Macku12345 Opublikowano 23 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Sławku Jedyne ci przychodzi mi do głowy : Marian Woronin - sprinter ,lekkoatleta.[emoji3]Zapytam w sklepie wędkarskim w którym to czasem wpada trochę różnego rodzaju rękodzieła . 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 SławkuJedyne ci przychodzi mi do głowy : Marian Woronin - sprinter ,lekkoatleta.[emoji3]Zapytam w sklepie wędkarskim w którym to czasem wpada trochę różnego rodzaju rękodzieła . Mnie też utkwiła w pamięci sylwetka naszego sprintera do takiego stopnia, że pomyliłem imię . Chodzi o Andrzeja. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 23 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Mogło tak być .Choć sam śp Henryk Gębski nie może sie wypowiedzieć w tym temacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamiglas Opublikowano 23 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Slawku wsadziles kiij w mrowisko fajnie ze watek sie rozwija bedzie co czytac w zimowe wieczory pozdrowienia i Wesolych Swiat dla wszystkich . 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Choć sam śp Henryk Gębski nie może sie wypowiedzieć w tym temacie. No niestety. Zanim ten artykuł pojawił się na jb, to umarł Andrzej Kułak "Wajo". Trzeba szybko spisywać na papier, bo twórcy za wcześnie odchodzą do krainy wiecznych łowów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 23 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 No niestety. Zanim ten artykuł pojawił się na jb, to umarł Andrzej Kułak "Wajo". Trzeba szybko spisywać na papier, bo twórcy za wcześnie odchodzą do krainy wiecznych łowów.A przecież nie tak dawno pożegnaliśmy Andrzeja Konowrockego. Przypominam sobie Sławku takie spotkania sprzed lat, przeważnie gdzieś w okolicy Lędyczka. Andrzej Konowrocki, Witek Blażejczyk, Piotrek Piskorski, koledzy z Wybrzeża, którzy zwykle przy takich okazjach wpadali do Henia Gębskiego uzupełnić pudełka. Andrzej zanim zamieszkał w Jastrowiu, mieszkał w kilku miejscach na Pomorzu (jak pamiętam, jakiś czas w Ustce), Wiktor znał wielu ludzi z Warszawy, więc pewnie i dawnych twórców woblerów ze stolicy, a Piotr miał wówczas Salmo chyba jedynie w planach, ale o historii kortowskich woblerów mógłby powiedzieć wiele. Jaka szkoda, że Ciebie wtedy tam nie było. Nocne Polaków rozmowy o woblerach. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 Slawku wsadziles kiij w mrowisko fajnie ze watek sie rozwija bedzie co czytac w zimowe wieczory pozdrowienia i Wesolych Swiat dla wszystkich . Andrzeju, jakie mrowisko, samo przyjazne środowisko . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 23 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2022 A przecież nie tak dawno pożegnaliśmy Andrzeja Konowrockego. Przypominam sobie Sławku takie spotkania sprzed lat, przeważnie gdzieś w okolicy Lędyczka. Andrzej Konowrocki, Witek Blażejczyk, Piotrek Piskorski, koledzy z Wybrzeża, którzy zwykle przy takich okazjach wpadali do Henia Gębskiego uzupełnić pudełka. Andrzej zanim zamieszkał w Jastrowiu, mieszkał w kilku miejscach na Pomorzu (jak pamiętam, jakiś czas w Ustce), Wiktor znał wielu ludzi z Warszawy, więc pewnie i dawnych twórców woblerów ze stolicy, a Piotr miał wówczas Salmo chyba jedynie w planach, ale o historii kortowskich woblerów mógłby powiedzieć wiele. Jaka szkoda, że Ciebie wtedy tam nie było. Nocne Polaków rozmowy o woblerach. Janusz, jakbym wiedział, że będę pisać o twórcach woblerów, to bym jeździł z Wami . O woblerach z Kortowa co nie co wiem z dwóch niezależnych źródeł . Trochę pstrągarzy tam studiowało . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 24 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2022 Wspomniany Patyczak Cezarego Wrzyszcza z Gdyni: Trochę umknął mi w rozważaniach . Niespotykany u innych twórców kształt korpusu, prawie o jednakowej wysokości i szerokości, lekko wygięty. Ponadto czoło korpusu mocno ścięte. Znalazł naśladowców. Marcin Skawiński (Skawa) z Gdańska Roman Rulski również z Gdańska 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Okonhel Opublikowano 26 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2022 Wrzyszcze trociowe też miały ciekawy kształt:A z naśladowców "patyczaków" były też inne, mam z inicjałami P.P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 27 Grudnia 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2022 (edytowane) Pewnie było wielu, aż tak bardzo nie zagłębiałem się w naśladowców tym bardziej, że nie wszystkich kojarzę. Trociowe uznałem, że podobne są do jugolek . Edytowane 27 Grudnia 2022 przez Banjo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Stycznia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2023 W starym komunistycznym Empiku można było bez problemu kupić egzemplarze Blinker, Fisch und Fang. Rybołow sportsmien. Pecheur. Bywały w nich czasem samouczki. Na bazarach oferowano amerykańskie katalogi - a w nich literalnie wszystko. W Czuj Czynie balsa.. No to się kopiowało, jak ktoś był chętny, ambitny i do tego zdolny. No i jak widzę, bardzo szybko dogoniliśmy i przegoniliśmy naszych mistrzów. Nadal kopiujemy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lamiglas Opublikowano 24 Stycznia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2023 Tak panie Slawku to wszystko sie zgadza kopalnia wiedzy o ksztaltach i barwach woblerow byly przywozone w walizkach katalogi cabelasa gdzie byly woblery i przynety spinningowe dla nas z kosmosu to sie staralo kopiowac . Cabelas mial i ma caly czas duza oferte do wlasnorecznego wykonywania przynet to sie kopiowalo Czlowiek wiedzial jak te narzedzia maja wygladac i adoptowalo sie to co u nas bylo dostepne albo wymyslalo sie i robilo zamienniki a Polak potrafi . Tak sie rodzily tech niki wykonywania przynet o ktorych inni nawet nie myleli . Prawda ze jedynym miejscem gdzie dostepna byla balsa to Skladnica Harcerska i modele samolotow wielu tworcow stawalo sie modelazami bo tylko modelarnie mialy dostep do balsy .Ale jak to mowia to sie nie wroci tylko ryby bylly inne jak to Jahoo kiedys napisal wszystko sie wzielo z biedy jaka byla , 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 24 Stycznia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2023 Wbrew temu co nam się usilnie zewsząd wmawia, jesteśmy narodem niegłupim i kreatywnym. Żadna komuna nie da sobie z nami rady Kopiowaliśmy głównie dla siebie kilka prostych i dobrych wzorów; abu-owskie hi lo i killery, DAMy, Penny, big esy, rebele, stare bombery i mannsy. Później to poszło w indywidualizm i konkurencję, dwóch chłopaków wyemigrowało po stanie wojennym i przepadli w wielkim świecie Był nawet w Łodzi lat 80' gość potrafiący samemu zmajstrować twistery i rippery - ale tylko pomarańczowe, bo tylko taką mieszankę na politechnice wykołował. A Andrzej Frankenberg robił lepsze wersje Meppsów, Orionów, Rublexów. Jego trójka long była po mistrzowsku dopracowana, płynęła bardzo wąsko, w poziomie, i prąd jej nie wynosił. Do tej pory biorę od niego rozmaite skrzydełka..Kiedy wystartowała giełda wędkarska na Starcie, sypnęło hand made'm na wielką skalę, ale na tak prostym poziomie, że ci co wcześniej pokątnie dłubali zwinęli żagle.. A jakie chałupnicze belzebuby tam widywałem! I wszystko szło. Teraz, nasze polskie woblery, to jest najwyższej klasy rękodzieło. Bywają genialne 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 25 Stycznia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2023 Od Józka słyszałem inną historię . Cieszę się, że podoba się. Moze bylo gdzies napisane ale Jozek twierdzi, ze ksztalt Gebali jak i jego wyrobow pochodzil od jakies baaardzo starej Rapali jaka pojawila sie na moment i znikla. Nie mial zdjec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 25 Stycznia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2023 Stare mannsy chyba pierwsze pokazały taki kształt - brzuch i cienki wygięty ogon. Masa kopii była na początku, prostokątne stery Witka Błażejczyka to prosto z DAMa wzięty pomysł. Przed połówkowymi jugo i SS były drewniane bagleye z poprzecznie wklejanym wałkiem. Matko, jak to dawno było.. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 25 Stycznia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2023 Józek na Rapale łowił pstrągi nad Kwisą, dostawał je od brata pracującego w Niemczech.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek68 Opublikowano 19 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2023 Bardzo interesujący artykuł, wiele ciekawych informacji. Jednym słowem „woblerowa skarbnica” !!! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
telkomgsm Opublikowano 7 Lipca 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2023 Mam kilkanaście woblerów Januarego Pawlosa, kupiłem wiele lat temu na Allegro i po zobaczeniu ich w artykule od razu widać rękę twórcy, są niepowtarzalne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaceen Opublikowano 2 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2023 Pierwsze wystrugane przeze mnie woblery były kopią szczupaczka (GoldFish). Z patyków lipy najprostsze do wykonania. Moje nie przetrwały a oryginały wraz z "baryłką" przekładane z pudełka do pudełka jakoś się uchowały:) Nie wiem jakiej firmy, ale następne były wzorowane na styl Gębali. To był krótki epizod w 90 latach. Później nastąpiła przerwa, by wrócić do strugania po dwudziestu latach. Gębale to był mój żelazny wzór. Oryginały, jeszcze z podpisem. Były niemiłosiernie gryzione przez sandacze. Podobało się mi w nich, że nie miały twardej powłoki i można było rozpoznać, czy rzeczywiście branie było sandaczowe. Życzę tym, co nie idzie, przynajmniej tak pogryzione woblery w pudełku. Ten 8 cm, to wygląda, jakby ktoś go wsadził między drzwi a futrynę. Trochę go ratowałem zwykłymi lakierami. Nie odnawiałem, bo nie było potrzeby. On bez farby miałby wzięcie;) Jak to u spinningisty, znajdą się w moich pudełkach Krakuski, Sendale, woblery A Lipińskiego, J. Arłukowicza, D. Tyszkiewicza, czy Lovec Rapy i inne. Dziękuję Sławku za fajną lekturę. Wspomnienia odżyły:) 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 3 Września 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2023 Jacku, bardzo cieszę się, że książka przywołała miłe wspomnienia . Jednym z zamiarów napisania pierwszej części książki, czyli o twórcach polskich woblerów było oczywiście zapisanie ich historii, drugim, to przywołanie pozytywnych emocji nie tylko dla tych co robili woblery, ale także dla tych którzy na te woblery łowili, czasami nawet nie wiedząc kto jest ich twórcą. Trzecim zamiarem, i to się dzieje obecnie, to "ujawnienie się" kolejnych twórców, o których nic nie wiedziałem , książka poszła w Polskę i jest przeglądana, budzi zainteresowanie, co mnie także cieszy . Czwartym efektem wydania książki, którego nie spodziewałem się, to osoby, które pomagają mi w uzupełnieniu wiedzy o twórcach woblerów , za co Im bardzo dziękuję. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salata Opublikowano 3 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2023 (edytowane) Pojawili się nowi twórcy sprzed 2000r tak jak Twoja książka zakłada? Pewnie trzeba będzie uzupełnić te dane które pojawiły się po wydaniu super książki ???? Edytowane 3 Września 2023 przez Salata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banjo Opublikowano 3 Września 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2023 Piotrku, już w trakcie wydania wiedziałem, że paru twórców doszło . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 4 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2023 Sławku jakbym zapisywał wszystkie ciekawe historie usłyszane od Janka był by niezły materiał do książki, tylko czy by się spodobał niektórym ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztasko Opublikowano 29 Listopada 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2023 6 A co powiecie na to ? Większy to naturalna rybia skóra, mniejszy pięknie malowany ręcznie. Oba są dziełami rodzimych rękodzielników, ciekawe czy ktoś zgadnie czyje ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi