radeqs Opublikowano 17 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia (edytowane) Tak dla zachęty żeby odwiedzić Norwegię [emoji16] Odwiedzamy, odwiedzamy [emoji846] Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka Edytowane 17 Stycznia przez radeqs 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 18 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia Odwiedzamy, odwiedzamy [emoji846] Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu TapatalkaPrzepiękny! Odwiedzam, odwiedzam. Jako, że wybieram się na 2 tygodnie, to chyba wezmę podzielę swój wyjazd, by być w dwóch miejscach po tygodniu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 18 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia Odwiedzamy, odwiedzamy [emoji846] Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu TapatalkaIle to to ważyło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 18 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia Trochę ponad 24 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 18 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia Sjoholt nie zawodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia (edytowane) To dosyć "późna" pora na szukanie miejscówek.Dosłownie z dnia na dzień oferty znikały. Dlatego w jednym miejscu 2 tygodnie.Wybrany Storfjorden, około godzina jazdy od Alesund. Dom, tylko dla nas, nad samą wodą. Sprawdziłem mapy batymetryczne i wygląda mi, że tam nigdzie nie ma dna Jak jest 100,200 i więcej metrów to ryb szukać w toni? A tak z ciekawości: echo (Garmin Striker) ile ma zasięgu? Bo tam nawet jest i 600 głębokości. Edytowane 19 Stycznia przez Yelcyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Odwiedzamy, odwiedzamy [emoji846] Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu TapatalkaJpdl.Ale krowa. Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Jpdl.Ale krowa. Ej no, najpiękniejszy to nie jestem, ale żeby od razu krowa ;-) Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia To dosyć "późna" pora na szukanie miejscówek.Dosłownie z dnia na dzień oferty znikały. Dlatego w jednym miejscu 2 tygodnie.Wybrany Storfjorden, około godzina jazdy od Alesund. Dom, tylko dla nas, nad samą wodą. Sprawdziłem mapy batymetryczne i wygląda mi, że tam nigdzie nie ma dna Jak jest 100,200 i więcej metrów to ryb szukać w toni? A tak z ciekawości: echo (Garmin Striker) ile ma zasięgu? Bo tam nawet jest i 600 głębokości. Najgłębiej łowiłem na 270m.Najwieksze sztuki złowiłem między 100 a 150m.Używam Garmina i do 200m pokazuje ryby pod warunkiem że dno jest w miarę płaskie.Ja mam ten komfort bo łowię w dużej zatoce, dno całkiem płaskie i woda nie płynie ale największe sztuki złowiłem poza zatoką.Pobierz tą app i szukaj górek, skoków i blatów. Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Sjoholt nie zawodziJa lódkę parkuję w Sjoholt Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Ja lódkę parkuję w Sjoholt Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka Do Sjoholt "po wodzie" mam ok. 10 km.Będę tutaj: Vaksvikvegen 64, 6240 Ørskog Vaksvikvegen 64, 6240 Ørskog, Norwegia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Co do głębokości mam podobne doświadczenia. W tonii można złowić czarniaki lub makrele. Dorsze i halibuty na dnie lub kilka metrów nad dnem. Szukaj ławic małych czarniaków. Jak trafisz ławicę w tonii gdzie do dna jest te 100-150m to pod spodem powinny być grube dorsze, pod warunkiem, że występują w okolicy. Najlepsze wyniki w okolicy szczytu przypływu. Wysłane z mojego SM-S911B przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Ja lódkę parkuję w Sjoholt Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu TapatalkaApka zainstalowana.Wędkujesz w tej zatoce przy Sjoholt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Co do głębokości mam podobne doświadczenia. W tonii można złowić czarniaki lub makrele. Dorsze i halibuty na dnie lub kilka metrów nad dnem. Szukaj ławic małych czarniaków. Jak trafisz ławicę w tonii gdzie do dna jest te 100-150m to pod spodem powinny być grube dorsze, pod warunkiem, że występują w okolicy. Najlepsze wyniki w okolicy szczytu przypływu.Grubo tam łowić? 100 gr? 150 gr? Więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Do Sjoholt "po wodzie" mam ok. 10 km.Będę tutaj: Vaksvikvegen 64, 6240 Ørskog Vaksvikvegen 64, 6240 Ørskog, NorwegiaTo przed domem masz jedno z najlepszych łowisk w okolicy. Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 19 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia Apka zainstalowana.Wędkujesz w tej zatoce przy Sjoholt?Najczęściej ale pływam niemal że po całym Storfjord Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 20 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia Najczęściej ale pływam niemal że po całym Storfjord Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu TapatalkaWiem. Mieszkałem w tych okolicach dobre kilka lat. Storfjord jest dość dobry do łowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 20 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia (edytowane) Grubo tam łowić? 100 gr? 150 gr? Więcej? Ja łowiłem dotychczas na północ od Tromso i na Nordkappie. Nie bardzo umiem sobie wyobrazić łowienie na 120m przynętami rzędu 100-150g. Wg mojego doświadczenia, aby zejść do dna i utrzymać przynętę na takich głębokościach potrzeba co najmniej 300g pilkera. Najczęściej w użyciu są pilkery 300 do 500g. Maks jaki używałem to 700g, ale to już przy wietrze około 5 m/s. W takich warunkach to już jest naprawdę ciężka orka. Niezbyt duży dryf jest pożądany. Olej na wodzie jeśli chodzi o wyniki to nic fajnego. Wędziska jakie używam i polecam to Penn Regiment Boat 50lbs, optymalna dla mnie długość to 2,10m. Osobiście nie jestem fanem inline'ów. Plecionka około 40-50lbs. Na kołowrotku powinieneś mieć jej ponad 400m. I teraz mała kontrowersja - używam multiplikatorów elektrycznych i takie polecam. Nie po to, żeby ryby na nich holować, ale wyciąganie na korbie pilkera 500g z 250m plecionki w wodzie to naprawdę średnia przyjemność. A "przerzucać" trzeba co kilka minut. Czasami 2 - 3 razy na 1 dryf.PS. Weź ze sobą zapasową szpulę plecionki. Jak złapiesz zaczep w szybkim dryfie to czasami można się pożegnać z przynętą i plecionką. Żeby nie wydać majątku na plecionki polecam Angryfish AGWX9 z aliczka o mocy jak wyżej. Ewentualnie coś innego wg własnych preferencji. Edytowane 20 Stycznia przez radeqs 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
modesty wand Opublikowano 20 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia Ja łowiłem dotychczas na północ od Tromso i na Nordkappie. Nie bardzo umiem sobie wyobrazić łowienie na 120m przynętami rzędu 100-150g. Wg mojego doświadczenia, aby zejść do dna i utrzymać przynętę na takich głębokościach potrzeba co najmniej 300g pilkera. Najczęściej w użyciu są pilkery 300 do 500g. Maks jaki używałem to 700g, ale to już przy wietrze około 5 m/s. W takich warunkach to już jest naprawdę ciężka orka. Niezbyt duży dryf jest pożądany. Olej na wodzie jeśli chodzi o wyniki to nic fajnego. Wędziska jakie używam i polecam to Penn Regiment Boat 50lbs, optymalna dla mnie długość to 2,10m. Osobiście nie jestem fanem inline'ów. Plecionka około 40-50lbs. Na kołowrotku powinieneś mieć jej ponad 400m. I teraz mała kontrowersja - używam multiplikatorów elektrycznych i takie polecam. Nie po to, żeby ryby na nich holować, ale wyciąganie na korbie pilkera 500g z 250m plecionki w wodzie to naprawdę średnia przyjemność. A "przerzucać" trzeba co kilka minut. Czasami 2 - 3 razy na 1 dryf.PS. Weź ze sobą zapasową szpulę plecionki. Jak złapiesz zaczep w szybkim dryfie to czasami można się pożegnać z przynętą i plecionką. Żeby nie wydać majątku na plecionki polecam Angryfish AGWX9 z aliczka o mocy jak wyżej. Ewentualnie coś innego wg własnych preferencji.Pa na to [emoji1787][emoji1787][emoji1787] Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 20 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia Pa na to [emoji1787][emoji1787][emoji1787] Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka Ja jednak preferuję banany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 21 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Ja łowiłem dotychczas na północ od Tromso i na Nordkappie. Nie bardzo umiem sobie wyobrazić łowienie na 120m przynętami rzędu 100-150g. Wg mojego doświadczenia, aby zejść do dna i utrzymać przynętę na takich głębokościach potrzeba co najmniej 300g pilkera. Najczęściej w użyciu są pilkery 300 do 500g. Maks jaki używałem to 700g, ale to już przy wietrze około 5 m/s. W takich warunkach to już jest naprawdę ciężka orka. Niezbyt duży dryf jest pożądany. Olej na wodzie jeśli chodzi o wyniki to nic fajnego. Wędziska jakie używam i polecam to Penn Regiment Boat 50lbs, optymalna dla mnie długość to 2,10m. Osobiście nie jestem fanem inline'ów. Plecionka około 40-50lbs. Na kołowrotku powinieneś mieć jej ponad 400m. I teraz mała kontrowersja - używam multiplikatorów elektrycznych i takie polecam. Nie po to, żeby ryby na nich holować, ale wyciąganie na korbie pilkera 500g z 250m plecionki w wodzie to naprawdę średnia przyjemność. A "przerzucać" trzeba co kilka minut. Czasami 2 - 3 razy na 1 dryf.PS. Weź ze sobą zapasową szpulę plecionki. Jak złapiesz zaczep w szybkim dryfie to czasami można się pożegnać z przynętą i plecionką. Żeby nie wydać majątku na plecionki polecam Angryfish AGWX9 z aliczka o mocy jak wyżej. Ewentualnie coś innego wg własnych preferencji. Dzięki Konrad za pomocne uwagi. Na razie mam dorszówkę ze starych bałtyckich zapasów 50-250 gr, mam casta Mikado Crystal Line Jigg do 220 gr i prawdziwą pałę do lania: TUNAJIGG dł. 160 cm, 80 lbs. Ta to mi wygląda na to, że i dwa kilo nie zrobią na niej wrażenia Zwiększę więc wagę bananów do 300 gr. Większych - chyba raczej nie. Pamiętaj, że na łódce będę z płcią, która wędkarsko leje mi tyłek (zdjęcie ze Szwecji) , ale wciąż to ta słabsza płeć Mam jeszcze pytanie: żona uwielbia trolling (i jej kręgosłup też) : czy na fiordach łowicie taką metodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 21 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia (edytowane) Pamiętaj, że na łódce będę z płcią, która wędkarsko leje mi tyłek (zdjęcie ze Szwecji) , ale wciąż to ta słabsza płeć Mam jeszcze pytanie: żona uwielbia trolling (i jej kręgosłup też) : czy na fiordach łowicie taką metodą? Cieszę się, że mogłem pomóc.Co do lania tyłka, to przemyśl to, będziesz się miał okazję wykazać ;-)A tak serio, to jednak wziąłbym na Twoim miejscu 2 szt. 500g pilkerów - aż takiego majątku nie kosztują. Nie musisz kupować Solvkroken'ów, Rumpol'e są równie skuteczne. Jeśli nie lecicie samolotem, tylko jedziecie samochodem to ten dodatkowy kilogram nie będzie problemem. Może się okazać, że znajdziesz fajną ławicę dorszy na tych ponad 100m i już przy wietrze 3-4 m/s możesz mieć problem z przytrzymaniem pilkera przy dnie. Da się lżej, to będziesz łowił lżej, ale na wszelki wypadek...Co do trollingu to ma on sens chyba tylko na płytszej wodzie za halibutem na duże i ciężkie gumy. Ja zawsze jeżdżę większą ekipą i nie ma warunków, aby coś ciągać za łodzią, bo na łodzi jest np. 6 osób. Poproś kolegów, którzy łowią w tamtych okolicach, aby Ci doradzili jakich ryb możesz się spodziewać w tamtych okolicach o porze roku, o której się wybierasz. Dorsz lubi chłodną wodę i w środkowej Norwegii nie koniecznie występuje przez cały rok, ale dla odmiany mogą być fajne czarniaki. Na czarniaki nie potrzebujesz tak ciężkiego sprzętu, jak pisałem powyżej. A hol dużego czarniaka na lżejszym sprzęcie - np. na tej dorszówce do 250g może być naprawdę frajdą. Czarniaki walą we wszytko co im się pojawi przed pyskiem, więc spokojnie możesz wziąć na czarniaka dowolne pilkery, które zejdą na odpowiednią głębokość.Kup jeszcze fluorocarbon albo regenerator na przypony i porządne agrafki, które nie będą się rozpinać. Pilker podczas holu może robić za dzwignię i łatwo doprowadzić do rozpięcia się agrafki.Z pilkerów oprócz bananów z nierdzewki te też bywają bardzo skuteczne:https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/wedkarstwo/wedkarstwo-morskie/pilkery/pilkery-722061/PS. Ja przypony robię trochę słabsze niż plecionka. Wolę, żeby strzelił przypon niż w wodzie zostało 250m plecionki. Ani halibuty ani nawet zębacze nie przegryzły nigdy przyponu z regeneratora/fluorocarbonu. Edytowane 21 Stycznia przez radeqs 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 21 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Trolling sprawdza się jak szukasz łososia. Duże wachadła Møresilda albo Søvik były i pewnie nadal są skuteczne. Z tego co widziałem to niektórzy łowią z windą inni bez. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yelcyn Opublikowano 21 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia Kilogram faktycznie najmniejszej różnicy nie czyni. To, że jedziemy tylko we dwoje daje komfort pakowania wszystkiego Pierwszy "wywiad" donosi o morszczukach, które powinny tam również być. I o tej porze roku pewnie wszędobylskie makrele A jeszcze pytanie o "uzbrojenie" zestawu na takich pilkerach: bawić się w przywieszki? Jedna, dwie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 22 Stycznia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia Ja zawsze łowiłem bez przywieszek jedynie w każdym piłkarze zmieniałem kotwicę na znacznie większą 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.