bertus Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Tak trochę zmienię temat. Zauważyłem ostatnio że mój 1.5 roczny ogar podczas spacerów zaczyna dziwnie unosić tylne łapy do góry. Dzieje się to tylko na dworze i jak jest niska temperatura ,śnieg albo lódNasz wet wyjechał na urlop i z konsultacją muszę chwile poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekCIN Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zimno mu w łapki. Śnieg często przykleja się do powierzchni między palcami i dookoła poduszek, gdy jest zbrylony albo jest to lód to efekt jest taki jak nadepnięcie na klocek Lego. Kto wlazł bosą stopą ten wie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Miałem na myśli sytuację, że kiedy wyprowadzam molosa to ludzie są przyjaźnie nastawieni i nie odnoszę tego do konkretnego zwierzęcia. Chodzi mi o reakcję ludzi na bullowate.Jasne. Żartowałem troszkę .Niestety sporo tych psów tzw. bojowych trafia do schronisk i tam kończą swój żywot, bo jest niewielu chętnych, by je adoptować. Pamiętam "pitbulla" przyczepionego do drzewa za starymi budynkami w okolicach mojego mieszkania (nie wiem jak długo tam stał), no i biedak trafił do schroniska Na Paluchu... Kiedyś pomagałem pewnej fundacji, to takich przypadków mieli naprawdę dużo.Ale widzisz, część właścicieli takich psów ma chyba problemy z męskością , bo inne pieski wydają się im pedalskie (patrz post z poprzedniej strony jednego kolegi), więc często właścicielami są dziwne osoby , różnej maści "twardzi" chłopcy . I może im się znudzić albo nie mają czasu, bo np. chwilowo są poza obiegiem społecznym . Dobra, żarty na bok. Pies nie jest problemem, ale najczęściej nieodpowiedzialny, nieodpowiedni właściciel. Edytowane 19 Grudnia 2022 przez MaleX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Sęk w tym, że te psy rzadko słuchają swojego "pana" - tak to wygląda w realu i mam świadomość, że nie jest to wina psa. "Akurat mam na smyczy" - hahaha, serio, wzruszające?Jest wiele ras, a w zasadzie większość, lepszych do zabaw z dziećmi, i chyba nie trzeba tego jakoś szczególnie tłumaczyć. (...) Sęk w tym, że wszystkie psy rzadko słuchają swojego "pana", a zwraca się uwagę na te napiętnowane jako niebezpieczne, nie zwracając uwagi zupełnie pozostałe.Czy ja wiem, czy tak wiele ras jest lepszych do zabaw z dziećmi? Ksywa "Nanny Dog" nie wzięła się znikąd dla Staffordshire teriera w jego ojczyźnie. Zgodne z wzorcem rasy bulle są przyjaźnie nastawione do dzieci, lubią się bawić, są wobec dzieci cierpliwe i mają przewagę nad wieloma innymi rasami - są mocno zbudowane, mają wysoki próg bólu, w związku z tym zdarzenia typu np. położenie się na psie, dla maltańczyka mogą być zagrożeniem życia, bullik traktuje dalej jako zabawę. Każdą rasę można zepsuć (patrz owczarek niemiecki), każdą można doskonalić. Jeśli chodzi o bulle, pierwotnie były to psy do walk, z silnie rozwiniętą agresją wobec innych psów i nieagresywne/mało agresywne wobec ludzi (!). Przez lata pracy hodowlanej w większości ich populacji przytemperowano agresję wobec innych psów, co sprawiło, że są naprawdę fajnym wyborem na psa towarzyszącego, szczególnie dla osób aktywnych.Problemem może być fakt że ze względu na modę wśród środowisk patologicznych, część populacji może być faktycznie selekcjonowana w kierunku agresji. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Sęk w tym, że wszystkie psy rzadko słuchają swojego "pana", a zwraca się uwagę na te napiętnowane jako niebezpieczne, nie zwracając uwagi zupełnie pozostałe.Czy ja wiem, czy tak wiele ras jest lepszych do zabaw z dziećmi? Ksywa "Nanny Dog" nie wzięła się znikąd dla Staffordshire teriera w jego ojczyźnie. Zgodne z wzorcem rasy bulle są przyjaźnie nastawione do dzieci, lubią się bawić, są wobec dzieci cierpliwe i mają przewagę nad wieloma innymi rasami - są mocno zbudowane, mają wysoki próg bólu, w związku z tym zdarzenia typu np. położenie się na psie, dla maltańczyka mogą być zagrożeniem życia, bullik traktuje dalej jako zabawę. Każdą rasę można zepsuć (patrz owczarek niemiecki), każdą można doskonalić. Jeśli chodzi o bulle, pierwotnie były to psy do walk, z silnie rozwiniętą agresją wobec innych psów i nieagresywne/mało agresywne wobec ludzi (!). Przez lata pracy hodowlanej w większości ich populacji przytemperowano agresję wobec innych psów, co sprawiło, że są naprawdę fajnym wyborem na psa towarzyszącego, szczególnie dla osób aktywnych.Problemem może być fakt że ze względu na modę wśród środowisk patologicznych, część populacji może być faktycznie selekcjonowana w kierunku agresji.Zgadzam się. Automatycznie pomyślałem o dogoterapii i wizytach w przedszkolach - znam hodowców, którzy się tym zajmują i mają niemałe psy . Natomiast nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji ras bojowych, ale mogę się mylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Ale widzisz, część właścicieli takich psów ma chyba problemy z męskością , bo inne pieski wydają się im pedalskie (patrz post z poprzedniej strony jednego kolegi), więc często właścicielami są dziwne osoby , różnej maści "twardzi" chłopcy . Wyobraź sobie, że ubrany jesteś w kurtkę z goretexu, czytasz "Lubiewo" Witkowskiego i zamawiasz sobie latte z mlekiem sojowym. Wchodzi kolega ze swoim psem i ewidentnie go sprowokowałeś... Sam jesteś sobie winien . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Uważam, że psy bojowe to dziwny termin i średnio pasuje do ras mających w żyłach krew terrierów. Witek ma 100% racji i cieszę się, że napisał dokładnie to co sam miałem na myśli. W czasach studenckich, karmiłem pitta, który trafił do polikliniki wet. UWM. Został wyrzucony jako niezdatny bo miał przednią kończynę do amputacji. Domyślam się, że wcześniej służył jako worek treningowy dla szczeniaków. Pewnie plastrowano mu pysk i był gryziony przez młode psy. Miał wiele drobnych bliz, uszy odgryzione do samej czaszki. Było mi go strasznie żal, do tego stopnia, że chciałem go przygarnąć, mimo braku przedniej łapy. Niestety nie akceptował żadnych zwierząt nawet mojej suki... Niemniej cały czas był bardzo przyjacielski, wesoły i uwielbiał ludzi, naprawdę trudno o psy, które bardziej kochają człowieka i to bez względu czy jest to ich właścicieli czy ktokolwiek inny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgadzam się. Automatycznie pomyślałem o dogoterapii i wizytach w przedszkolach - znam hodowców, którzy się tym zajmują i mają niemałe psy . Natomiast nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji ras bojowych, ale mogę się mylić.Nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy na jutubie wpisać frazę "pit bull therapy dog" albo "pit bull service dog". ;-)W Polsce raczej nie jest to do realizacji, bo odgórnie część ras jest skreślona. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) trudno o psy, które bardziej kochają człowieka i to bez względu czy jest to ich właścicieli czy ktokolwiek inny. Trudno to jednoznacznie ocenić. Miewałem w domu po kilka psów w ramach tzw. domu przejściowego, z reguły były to mieszańce, bardzo różnie się zachowywały. Czasami były znalezione w lesie, czasami gdzieś przywiązane (np. do znaku przy drodze), bywały agresywne, bywały niezwykle przyjacielskie, niektóre nie tolerowały mojego psa, inne z kolei odwrotnie... Pewne zachowania można kontrolować w ramach legalnej hodowli psów rasowych, i jeśli już ktoś decyduje się na takiego psa, powinien moim zdaniem kupić go z rodowodem. Edit. Retrievery też lubią każdego, dlatego wybiera się je na przewodników, bo w pewnym momencie trzeba zmienić im właściciela, inne psy źle to znosiły np. bordery. Edytowane 19 Grudnia 2022 przez MaleX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy na jutubie wpisać frazę "pit bull therapy dog" albo "pit bull service dog". ;-)W Polsce raczej nie jest to do realizacji, bo odgórnie część ras jest skreślona. No to się myliłem . Pewnie zadziałał stereotyp. Edit. Dla jasności, lubię wszystkie psy. Tylko część z nich wymaga bardzo odpowiedzialnego właściciela. Edytowane 19 Grudnia 2022 przez MaleX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Każdy pies wymaga odpowiedzialnego właściciela. Próbuję się z tym przebić do świadomości od początku tej pisaniny. Największym złem w wyznaczeniu "ras niebezpiecznych" jest domyślne zdjęcie odpowiedzialności z posiadaczy innych psów.Bo tamte bestie to są groźne i dla patusów, a mój Pimpuś to sama słodycz, przecież krzywdy nikomu nie zrobi, to że szczekał na tamtego dużego psa i skubnął go za ogon to przecież on tylko tak się bawił, tamtemu panu na rowerze też tylko niechcący nogawkę złapał, a że się pierdoła wywrócił to już jego wina, a tamta lampucera to mało go nie przejechała, a on przecież tylko za oponę chciał skubnąć...To że ktoś ma psa rasy nie uznawanej za niebezpieczną wcale nie znaczy, że może sobie odpuścić wychowanie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Każdy, ale są psy, które wymagają szczególnej odpowiedzialności i doświadczenia. Z drugiej strony, próbujecie się okopać na pozycji małego, słodkiego pudelka, co jest zaklinaniem rzeczywistości. I pytanie, czy taka strategia właściciela jest odpowiednia, czy raczej jest wynikiem dezynwoltury? Nie można po męsku przyznać; tak są to psy niebezpieczne, często agresywne i wymagają stosownego podejścia. Przy dobrym ułożeniu są przyjacielskie (jak większość), wierne (jak większość), sympatyczne itd. Biegający wolno i niesłuchający się amstaff lub inny bull jest chyba trochę bardziej niepokojący, niż np. spaniel? Tak jak pisałem, mam jakieś doświadczenie z różnymi psami i mógłbym odbić piłeczkę i przywołać wiele przykładów niekontrolowanej, nieuzasadnionej agresji psów bojowych, ale po co? Oczywiście kundelek też ugryzie, ale rzadziej odgryzie i nie ma co udawać, że jest odwrotnie . Żartobliwie... Proponuję zmianę terminu z "psy bojowe" na "psy ultralight łagodne" . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Tych bodaj jedenaście ras uznanych u nas za niebezpieczne wybrali ludzie, którzy się na tym znają raczej lepiej niż każdy z tu wypowiadających się. Jeśli trafiły na listę, to nie dlatego, że komuś nie podobały się urocze pitbulle lub amstafy. W niektórych krajach hodowla części z tych ras jest całkowicie zakazana i nie z powodu inżynierii społecznej nastawionej ubezwłasnowolnienie obywateli. W niektórych ze stanów w USA nadal nie wolno trzymać pitbulli, ale każdy pełnoletni może tam wejść do sklepu i wyjść z niego obwieszony bronią. Inżynieria społeczna. Toro Sławka nie obroni przed silniejszym. To raczej oczywiste. Nikt na ulicę nie wychodzi z karabinkiem szturmowym, bo do samoobrony wystarczy zwykły pistolet lub rewolwer. Trzy mandaty za niewinność? No jeden potrafię zrozumieć, ale chętnie bym posłuchał na temat okoliczności nałożenia dwóch pozostałych. Biedni Sławek i Toro prześladowani przez przedstawicieli aparatu przemocy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Znaczy... od czego tu zacząć... bo w zasadzie temat jest lekko na kilkanaście godzin wykładu.W wątku miesza się kilka spraw. Jedna z nich to dość bezpośrednie przekładanie budowy fizycznej na psychikę, mocno zbudowany=agresywny, niebezpieczny, drobny=łagodny. Tak to nie działa. Małe psy miewają silną psychikę tendencje do dominacji duże bywają uległe i zdarzają się takie egzemplarze w obrębie każdej rasy. Druga sprawa szkolenie, posłuszeństwo, wychowanie to niekoniecznie synonimy. Można psa wyszkolić, wymóc na nim posłuszeństwo, a jednocześnie ów pies może być zupełnie niewychowany- jeśli nie przejdzie socjalizacji z innymi psami i z ludźmi nie będzie wiedział jak się zachować.Trzecia sprawa w domyśle w tym wątku agresja jest przypisywana psom silnym, z reguły pies z mocną psychiką, pewny siebie nie jest agresywny, owszem zaatakowany broni się, lub broni stada/właściciela, ale sam raczej mało wyrywny do ataku jest, często agresja jest domeną psów o słabej psychice, lękliwych.Czwarta - rasa psa determinuje jego "osobowość", w obrębie jednej rasy, ba nawet jednego miotu bywa pełen przekrój charakterów, od zakapiora, którego niczym nie zastraszysz, po cykora drżącego na samo skrzypnięcie drzwi. Przypomina mi się znajoma, która po długich rozkminach wybrała sobie Gordon Seterkę, bo to takie piękne, spokojne, majestatyczne psy, sunia owszem piękna, ale żywe srebro, jakby na głowę się z Jack Russel Terrierem zamieniła. Podstawą jest wychowanie, na które składa się socjalizacja z innymi psami i socjalizacja z ludźmi ( i tu ważna też jest socjalizacja ludzi z psami). Szczeniaki zasady psiego savoir vivre zaczynają poznawać od matki i bawiąc się z rodzeństwem, po odsadzeniu dalej muszą mieć kontakt z innymi psami, żeby nauczyć się rytuałów społecznych, zachowań, jak okazać uległość, jak pokojowe zamiary, jak zainteresowanie poznaniem, jaka postawa oznacza prowokację, wyzwanie do walki. Jeśli zostanie im to zapewnione, wtedy nie będzie problemu przy spotkaniu biegającego luzem bez kagańca i żadnej kontroli pitbulla (kaukaza, cane corso, owczarka niemieckiego....) z pudelkiem. Do ścięć może dochodzić między psami podobnymi gabarytem, kiedy będą musiały sobie wyjaśnić kto jest ważniejszy i zwykle obędzie się bez urazów. Problem w relacjach dupelek-pitbull (w miejsce dupelka można wstawić dowolną małą rasę, w miejsce bulla dowolną dużą)powstaje z winy człowieka- w przypadku gdy prowodyrem jest pitbull to albo jest szkolony do atakowania wszystkiego co się rusza, albo ma wcześniejsze złe doświadczenia z małymi agresorami i profilaktycznie chce spuścić łomot-w przypadku gdy prowodyrem jest dupelek - taki chyba najbardziej klasyczny schemat, pańcio spina się na sam widok bulla, zaczyna poszarpywać smycz dupelka, dupelkowi udziela się nerwowość, pańcio denerwuje się jeszcze bardziej, jeden drugiego nakręcają w związku z tym, że nie ma gdzie uciekać, za posranym ze strachu pańciem też się biedak nie schowa, pozostaje agresja na tle lękowym.Jeśli opiekunowie psom nie zrobili w głowach sieczki z mózgu wystarczy psy puścić luzem, po wstępnym zapoznaniu zaczną się bawić, albo rozejdą każdy w swoją stronę. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej1979 Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Każdy pies który waży powyżej 40kg,bez względu na rasę,jeśli zaatakuje człowieka jest bardzo skuteczny w swoim ataku.Mały procent ludzi jest w stanie się obronić przed takim atakiem. Z dużym psem jest jak z dużym autem,,nie każdy może prowadzić''. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Znaczy... od czego tu zacząć... bo w zasadzie temat jest lekko na kilkanaście godzin wykładu.W wątku miesza się kilka spraw. Jedna z nich to dość bezpośrednie przekładanie budowy fizycznej na psychikę, mocno zbudowany=agresywny, niebezpieczny, drobny=łagodny. Tak to nie działa. Małe psy miewają silną psychikę tendencje do dominacji duże bywają uległe i zdarzają się takie egzemplarze w obrębie każdej rasy. Druga sprawa szkolenie, posłuszeństwo, wychowanie to niekoniecznie synonimy. Można psa wyszkolić, wymóc na nim posłuszeństwo, a jednocześnie ów pies może być zupełnie niewychowany- jeśli nie przejdzie socjalizacji z innymi psami i z ludźmi nie będzie wiedział jak się zachować.Trzecia sprawa w domyśle w tym wątku agresja jest przypisywana psom silnym, z reguły pies z mocną psychiką, pewny siebie nie jest agresywny, owszem zaatakowany broni się, lub broni stada/właściciela, ale sam raczej mało wyrywny do ataku jest, często agresja jest domeną psów o słabej psychice, lękliwych.Czwarta - rasa psa determinuje jego "osobowość", w obrębie jednej rasy, ba nawet jednego miotu bywa pełen przekrój charakterów, od zakapiora, którego niczym nie zastraszysz, po cykora drżącego na samo skrzypnięcie drzwi. Przypomina mi się znajoma, która po długich rozkminach wybrała sobie Gordon Seterkę, bo to takie piękne, spokojne, majestatyczne psy, sunia owszem piękna, ale żywe srebro, jakby na głowę się z Jack Russel Terrierem zamieniła. Podstawą jest wychowanie, na które składa się socjalizacja z innymi psami i socjalizacja z ludźmi ( i tu ważna też jest socjalizacja ludzi z psami). Szczeniaki zasady psiego savoir vivre zaczynają poznawać od matki i bawiąc się z rodzeństwem, po odsadzeniu dalej muszą mieć kontakt z innymi psami, żeby nauczyć się rytuałów społecznych, zachowań, jak okazać uległość, jak pokojowe zamiary, jak zainteresowanie poznaniem, jaka postawa oznacza prowokację, wyzwanie do walki. Jeśli zostanie im to zapewnione, wtedy nie będzie problemu przy spotkaniu biegającego luzem bez kagańca i żadnej kontroli pitbulla (kaukaza, cane corso, owczarka niemieckiego....) z pudelkiem. Do ścięć może dochodzić między psami podobnymi gabarytem, kiedy będą musiały sobie wyjaśnić kto jest ważniejszy i zwykle obędzie się bez urazów. Problem w relacjach dupelek-pitbull (w miejsce dupelka można wstawić dowolną małą rasę, w miejsce bulla dowolną dużą)powstaje z winy człowieka- w przypadku gdy prowodyrem jest pitbull to albo jest szkolony do atakowania wszystkiego co się rusza, albo ma wcześniejsze złe doświadczenia z małymi agresorami i profilaktycznie chce spuścić łomot-w przypadku gdy prowodyrem jest dupelek - taki chyba najbardziej klasyczny schemat, pańcio spina się na sam widok bulla, zaczyna poszarpywać smycz dupelka, dupelkowi udziela się nerwowość, pańcio denerwuje się jeszcze bardziej, jeden drugiego nakręcają w związku z tym, że nie ma gdzie uciekać, za posranym ze strachu pańciem też się biedak nie schowa, pozostaje agresja na tle lękowym.Jeśli opiekunowie psom nie zrobili w głowach sieczki z mózgu wystarczy psy puścić luzem, po wstępnym zapoznaniu zaczną się bawić, albo rozejdą każdy w swoją stronę.No właśnie problem polega na tym, że te psy rzadko trafiają do ludzi z doświadczeniem. Na dodatek sporadycznie pochodzą z legalnej hodowli - pierwsze trzy miesiące są ważne.Często są pozyskiwane w celu; zaimponowania, bo fajnie mieć takiego groźnie wyglądającego psa, bo się nadają do straszenia itd. Nie dziwię się, bo raczej do bitki zostały stworzone, więc po co robić z niego dupelka? Skoro ma się taki plan to po co wybierać goldena? A skoro chcemy milutkiego amstafika to czemu nie brać goldena? A właściciele tych sympatycznych piesków inne rasy (małe) nazywają właśnie "dupelkami", a właściciel dupelka to "pańcio" - jakoś nie dokładasz cegiełki do budowania sympatii dla właścicieli różnych bulli i amków .Ale pamiętaj, że czasami takie "dupelki" wyprowadzają całkiem poważni panowie, wyręczając swoje miłe panie . Edytowane 19 Grudnia 2022 przez MaleX 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Proste jak drut - za każdym razem, biegający luzem łagodny niunio szuka bliższego kontaktu z moim psem. Co nie zawsze spotyka się z uprzejmym odzewem. Toro, bez gryzienia czy zagryzania.. ani nawet chamskiego koorwowania czy chooyowania, rzuca delikwenta na ziemię, czym okazuje mu własne niezadowolenie. Czasem się złapią zębami, co u amstaffa sprowadza się do trzymania. Zwykle, może raczej zdarza się przy rozłączaniu psów że ta łagodna psina dziurawi mi rękę, ale nie robię problemu. Nikt by mi nie uwierzył! Dzięki temu jestem do końca życia zaszczepiony na wściekliznę - tu mamy plus dodatni. Problem stwarzają ich mało roztropni właściciele, surfujący albo zwyczajnie gadający - dzwonią pod 112, albo do dzielnicowej, przyjeżdża patrol z prewencji, nakładają na mnie mandat - nawet zdalnie, a jak raz odmówiłem przyjęcia zapłaciłem dodatkowo około 600 zł. Z automatu. Bo rasa jest niebezpieczna, choć nie wpisana na listę..Czyli medialny szwarccharakter i jego pan zostali przykładnie ukarani Przyznam się przy okazji do do mojego mało wyrafinowanego poczucia humoru; - spotykam na chodniku panią ze piesulkiem na spacerze, i pytam - A co to? To on żyje? Słyszałem, że Toro go zagryzł.. To nowy ?- wchodzę razem z psem do sklepu, i na głos pytam - Macie tu jakiś szpadel? No znów ten wariat zagryzł dwa psy, i leżą, o tam!! na trawniku, a ja zapomniałem wziąć swój z domu..Kiepskie to jest, ale echo po kilku dniach lepsze są od kabaretu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Tak dla wyjaśnienia- nie mam i nigdy nie miałem bulla, a w razie draki mój pies chowa się za mnie. Nie mam nic do dupelków, nawiasem mówiąc ostatnio rzadko spotykanych, ani do reszty małych psów, swego czasu chciałem mieć yorka i wychować go na wiejskiego burka, myszo- i szczurołapa, ale coś poszło nie tak i mam 8 kotów. Edytowane 19 Grudnia 2022 przez witeg 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majster Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Tak dla wyjaśnienia- nie mam i nigdy nie miałem bulla, a w razie draki mój pies chowa się za mnie. A no to zmienia postać rzeczy. Ale mowa obronna niezła, rzeczowa. Na marginesie, nie mogę zapomnieć tego przywiązanego do drzewa amstafa, nie wiem ile tam stał... Gdybym wtedy nie miał psów, pewnie trafiłby do mnie... Edytowane 19 Grudnia 2022 przez MaleX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 (edytowane) Zmienia postać rzeczy w sensie, że mogę być obiektywny, czy że się nie znam? Tak się składa, że od dzieciaka mam do czynienia z psami, przez część dorosłego życia również zawodowo. Bulle u mnie nie wchodzą w rachubę bo potrzebuję psa podwórkowego, który będzie się dobrze czuł na zewnątrz przy również przy obecnej pogodzie. Jeśli wybierałbym psa do mieszkania, to tak na 90% byłby to staffik.ps.A pies który chowa się za mnie w razie draki, trafił do mnie dzięki znajomej behawiorystce, która dała namiar na mnie poprzednim właścicielom, w wieku 7 miesięcy był postrachem zamkniętego osiedla na Wilanowie, pańciowi nie dawał w nocy wyjść do kibla, a czarę goryczy przelał gryząc dzieciaka. U mnie okazało się że ten "dominator i agresor" jest po prostu wierutnym cykorem, u którego niestety zamiast minimalizować lęki potęgowano je. Nie dojdę, ile z tego jest wrodzone, ile nabyte, ale z tym trzeba się liczyć biorąc odchowanego psa, ze pewnych procesów cofnąć się nie da. Edytowane 19 Grudnia 2022 przez witeg 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 AST, SBT, PBT, BT to rasy które, wręcz trudno wyszkolić na psy obronne, one z założenia totalnie nie mają instynktu obronnego i choć kochają swego właściciela to nie jest dla nich problemem zmienić go z dnia na dzień. Swobodnie biegający amstaff jest nieporównywalnie bardziej bezpieczny dla człowieka niż york. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speku3 Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 Ogólnie kolega Witek ma rację. Też mam doczynienia z psami zawodowo widziałem maltańczyki gryzące swoje "pańcie" do kości i krew się lała z palców i widziałem Cane corso który pozwalał sobie wsadzić palec do oka przez dziecko i wiele innych przypadków. Faktem jednak jest że pewne rasy mają predyspozycje a wynika to po prostu z cech które odziedziczyły w procesie ich tworzenia.Wybierająć psa powinniśmy kierować się tylko tym kryterium (pies myśliwski, obronny, pilnujący stada, pies do towarzystwa etc).Niestety ludzie nabywają psy ze względu na wygląd (urodę) nie zwracając uwagi na predyspozycję rasy. Dodatkowo 95% ludzi psa nie potrafi prawidłowo ułożyć i wykorzystać jego cech wrodzonych.Podsumowując złe psy to tylko wynik złych ludzi.Natomiast jesli ktoś twierdzi że duperki małą masą są nieszkodliwe to znaczy że niewiele na temat psów wie i wystarczy przykład jak takie trzy "duperki" potrafią zagryzać zwierzęta gospodarskie na masową skalę. Wiem bo widziałem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 19 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2022 [...] Sławku w zasadzie to chciałbym zapytać o dwie rzecz, skoro postanowiłeś nam opowiadać o swoich problemach z psem : 1. czy wychodzisz z nim w kagańcu, względnie trzymasz go na smyczy, czy też lata sobie luzem ?2. czy sprzątasz po nim gówna i wrzucasz do kosza, z tego co piszesz wynika ze poruszasz sie z pieskiem po miejscach publicznych Wydaje mi się że odpowiedzi na te dwa pytania więcej mówią niż rasa psa pozdrawiam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anonymous Opublikowano 20 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2022 Ja osobiscie posiadam Staffika. Pies dosyć mocno zbudowany jak na swoja rase i chyba nawet "groźnie" wygląda. Jednak jego charakter jest całkiem inny niż wygląd. Każdy po chwili spędzonej z Batem zmienia zdanie. On poprostu kocha ludzi nigdy nie szczeknął ani nie warknął na człowieka. Jest idealnym towarzyszem zabaw, zarówno z dorosłymi jak i z dziećmi (ooo tak dzieci to jego żywioł). Natomiast inaczej sprawa sie ma z obcymi psami. Jeżeli pies nie bedzie dla niego agresywny to bedzie się z nim bawił i nic się nie stanie. Problem zaczyna się kiedy współtowarzysz zabaw pokazuje swoja dominacje. Bat raczej nie gryzie mocno w takiej sytuacji , bardziej stara sie odstraszyć a gryzienie to ostateczność. Zdarza mi sie na spacerze, że ludzie przechodza na druga strone ulicy, ale zdarza się też miłe słowo "o jaki śliczny" , a wtedy Bat jest tak zadowlony , że mało co nie odleci na ogonie. Mimo, że posiadam psa rzekomo "groźnej" rasy i mam często stycznośc z wieloma bullowatymi to sam jeżeli psa nie znam to nie podchodzę i nie prowokuje. Co do agresji psów to wychodze z założenia, że to nie karabin strzela tylko człowiek. Jak dobrze wychowamy psa to z nim problemów raczej nie będzie, a wychowanie psa polega na poświęceniu mu czasu zarówno jak dorasta jak i kształtowania go jak już jest dorosły i zapewnieniu mu podstawowych potrzeb (spacery, bieganie itp). Wiekszosc ludzi nie potrafi dobrac rasy psa do trybu zycia które prowadzą. Kupuja bo mu sie podoba nie biorąc pod uwage jakiego prowadzenia pies który chce kupić wymaga. A o nagonce na bullowate to juz pisać mi sie nie chce bo dla mnie to śmiech na sali . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2022 Paweł - oczywiście jesteś w błędzie Odpowiedzi nie odzwierciedlają obiektywnej prawdy, tylko ładnie pasują do założeń powszechnie podzielanej projekcji.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.