Skocz do zawartości
  • 0

Wędkarski kajak


lukomat

Pytanie

Witam

Czy ktos z was mial przyjemnosc (badz tez nie) wedkowac z kajaka? Dzisiaj kolega podniosl ten temat. Przejzalem szybko oferty ne ebay'u no i ceny sa calkim rozsadne, bez problemu mozna zapakowac na dach samochodu i zwodowac w kazdym miejscu. Nawet silniczek maly mozna doczepic. Tylko ta jednoskta wydaje mi sie byc malo sabilna i jeszcze mniej wygodna. Czekam na wasze zdanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam Szanwne Grano.

 

Mam pytanie. Posiadam kajak wędkarski Pelican catch 120 kupiony 2 miesiące temu.

Do tego zakupiłem tez wiosło firmy pelikan oraz uchwyt na wędkę firmy Yak kajak. 

 

Od momentu zakupu mierze się z następującym wyzwaniem.

 

1) w czasie wiosłowania jestem cały mokry od pasa w dół - woda skapująca z wioseł (dośc obficie) moczy mi czególnie nogi i buty

2) w czasie trolingowania zawadzam sobie wiosłem o plecionkę - używam uchwytu z przodu kajaka.

 

 

I teraz pytanie czy można coś na to poradzić - sczególnie na problem przemoczenie - może jakoś źle wiosłuje. Wiosła mają te ochraniacze oraz takie nacięcie umożliwiające przyciagnięcie plecionki. 

Kurde woda jak lustro, brak wiatru a ja cąły mokry. Mam canoe i tam było elegancko tylko że długość 6m.

 

Co z tym zrobić - pomożecie? Temperatura spada i o ile teraz to nie jest wielki problem o tyle za miesiąc bedzie.

 

pozdrawiam

hej, 

ad. 1 ) pytanie czy wiosło aby nie za krótkie , ja np mam długości ok 250 i jest lepiej pod tym względem, odciekacze wysunięte na maksa na koniec, zawijając wiosło końcówki nie są zupełnie nad sobą, ale tak czy siak jak sie robi zimno spodnie p. deszczowe wędrują na nogi i wtedy to nie problem, bo prawdą jest że zawsze coś skapnie ...

ad.2) pytanie bym zadał o długość wędki ale tak czy siak skupienie się na układaniu wiosła blisko burty w moim przypadku daje radę ale faktem jest że żaden ze mnie "trolingowiec"

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam Szanwne Grano.

 

Mam pytanie. Posiadam kajak wędkarski Pelican catch 120 kupiony 2 miesiące temu.

Do tego zakupiłem tez wiosło firmy pelikan oraz uchwyt na wędkę firmy Yak kajak.

 

Od momentu zakupu mierze się z następującym wyzwaniem.

 

1) w czasie wiosłowania jestem cały mokry od pasa w dół - woda skapująca z wioseł (dośc obficie) moczy mi czególnie nogi i buty

 

I teraz pytanie czy można coś na to poradzić - sczególnie na problem przemoczenie - może jakoś źle wiosłuje. Wiosła mają te ochraniacze oraz takie nacięcie umożliwiające przyciagnięcie plecionki.

Kurde woda jak lustro, brak wiatru a ja cąły mokry. Mam canoe i tam było elegancko tylko że długość 6m.

 

Co z tym zrobić - pomożecie? Temperatura spada i o ile teraz to nie jest wielki problem o tyle za miesiąc bedzie.

 

pozdrawiam

Jak pisał Gary powyżej - na pewno pomagają ociekacze na wiosła, znajdziesz spokojnie w necie za 30 polskich peso w górę, jednakże nie eliminują one całkowicie problemu, ograniczają w pewnym stopniu ilość ściekającej wody z piór wioseł.

 

Jak więcej pływałem okrętem swego czasu,to prostym rozwiązaniem tego problemu okazało się także pojedyncze wiosło (Twoje jest skręcane z dwóch części czy jedno długie z dwoma piórami?) aczkolwiek jesli rzeka na której lowisz ma jakikolwiek nurt to ostro się namachasz żeby ruszyć z miejsca.

 

Za chwile jak się zacznie piekna złota Polska jesień i tak nie obejdzie się bez jakiegoś wodoodpornego wdzianka…warto zainwestować w ciuchy+solidne rękawiczki, komfort podczas łowienia jest ważny. Dobry pomysł to tez elektryk,wtedy wiosla używasz zasadniczo jako opcji awaryjnej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witajce.

Mówicie ociekacze - macie na myśli te krążki zakładane na wiosła? Mam je zainstalowane jakies 10 -15cm od piór.

Pióra moich wioseł mają takie wycięcia które mają słuzyc do przyciągnięcia zyłki w razie W. I z nich cieknie jak cholera.

https://sklep.kanokajaki.pl/5979-large_default/wioslo-poseidon-angler-250.jpg

 

Generalnie problem jest jak wiosłuje wolno i woda zdąży spłynąć. Długość wiosła 250 cm 

Spróbuje uzyć wiosła pojedyńczego i zobacze jak sie z tym pływa. 

Jak nie pomoże to trzeba się bedzie pozbyć kajaka.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

pożycz inne wiosło (lub kilka różnych wioseł) i sprawdź na wodzie... jak nie masz od kogo to zagadaj w wypożyczalni kajaków... ja bym od tego zaczął...

zawsze mniej stracisz kupując nowe wiosło niż sprzedając kajak za pół ceny:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć wszystkim.

 

Witam Szanwne Grano.

 

Mam pytanie. Posiadam kajak wędkarski Pelican catch 120 kupiony 2 miesiące temu.

Do tego zakupiłem tez wiosło firmy pelikan oraz uchwyt na wędkę firmy Yak kajak. 

 

Od momentu zakupu mierze się z następującym wyzwaniem.

 

1) w czasie wiosłowania jestem cały mokry od pasa w dół - woda skapująca z wioseł (dośc obficie) moczy mi czególnie nogi i buty

2) w czasie trolingowania zawadzam sobie wiosłem o plecionkę - używam uchwytu z przodu kajaka.

 

 

I teraz pytanie czy można coś na to poradzić - sczególnie na problem przemoczenie - może jakoś źle wiosłuje. Wiosła mają te ochraniacze oraz takie nacięcie umożliwiające przyciagnięcie plecionki. 

Kurde woda jak lustro, brak wiatru a ja cąły mokry. Mam canoe i tam było elegancko tylko że długość 6m.

 

Co z tym zrobić - pomożecie? Temperatura spada i o ile teraz to nie jest wielki problem o tyle za miesiąc bedzie.

pozdrawiam

Pływam na Pelican Catch 120 już drugi sezon. Jestem bardzo zadowolony z tego kajaka. Dodam, że nigdy nie pływałem innym kajakiem wędkarskim ale kajaki turystyczne jedno i dwuosobowe nie są mi obce. Łowiłem również ryby z kajaków typowo turystycznych.

- co do chlapania to nie odbiega ono moim zdanie od normy, z wioseł zawsze się chlapie, dodam że pływając po mojej rzece (Nysa Kł.) często płynę kilka kilometrów pod prąd aby później łowić spokojnie spływając w stronę pozostawionego auta.

- nie trolinguję - tylko spining

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam wiosło 240cm. Wczoraj będąc na rybach zwróciłem pierwszy raz uwagę czy moje wiosła chlapią. Rzeczywiście jest tendencja do ochlapywania sobie stóp i ud. Trochę pomaga zmiana sposobu. Wiosłowania, mianowicie robiąc pauzy po wyjęciu wiosła z wody. Trzeba mmu dać chwilę na obcieknięcie. Oczywiście nie da się tak pływać szybko lub pod prąd. Latem dla mnie to nie problem bo często sam moczę celowo koszulkę i kapelusz celem schłodzenia. Jesienią zakładam spodnie z goretexu i buty nieprzemakalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Użytkuje regularnie ten kajak na rzece i małych jeziorkach. Tylko że ten z paweza. Ogólnie dość stabilny, bez problemu można na nim stać i jerkowac. Pompuje się w sumie w jakieś 3-4minutki ręczną pompką. Napewno spoko alternatywa na małe bajorka i rzeki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy, pytanie do bardziej doświadczonych w materii przewozu kajaka. Chodzi o jednostkę o długości 13 stóp przewożoną na dachu sedana. Rozstaw belek bagażnika dachowego to 75cm co daje zwis jakieś 160 cm do przodu i tyłu samochodu. Dodatkowo taki zwis do przodu jest już na granicy przepisów więc wskazane byłoby nieco przesunąć kajak do tyłu co oczywiście pogarsza sytuację. Pytanie czy podczas jazdy po wertepach naprężenia nie spowodują jakichś uszkodzeń kadłuba, może warto pomyśleć o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja przewoże na dachu i nie ma problemów,a podejrzewam że rozstaw belek ma podobny a kajak długi Ok 4 m, na dłużej trasy zawsze go możesz dnem do góry postawić i tak powinien być bardziej wytrzymaly( na trasie przy prędkościach 140 km /h nie było problemu. Na takich trasach dłuższych wysuwałem Ok 1m do tyłu ( poza obrys fury) i przywieszalem jakaś czerwona szmate i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

hej, 

może komuś sie przyda: 

montaż silnika elektrycznego na rufie kajaka bez ingerencji w silnik: przedłużka z solidnej karbowanej rury i kijek teleskopowy, działa bez problemu

 post-63349-0-29536500-1699032087_thumb.jpg 

post-63349-0-34189000-1699032099_thumb.jpg

podniesienie silnika realizowane przez naciągnięcie linki i blokade (którą muszę jeszcze zamontować)

sterowność i trakcja tak zmontowanego układu zdecydowanie lepsza niż silnik z boku kajaka ( i chyba nawet bezpieczniejsze). tu mogę opisać sytuację, która mi sie pzytrafiła na rzece co przypomniało mi o konieczności stosowania bojki do linki od kotwicy:

gdzie podniesiona ale nie wyciągnieta kotwica (stałem w dość silnym nurcie) zachaczyła się o zawadę na dnie (silnik podniesiony umocowany z boku z tej samej strony co anchor troley ) , zaczełem wypuszczać linkę próbując się lepiej ustawić względem kotwicy - wyjechałem na środek rzeki która napierała niemiłosierne na bok co z wiszącym silnikiem z tej samej strony  o mało nie doprowadziło do niechcianego wodowania...tak ze pusciłem linkę (bez bojki)  ratując się przed wywrotką i utratą pewnie z połowy przynęt, no innych atrakcji, ale pozostawiłem po sobie kotwicę i kawał linki (swoją drogą niezły generator zaczepów)...także przy kotwiczeniu się w rzece pamiętajmy o bojce na linie kotwicznej i silnik chyba jednak lepiej zamontować z tyłu ... :D

wracając do tematu napędu i oprzyrządowania to silnik 45 lbs, aku 80 ah ( tu z chęcią wymieniłbym na litowo jonowy) i można sie wybierać na dłuższe wycieczki pod prąd  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam użytkowników kajaków.

 

Jak jest z łowieniem stojąc (jerkowanie, twitching)?

Używacie na kajakach systemu live? Przy wietrze jest wogóle opcja stania w miejscu nie używajac kotwicy? A może są dedykowane silniki elektryczne z gps?

1. zależy w dużej mierze od modelu kajaka - bo tu na pewno jest duża różnica ale w moim generalnie stoję i twichuję bez problemu, ale przy silnym wietrze /fali to już nie bardzo 

2. co to system live ? kojarze że w USA ludzie stosują dziobówki ale wątpie żeby były dedykowane do kajaków (pomimo że za oceanem rynek wędkarstwa kajakowego jest chyba znacznie większe niż w EU, mają sporo rzeczy dedykowanych do kajaków). Osobiście stosuję do zatrzymania tylko kotwice a do spowolnienia dryfu to dryfkotwę. generalnie miejsca na kajaku jest mniej niż na łodzi - niby oczywiste ale ma swoje skutki w doborze i lokalizacji sprzętu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Mam i ja.
Ostatecznie zdecydowałem się na chińszczyznę - kajak sprzedawany u nas pod nazwą Scorprio Pedal Fish Big Max 125. Dostępny w sieci Decathlon ale nie warto u nich brać jak się nie chce grubo przepłacić.

Decydującym czynnikiem oczywiście była cena dodatkowo poprawiona aktualnymi wyprzedażami. Uznałem, że po to aby popróbować tej metody wędkowania nie warto inwestować grubej gotówki, jak podejdzie to może pomyślę o czymś markowym. Poza tym - stosunkowo łatwo o części zamienne czy to u sprzedawcy czy tez bezpośrednio na Alli.

Z pierwszych wrażeń - wykonanie na przyzwoitym poziomie, plastik raczej dość miękki bo po kilku manewrach widać drobne ślady na dnie. Jest kilka elementów do poprawy jak choćby jakieś zabezpieczenie kila bo się strasznie rysuje. Z czasem pewnie będzie trzeba wymienić manetkę steru, która wg niemieckich forów sprawia kłopoty.

Z testami na wodzie do zimy się raczej już nie wyrobię więc wrażenia z pływania dopiero na wiosnę.

post-57652-0-06924800-1699516231_thumb.jpg

post-57652-0-18908100-1699516237_thumb.jpg

post-57652-0-94894700-1699516241_thumb.jpg

post-57652-0-20969800-1699516248_thumb.jpg

post-57652-0-57738600-1699516253_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

co sądzicie o takim sprzęcie?

https://kajakowo.net/pl/1219-kajak-sot-ripper-ii-200-x-088.html

Zastanawiam się nad czymś w miarę mobilnym co wrzucam do bagażnika i po wyjęciu jest gotowe nad wodę. Gdzieś widziałem pontony chyba o długości 2 metrów ale trzeba je pompować, można uszkodzić itp.

Myślicie, że z takiego kajaka można w miarę wygodnie spiningować? A może ktoś z niego korzystał i się wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

on sie niewielie rozni wielkoscia od belly boat. mz to bedzie jakis koszmar z utrzymaniem tego w rownowadze i znalezieniem miejsca na graty (kajak ma taki minus, ze jak jakiekolwiek wieksze ryby/wiatr czy prad = bedziesz ciagle dryfowal jesli nie masz wiosla w rece) + gdzie odlozyc wioslo jak lowisz? kotwiczenie tego to bedzie ekwilibrystyka. mz bb 2x lepszy, ale co kto lubi. Ja sie kajaka pozbylem jak stracilem kilka duzych szczupakow jednego dnia (zapomnialem kotwicy i wszystkie mnie w trzciny wciagaly). nie wyobrazam sobie lowienia z tego na wietrze bez kotwicy ani nie wyobrazam sobie przechowywania kotwicy i kotwiczenia na tym + narysuj sobie na ulicy kreda zarys tego minus grubosci scianek i zobacz czy tam sie da siedziec wiecej jak 5 minut bez bolacych kolan. generalnie oczywiscie tobie moze podejsc bo powyzsze to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...