciągu (warta), na szybszej wodzie prawie stałem, ale "normą" było 7 -8 km/h, jak sie bardzo starałem to było blizej 10, olimpijczykiem nie jestem ale wątłej lub otłuszczonej budowy tez nie, z drugiej strony pamietam ze te wyższe prędkości raczej były maksymalnymi i na krótszych odcinkach, z ciekawości patrzyłem jeszcze w zapis deepera czy czegoś nie mylę, ale nie ma tam prędkości????, sprawdzę na rzece pewnie w przyszłym roku????, ale nic to, pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...