Skocz do zawartości
  • 0

Wędkarski kajak


lukomat

Pytanie

Witam

Czy ktos z was mial przyjemnosc (badz tez nie) wedkowac z kajaka? Dzisiaj kolega podniosl ten temat. Przejzalem szybko oferty ne ebay'u no i ceny sa calkim rozsadne, bez problemu mozna zapakowac na dach samochodu i zwodowac w kazdym miejscu. Nawet silniczek maly mozna doczepic. Tylko ta jednoskta wydaje mi sie byc malo sabilna i jeszcze mniej wygodna. Czekam na wasze zdanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Bardzo dobry dojazd (obwodnicą mija się Lublin). Zawody dwudniowe, nocleg, biesiada, fajne nagrody, dobra atmosfera gwarantowana. Generalnie zawody teamowe z łódek, ale będzie dodatkowa formuła "kajak". Pierwsze takie zawody w Polsce. 14-15 maja.Warto być.  

Tu link z info o zawodach: http://www.skleprybka.com/ 

Gdyby ktoś chciał bliższych informacji proszę dać znać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy ktoś z Was może wie, gdzie w Polsce można kupić system kotwiczny Yak Attack LeverLoc lub podobny? 

 

http://www.yakattack.us/LeverLoc_Anchor_Trolley_p/ams-1003.htm

 

Znalazłem taki system w firmie Waterdreamer, ale nie mogę się z nimi w żaden spośób skontaktować. 

 

http://www.waterdreamer.com/?product_cat=systemy-takielunkowe

 

Z góry dzięki za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kupiłem standardowy zestaw na ebay.uk

http://www.ebay.co.uk/sch/i.html?_odkw=Anchor+Trolley&_osacat=0&_from=R40&_trksid=p2045573.m570.l1313.TR0.TRC0.H0.TRS0&_nkw=Anchor+Trolley&_sacat=0

trzy dni i było na miejscu :)

zwykłą kotwe jak z Twojego linku i kołowrotek dla nurków razem z linką 50m jak niżej - linka nie zajmuje miejsca w kajaku dodatkowo jest wystarczająco mocna i długa.

 

http://www.sklep.humbak.eu/index.php?nurkowanie=akcesoria&sklep=kołowrotki&ma=scubatech&mo=kolowrotek-dr&act=spro

 

Jak dla mnie wystarcza i sprawdza się dostatecznie, później jeszcze dokupiłem bojkę do linki by można zostawić zestaw z kotwicą jak szybko trzeba odpłynąć :)

Kotwicę teraz bym spróbował zwykłą bez tych "łapek" bo mimo różnych patentów miałem kilka chwil zwątpienia czy jeszcze ją wyciągnę ale to tylko na rzece.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

http://www.ebay.co.uk/itm/H2o-Kayak-Anchor-Trolley-Kit-Rivets-Fixings-A4-Marine-Grade-Stainless-Steel-/221037795672?hash=item3376e11958:g:43AAAOSw7KJXEKqW

 

 

Jeżeli się nie mylę to ten zestaw i nawet z tego sklepu :)

W tym Twoim zestawie jest dodatkowo jakiś plastik który nie pozwala sznurkowi pod kajak wpaść co też czasami wkurza więc ten mój zestaw nie jest idealny ale wystarczy :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pływa ktoś może na feelfree lure 11,5? Jestem prawie zdecydowany na zakup tego kajaczka, jednak nigdy nie pływałem na tego typu konstrukcjach i nie wiem za bardzo z czym to się je. Mam kilka pytań. Można tym bezpiecznie pływać po większych zbiornikach typu Czorsztyn, Wióry czy np. Zatoka Pucka? Da się przepłynąć kilka km, czy prędzej ręce odpadną? Idzie jakoś wrócić na "swój" brzeg jak mocniej dmuchnie? Fala przybojowa tego nie wywróci? Skeg bardzo pomaga? Próbował ktoś łowić z kajaka sumy, na jakiejś większej rzece?  Jak jest z odpornością? Nie rozsypie się/przetrze przy przypadkowym najechaniu na korzenie, kamienie itp? Pytam bo na filmikach wszystko jest ładnie, pięknie, jednak wszystkie kręcone są powiedzmy w sprzyjających warunkach, a wszelkie wady wychodzą na ogół wtedy kiedy jest już źle, a bezpieczeństwo cenię sobie nade wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pływa ktoś może na feelfree lure 11,5? Jestem prawie zdecydowany na zakup tego kajaczka, jednak nigdy nie pływałem na tego typu konstrukcjach i nie wiem za bardzo z czym to się je. Mam kilka pytań. Można tym bezpiecznie pływać po większych zbiornikach typu Czorsztyn, Wióry czy np. Zatoka Pucka? Da się przepłynąć kilka km, czy prędzej ręce odpadną? Idzie jakoś wrócić na "swój" brzeg jak mocniej dmuchnie? Fala przybojowa tego nie wywróci? Skeg bardzo pomaga? Próbował ktoś łowić z kajaka sumy, na jakiejś większej rzece?  Jak jest z odpornością? Nie rozsypie się/przetrze przy przypadkowym najechaniu na korzenie, kamienie itp? Pytam bo na filmikach wszystko jest ładnie, pięknie, jednak wszystkie kręcone są powiedzmy w sprzyjających warunkach, a wszelkie wady wychodzą na ogół wtedy kiedy jest już źle, a bezpieczeństwo cenię sobie nade wszystko.

 bezpieczeństwo cenię sobie nade wszystko.- To po co Ci kajak? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bo ponton mam, przy 60kg. wagi, plus silnik, plus graty, zestaw jest delikatnie mówiąc, mało mobilny i przygotowanie wszystkiego do pływania i zwinięcie po, suszenie dyskredytuje go do szybkiego, parogodzinnego łowienia. Większość czasu kajak planuje używać na mniejszych bajorkach, takich do 100ha. i rzekach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Lure 11,5 jest stabilny i bardzo wygodny, trochę gorzej z "pływalnością" w sensie szybkości poruszania się. Szerkość kajaka (91 cm) robi swoje i trochę sie trzeba namachać, szczeglnie jak dmuchnie. Do dalszych wycieczek lepszy będzie węższy. Ale jak masz parę w łapach ... to pewnie sobie poradzisz.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Właśnie tego trochę się obawiam, tej szerokości. Kajaki którymi do tej pory pływałem były  węższe i dłuższe. Jednak kompletnie nie nadawały się do wędkowania, bał bym się zarzucić w kierunku na burtę. Jednak to, co mi w nich pasowało, to była właśnie łatwość przemieszczania się, bez użycia napędu mechanicznego, na wiośle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na lure 11,5 da się wędkować stojąc, całkiem bezpiecznie. Szerokość 91 cm daje duży komfort, ale coś za coś, inaczej się nie da. Wg mnie jeśli nie masz dużych dystansów do przepłynęcia lub będziesz używał go do spływów, to ten kajak zda egzamin. Feelfree ma też w ofercie węższe i troche dłuższe, nie pamiętam nazwy. Nie pływałem jednak takim, ale mój kolega taki nabył i niedługo ma mi zdać relację, to coś skrobnę.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ma wszystko co powinien miec kajak wedkarski.

No 1 to siedzisko, rozkladane komfortowe mozesz spac na nim, czyli na wodzie mozesz spedzic caly dzien bo pozwala odpoczac.

Mozesz stac na dziobie i rzucac.

Ale z szybkoscia zapomnij. Barka. Ciezki, polozenie go na wode przez jedna osobe to problem.

Do Twych wymagan to Triumph.

Duze zbiorniki, zatoki, rzeka pod prad, ocean.

Edytowane przez leslaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moja Cuda12 jest bardzo podobna do tego Lure. Cuda idzie pod prąd bardzo dobrze bo ma małe zanurzenie, pomaga to również przy przepływaniu przez wszelkie przeszkody czy tataraki. Jest również polecana jako kajak morski choć raczej na "ich" spokojne morze na Florydzie raczej. Bałtyckie fale i wędkowanie na tym, to słabo widzę. Szerokość kajaka pozwala na łapanie na stojąco, ja szybko się tego nauczyłem, oczywiście trzeba uważać ale problemu nie ma.

Jedynie na dużej fali na jeziorze i sporym wietrze trzeba się namachać bo kajak jest wysoki i stawia duży opór na wiatr oraz boczny.

Generalnie to jest kajak wędkarski a nie do pływania non stop. Zasada podpływasz, łapiesz, podpływasz, łapiesz, podpływasz, nogi do wody, leżysz i się opierniczasz na łonie natury itp. itd. Na spływy rzekami też się nadaje bo prąd pomaga a jest bardzo pakowny.

 

Trudne wodowanie to mit, trzeba mieć wózek kajakowy i po zdjęciu z samochodu na wózek ze wszystkimi gratami i na wodę. Za jednym razem wszystko zabierasz, potem wózek składasz na kajak i do zabawy. Najtrudniejsze jest zapakowanie i zdjęcie z dachu samochodu ale i na to są metody. Ja wypracowałem system jak na filmiku poniżej:

 

https://www.youtube.com/watch?v=zu-jz7WOnrA

 

Zrobiłem przedłużenie podpory bagażnika dachowego z profila U oraz stopę podpierającą z teleskopowej podpórki budowlanej do płyt GK.

Czas na zdjęcie i zwodowanie kajaka z pozamykaniem samochodu i ubraniem się w kamizelki to 15min. No chyba że ktoś ma 50kg wagi budowę "komara" to może mieć problem.

 

O niezawodność kajaka się nie martw, musiał byś nieźle przywalić w ostrą skałę aby zniszczyć ten polietylen. Oczywiście będzie się drapał i skrobał ale raczej trudno go przebić, to nie ponton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nad cuda12 też się zastanawiam, w promocji są teraz nawet. W lure najbardziej pasowało mi to siedzisko, no i kółko w kilu. Znowu cuda 10cm węższa, co z pewnością przekłada się to na jej korzyść, jeśli chodzi o wiosłowanie. Co do wagi, to się jej nie boje, zdarzało mi się wrzucać samemu cięższy ponton na relingi, jednak kręgosłup nie był z tego za bardzo zadowolony. Triumph13 też rozważam, właściwości nautyczne z pewnością ma najlepsze z tych trzech, jednak obawiam się o komfort jaki daje jego siedzisko, na jego korzyść przemawia także cena. Najgorsze jest to, że nie mam w pobliżu żadnego sklepu, gdzie mógł bym obejrzeć sobie te kajaczki. Do jednego sklepu mam 100km, do drugiego ponad 200. W dodatku w jednym mają feelfree, w drugim jackson i perception. Choć nie ukrywam, że najchętniej kupił bym jakąś używkę, żeby wyrobić sobie jakieś zdanie, wiedzieć czego potrzebuje. Jednak znalezienie używanego w pl, graniczy raczej z cudem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cuda jest wyraźnie większa i pakowniejsza w porównaniu z Mokenem, na pewno łatwiej nią będzie na otwartej wodzie ze względu na długość vs szerokość.

Moken pewnie lepiej sobie poradzi w zatokach i tatarakach gdzie trzeba dużej zwrotności choć Cuda nie ma tam problemów. Kółko pod rufą to duży plus ale z mojego doświadczenia z Cuda przy tej szerokości i z siedzeniem oraz wędkami kajak nawet na wózku potrafi się bujać na boki. Nie widzę tego jak można go naładowanego ciągnąć na tym kółeczku. Pusty pewnie tak ale pełny - słabo.

Siedzenie Moken ma jakieś regulowane i lepiej wygląda, Cuda ma dwa stopnie regulacji - posadawiasz całość na wyższym lub niższym gnieździe, lub całkowicie z tyłu kajaka co daje olbrzymią przestrzeń pod nogami kosztem pokładu tylnego. Do tego Cuda ma taką pompowaną poduszkę pod kręgosłup która znacznie pomaga na kilkugodzinnych wypadach, a wieczorem może służyć jako poduszka do spania. Samo siedzisko wygodne i można go użyć jako stołka na brzegu.

Jak szukałem to wybrałem Cuda, ale miałem dodatkowe szczęście bo pojawiła się na allegro z drugiej ręki więc nawet się nie zastanawiałem. Nie żałuję.

Teraz rozglądam się za drugim kajakiem dla dwóch osób. Syn chce pływać ze mną czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Po pierwsze Tokarex to 290cm vs 365cm Cuda, to spora różnica dla pakowności i stabilności na fali.

Po drugie profil dna i szerokość kajaka - trzeba sprawdzić jak ze stabilnością i łapaniem na stojącą. Kąpiel późna jesienią jest niewskazana.

Po trzecie siedzenie - Tokarex ma tę dziwną wkładkę i siedzisz jak w misce więc dupa mokra na 100%. Moken i Cuda na swoich fotelach jednak zapewniają jakąś ochronę choćby ze względu na wysokość i stelaż. O regulacji nie wspominam, Tokarex nie ma nic.

Po czwarte walory użytkowe - mam na myśli schowki, uchwyty na wędki, pokład itp. Płyniesz na ryby a nie pobawić się na falach. Musisz mieć gdzie wsadzić wędki, podbierak, pudełka z przynętami itp itd. A za jakiś czas zapragniesz echosondę zamontować albo inny silnik :)

 

Wg mnie nie warto kupować nowego chyba że stać Cię na stratę  tych kilku stów przy odsprzedaży. Ja bym w takim układzie poszedł w coś dwuosobowego ze zdejmowanym jednym siedzeniem. Są takie na allegro, OceanKayak chyba za 2300zł, strata przy odsprzedaży taka sama a kajaki o wiele bardziej komfortowe i użyteczne. 

Możesz podejść do tematu jak z samochodem  - uczysz się jeździć Fiestą a po roku czy dwóch sprzedajesz i kupujesz Mustanga.

 

Wydaje mi się że warto spróbować, nie myli się tylko ten kto nic nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Napisałem jako alternatywa dla takich kajaków jak Moken Lite, Pelican Castaway 100, czy JK Cruise Angler itp które mają ok 300 cm długości, a nie do Cuda. To są kajaki trochę na inne wody. To po pierwsze, po drugie na żadnym z nich raczej nie da się łowić na stojąco, po trzecie Moken nie ma krzesła, tylko takie siedzisko podobne do tego w Kolibri, a o czwarte właśnie się rozchodzi. Pytam czy warto dopłacać niemal dwu krotność wartości (1599 vs 2999) za schowek na dziobie, szyny na burtach i nieco wygodniejsze siedzenie, tak mniemam. 

Edytowane przez orwon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przepraszam moja wina niedoczytałem.

Po spojrzeniu na powyższe - nie warto.

Uchwyt na wędki dokupisz za "stówę", a siedzenie niewiele się różni.

Taki schowek jest przydatny gdy pakujesz kajak na cały dzień lub kilkudniową wyprawę z przystankami na lądzie. Na 3-4h ciągłe pływanie jest nieprzydatny.

Ważne aby mieć dużo i łatwo dostępne schowki i powierzchnie w zasięgu rąk.

Jak napisałem wyżej jak chcesz wydać trochę więcej to za 2kzł masz FeelFree Juntos albo za 2,4kzł FF Gemini.

Przynajmniej mają już jakieś dziury na wędki, albo na Gemini można zabrać tą "ładniejszą stronę życia" na komarzysko :)

 

Jak nazbieram to taki kupię na wypady z młodym (Gemini).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...