PZW vs Wody Polskie

[MichaEL]

Można przecież podzielić wody na klasy atrakcyjności (jakości środowiskowej). Tam gdzie obwód jest szczególnie cenny przyrodniczo bądź staramy się w nim przywrócić naturalne zjawiska (np. naturalne tarło itp.) dajemy klasę najwyższą i ograniczamy presję. Tak gdzie rzeka jest mocno przekształcona dajemy klasę V i robimy burdel z "wpuszczanymi" rybami. Oczywiście między tymi skrajnymi klasami może być wiele łowisk/obwodów pośrednich.

Można, tylko po co się męczyć????

Z sarkazmem, ale to nie jest tak, że my tu jesteśmy mądrzy, a w WP czy w organach PZW są sami idioci.

(Kiedyś przyznaje, myślałem że tak jest, dzisiaj wiem, że to po prostu ludzie na wskroś pragmatyczni)

Załoze się, że kazdy z nich w zasadzie wie, że całość sprowadza się do trzech rzeczy

 

1. Kontrola stanu i czystości wody

2. Odtworzenie i ochrona tarlisk

3. Walka z kłusownictwem

 

To wszystko

Wystarczy otworzyć w każdym okręgu trzy projekty i nimi zarządzać. Ale po co, 20 lat temu nikt tego od chłopa nie oczekiwał, 10 lat temu nie oczekiwał, w zeszłym roku znowu wybrali, więc w zasadzie po co się wychylać?

W zasadzie łatwiej jest kupić sto ton narybku, mniej pracy tyle samo płacy. Czyli trudno odmówić logiki.

Edytowane 14 Lutego 2023 przez MichaEL

[Gość Mysha]

. Ale po co, 20 lat temu nikt tego od chłopa nie oczekiwał, 10 lat temu nie oczekiwał, w zeszłym roku znowu wybrali, więc w zasadzie po co się wychylać?

 

Wiesz znam/znałem kilku ludzi pracujących w tych instytucjach. I Twoja opinia to typowe "babskie gadanie". Mam przyjaciela, dzięki któremu powstało kilka bardzo dobrych łowisk. Fachowca jeśli chodzi o rozród lipienia i ryb reofilnych. Przepracował sporo czasu w PZW, użerając się czasami z działaczami ("złowiłem 2 karasie na złoty medal to wiem") lub wędkarzami internetowymi ("złodzieje łapiom i nie zarybiajom"). Chłop dał sobie spokój, znalazł lepiej płatną i spokojniejszą robotę. Nie babrze się w wodzie, nie siedzi po kilkanaście godzin na wylęgarni. Spoko, jego wola. Tylko by nauczyć się zawodu to trochę trzeba "ikry do kanału ściekowego wylać". A my na tym straciliśmy.

[MichaEL]

@Mysha,

Te zacne i znane mi wyjątki potwierdzają moja regułę. Romantycy nie zostają prezesami, tylko pragmatycy.

Pozdrawiam

[PiotrCz]

A jacyś dzierżawcy dołączyli do programu Wód Polskich?

Podpisując nową dzierżawę obwodu rybackiego ''najemca'' będzie miał obowiązek udostępniania wody wędkarzom. Fajnie wyjaśnił to w rozmowie z jednym z dzierżawców Sebastian Kowalczyk. Film dostępny na YT.

[rybarak]

Obowiązkowo powinni dołożyć lampkę sygnalizującą, że karta się zwróciła.

[Qh_]

1. Kontrola stanu i czystości wody

2. Odtworzenie i ochrona tarlisk

3. Walka z kłusownictwem

 

To wszystko

 

Dokładnie. Ja bym tylko jeszcze dodał prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej. Ale to w sumie jest wpisane w operacie do każdego obwodu.

Jakoś są np. jeziora na których pełno wędkarzy, rybacy sieci dźwigają a ryba jest.

 

Hehehehe paradoksalnie chyba najlepszy efekt by był jakby powstały Wody Polskie na dużą skalę a Prezes Rządosław (skąd by nie był) był zapalonym wędkarzem i miłośnikiem przyrody  - oczywiście żart (choć sie przez chwilę rozmarzyłem).

[bartsiedlce]

Dla uspokojenia emocji - https://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/256087/60/porozumienie_w_sprawie_oplaty_krajowej

[sukingad]

No nie wiem Bartku, Ribentrop i Mołotow też zawarli kiedyś pakt o nieagresji...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Kiedy spełnia się marzenie wędkarskiego świata o jednej opłacie i państwie opiekuńczym świadczącym usługi .. ten jest nieszczęśliwy. Stowarzyszenie niedobre i brak stowarzyszenia też jest niedobry?

Może mi to ktoś wytłumaczyć?

[bartsiedlce]

Mam wrażenie, że tam głowa nie wie, co ręce robią.  

[sukingad]

Myślę, że to odpowieni moment na dwocip-zagadkę o ZG PZW.

 

"Czy wiecie jak bardzo wędkarzom potrzebny jest Zarząd Główny PZW?

Odp.: Jak kurwie majtki w sezonie"

[bartsiedlce]

RZGW w Warszawie i w Lublinie rozesłały pisma do użytkowników rybackich w sprawie zakazu i ograniczenia stosowania zanęt wędkarskich oraz w sprawie pobierania opłat za organizację zawodów wędkarskich.

 

https://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/46/wiadomosci/256457/pliki/rzgw_warszawa_archive.pdf

https://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/46/wiadomosci/256457/pliki/rzgw_lublin_archive.pdf

[RedJin]

RZGW w Warszawie i w Lublinie rozesłały pisma do użytkowników rybackich w sprawie zakazu i ograniczenia stosowania zanęt wędkarskich oraz w sprawie pobierania opłat za organizację zawodów wędkarskich.

 

https://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/46/wiadomosci/256457/pliki/rzgw_warszawa_archive.pdf

https://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/46/wiadomosci/256457/pliki/rzgw_lublin_archive.pdf

Co za bzdety. Ustawa z dnia 20 lipca 2017 art. 32. Punkt 2. Na podstawie jakiegoś swojego regulaminu oni opłaty chcą pobierać? A wypożyczalnie kajakowe i rowerkowe za każdy spływ będą też płacić? W końcu też pobierają opłatę.

[Kamil_M]

To już w zeszłym tygodniu. W cafe jerkbait już była na ten temat dyskusja. Podobno nawet na horyzoncie widać jakieś porozumienie w tej sprawie.

[bartsiedlce]

Po prostu kolejne RZGW rozsyłają pisma

To jest prymitywny atak na wędkarzy, nic innego

[dipper]

Jest nadzieja, że WP powoli rozbroją ten "niewypał" A normalność, jak widać...jest z........e trudno przyswajalna.

[jajakub]

Jest nadzieja, że WP powoli rozbroją ten "niewypał" A normalność, jak widać...jest z........e trudno przyswajalna.

Znaczy co ?

Wody Polskie rozbroją RZGW ????

????

[dipper]

Specjalnie ich jakoś nie rozróżniam, bo to są twory podczepione do jednego sznureczka. Ważne, że "niewybuch" rozbrajają małymi krokami.

Edytowane 1 Czerwca 2023 przez Pluszszcz

[SlawekNikt]

@Andrzej

Wiele fajnych spostrzeżeń

Warte podkreślenia jest to, że przyczyn t ego stanu rzeczy wyjątkowo nie można tłumaczyć niedofinansowaniem!

A to naprawdę wyjątkowa sprawa, bo zwykle brakiem kasy tłumaczy się wszystko. Widać nadmiar pieniędzy jest jeszcze gorszy????

 

Swoją drogą uważam, że co do zasady, sama kwota składek nie jest wysoka.

Możliwość wędkowania przez cały rok na wszystkich wodach okręgu, kosztuje tyle co

- dwa dni jazdy na nartach

- miesięczny karnet na basen

- dwie godziny jazdy gokartem

Co z tego, skoro ekwiwalent jaki za to dostajemy jest wart sześć złotych i czterdzieści pięć groszy.

Ale o tym już w innych wątkach było dosyć.

 

Składki aktualnie są dość wysokie. Zwłaszcza dla tych co biorą rybę na kwartał albo na rok albo wcale. Chcesz więcej pieniędzy ? Walcz z kłusownictwem. Ja za dwa okręgi zapłaciłem coś około 600 zdaje się, mogę sprawdzić co do złotówki. I co za to mam ? Teoretycznie dostęp do wielu wód, w których jak trafię fajny dzień to połowie, a jak nie to podziwiam widoki ze wskazaniem na podziwianie natury bo przecież nie jeżdżę po wszystkich rzekach i zbiornikach za jakie składki zapłaciłem. Porównanie do nart nie trafione moim zdaniem. To sport bardzo sezonowy. Ja akurat zimą faktycznie wolę narty i sześć dowolnych dni na nartach na małym stoczku kosztowalo dokładnie 315 zeta. I teraz porównaj sobie co masz za te pieniądze na stoku, a co nad wodą. Co robią właściciele stoków, a co zrobili decydenci np. w sprawie Odry. Itd., itp.

 

Ps. Jak WP zaczną fundować Wam i mi to co funduje aktualnie np. monopol paliwowy to ja najprawdopodobniej zwrócę się ku innemu hobby bo wtedy będzie bardzo mało za bardzo dużo.

Edytowane 2 Czerwca 2023 przez S.N.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Piramidalne nieporozumienie co do sensu i założeń ma się bardzo dobrze.. a nawet coraz lepiej. Dostajemy w użytkowanie wodę jako stowarzyszenie, a widzimy w tym biznes  Co można dodać do takiego rozdwojenia jaźni ?

Skomlemy do opiekuńczego państwa, które ma nas wybawić z dobrowolnie podjętych obowiązków, z ram prawnych w których jesteśmy umocowani, ale kiedy państwo wkracza do akcji to wyjemy z oburzenia na państwo   

Nie widzę ratunku.. Ocknijta się ludzie! Zanim zaśpiewata tradycyjny hymn przegrywów - miałeś chamie itp..  

[bartsiedlce]

Temat pism wysyłanych do okręgów przez RZGW można uznać za zamknięty    

https://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/256352/60/komunikat_nr_2_zg_pzw_w_sprawie_ograniczen_w_stosowaniu_zanet_i_

[sukingad]

Czyli w skrócie WP zrobiły z siebie debili, oficjalnie i publicznie. Ehhh, do czego to prowadzi ślepa, jadowita nienawiść względem otoczenia.

Jakby człowiek człowiekowi umiał odpuścić, zamiast podkręcać śrubę, podpieprzać czy zazdrościć, to ten kraj byłby naprawdę fajnym miejscem ????

[bartsiedlce]

Jakoś tak mi się wydaje, że to był robota jednego Pana, który nie może pogodzić się z utratą przywilejów w związku, bez wiedzy szefostwa. Może mylę się, ale ............ 

[sukingad]

To jest takie żenująco niskie, szczególnie w kontekście medialnej burzy wokół Odry, gdzie naprawdę obie instytucje mogłyby dużo zyskać, na przykład szacunek. Ale z drugiej strony pokazuje, że za sterami znajduje się małpa. Z brzytwą. PZW nie komentuję, wyżej już o Związku wspomniałem

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Żenująca w sposób ponadprzeciętny jest skłonność wędkarskiego świata do wiecznego wyszukiwania przyczyn własnego nieszczęścia poza nim samym. I odnajdywania 

Opiekuńcze państwo jest nam do szczęścia naprawdę niezbędne, zatem nie grymaśmy nad formą albo treścią.. skorośmy są kiepscy..