Skocz do zawartości

Okonie 2023


Aries

Rekomendowane odpowiedzi

Tez dzis wybralem sie nad wode. Bran bardzo duzo ale delikatne. Masa ryb spadala. Zdecydowana wiekszosc ryb pod 30 cm. Takie 27-28. Trafil sie jeden deczko lepszy na pocieszenie02945af391df9c38b313635ef0d6331f.jpg

 

 

Suzuki 6lb 602

Cc bfs hg z availem

 

Pozdrawiam

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko bylo je znalezc ale sie udalo. Kilka sztuk ale juz takie w miare. Jeden zalapal sie na sesje. Spadla mi duza ryba[emoji24] duzo duzo wieksza niz ten z miarki.

Ryby na jagode od Marcina[emoji6][emoji106][emoji106][emoji106]

ae172971ab9f2608eb6ed6e679c3f0cb.jpg

 

0ac39bc20f6460fe87228f0e7e6ab89d.jpg

 

 

Sprzetowo tak jak ostatnio

Pozdrawiam

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pasiastym poligonie

Zmotywowany wczorajsza strata duzej ryby postanowilem sie odegrac. Juz wczoraj wracajac znad wody podjalem taka decyzje. Wieczorem sprawdzilem jakie beda warunki zeby dobrze wytypowac wode na ktora pojade. O swicie ma byc chlodno i bezwietrznie. Wybor pada na zupelnie inna wode jak wczoraj. Mniejsza i blizej domu. Budzik nastawiony i zaczynamy odliczanie.
Wstaje 5:10 zbieram sie. Szybkie sniadanie i cos na droge. Termometr wskazuje -2 i nie ma wiatru. Wiem ze nad woda bede sam. Szybko ogarniam auto i w droge.

bf1a9034c23989fa55004d52cda1def1.jpg

Na jezdni szron. Wedkarskie przeczucie na spolke z ulubionymi kawalkami w radio kaze mocniej wyprostowac prawa noge, ale jest slisko i resztki rozsadku trzymaja ja w jednej pozycji. Za to widoki na niebie rekompensuja wszystko. Juz nie daleko.

ec285517a8db06f3180f37ce6508ff99.jpg

W koncu jestem nad woda. Mialem racje, nie ma nikogo. Kurtka, torba, rozlozony podbierak, wedka w reke i ide. Wiem ze bedzie dobrze. To jest ten dzien. Woda wita mnie zmarznieta trawa i niesmiala czerwienia nieba gdzies w oddali. Dotarlem na miejsce. Widac drobnice i pioropusze ktore wsciekle tna powierzchnie wody. Zupelnie jak latem. Mialem nosa. Ochlodzenie je ruszylo.
Pierwsze rzuty bez kontaktu. Ignoruja mnie. Pierwsze delikatne branie i jest. Ryba spada. Na szczescie nie byla duza. Sytuacja powtarza sie pieciokrotnie. Co jest?! Sprawdzam hak. Jest dobry i ostry. Okonie ganiaja w najlepsze. Przesuwam sie kilka metrow dalej poza obszar zerowania. Sprawdze kto zamyka ten wsciekly peleton. Rzut na pelny dystans i jedziemy. W kolejnym podbiciu opad jest taki dziwny, jakby podwojne dno. Zacinam i siedziii!! Chodzi ladnie, powoli ale dostojnie, gleboko doginajac szczytowke. Ryba jest coraz blizej. Widze go jest duzy. Siegam po podbierak. Ryba spokojnie sie do niego wslizguje. Jest moj.

14c5d16521c482189a37201a703702c2.jpg

Dopiero na brzegu zobaczylem ze jest szansa na poprawe skromnej zyciowki. Lowie dosc sporo ale srednich ryb. Rozkladam miarke, odpinam rybe. Nagle zaskoczenie. O 0,5cm wiekszy od mojego rekordu. Ma dokladnie 38cm. Szybkie foto i wodowanie.

f4f76c1263242961a6a46a9b2cdb1b82.jpg

Nad woda jestem 20minut a juz moglbym wracac do domu. Kolejne rzuty w tym miejscu sa jakby w studnie. Po 15 minutach podejmuje decyzje ze ide na drugi koniec zbiornika. Tam kiedys tez byly. Pierwsze rzuty z bardzo delikatnymi stuknieciami czy przytrzymaniami. Nic co bym dal rade wciac. Slonce wyszlo zza horyzontu. Tego im bylo trzeba. Woda na nowo sie zagotowala. Na efekty nie trzeba bylo czekac dlugo. Brania byly mocne, pewne i agresywne. Odlawiam ryby w przedziale 25-29 w hurtowych ilosciach. Prawie co rzut. Co za dzien. Nawet jak nie wcialem, uderzaly ponownie. Po spadzie ryby, siadala kolejna. Miedzy tymi sredniakami trafialy sie troszke lepsze.

b1f6c5ec73ff2c72166270fe0246e8bf.jpg

Niesmiertelna stara jagoda caly czas w formie. Taka zabawa trwala dobre poltorej godziny. Zaczely sie trafiac mniejsze ryby. Zmienilem gume na inna. Jednak ta zmiana nie przyniosla zadnego brania. Uzbrojony w jagode przesuwam sie doslownie o jakies 10metrow. Zaczelo wiac. Na szczescie w plecy to troche poprawilo zasieg. Okazalo sie ze one nadal tam sa. Zaczelo sie na nowo. Sredniaki znow podjely wspolprace. Braly agresywnie ale juz nie tak dlugo jak wczesniej. Udalo sie trafic jeszcze cos na pocieszenie do albumu.

cd297317de20077e907b658268f7d000.jpg

Slonce wyszlo juz wysoko a ryby jakby sie rozplynely. Zegarek pokazuje godzine 12:00. Pora konczyc. To byl dobry dzien. Droga do domu na pelnym luzie z usmiechem na twarzy. W koncu konsekwencja zostana nagrodzona. Pierwszy raz zlowilem tyle okoni na jedna przynete, ze zeszla farba z glowki. Sesja zakonczona z wynikiem 61 okoni i dwa szczupaki.


NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zabawy z BFS są naprawdę wciągające  :D . Wyskoczyłem po emerycku w samo południe na jedno z krakowskich bajor . Dobrze ,że wiać i lać zaczęło bo bym się chyba do zmroku zasiedział ....

 

Okonki (było ich więcej ) nie za duże ale jak zwykle dały mi dużo radochy . Sprzętowo teton do 4g ,aldebaran bfs xg  2016, egi metal 0,6pe , podróbki keitechów i robactwo @Cyprys na główkach 1 i 2 g

 

post-64797-0-01617700-1673868859_thumb.jpeg

 

post-64797-0-88312900-1673868882_thumb.jpeg

 

post-64797-0-40178800-1673868897_thumb.jpeg

Edytowane przez sero1975
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam kilka fajnych okoni udało się w styczniu skusić ,największy 42 cm, z wiadomych względów fotki dopiero teraz70c5a5e5a161a2fc0eb2db571e32ce84.jpg5633aa3870f429f02276f4fab1175c77.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20230314/d1d839c470bb737e1013d22352ad8254.jpg[/

 

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez jedin
  • Like 24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy w tym roku wypad na oksy i melduje się taki jegomość który na żywo wyglądał jakby połknął balon. Skusił się na twicha rapali. Uderzenie nastąpiło podczas długiej pauzy. Głębokość około 3-4mbd4eccdc23f756e6cd946a6f0bc0e17f.jpg945b0cbaabce93aea715035637153e66.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się wędkarstwo to nie tylko łowienie ryb.

Kontakt z przyrodą jest przez wielu niedoceniany, trzeba się cieszyć z małych rzeczy na przykład jak mówi mój kolega "srak napta ma głowę" tego nikt nie dozna przed komputerem.

Kiedy "srak naptakał" to trzeba dziękować Bogu, że krowy nie mają skrzydeł :) :) :)

 

A tak całkiem serio - to dokładnie jak to ująłeś...najważniejsze jest obcowanie z przyrodą, cisza, relaks, słuchanie odgłosów ptaków, wpatrywanie się w zieleń (która uspokaja)... to jest taka nasza odskocznia od pracy, codziennych obowiązków, zmartwień etc.

 

Złowione ryby są dodatkiem (wisienką na torcie), kiedy biorą jest świetnie, kiedy nie chcą współpracować...też jest dobrze, świat się nie zawala... :)

 

Pozdrawiam,

Adam W. (Wacha)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...