Psy - rasy, wychowanie i inne "mądrości" (wydzielony)

[RulleZ]

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie

https://twitter.com/tarnowska_magda/status/1602599937841270790

Kiedyś byłem świadkiem jak jeden właściciel groźnego psa niedopilowal go i ten rzucił się na małego kundla. Wlasciciel kundla złapał groźnego psa za obie tylne łapy, rozkręcił się nim jak Fajdek z młotem i pizd...ł w beton. Właściciel groźnego psa już nie podskakiwał tylko zebrał psa i poszedl. Edytowane 15 Grudnia 2022 przez ASAPfishing

[pietro]

Powinien to zrobić z właścicielem, co psina winna???

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Słodkie ponoć kundelki, zdecydowanie przodują w statystykach jako sprawcy pogryzień. Bo infantylni ludzie wychowują je na domowych samców alfa. I zwykle takiemu pieskowi pi...li się w głowie - co może mieć fatalne dla niego skutki. W tym roku pięć razy takie słodziaki ruszyły na Toro.. bo w razie czego. wina i tak spada na niego. Bo on jest groźny i niebezpieczny 

[BOB1]

W sumie  to bardziej smutne niż śmieszne

[Rando]

Słodkie ponoć kundelki, zdecydowanie przodują w statystykach jako sprawcy pogryzień. Bo infantylni ludzie wychowują je na domowych samców alfa. I zwykle takiemu pieskowi pi...li się w głowie - co może mieć fatalne dla niego skutki. W tym roku pięć razy takie słodziaki ruszyły na Toro.. bo w razie czego. wina i tak spada na niego. Bo on jest groźny i niebezpieczny 

W jakich statystykach?

 

https://www.google.com/search?q=fatal.dog+mauling+by+breed+statistics&client=ms-android-tmus-us-revc&source=android-browser&sxsrf=ALiCzsbBOSFCyzyJmGQztYsOOyy74jU1zA%3A1671197625652&ei=uXOcY8quJ6nh0PEPsYWwQA&oq=fatal.dog+mauling+by+breed+statistics&gs_lcp=ChNtb2JpbGUtZ3dzLXdpei1zZXJwEAMyBggAEBYQHjIFCAAQhgMyBQgAEIYDMgUIABCGAzIFCAAQhgMyBQgAEIYDMgUIIRCgATIFCCEQoAE6CggAEEcQ1gQQsAM6BQghEKsCOggIIRAWEB4QHUoECEEYAFDmG1iZQGDmQGgBcAB4AIABrQGIAaINkgEEMTYuMpgBAKABAcgBCMABAQ&sclient=mobile-gws-wiz-serp

[Sławek Oppeln Bronikowski]

W polskich statystykach pogryzień.. nie zagryzień. I nie zapominaj, że psy to są zwierzęta użytkowe, szkolone w rozmaitych celach, a nie milutkie pluszaki różnych ras i wielkości. W UE masz być bezbronny 

[witeg]

W jakich statystykach?

 

https://www.google.com/search?q=fatal.dog+mauling+by+breed+statistics&client=ms-android-tmus-us-revc&source=android-browser&sxsrf=ALiCzsbBOSFCyzyJmGQztYsOOyy74jU1zA%3A1671197625652&ei=uXOcY8quJ6nh0PEPsYWwQA&oq=fatal.dog+mauling+by+breed+statistics&gs_lcp=ChNtb2JpbGUtZ3dzLXdpei1zZXJwEAMyBggAEBYQHjIFCAAQhgMyBQgAEIYDMgUIABCGAzIFCAAQhgMyBQgAEIYDMgUIIRCgATIFCCEQoAE6CggAEEcQ1gQQsAM6BQghEKsCOggIIRAWEB4QHUoECEEYAFDmG1iZQGDmQGgBcAB4AIABrQGIAaINkgEEMTYuMpgBAKABAcgBCMABAQ&sclient=mobile-gws-wiz-serp

Jest prawda, kłamstwo i statystyka. :-) Strona źródłowa się nie otwiera, w związku z tym trudno powiedzieć czego tak naprawdę owe statystyki dotyczą, jednak przypuszczam, że danych z USA i mówią nie tyle o morderczym charakterze rasy, co jej popularności, również popularności wśród oględnie mówiąc...  mało praworządnych czy mało odpowiedzialnych obywateli. Śmiem twierdzić, że pitbulle i rottweilery są łatwiejsze do ogarnięcia niż np. jamniki albo teriery.

[Sayonara]

Żonglowanie wymyślonymi statystykami "pod" rasę posiadanego psa to też powód do śmiechu :lol: :D

Różnica między pitbullem, a kundlem jest taka jak między karabinem i procą. Jak się w głowie popierdoli infantylnemu właścicielowi procy, to to na ogół mniejszy problem niż zjazd umysłowy właściciela karabinu.

[witeg]

Co nie znaczy, że tego z procą należy traktować pobłażliwie i nie narobi on szkód.

Jeśli koleś będzie strzelał do jadącego samochodu, kierowca straci panowanie i go rozjedzie to czyja będzie wina?

[Rando]

Żonglowanie wymyślonymi statystykami "pod" rasę posiadanego psa to też powód do śmiechu :lol: :D

Różnica między pitbullem, a kundlem jest taka jak między karabinem i procą. Jak się w głowie popierdoli infantylnemu właścicielowi procy, to to na ogół mniejszy problem niż zjazd umysłowy właściciela karabinu.

I to jest sedno. A celem linku nie było kierowanie do konkretnej strony ale do wyniku w wyszukiwarce. Są tam też wyniku z "światowo wiarygodnych" źródeł jak Reuters. Tutaj w Chicago przynajmniej raz na kwartal w wiadomościach widzę że pitbull zagryzł małe dziecko i typowej rodziny. Nigdy jakoś to się nie zdarza labradorom.

Edytowane 17 Grudnia 2022 przez Rando

[sukingad]

Wieczorna prowokacja:

https://twitter.com/tarnowska_magda/status/1603803746202533892

Jestem pewien, że przedostatnia kaczka to samica.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Bo labrador nie jest psem obronnym. On jest do przytulania, a amstaff ma bronić. I to robi, bez różnicy - na pożytek mojej żony, albo pajacującego kretyna. Identycznie jest z bronią albo samochodami. Należy ich zakazać dla dobra ogólnego.. bo złe są     

[witeg]

Nie mieszkam w Chicago. SOB chyba też nie. W Polsce wygląda to w ten deseń.

 

https://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW-2012-12-07.pdf

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwj3lI6ThoD8AhWB6aQKHVvSDBEQFnoECB8QAQ&url=https%3A%2F%2Fkwartalnik.csp.edu.pl%2Fdownload%2F21%2F24948%2FPokasanialudziprzezpsy.pdf&usg=AOvVaw0nqe0OA8FTUakyGSADJbN5

 

 

Edytowane 17 Grudnia 2022 przez witeg

[FidoAngel]

Czy ktoś ocenia "rasę" mieszańców. To często właśnie psy o zdecydowanych cechach psów ras wpisanych na listę.

[Sayonara]

Fajne. Tylko mało aktualne. W tej samej tabeli z roku 2021 pitbull zajmuje już drugie miejsce. Co jest prostym - a nawet prostackim pokłosiem emisji tak zwanych "filmów Vegi"  w latach 2015-19. Dla każdego znaczniejszego "osiedlowego karka" pitbull, amstaf czy rottweiler stał się tym, czym wcześniej był półkilowy, pozłacany łańcuch. Symbolem. A kundle zawsze będą w takich statystykach przodować nie dla tego, że są najbardziej agresywne tylko dlatego, że jest ich najwięcej i na szczyt tabeli winduje je zwykły rachunek prawdopodobieństwa.

[witeg]

Pozwolę sobie siebie samego zacytować:

 

mówią nie tyle o morderczym charakterze rasy, co jej popularności, również popularności wśród oględnie mówiąc...  mało praworządnych czy mało odpowiedzialnych obywateli.

 

Jak zrobi się moda na maliniaki, w statystykach będą one królowały, jeśli będzie moda na teriery niemieckie to one będą na górze.

Każdego psa trzeba wychować i kretyn z chihuahuą jest takim samy kretynem jak kretyn z pittbulem. Mały pies krzywdy nie zrobi? No nie, a przynajmniej mniejszą jak duży, ale np. jak taki maluch rzuci się na dużego (co jest dość częstym przypadkiem), ten duży w naturalnym odruchu może zacząć się bronić i wtedy sprawy wymykają się spod kontroli, może małego zabić/pokaleczyć, może ugryźć kogoś, kto interweniuje. I co to wina dużego psa mordercy? Nie, to wina tego palanta który, nie wychował małego psa i to ten maluch był agresorem. Bo jeśli maluch byłby prawidłowo zsocjalizowany, po wstępnej procedurze psiego poznawania się, bawiłby się z dużym, ku radości wszystkich.

Edytowane 17 Grudnia 2022 przez witeg

[MarasR]

Obstawiam ,że za trzy cztery lata maliniaki będą na topie .

[majster]

Czy ktoś ocenia "rasę" mieszańców. To często właśnie psy o zdecydowanych cechach psów ras wpisanych na listę.

No właśnie w tym problem i mętne statystyki. Pies rasowy powinien mieć rodowód i pochodzić z legalnej hodowli. Nie muszę dodawać, że to znacznie większy koszt zakupu, np. szczeniak Cane corso w hodowli to koszt 5-6 tysięcy, z tzw. "pseudohodowli" jakieś tysiąc - resztę łatwo sobie dopowiedzieć. Psy bez rodowodów zapisywane są jako mieszańce, dla właścicieli amstafów i podobnych jest to bardzo korzystne, bo znosi ograniczenia dla ras bojowych. 

[Sayonara]

Pozwolę sobie siebie samego zacytować:

 

Jak zrobi się moda na maliniaki, w statystykach będą one królowały, jeśli będzie moda na teriery niemieckie to one będą na górze.

Każdego psa trzeba wychować i kretyn z chihuahuą jest takim samy kretynem jak kretyn z pittbulem. Mały pies krzywdy nie zrobi? No nie, a przynajmniej mniejszą jak duży, ale np. jak taki maluch rzuci się na dużego (co jest dość częstym przypadkiem), ten duży w naturalnym odruchu może zacząć się bronić i wtedy sprawy wymykają się spod kontroli, może małego zabić/pokaleczyć, może ugryźć kogoś, kto interweniuje. I co to wina dużego psa mordercy? Nie, to wina tego palanta który, nie wychował małego psa i to ten maluch był agresorem. Bo jeśli maluch byłby prawidłowo zsocjalizowany, po wstępnej procedurze psiego poznawania się, bawiłby się z dużym, ku radości wszystkich.

Wituś, nie życzę Ci.... choć z drugiej strony w celach poznawczych :P ... spotkania nad wodą kretyna z chihuahuą i na drugi dzień kretyna z pitbullem. Może wtedy dotrze do Ciebie że to jednak nie to samo :D

[vako]

Panowie święta już blisko i gorączka was ogarnia. Najlepszy dowód na to, że zeszliście już na psy.......

[Jano]

Tu się teraz psami i mięsem obrzucajcie...

[BOB1]

Założę wątek o marchewce to za moment będzie nawalanka nacią!!!  

[Jano]

@BOB, załóż o burakach, będzie więcej chętnych do dyskusji... :lol:

[witeg]

BOB mówisz i masz. :-)

 

 

https://img.knives.pl/proxy/cache/2f7d4470a0a2b18a84bc9a31ea1d4a74c44a940473340d23e99bad3dd6d1ac9a/resized.jpg

Edytowane 17 Grudnia 2022 przez witeg

[slawek_2348]

Kiedyś byłem świadkiem jak jeden właściciel groźnego psa niedopilowal go i ten rzucił się na małego kundla. Wlasciciel kundla złapał groźnego psa za obie tylne łapy, rozkręcił się nim jak Fajdek z młotem i pizd...ł w beton. Właściciel groźnego psa już nie podskakiwał tylko zebrał psa i poszedl.

Oczywiście bezdyskusyjna wina właściciela groźnego psa.

Człowiek który nie potrafi dopiłować psa do końca nigdy nie powinie brać się za hodowlę psów...

Taki niedopiłowany ratlerek potrafi w mgnieniu oka wypruć flaki dogowi.