Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze Sławka lubię, ale nie czuje się źle z tym, że z korków po winie Sangria mocno się uśmiałem ????

I o to chodzi. Dlaczego miałbyś się czuć źle. Sławek jest sobą, ma swoje zdanie i swoje gusta. Są tutaj ludzie którzy mają inne gusta i inne postrzeganie świata. Czy to źle ? Nie - moim zdaniem. Złe jest to , że on próbuje swoje zdanie i swoje widzimisię narzucać innym, a swoje przekonania traktuje jak pewnik, nie zważając na odczucia innych. Mało tego ,całą winę za wszystkie zło na tym świecie , także wędkarskie, obarcza innych - prawi im morały. To śmieszne jest i bardzo, bardzo słabe.

Tyle ode mnie.

Edytowane przez kacperek993
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uśmiałem się, dlatego że to było śmieszne, ale też w dobrym smaku.

Też się uśmiałem . To było bardzo dobre.

Ale przecież nic w tym złego , że śmiejemy się ze śmiesznych rzeczy .

Sławek nie jest świętą krową przecież ,tak jak i my sami.

Nie musimy się tłumaczyć, że się śmiejemy. Przecież wszyscy jesteśmy tu równi i posiadamy swoje własne poglądy. Nie jesteśmy tutaj bezwolnym stadem kierowanym przez jakąś elitę.

Edytowane przez kacperek993
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki bunt, na jaki nas stać  :) 

 Ale jest coś na rzeczy w tym popularnym skrócie, i to chyba całkiem logicznego! Ja - obertroll, wiem już, czemu bardzo popularne kardashianki,  nomen omen aktualny kanon piękna, mają takie ogromne doopy! Prawdopodobnie maja tam osobistą składnicę pojęć których nie rozumieją  :) 

 

Paavo - piękna jest niewątpliwie twoja fascynacja multiplikatorami i materiałami egzotycznymi  :) .        

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Przemaluj te linki.. Te majtkowe kolory zupełnie nie pasują do reszty:)

Nie mogę pogodzić faktu używania takich linek z ''męskim'' uczuleniem na ten kolor...tylko,że ten kolor najlepiej mi się sprawdza przy obserwcji najcieńszych linek w różych warunkach oświetleniowych.Samym rybom ten kolor nie przeszkadza...nawet kapryśne polskie lipcowe pstrągi z płytkiej czystej rzeczki nie miały nic przeciw.

Edytowane przez Paavo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Taki bunt, na jaki nas stać :)

Ale jest coś na rzeczy w tym popularnym skrócie, i to chyba całkiem logicznego! Ja - obertroll, wiem już, czemu bardzo popularne kardashianki, nomen omen aktualny kanon piękna, mają takie ogromne doopy! Prawdopodobnie maja tam osobistą składnicę pojęć których nie rozumieją :)

 

Sławek, Ty po prostu jesteś zakochany sam w sobie i to ze wzajemnością.

 

Przeforsuj nowy kanon : uchwyt kołowrotka - na szczytówkę, przelotkę szczytówą na dolnik , wszystko w Twoim ulubionym kolorze i smaku. Przekonaj do tego wędkarski świat i alleluja i do przodu. Po prostu coś w końcu zrób, daj jakiś przykład. Bo na razie to tylko glindzisz i glindzisz te swoje mądrości. Jesteś po prostu teoretyk pełną gębą. Potrafisz tylko krytykować, a inwencji -zero.

Edytowane przez kacperek993
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narcyzm w połączeniu z nawiedzeniem i poczuciem misji , nie ma co dyskutować.

Nigdy nic sensownego z tych debat nie wynikło oprócz kolejnych prób udowodnienia niższości rozmówcy w stosunku do naszego Lorda Panicza . Sensowne pytania i kolejne argumenty zostają zbywane pseudopoetyckim pit pitu.Brak konsekwencji w rozumowaniu jak np . nagminne szkalowanie zachodniego sąsiada a okazuje się, że nasz Hrabia sam śmiga VW :D kupa śmiechu z tego wszystkiego .

Tak samo ten wątek, tyle argumentów forumowiczów, fotki itd. I co ? I dalej się nie znacie :)

Edytowane przez Szymon82
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby volkswageny nie były, i nie odwzorowywałyby masowego poczucia piękna? Hot rod i rolls a fujj :D Czyżby klocki lego albo puzzle nie były szczytem elegancji, a składak z półfabrykatów nie był jedynym możliwym kanonem ? Wędka, wobek, uniform na grzbiecie? 

Rozumiem oczywiście bóle uformowanych w globalnym supermarkecie..  :)    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co tyle pisać, kiedy wiadomo i widać że kostka cukru albo ergonomiczny dozownik na stole z wiórówki, wyparły z powszechnej świadomości cukiernicę ze srebrną łyżeczką,  puszka zupy Campbell - malarskie słoneczniki, le Corbusier - miasto, a Rocco - Petrarkę. Ale mojej starej osobie to się nie bardzo widzi, albowiem nie tylko nie podzielam masowego gustu, ale próbuję nie ulec magii nieubłaganego postępu  :)

 

Mylisz się też jachu grubo, traktując utensylia służące ludziom z gruntu i przekonań nieprzyziemnych  jako zwyczajne narzędzia proste. Oczywiście wiem, że jest taka skłonność i maniera u uprawiających profesjonalnie, wąsko widziane rybactwo amatorskie.. na szczęście nie u wszystkich.  #wiecejlepiejtaniej. W pytę pstragów codzennie, w odychającym przyodziewku. Rękodzieło - w tym rodbuilding, nie musi być przesadnie wtórne - chociaż może, ale powinno być wysmakowane i wykwintne - ładne tak jak i fishing. Czego nadal nie rozumiesz..  

  

Globalny market czyni globalną wiochę - są klienci, są i abstynenci  :)

Nic innego Sławku nie robię, tylko stale się mylę i czegoś nie rozumiem. Jak te głupawe siostrzyczki z ich wielkimi dupskami. One mają przynajmniej zasięgi, których Sławek może zazdrościć. Może w tym problem. Czyli wracamy do problemu skuteczności.  Nie podoba się Le Corbussier, pewnie Gropius i cała reszta wizjonerów. Rezerwaty takie mają być. Wygodnie i wszędzie blisko. Do najbliższego punktu z żarciem ma być trzy minuty. Wszystko policzone. Łącznie z miliardami wydawanymi na walkę z otyłością. Tak to wszystko zostało skonstruowane. Kiedyś ludzie mieli dalej do siebie, ale byli bliżej siebie i na wszystko czasu starczało. Czasy kiedy moja śp. babcia chodziła ze srebrną łyżeczką próbować jakość masła na straganach na Rynku Bernardyńskim w Poznaniu już Sławku niestety nie wrócą. Żebyśmy niczym bobry płakali.

Zadziwiający ten dysonans. Pomiędzy łyżeczką do cukru, tęsknotą za wędziskiem z duszą, stołem spod ręki rzemieślnika-artysty, a tymi norweskimi hydroelektrowniami na naszych rzekach, budowaniem na nich szlaków żeglugowych, przekształcaniem ich w błotniste bajora. Musisz nam to kiedyś wytłumaczyć. Zachwyt nad swoim obertrolowaniem i niezależnością nie jest żadnym powodem do samozadowolenia.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, a nawet pewien, że ludzkość do starożytności, a może i prehistorii żyła w symbiozie z wodą; np.  piętrząc ją, gromadząc, wykorzystując jej potencjał na dziesiątki różnych sposobów. Jestem też pewien, jachu, że tych faktów z naszego cywilizacyjnego dziedzictwa  nie znasz, a być może nawet o nich nie słyszałeś. Ale widzę, jak bardzo jachu, usiłujesz i starasz się  napisać historię na nowo..  :)

Nie tylko ty startujesz w tej konkurencji, nie jesteś pierwszy. Znak czasu, i kolejny kanon  :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Panowie. I być może Panie. Dawno żadna dyskusja na tym forum nie wzbudziła we mnie aż tak dużego zainteresowania. Zdrowego. Ale… dostrzegam pewien problem w kwestii, rzekłbym, "komunikacyjnej". Dyskusje z Szacownym SOB-em wymagają zmiany podejścia. Nie chodzi o kwestie merytoryczne, rzeczowe argumenty i tym podobne "bzdety". Chodzi o budowanie zdań złożonych, pozornie (praktycznie również) niezrozumiałych. W najlepszym wypadku dwuznacznych. Oraz o makaronizmy. O … tak. Wrzutki ze słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych są niezbędne. Rej się po prostu mylił. Plus nutka "melodii przeszłości" oraz "zajebistości" wyssanej z mlekiem matki, ugruntowanej solidnym wykształceniem. I łyżeczką. Koniecznie srebrną. A temat dyskusji? W sumie może być dowolny. Nie "wygracie" tego starcia. Nie można przekonać kogoś, dla kogo istotą dyskusji jest w sumie "barwność" sposobu przedstawiania argumentów.

Jednak, ze względu na to, że doskonale się to czyta, proszę o więcej.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, a nawet pewien, że ludzkość do starożytności, a może i prehistorii żyła w symbiozie z wodą; np.  piętrząc ją, gromadząc, wykorzystując jej potencjał na dziesiątki różnych sposobów. Jestem też pewien, jachu, że tych faktów z naszego cywilizacyjnego dziedzictwa  nie znasz, a być może nawet o nich nie słyszałeś. Ale widzę, jak bardzo jachu, usiłujesz i starasz się  napisać historię na nowo..  :)

Nie tylko ty startujesz w tej konkurencji, nie jesteś pierwszy. Znak czasu, i kolejny kanon  :D

 Czy skrócenie wielu rzek aby uczynić je żeglownymi to aby na pewno gromadzenie wody???? Odra straciła coś ponad 150 km. A jak była powódź to żadne wały nie były w stanie podołać niszczycielskiej sile wody. Natura górą.

Wyższe wały?? Przy jeszcze wyższej wodzie i takie wyższe padną...

 

A tak wygląda - zupełnie jak w postkomunistycznym wędkarstwie poprawianie natury. 

Z mostu z którego robiłem tą fotkę w ostatnią niedzielę - widać niewielkie rozlewisko, bo i śniegu niewiele było. Gdyby było więcej ...

Teraz jeszcze widać troszkę wody. Latem nie widać nic. A pół wieku temu pod tym mostem łowiłem płoteczki, kiełbiki, a i wykąpać w dołku było się można.

Czy to rozwój, czy może regres naszej cywilizacji skoro popełniamy tak kardynalne błędy???

post-62437-0-34341800-1676500987_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak, ze względu na to, że doskonale się to czyta, proszę o więcej.

 

Nie masz wrażenia pewnej monotematyczności ?  Od dłuższego czasu wydaje mi sie że Sławek każdą dyskusję, nawet w tym temacie który sam założył, sprowadza na koniec do mielenia dwóch kwestii: organizacji PZW i regulowania rzek.  Przydałby się jakiś świeży motyw moim zdaniem, ile można czytać o członkach i ekologiantach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz wrażenia pewnej monotematyczności ? Od dłuższego czasu wydaje mi sie że Sławek każdą dyskusję, nawet w tym temacie który sam założył, sprowadza na koniec do mielenia dwóch kwestii: organizacji PZW i regulowania rzek. Przydałby się jakiś świeży motyw moim zdaniem, ile można czytać o członkach i ekologiantach.

Sławek zakłada temat, zadaje pytania forumowiczom, potem niezadowolony z ich odpowiedźi- sam sobie odpowiada na zadane pytanie, które brzmi np. tak : ,,dlaczego nie widać słońca gdy jest ciemno '' . Po czym toczy dyskusję sam ze sobą . Celem jego jest przede wszystkim dawanie odporu oponentom, w każdej kwesti - o czym sam był łaskawie nas poinformować. Tworzenie konfliktu, to jego żywioł. Wg. mnie, to jest nienormalne i chore, lekko ujmując. Takie są moje odczucia.

Dla jednych jest poetą, a dla mnie gościem , który lubi się do wszystkiego i wszystkich przy....dalać. Dyskusja z nim nie ma sensu, jego zawsze ma być na wierzchu. Najlepiej ciąć wszystko:krzywo , prosto, byle ostro.

Edytowane przez kacperek993
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek naprawdę jeździsz fałwu ?

 

@jachu: nie zostało to tak skonstruowane jak piszesz. Ludzie na to pozwolili bo wbrew pozorom są leniami ze mną włącznie z małymi tylko wyjątkami. Ma być dużo, tanio, tesco i tu Sławek ma rację od zawsze. A czy to będzie z gustem lub bez to już bez znaczenia, ale tylko dla tych co to dużo, tanio, tesco tak usilnie promują w telewizorni i w necie. Bo dla zwykłego zjadacza chleba dużo i tanio potem kosztuje jeszcze więcej. Np. kasa wydawana na leczenie od tego dużo, tanio i gooowniano. Czy powinniśmy na ten temat dyskutować ? Tak. Dlatego zaglądam np. do wątku kulinarnego aby ominąć to "najzdrowsze" żarło i do wątków rodzimych rodbuilderów bo nie każdy od razu dorasta do wędki z pracowni choćby nawet używanej albo go po prostu nie stać. I każda taka wymiana poglądów jakieś tam korzyści przyniesie. Dla każdego inne rzecz jasna. I tera uwaga będzie nie po polsku ????

Clou programu ... Jednak będzie po naszemu. Sednem takich dyskusji powinna być rzeczowa, najlepiej poparta solidnymi argumentami "dysertacja" mająca pokazać wyższość danej teorii na inną. W przeciwnym razie zawsze się skończy na przepychankach. A to czy nam i naszym dzieciom będzie nachalnie wpychane dużo i tanio to zależy w głównej mierze od nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz wrażenia pewnej monotematyczności ?  Od dłuższego czasu wydaje mi sie że Sławek każdą dyskusję, nawet w tym temacie który sam założył, sprowadza na koniec do mielenia dwóch kwestii: organizacji PZW i regulowania rzek.  Przydałby się jakiś świeży motyw moim zdaniem, ile można czytać o członkach i ekologiantach. 

Czytając wpisy od końca mogłoby się zgadzać. Ale od początku, nie bałdzo. To nie Sławek zepchał wątek na manowce. Wypominanie mu wpisów z innych wątków w dziale prawie technicznym dosyć słabe jest. Rozumiem poczucie krzywdy, ale dorosły człowiek na forum hobbystycznym powinien raczej trzymać dystans. Moderacja jakoś szczególnie też się nie popisuje.

Jarosławie z Jarosławia, a tam w Jarosławiu to coś dłubiecie poważniej przy wędkach? Czy wszystko kupujecie w sklepie "Wędkarstwo Jeżdziectwo, Myślistwo" ? Czy jakoś tak. Kolejności nie pomnę. :) Pytam z czystej ciekawości

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monotematyczne to jest nachalne powielanie narracji pseudoeko przy każdej okazji i każdym możliwym miejscu. Możliwe, że z braku innych możliwości..  :) Zawsze najwięcej mają do powiedzenia najmniej zorientowani - a ja im taką możliwość funduję. Z koleżeńskiego zrozumienia.. w imię równości  :D

 

Kiedyś dawno temu przyjechał do mnie razem z dorocznym katalogiem LeBaron, kanadyjski fanzin o indywidualnej budowie kijów. Taki bezpłatny dodatek od pana Tkaczuka, Trzydzieści lat temu, chyba.. Później znalazłem inne - stare forum przy mudhole, rodmaker magazin, rodbuilding itp. Polecam! Każdemu..

Pociągnął mnie ten świat indywidualnych pomysłów, fantastycznych realizacji i przedziwnych artefaktów, tak zdecydowanie odbiegających od wzorów znanych z przemysłówki. No i wsiąkłem :) Ale nietrudno jest zauważyć, że przepływy w obie strony, w miarę upływu czasu przechyliły szalę na stronę mainstreamu. I dziś recepta na urocze rękodzieło jest całkiem podobna do menu obywateli globalnej wioski. Przyrządź zupę Wifon, kup pizzę, otwórz puszkę z mango popij whisky z colą z biedronki. Bomba! Pochwal się na tiktoku albo fejsiku.. lajki znawców pewne..  :)

 

Wracając do początku wątku - bardzo rzadko widuję piękne kije i wędki  :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...