Skocz do zawartości
  • 0

Wędkarski kajak


lukomat

Pytanie

Witam

Czy ktos z was mial przyjemnosc (badz tez nie) wedkowac z kajaka? Dzisiaj kolega podniosl ten temat. Przejzalem szybko oferty ne ebay'u no i ceny sa calkim rozsadne, bez problemu mozna zapakowac na dach samochodu i zwodowac w kazdym miejscu. Nawet silniczek maly mozna doczepic. Tylko ta jednoskta wydaje mi sie byc malo sabilna i jeszcze mniej wygodna. Czekam na wasze zdanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

A ja się tak nieśmiało zapytam, bo z kajakami to mam małe doświadczenie... Embarassed . Czy w takiej rzece jak Odra, to podpłynięcie 60-100m, pod prąd załadowanym kajakiem, co jakiś czas przy zmianie stanowiska, to jest jakiś bardzo duży wysiłek? Oczywiście chodzi o taki normalny uciąg wody a nie jakieś stany niżówkowe. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja kotwiczyłem zawsze dupskiem na duzej fali, bo zwykle był i wiatr i wolałem nie mieć w twarz.

Manta jest dość dzielna i na fali strachu nie było, za wielkiego przynajmniej. Fala oceaniczna zwykle jest długa, co prawda jak tu i tam widzisz łajt horsika, to trochę się nagle te ryby wydają nie warte, ale...

Dryfkotwy używam, wcześniej - robiłem tak ze do kotwicy na karabinku dopinałem torbę z ikea i spuszczałem metr-półtora

Teraz kotwicę gdzieś posiałem, więc na gumie do bagaży przypinam i tez jest ok, dryfkotwę wygodniej z burty niż z rufy czy dziobu - wygodniejsze łowienie, ale zalezy głównie od fali, przy małej - ok 40cm nie ma problemu, przy dużej bym nie ryzykował, chociaż kilka razy bokiem się ustawiłem i nie było kłopotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ster pomaga, generalnie kajaki mają skłonnośc ustaiwania się dziobem do wiatru. wiec bywa ciezko płynąc w poprzek silnego wiatru. ster to bardzo ułatwia ( podobno, sam tegoż nie mam) steruje sie nogami. ceny sterów powalają ( średnio 220usd)

pozdrówka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łowił ktoś może z takiego wynalazku?

http://www.freedomhawkkayaks.com/products.php

Oferowano mi taki ostatnio za 800euro.

Na spokojnej wodzie wygląda ,że stoi się na nim stabilnie ale wydaje mi się ,że przy większej fali trza szybko opadać na dupsko.

No i zamiast wioseł dają jakąś tyczkę do odpychania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kumple łowili z takich w Szwecji.

Są trochę opisane w nowej Sztuce Łowienia.

Jak dla mnie - trochę wydumka, ale to wiesz, patrząc się na foto. Łowili na stojąco, było miło, obaj się po razie skąpali.

Dla mnie - nie widze potrzeby stania na kajaku podczas łowienia. Bardziej liczy się dla mnie dzielność na wodzie, niz pozycja podczas łowienia - zarówno na muchę jak i na cast - jerki, spokojnie da się łowić na siedząco, jest na maxa wygodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A właśnie o ten anchortroley się jeszcze miałęm zapytać. Jeśli dobrze zrozumiałem, to działa tak, że tą linkę mam na całej długości kajaka, tak? Tzn. mogę się ustawić swobodnie, np. dziobem w górę rzeki albo odwrotnie?

 

 

witam!

na fotce poniżej możesz zobaczyć ten trolley na moim pływadele.

wracajac jeszcze do steru. o ile nie zamierzasz kupowac elektryka to inwestuj w ster. pływałem dziś przy wietrze 26km/h.

pływanie w poprzek wiatru to zupełne nieporozumienie.

zero przyjemności, ciągłe kontrowanie kajaka który automatycznie ustawia się do wiatru. zupełna masakra. kiedy wpłynąłem na osłoniety kwałek wody to odniosłem wrażenie że płyne innym kajakiem. szybko, przyjemnie i tam gdzie chce. tak czy inaczej ja zbieram już na ster.

pozdrówka

 

20120828dsc0034.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podoba się mi ten Twój kajak Panie Peresada, chyba na wiosnę sobie taki sprawię

Makamba - a po co ci napęd nożny, podnoszący cenę imprezy 2-3 razy?

Wiosła dają radę naprawdę ok, umożliwiają fajne pływane, szczególnie jak masz falę która niesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podoba się mi ten Twój kajak Panie Peresada, chyba na wiosnę sobie taki sprawię

Makamba - a po co ci napęd nożny, podnoszący cenę imprezy 2-3 razy?

Wiosła dają radę naprawdę ok, umożliwiają fajne pływane, szczególnie jak masz falę która niesie.

 

A jakoś wydaje mi się lepiej z nożnym napędem.

Ręce wolne ,można sobie spokojnie powoli popływać i dno opukać bez ciągłego odkładania wioseł.

Czasem na targach można wyrwać model demo za pół ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no numer z noznym napedem mz wyglada ok (biorac pod uwage moje doswiadczenia z wiekszymi szczupakami z ostatniej wycieczki).

Anchor trolley sobie sam zrobilem i jestem w polowie robienia kolek (jakby trzeba bylo dluzszy kawalek drania po twardym ciagnac) bo po trawie sie super slizga i nie ma co cudowac.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja cały czas myślę nad tym pływadłem i wypadałoby się zdecydować jakoś szybko, bo kto wie czy za pół roku nie bedzie z 15% drożej i jeśli już to celowałbym w tego triumpha. @peresada, super masz to plywadło. Mam jeszcze takie wątpilowści. Jak jest z używaniem kijów dł. ok 250-270cm? Jak jest z długimi dolnikami? Czy to, że siedzi się nisko i jest np. długi dolnik nie przeszkadza w rzucaniu, operowaniu itp? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja cały czas myślę nad tym pływadłem i wypadałoby się zdecydować jakoś szybko, bo kto wie czy za pół roku nie bedzie z 15% drożej i jeśli już to celowałbym w tego triumpha. @peresada, super masz to plywadło. Mam jeszcze takie wątpilowści. Jak jest z używaniem kijów dł. ok 250-270cm? Jak jest z długimi dolnikami? Czy to, że siedzi się nisko i jest np. długi dolnik nie przeszkadza w rzucaniu, operowaniu itp? :D

 

 

witam!

u mnie dolnik do multika ma 36cm - nie ma problemu z łowieniem.

no ale to casting, moje dłuższe castingi (9') mają dolnik 2cm dłuższy i również nie ma problemu. z korbą może być gorzej, nie wiem bo nie próbowałem.

jedyna moja rada to bierz ster. ja właśnie kompletuje - ster jedzie z Hiszpanii, pedały do sterowania z USA. reszta akcesoriów typu cięgła, w domowym zakresie. w sumie wyniosło mnie to 140euro.

decydując się na przesuwane podpory nóg zamiast pedalow (tańsza opcja) mozna z tego urwać jeszcze ze 20-30e

myślę że nieźle. porównując do gotowych zestawów do kupienia w granicach 170 funtów. poczytałem trochę w sieci i ludzie jednoznacznie wskazują że przy silnym bocznym wietrze ( w Irlandii prawie standard) czy płynięciu w poprzek pływu ster jest niezbędny. w Polsce byc moze nie, ale chyba warto zadbać o wygodę.

pozdrowka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy to, że siedzi się nisko i jest np. długi dolnik nie przeszkadza w rzucaniu, operowaniu itp? :D

 

no ja po pierwszym wyplynieciu z kijem 240cm z dolnikiem dluzszym niz do lokcia kupilem sobie kij 210 z obcialem dolnik bo mi osobiscie to przeszkadzalo - co chwile bodlem sie dolnikiem w udo/brzuch. Dodatkowo jak kij lezy na kolanach i nie wystaje za dziub z przodu to fajnie jak sie blisko trzcin lowi - nic sie nigdzie nie zaplata - moge plynac przed siebie a kij za kajak nei wystaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...