zewu Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 No co Ty!?!? Napoje moczopędnę przy głębokim brodzeniu!?! Tylko blancik, Tomku, tylko blancik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezorator Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Tomku Poczucie humoru to jest to czego zawsze jest za mało. :D Jak czytam takie wesołe i sympatyczne wypowiedzi, to aż mi się chce częściej na forum zaglądać. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 @Zewu, @Stachu, gratuluję rybek Na pierwszym zdjęciu to 100% klenio. Chyba te blunciki zamieszały wam za bardzo w głowach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Coś ostatnio brak doniesień o jaziach - czyżby to już był koniec sezonu jaziowego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 15 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Witam. Jazie maja sie całkiem nieżle Czychaja posród rafek rzecznych by popołudniu wdrapywac sie na usłane faszyną wolniaczki :)Oto skromna moja osoba w towarzystwie jednego znich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 15 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 No Marcin, ładne grubaski wczoraj połowiłeś ps.Z kilometr wcześniej (tam gdzie kiedyś kręciłeś filmik z mojego holu) jest bliźniacza miejscówka.Ciekawe ,czy tam też podpływają wieczorem Trzeba będzie sprawdzić pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zewu Opublikowano 15 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Piękne jazisko, podnosi ciśnienie, gratulacje Jeszcze z tydzień wędkarskiej abstynencji i również popróbuję szczęścia z tymi walecznymi rybami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeah Opublikowano 15 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Witam. Jazie maja sie całkiem nieżle Czychaja posród rafek rzecznych by popołudniu wdrapywac sie na usłane faszyną wolniaczki :)Oto skromna moja osoba w towarzystwie jednego znich a na co się skusił?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 15 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Jak zwykle na cukierka, jesli w łowisku jest jaz badz kleń nie ma...aby sie powstrzymał to mój spec na rozpoznanie łowiska od kleni i jazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 16 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Fajny grubasek, dawno już takiego nie miałem, ale jak się króliczka nie goni...Piękny jaź tym bardziej że złapany w ciągu dnia, nocą trochę łatwiej o takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 16 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 @Marcelinho A możesz zdradzić jak wygląda ten jaziowy cukierek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 arhuku,Salmo Tiny sinking żółto czarny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2007 Dzięki za podpowiedź - teraz już bez wahania zamówię kilka... cukierków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 No własnie ot to. Maciek czuwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arhuku Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 A co sądzicie o pływającej wersji tego woblerka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Ja wolę pływaka bo go sobie spławiam.Tonący jest cięższy, wiec można dalej śmignąćNajlepiej mieć i to i to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Potwierdzam...osbiscie działam tylko tonacym, gdyz ma swietne predyspozycje lotne. , w czasie gdy ty spławisz pływajacego i napinajac zyłke zrobisz smuge ja wykonam 3-4 rzuty. Łowie nim tylko gdzie jest 20- 60 cm, wiec wysoko uniesiony kij i równe tempo zwijania na ogół zapobiego grzeznieciu w kamieniach i feszynie do tego ta drobniutka akcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciejowaty Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 OT,Ty mi lepiej powiedz dlaczego nie jesteś jeszcze nad Wisłą Ty internetowy wędkarzu jeden <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 No dobra, dobra...czekam na aparat i zaraz jade na te....jazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
argrabi Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2007 Ja wolę pływaka bo go sobie spławiam.Tonący jest cięższy, wiec można dalej śmignąćNajlepiej mieć i to i to Popieram.. Z łodzi częściej stosuje pływające, z brzegu - tonące... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2007 Ostatnio kilka jazi złapałem na górnym odcinku Wisły, takie około 35-45 cm, niestety większe nie chciały współpracować, choć pokazywały się takie około 60cm. Fotki wstawie póżniej, komputer mi siada. co do wobków, to zależy od miejsca- tam gdzie łapałem, opaska około 1-1,5m trzeba było wobka prowadzić smużąc powieszchnie. 10 cm pod wodą były glony które natychmiast pacyfikowały każdą jedną przynęte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falgmar Opublikowano 4 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 @Marcelinho Jakiej średnicy żyłki używasz do poławiania cukiereczkiem ?Pytam, ponieważ ja mam zawsze dylemat - czy zastosować taką, która nie zakłuci pracy malutkiego wobka, czy taką, która da choć cień szansy na udany hol w ciężkich, nocnych warunkach, nieraz całkiem sporej ryby. A może jednak plecionka?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 @ falgmar Witaj, tutaj pewnie troszke zaskocze. Mianowicie łowic w Wisle nie schodze ponizej 0,20. Raz ze to rzeka w której wciąż jeszcze pływaja okazy, dwa że jazie zazwyczaj buszują wsród kamieni i patyków. Takiego delikwenta, jak wiesz, trzeba natychmiast wyciagnc z najeżonej zawadami miejscówki. Powtóre po zacieciu potrafi tak nachlapac że wypedzi reszte stadka. W tym wypadku tonącego Tiny, akcja nie traci na swych walorach. Bardzo dawno juz nie uzywałem pływającego, ale pamietam że to nie było to,jesli chodzi o takie łowienie. Osobiscie, prócz jesieni, nie łowie na plecionke więc niemam doswiadczenia w tej materii. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
falgmar Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 @MarcelinhoZgadzam się z Tobą całkowicie - Wisła i żyłka ponizej 0,20 to nieporozumienie. Wiele razy się już o tym przekonałem - w przypadku cieńszych żyłek wszystko gra, dopuki nie będziesz miał brania konkretnej ryby. Moje pytanie wynikało z tego, że do tej pory nie używałem Tiny i byłem ciekawy czy na 0,20 pracuje jeszcze poprawnie.Dzięki za odpowiedź i dalszego jaziowania z taką skutecznością.Pozdrawiam. P.S. A jakiej wędeczki kolega używa do tak owocnych łowów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel Opublikowano 5 Czerwca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Dziekuje serdecznie i Tobie takze zycze dobrych efektów. Uzupełniajac poprzednia wiadomosc miałem na mysli to ze potencjalne jaziowiska to najlepsze miejsca w rzece, sciagaja tam sandacze tudzież sumki czy medalowe klenie, Z tad taki brak finezji. A wedka? Cóz, opisałem ja jakis miesiąc temu na Wcwi. To 290cm Batson rx6 10-21. Bardzo poreczna szpada. Przez cały rok łowie tym kijem wszystkie gatunki Wislanych ryb. Od jazi na tiny, po sandacze na 18gr głowkach z plecionka. Wygrałem takze z sumami do 110cm na 0,20 nocą po pas w Narwii. W sumie...dobra szpada. @Maciejowaty takze wojuje tym kijem i swietnie wyciska ryby z wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.