Skocz do zawartości

Czytanka dla Janka


Rekomendowane odpowiedzi

Trzymając nogi na ziemi, a głowę dużo poniżej poziomu zielonych obłoków, bez utopijnego kitu i mniemanologii, wywołany - odpowiadam.. Sztuczne zbiorniki zaporowe i każda bez wyjątku forma retencjonowania wód z powodzeniem, a bardzo często z nadwyżką, zastępują formy ukształtowane przez tzw przyrodę.. Ludzie  wiedzieli to już w starożytności, nie wiem czemu teraz jest inaczej. Trudno to przyjąć do wiadomości - no nie ?

 

Z jakiego to niby powodu nasyp skalny w austriackiej górskiej rzece, uczyniony ludzka ręką jest gorszy od naturalnego? Ideolo ukąsiło? 

 

Starożytni dodawali również ołowiu do wina aby je konserwować i dla poprawy smaku. Nauka jednak "nieznacznie" zweryfikowała te poglądy. Chyba niektórzy nie zauważają ewolucji i rozwoju poglądów czy badań naukowych...

Edytowane przez zeralda
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhy, no no.. Każdy mądry człowiek, i każde dojrzałe społeczeństwo oszczędza i gromadzi na wszelki wypadek i okoliczność wodę - czyżby nas to nie dotyczyło, zeraldzie? Naprawdę w kraju ubogim w wodę wystarczy zawrzasnąć - wolne rzeki! - a wody od tego wrzasku przybędzie?

 

Jednak socjotechnika to potęga  :)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje  myślenie nie jest naiwne, to czysta utopia. Pomarzyć jednak można. Suche zbiorniki retencyjne znakomicie spełniają swoją przeciwpowodziową rolę. Nie dają jednak prądu, nie gromadzą wody, rekreacyjnie są tak "średnio" przydatne. (to, że niszczą ekosystem rzeczny . . . nie będę rozwijał tematu  :ph34r: ).

Andrzeju ale z tego co różni specjaliści mówią, to prądu z tego są ilości wręcz śladowe, a zgromadzona na wielkiej powierzchni woda w postaci pary ucieka (szybciej niż w przypadku rzeki) w powietrze, przyczyniając się do suszy. Jedynie argument rekreacyjno-turystyczny do mnie przemawia i tutaj całkowita zgoda. Natomiast ceną tego jest zabójstwo rzecznego ekosystemu oraz wspomniane przyczynianie się do suszy. Czy gra jest warta świeczki ? W mojej ocenie - nie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a tak wracając do meritum wątku :) Może moje myślenie jest zbyt naiwne, ale....Powiedzcie proszę, czy waszym zdaniem możliwe byłoby otwarcie wszystkich zapór (nawet i tych dużych typu Solina czy Czorsztyn) tak, by zapewnić rzekom swobodny przepływ, i zamykanie ich tylko w wypadku powodzi, by zebrać nadmiar wody ? Jak to wygląda od strony technicznej ?

Jak wygląda od strony technicznej otwarcie istniejących zbiorników nie powiem, ale mamy taki suchy zbiornik w Raciborzu. Teraz tylko trzeba poczekać, aż natura pozwoli go solidnie przetestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhy, no no.. Każdy mądry człowiek, i każde dojrzałe społeczeństwo oszczędza i gromadzi na wszelki wypadek i okoliczność wodę - czyżby nas to nie dotyczyło, zeraldzie? Naprawdę w kraju ubogim w wodę wystarczy zawrzasnąć - wolne rzeki! - a wody od tego wrzasku przybędzie?

 

Jednak socjotechnika to potęga  :)   

 

A może tak zacząć od źródeł? Czyli zmienić np. politykę Lasów Państwowych i "tworzyć" retencję tam gdzie wszelki rachunek ekonomiczny wskazuje, że nie warto prowadzić intensywnej gospodarki leśnej (np. Bieszczady)? Zakończyć z durnym udrażnianiem małych rzek i pozwolić im (tam gdzie jest to możliwe) rozlewać się po nieużytkach i łąkach. Zaprzestać budowy rowów odwadniających gdzie popadnie? Może od tego zacznijmy a potem porywajmy się na inwestycje za kilkadziesiąt mld zł (do kupy). Jestem przekonany, że gdyby powstał mądry program renaturyzacji rzek z budżetem powiedzmy 15 mld zł (czyli koszt 2-3 zapór) to poziom retencji i jakości wody wzrósłby 50 krotnie bardziej efektywnie od tych szkodliwych mrzonek...

 

Skoro te Twoje zbiorniki mają nas uchronić od suszy to może wskażesz w jakim stopniu zbiornik we Włocławku zaopatruje w wodę rolników w centralnej Polsce? Czyżby ostatnio zbudowano jakieś akwedukty? Może jakieś rurociągi o których nie wiem?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi zeraldzie. ludzkość przez długie stulecia metodą prób i błędów dochodziła i doszła do rozwiązań prawie doskonałych. Co wcale to nie znaczy, że nie mogą albo nie pojawiają się rozmaite alternatywy albo swobodne punkty widzenia. Czemu niby zabronić komuś przejętemu albo emocjonalnie zaktywizowanemu możliwości wypowiedzi albo publicznego zaprezentowania swoich poglądów? Nawet jeśli proponuje totalny rozp..ol, wszechogarniający reset, likwidację państwa i jego instytucji, albo najprzystępniejszego umysłowo rozwiązania zawartego w maksymie typu - ***** ***

I dobrze!!

Chociaż większość z nich zasili katalog pomysłów poronionych  :)

 

Moim zdaniem.. też mogę się mylić,  ta cała zielona rewolucja niewiele albo i nic nie wnosi w zasób dotychczas stosowanych praktyk i rozwiązań. Nie zmienia naszego świata w sposób jakoś bardziej istotny. Wolę jednak zalew Sulejowski :) 

Powiedz mi, zeraldzie, jak sobie wyobrażasz wprowadzenie w życie tej świetlanej utopii albo praktyczne wskrzeszenie przeszłości - lasów deszczowych, torfowisk, bagien, moczarów ? Kto poniesie ryzyko, odpowiedzialność, koszty tej czadowej fantazji? kto zechce być pionierem? Real polecam!  

 

Ale jak wszystkie rewolucje tego świata, i ta ma w sobie ukryty bardzo stary i tradycyjnie niezmienny pierwiastek biznesowy. Skoro forsę można trzepać workami prosto z powietrza - no to się trzepie. Nie bądź naiwny, zeraldzie - tu też nie chodzi o ciebie  :)      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhy, no no.. Każdy mądry człowiek, i każde dojrzałe społeczeństwo oszczędza i gromadzi na wszelki wypadek i okoliczność wodę - czyżby nas to nie dotyczyło, zeraldzie? Naprawdę w kraju ubogim w wodę wystarczy zawrzasnąć - wolne rzeki! - a wody od tego wrzasku przybędzie?

 

Jednak socjotechnika to potęga  :)   

Przestań ględzić o socjotechnice, raczej spokojnie zastanów się. Retencja polega na racjonalnym wykorzystaniu zgromadzonej wody. Może poczytaj sobie jaki jest aktualny stan Soliny i popatrz na wodowskaz w Lesku. Jadą z wodą aż miło, bo śniegi się topią. Dalej będzie tak, tu masz tę swoją retencję:https://esanok.pl/2019/susza-nad-bieszczadzkim-morzem-zdjecia-z-ostatniego-weekendu-00e7ts.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrzegam, że Bednarka linkuje (wszak to ekologancki oszołom, który kocha kormorany ;) ) ale może choć trochę zobrazuje o co mi chodzi: https://youtu.be/Y4BQ4XbsUGo

Zadupie, psy dupami szczekają, jakieś nieużytki, które Lasy Państwowe dzielnie bronią przed naporem wody...

Edytowane przez zeralda
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na transporcie się nie znam, więc dla odmiany się nie wypowiem. Natomiast co do kwestii retencji wody, zatrzymanie jej w dużych zbiornikach zaporowych niespecjalnie poprawi sytuację jej niedoboru w glebie.

Poprawić może mała retencja, ale ona też nie załatwi sprawy. Kluczem jest zdolność samej gleby do zatrzymania wody. Wbrew  (tu specjalny ukłon dla Sławomira) zielonym ideologom rozwiązaniem są ... krowy, a konkretnie ich ekstensywny chów z wypasem kwaterowym, czyli jak dotąd najskuteczniejszy ze znanych sposobów na odtworzenie warstwy próchniczej gleby.

Dla zrozumienia proponuję mały eksperyment - proszę wziąć 2 kawałki rynny, korytka, wanienki, czegokolwiek dość długiego, nasypać do jednego piasku lub gliny, do drugiego torf, ustawić pod lekkim kątem i polewać górny koniec wodą. Będzie to obraz jak zachowuje się gleba uboga w materię organiczną w porównaniu do gleby bogatej w materię organiczną.

Bogata w próchnicę gleba ma bardzo duże zdolności do zatrzymywania wody, jej znaczenie w retencji w stosunku do zbiorników zaporowych można by porównać do tysięcy m3 gąbki  kontra  wiaderko.

 

 

Trzymając nogi na ziemi, a głowę dużo poniżej poziomu zielonych obłoków, bez utopijnego kitu i mniemanologii, wywołany - odpowiadam.. Sztuczne zbiorniki zaporowe i każda bez wyjątku forma retencjonowania wód z powodzeniem, a bardzo często z nadwyżką, zastępują formy ukształtowane przez tzw przyrodę.. Ludzie  wiedzieli to już w starożytności, nie wiem czemu teraz jest inaczej. Trudno to przyjąć do wiadomości - no nie ?

 

Z jakiego to niby powodu nasyp skalny w austriackiej górskiej rzece, uczyniony ludzka ręką jest gorszy od naturalnego? Ideolo ukąsiło? 

Czy tylko mnie się zdaje, czy jeden z nas pisze o zupie a drugi o dupie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Tak a propos, może piewcy Wielkiej Polski Zaporowej wytłumaczą krakowskim i bielskim wędkarzom jakim zajebistym pomysłem jest budowa kolejnych stopni wodnych.

 

https://youtu.be/6W2W-ZC2_10?si=XjJWUNtnpIQGwHy3

 

Tutaj art z Onetu: https://tinyurl.com/5yexujve

Edytowane przez zeralda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Bednarek i Axel Ringier Springer - cóż za zgodny duet  :D

A czemu niby, ktokolwiek z czegokolwiek powinien się tłumaczyć wędkarzom? Przecież tu gołym okiem widać próbę zaktywizowania człowieków z wędką połączona z miłym brzękiem na patronite. Jak to u natchnionych ekologiantów jest przyjęte  :) 

 

No popatrz, zeraldzie - a w takim USA, kompletnie niezindoktrynowani wędkarze, są przeszczęśliwi z powodu istnienia Wielkiej Ameryki Zaporowej   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mnie to nie dziwi, że wszelką dyskusje ucinasz nudnymi bajkami o obcych wpływach. Rozumiem, że liczy się tylko Gazeta Polska i Do Rzeczy oraz pseudonaukowe opracowania sponsorowane przez czyste narodowościowo Wody Polskie [emoji6]

 

P.S. tak się składa, że materiału do tego materiału Onetu dostarczył nasz kolega, wędkarz, który próbuje walczyć tu i ówdzie o należyte zwrócenie uwagi na problemy środowiskowe małopolskich rzek. Aha, ma polskie nazwisko (choć nie wiem czy jest praktykującym katolikiem).

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez zeralda
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mnie to nie dziwi, że wszelką dyskusje ucinasz nudnymi bajkami o obcych wpływach. Rozumiem, że liczy się tylko Gazeta Polska i Do Rzeczy oraz pseudonaukowe opracowania sponsorowane przez czyste narodowościowo Wody Polskie [emoji6]

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

A co dla Ciebie się liczy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapory i sztuczne zbiorniki to znana i stara jak świat, wielokrotnie sprawdzona, bardzo dobra praktyka użytkowa, popularna i stosowana przez wszystkie możliwe nacje. Czyli rzecz absolutnie nie do pojęcia dla gorliwego ekologianta, wyznawcy zielonej para religii..  :)

 

Kiedyś identyczną jak RAS funkcję, pełniła w Polsce radziecka Prawda, poprzednia wyrocznia internacjonalistów, Też miała licznych wychowanków, zaprzysięgłych miłośników oraz obrońców  :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Powiedz mi, zeraldzie, jak sobie wyobrażasz wprowadzenie w życie tej świetlanej utopii albo praktyczne wskrzeszenie przeszłości - lasów deszczowych, torfowisk, bagien, moczarów ? Kto poniesie ryzyko, odpowiedzialność, koszty tej czadowej fantazji? kto zechce być pionierem?

...

Czeskie lasy państwowe mają obowiązek przywracania terenów do stanu sprzed osuszeń i sztucznych zalesień-  muszą zasypywać rowy itp i przywrócić naturalny obieg wody.

Pięknie wyglądają te tereny przywrócone naturze.

Niestety nie mogę odnaleźć filmu jak to pięknie wygląda- a było właśnie o odtworzeniu bagien.

 

Edytowane przez ObraFM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pora aby Ministerstwo Rozwoju Wsi przywróciło tereny rolnicze do stanu sprzed wprowadzenia gospodarki rolnej, Ministerstwo Zdrowia przystapilo do przywracania stanu społeczeństwa sprzed czasów wprowadzenia antybiotyków i szczepień ochronnych a Ministerstwo Edukacji wprowadziło stan sprzed wymyślenia pisma...

 

Aaaaa, a Lasy Państwowe powinny przystąpić do wysiedlania tych, którzy mieszkają w miejscu wyrąbanych lasów...

Edytowane przez strary
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pora aby Ministerstwo Rozwoju Wsi przywróciło tereny rolnicze do stanu sprzed wprowadzenia gospodarki rolnej, Ministerstwo Zdrowia przystapilo do przywracania stanu społeczeństwa sprzed czasów wprowadzenia antybiotyków i szczepień ochronnych a Ministerstwo Edukacji wprowadziło stan sprzed wymyślenia pisma...

 

Aaaaa, a Lasy Państwowe powinny przystąpić do wysiedlania tych, którzy mieszkają w miejscu wyrąbanych lasów...

Ministerstwo Rozwoju Wsi? O to zadbała Unia Europejska "dopłatami dla rolników". Użyłem cudzysłowu, bo to datek za nieuprawianie ziemi. Kosić raz do roku i nic nie uprawiać. Komuniści nie dali rady polskiemu rolnictwu, ale pojawili się lepsi spryciarze. Z większą motywacją.
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to powrót do pomysłów rodem z epoki rewolucji przemysłowej i promowanie maszyn parowych jako panaceum na niezadowalający poziom industrializacji Polski jak najbardziej spełni oczekiwania ludu pracującego miast i wsi...

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Politgramota z cyklu rzewne opowieści dla młodych gretynów. Jak czytam, jakoby rzekę bolał albo męki cierpiała, przez co emisja złowrogiego CO2 z miejsca rośnie, to trudno nie dostrzec że to jest zwyczajny pasztet ideolo, mielonka z lewicowych fantazji i zamiarów. Tylko o prawach kobiet i mniejszości nie wspomnieli  :) 

Szacunek i nieustająca miłość do przyrody jest naturalną cechą każdej bez wyjątku wspólnoty - szczególnie lokalnej.

Bardzo chętnie z zewnątrz zawłaszczaną i monopolizowaną!

I wcale nie musi oznaczać porzucenia któregokolwiek składnika na pastwę losu, albowiem człowiek, tu przypominam ciemnym zielonym khmerom - jest niezbywalną część przyrody,  żyje z nią w nieustającej koegzystencji. Wolę rzeki minimalnie przekształcone, zamiast okresowych albo słusznie nieistniejących.. :)   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...