Skocz do zawartości

Psy - rasy, wychowanie i inne "mądrości" (wydzielony)


RulleZ

Rekomendowane odpowiedzi

Bo labrador nie jest psem obronnym. On jest do przytulania, a amstaff ma bronić. I to robi, bez różnicy - na pożytek mojej żony, albo pajacującego kretyna. Identycznie jest z bronią albo samochodami. Należy ich zakazać dla dobra ogólnego.. bo złe są :D

 

Moj glock nie szczeka jak go zamkne w sejfie i sam celu nie wybiera jak go wypuszczę.

 

Nie jestem za zakazywanien posiadania psów szczególnej rasy ale jednak pitbulla posiadać nie będę. Mam małe dzieci w domu i nie chce kusić losu.

 

https://www.usatoday.com/story/news/nation/2022/10/08/2-children-killed-mother-hospitalized-after-tennessee-dog-mauling/8219201001/

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jestem tu obertrollem, i wbrew sieciowym standardom nie zabiegam o popularność, ale staram się podtrzymywać rzeczowe dyskusje oparte na faktach  :)

 

Psy są ok, ale ich właściciele zbyt często, mniej. Mam psy odkąd pamiętam, to i dostrzegam zmiany na gorsze. Mam amstaffa, i trzy razy zapłaciłem mandat za tzw friko. Wystarczy, aby rozhisteryzowana pańcia albo pańcio zadzwonili na policję i oskarżyli o atak. Nie obronicie się nawet w sądzie - próbowałem  :) Rasa ma być pod kreską.. no to jest! 

A to są silne i niezmiennie inteligentne psy, na odległość wyczuwają cykorów wszystkich gatunków. Nawet dziś usłyszałem w kolejce - panie, niech on się na mnie tak nie patrzy  :D

 

Za mojej pamięci było kilka takich nagonek - na sznaucery, rotweilery, dobermany, kaukazy. Sugestia, jakoby najlepszym wyborem dla mas miałby być gejowski dupelek..  :)​ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj glock nie szczeka jak go zamkne w sejfie i sam celu nie wybiera jak go wypuszczę.

 

Nie jestem za zakazywanien posiadania psów szczególnej rasy ale jednak pitbulla posiadać nie będę. Mam małe dzieci w domu i nie chce kusić losu.

 

https://www.usatoday.com/story/news/nation/2022/10/08/2-children-killed-mother-hospitalized-after-tennessee-dog-mauling/8219201001/

Jak zapewne wiesz, w Polsce takiego Glocka legalnie nie będzie posiadać każdy, bo niektórzy po kilku minutach rozmowy z psychologiem zgody na posiadanie broni nie uzyskają raczej nigdy. Ci sami ludzie mogą sobie natomiast bez problemu nabyć psa rasy uznanej za niebezpieczną. Problem z rasami niebezpiecznymi jest tego rodzaju, że nigdy nie wiadomo, czy taki nawet najlepiej ułożony pies kiedyś sobie nie przypomni do czego jego rasa została wyhodowana. Takie przypadki znam. Dodam, że bardzo tragiczne przypadki.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w trosce o ofiary, samochody też nie będą powszechnie dostępne. A człowieki będą żyły wolne od strachu przed przejechaniem.. choć innych strachów oczywiście nie zabraknie - już władza o to zadba  :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie w 90 kilku % za zdażenia z udziałem psów odpowiadają ich właściciele czy przez błędy w wychowaniu (świadome lub nie) czy przez własną głupotę

Cała reszta to genetyka rasy i osobników wykorzystanych do reprodukcji

Tak jak podczas hodowli można częściowo wyeliminować wady genetyczne rasy np podatność na kontuzję więzadeł tak można i eliminować osobniki niestabilne psychicznie np nadmiernie agresywne

W zasadzie "wina" psa jest taka iż trafią na nieodpowiednich ludzi czy podczas hodowli czy w domu

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podobają mi się 2 rasy

Wilczak Czechosłowacki i Rotweiler jednak jako mieszkaniec bloku zdaję sobie sprawę iż nie będę im w stanie zapewnić tyle rozrywek i wysiłku fizycznego żeby te psiaki były szczęśliwe

Dlatego mam kundla kanapowca

Jednak jeśli zgodnie z planem wyemigruję kiedyś na wieś gdzie mam kawał ogrodzonej działki (a mogę ogrodzić sporo więcej) to kto wie, może 2 Rotweilerki zagoszczą na stanie

Tam będą się mogły tak spanachać aby były szczęśliwe

Bo pies szczęśliwy to pies zmęczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie w 90 kilku % za zdażenia z udziałem psów odpowiadają ich właściciele czy przez błędy w wychowaniu (świadome lub nie) czy przez własną głupotę

Cała reszta to genetyka rasy i osobników wykorzystanych do reprodukcji

Tak jak podczas hodowli można częściowo wyeliminować wady genetyczne rasy np podatność na kontuzję więzadeł tak można i eliminować osobniki niestabilne psychicznie np nadmiernie agresywne

W zasadzie "wina" psa jest taka iż trafią na nieodpowiednich ludzi czy podczas hodowli czy w domu

 

Zdecydowanie inaczej określiłbym te procenty, jakoś na spacerach z moim łagodnym labradorem, 4 na 5 napotkanych pitbulli/amstaffów rzuca się z pianą w pysku przy powitalnym obwąchiwaniu. W przypadku innych ras czy mieszańców ta proporcja jest zgoła odmienna :)

 

Kwestia wychowania konkretnego osobnika na pewno jest istotna, ale po co zwiększać sobie prawdopodobieństwo na niezrównoważonego, kipiącego agresją psa wybierając rasę stworzoną między innymi do tego żeby walczyć.

Co ci po tym, że taki pitbull w domu z dziećmi jest łagodny jak baranek, podczas gdy na spacerach musisz martwić się o życie każdego innego, napotkanego psa (może niektórych to kręci, jakiś kompleks?)

Edytowane przez GroPerch
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechęć do przedstawicieli własnego gatunku nie jest tylko przypadłością ras uznawanych za niebezpieczne

Mój kanapowiec za młodu kochał wszystkie żywe istoty

Wraz z wiekiem została miłość do ludzi, własnego stada (niezależnie od rasy) I niektórych psów

Cała reszta jest traktowana nieufnie lub ignorowana ale część, szczególnie psów i to niezależnie od wielkości i płci jest chyba znienawidzona bo moja szuka dostaję prawie piany na ich widok

Co jest o tyle dziwne że żadnych przykrych doświadczeń z przedstawicielami własnego gatunku nie miała

post-45971-0-60783100-1671393808_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Mysha te mandaty aby na pewno za friko?

Jak to SOB napisał: "...a amstaff ma bronić. I to robi, bez różnicy - na pożytek mojej żony, albo pajacującego kretyna.."

Ja tam mam ograniczone zaufanie do ludzi którzy decyzję o ataku pozostawiają... psu o zmacerowanym genotypie. :P :P :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies, bez względu na rasę, powinien słychać swojego pana. Jeśli "pan" nie potrafi odwołać swojego psa, to nie jest panem psa a bezpański pies jest zawsze niebezpieczny i nieobliczalny bez względu na genotyp czy fenotyp.

 

Lubię molosy i nie ma to związku z kompleksami, zwyczajnie podobają mi się te psy i lubię z nimi pracować. Nie ma dla mnie znaczenia czy pies jest mój czy nie mój. Jeśli odwiedzam schronisko dla psów to zawsze staram się pomóc właśnie molosom bo jest mi ich najbardziej żal.

 

Nigdy nie spotkałem się z krytyką innych właścicieli psów, zwykle ludzie sami podchodzą i chcą się pobawić z silnym psem, którego akurat mam na smyczy, dzieci bardzo lubią bawić się z bullowatymi i z wzajemnością bo to bardzo skore do zabawy, zwierzęta.

 

 

post-50477-0-21366100-1671401790_thumb.jpg

post-50477-0-72219000-1671401796_thumb.jpg

post-50477-0-76674500-1671401838_thumb.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie spotkałem się z krytyką innych właścicieli psów, zwykle ludzie sami podchodzą i chcą się pobawić z silnym psem, którego akurat mam na smyczy, dzieci bardzo lubią bawić się z bullowatymi i z wzajemnością bo to bardzo skore do zabawy, zwierzęta.

Sęk w tym, że te psy rzadko słuchają swojego "pana" - tak to wygląda w realu i mam świadomość, że nie jest to wina psa. "Akurat mam na smyczy" - hahaha, serio, wzruszające?

Jest wiele ras, a w zasadzie większość, lepszych do zabaw z dziećmi, i chyba nie trzeba tego jakoś szczególnie tłumaczyć. Jeszcze jedna uwaga, warto rozróżnić psy obronne od bojowych.

Niemniej nie jestem przeciwnikiem tych ras. Sam wychowałem pięć potężnych mieszańców - suka, którą przygarnąłem miała kontakt z przynajmniej dwoma psami bojowymi, szczeniaki były fajne, kochane, cudowne, ale twarde :D. Więc mam jakieś rozeznanie.

A ilu z Was, posiadaczy ras bojowych, ma rodowód psa i uczciwie kupiło go z prawdziwej hodowli :D?

Edytowane przez MaleX
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Społeczeństwo ma być bezpłciowe.. no to jest, a psy człowieków ujednolicone charakterologicznie, czyli nic konkretnego. W mediach społecznościowych prawdziwą furorę robi meksykański treser sprawnie przemieniający czworonogi w słodkie słodziaki.

Jakby nie patrzył - inżynieria społeczna ma się świetnie!

 

Jest bezpiecznie - jak to śpiewała Siekiera - a w imię wspólnego komfortu mogą wam prawilnie do...ać służby porządkowe.. a nawet poszczuć psami  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...