Skocz do zawartości

Początek przygody z okoniem - czy zestaw będzie odpowiedni?


Krzyn

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W moim okręgu niestety sezon szczupakowy zaczyna się dopiero od czerwca, więc od stycznia do końca maja nie zostaje nic innego, jak feeder. No i super, ale czasem jest taka chęć porzucać trochę w ruchu. Z tego powodu wpadłem na pomysł, że kupię sobie na ten okres jeszcze okoniówkę, jako dodatek, więc budżetowo. Ma służyć do łowienia w rzece w okresie do czerwca, a jak się już zacznie łowienie szczupakowe, to dodatek na łódce, gdy zębaty nie będzie skłonny do żeru.

Wybrałem takie zestawy, co sądzicie?

 

https://allegro.pl/oferta/wedka-spinning-dragon-finesse-jig-2-12-g-228-cm-12993218550

https://allegro.pl/oferta/mikado-bixlite-light-spin-235-2-11g-gratisy-11680425753

https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-uniwersalny-daiwa-crossfire-2500-3-1-13183188014

https://allegro.pl/oferta/daiwa-kolowrotek-crossfire-lt-2500-12962320571

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko okonie to z tego bym zakupił Dragona. Kołowrotek to pewnie jednak bym się pokusił chociaż na Daiwa Ninja LT. Piszesz że łowiskiem będzie rzeka. Więc może też klenie? Wtedy to pewnie bym się jednak zdecydował na wędkę bez wklejki więc na Mikado.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii tej Ninji też myślałem. Chciałem już wiele razy kupić tą Ninje w innych zestawach, ale zawsze wybór padał na coś z wyższej półki. Może w końcu tym razem sobie zakupie do okoniówki. :D Na rzece może i tak, ale odkąd zacznie się czerwiec, to więcej ta wędka będzie na łódce, na wodzie stojącej, niż na rzece. A cw 2-11/12 będzie optymalne?

Edytowane przez Krzyn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CW zależy już od wody na jakiej łowisz. Zakładam że na rzece będzie trzeba założyć coś cięższego czasem. Ja osobiście ciężej niż 2 gramy praktycznie nie zakładam ale łowię na wodzie ze znikomym przepływem i do 2 metrów. Taki kij do 10 czy 12 gram będzie na tyle uniwersalny że założysz też zestaw z trokiem czy drop shota który w zimowych miesiącach jest fajną opcją.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz łowić na wodzie do 2 metrów i do tego stojącej to będzie za dużo. Realnie nie założysz tam obciążenia większego jak 3 gramy. Kij z opisem do 3 gram zazwyczaj ogarnie te 3 gramy plus gumę. Jeśli ma to być rozrywka w czasie gdy szczupaki nie biorą to pewnie nie będziesz się nastawiał ma szukanie okazowych okoni a raczej na zabawę z tym co akurat jest w zasięgu. Jest jeszcze ta rzeka. Nie wiem czym tam będziesz zmuszony łowić. Ale pewnie trochę ciężej. Więc może rozsądnie będzie kupić coś do 7 gram jako kompromis.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okręgu częstochowskim do 1.06 nie wolno w ogóle łowić na spinning w wodach nizinnych, więc ta okoniówka za bardzo się nie przyda. Może lepiej poszukać czegoś na pstrągi? ;)

Dragon to wklejanka, więc raczej odpada, nie wiem, jak z Mikado, w opisie nie ma niczego o ewentualnej wklejonej szczytówce, ale z opisami bywa różnie.

Edytowane przez Jabberwokie
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy, jaki jest faktyczny cw tej wędki - kiedyś jeden z youtuberów mówił, że łowi pstrągi kijem opisanym do 4 g, choć wg niego faktycznie spokojnie dawał radę do 10g :rolleyes: Nie wiem, jak to wygląda w przypadku tego Mikado, ale nawet na lekko szukałbym raczej czegoś do 15 g realnego cw.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Z wymienionych przez autora wędzisk wybrałbym Mikado Bixlite, które nie jest wklejanką i dzięki temu umożliwia używanie sztucznych przynęt różnego rodzaju. Wędzisko z pustą szczytówką jest bardziej uniwersalne, ponieważ wklejanka w głównej mierze służy do łowienia metodą z opadu. Używając woblerów oraz różnej maści żelastwa wklejana szczytówka staje się spolegliwa, a to w trakcie brania utrudnia prawidłowe zacięcie ryby. W dużym skrócie. Jeżeli masz zamiar łowić wyłącznie okonie z opadu, to wybierz wklejankę. Jeżeli masz zamiar łowić różne gatunki ryb, używając przy tym większego spektrum przynęt sztucznych o wadze do 11/12 gramów, to wybierz Mikado.
PS Wędzisko i jego c.w. dobieramy do przynęt, które ma obsłużyć. Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki. Chciałbym, żeby wędzisko było pod okonia na zbiornikach i pstrąga na górskich rzekach. Raczej nie nastawiam się na jakieś byki. Na takim lekkim łowieniu kompletnie się nie znam. Czy CW 15 jak wspomniano wyżej nie będzie już za duże na okonia? Będzie chyba już problem z obsłużeniem małych paprochów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Z wymienionych przez autora wędzisk wybrałbym Mikado Bixlite, które nie jest wklejanką i dzięki temu umożliwia używanie sztucznych przynęt różnego rodzaju. Wędzisko z pustą szczytówką jest bardziej uniwersalne, ponieważ wklejanka w głównej mierze służy do łowienia metodą z opadu. Używając woblerów oraz różnej maści żelastwa wklejana szczytówka staje się spolegliwa, a to w trakcie brania utrudnia prawidłowe zacięcie ryby. W dużym skrócie. Jeżeli masz zamiar łowić wyłącznie okonie z opadu, to wybierz wklejankę. Jeżeli masz zamiar łowić różne gatunki ryb, używając przy tym większego spektrum przynęt sztucznych o wadze do 11/12 gramów, to wybierz Mikado.

PS Wędzisko i jego c.w. dobieramy do przynęt, które ma obsłużyć. Pozdrawiam.

Sądziłem, że zbyt miękka wklejka powoduje wygaszanie pracy niektórych woblerów i brak możliwości ich odpowiedniej animacji (podszarpywanie) a niższa czułość (szczególnie w tanich kijach) + mocno wygięta szczytówka oznaczają, że branie można zwyczajnie przegapić. Ale nie wiem, czy do końca przekonuje mnie argument o problemie z zacinaniem, skoro i tak okonia zacinać można symbolicznie.

Gdy o tym myślę, to może chodzi o to, że wklejka, nawet gdy już jest mocno wygięta, wskutek samego prowadzenia np. blachy, wcale się nie utwardza tak bardzo (w tubularze wraz z ugięciem siła potrzebna do dalszego ugięcia przyrasta dużo szybciej) i przy zacięciu

nadal psuje dynamikę tego ruchu?

Będę bardzo wdzięczny za wyjaśnienie. O ile jako-tako ogarniam łowienie okonia na gumy, to woblery i blachy to dla mnie niemal czarna magia, na wobki złowiłem dotąd 1 szczupaka i 1 okonia i potem sobie darowałem :D

 

 

 

Ok, dzięki. Chciałbym, żeby wędzisko było pod okonia na zbiornikach i pstrąga na górskich rzekach. Raczej nie nastawiam się na jakieś byki. Na takim lekkim łowieniu kompletnie się nie znam. Czy CW 15 jak wspomniano wyżej nie będzie już za duże na okonia? Będzie chyba już problem z obsłużeniem małych paprochów.

 

Jedyne szanse, że na 15g kij połowisz okonia (może i klenia?) zimą, to:

- łowienie parę metrów od brzegu/łódki (i nadal będzie to niekomfortowe)

- boczny trok/carolina/drop shot

- jakaś BARDZO pływająca przynęta gumowa (żebyś mógł dołożyć więcej obciążenia).

 

Ogólnie bym raczej polecał sporo delikatniejszy sprzęt na tę rybę, wklejka realnie do 7-8g będzie OK. Woblery kleniowe/pstrągowe też takim wynalazkiem pociągniesz, czy małe blaszki. No i wahadłówki nawet przyzwoitych gabarytów obsłuży na luzie.

Oczywiście poważniejsze wobki i obrotówki odpadają (o dokładny tego mechanizm jednakowoż sam musiałem powyżej dopytać, bo jestem "gumiarzem" totalnym).

 

 

 

Edytowane przez Andżej
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okonia jak najbardziej malutkie cw, a w kwestii pogodzenia wędki jako okoń-pstrąg nie będzie lepszym wyborem 2-11cw? Bo generalnie w tym modelu jest 2-9 i 2-11 i mam dylemat z wyborem. :D

Zależy czym będziesz łowił pstrągi. Moje doświadczenie z pstrągami to w zasadzie jedynie start ma mistrzostwach Polski na Dunajcu. W tym roku mam zamiar się trochę przyłożyć do tych ryb. Prawdopodobnie sezon rozpocznę w ten weekend i pojadą ze mną dwie wędki. Jedna do 6 a druga do 2.5 grama. Jeśli nie zamierzasz łowić na spore woblery to bierz jak najlżej. Ja takim zestawem mam zamiar obskoczyć gumki typu libra na małych główkach wolframowych, małe wahadełka i obrotówki do 1 oraz twitche do 5 cm. Niewielka rzeczka. Ryby głównie po 30-35 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wkleiłeś to ja bym … paradoksalnie sięgnął po zapasową szpulę od jakiegoś kołowrotka co już masz i nawinął cieniaska. A całą kasę przeznaczył na kij. Wtedy możesz się szarpnąć na np któregoś dragona cxt co diametralnie zmieni Twoja przyjemność z łowienia.

 

Te tanie wędki potem leżą w kącie. Wiem po sobie.  A moim zdaniem lepiej zrezygnować z jednego wyjazdu, a kasę za paliwo i dwie urwane przynęty dołożyć do kija.

 

Oczywiście można łowić wszystkim, sam pisałem o pełnej Germinie, ale skoro dziś są wyspecjalizowane wędeczki z materiałów o których w cenie 400pln kiedyś to można było sobie pomarzyć to czemu z tego nie korzystać? Moim zdaniem różnica w kijach ponizej 300pln i powyzej jest duże większa niż prZy dalszym wzroście ceny. A te dragony jak miałem w ręce to byłem zaskoczony wykonaniem vs cena. Jedyna dla mnie wada to króciutki dolnik. I jakbym nie miał już okoniowek SG i sky dream’a to nie wiem czy bym się jej oparł.

 

Co do długości. Rzeka z brzegu raczej długo. Ale pstrągi to już raczej krótko … a szukasz uniwersala to i tak jesteś skazany na coś koło 2m

 

Wiem, że króciak ale byłbyś zaskoczony wykonaniem i masz spory zakres wag 

https://allegro.pl/oferta/wedka-dragon-cxt-spinn-ms-x-1-98-1-5-12g-198-cm-12406244277

 

troche patrzyłem po cenie bo dłuższe to juz pona 4 paki

Edytowane przez Qh_
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze to wędzisko w 1-7 występuje tylko w 198cm, trochę krótko chyba.

Osobiście do okoni nie mam wędki dłuższej niż 2.10. Kije które zabiorę na pstrągi są poniżej 2 metrów. Na łodzi jeśli ma leżeć jako kij do zabawy w przerwie między szczupakami też lepiej żeby za długi nie był bo tylko będzie przeszkadzał. Przekonałem się do łowienia na wędki o długości do 2.10. jednym wyjątkiem są bolenie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj teraz zauważyłem ze ta co wkleiłem jest opisana medium slow. A ta która miałem w ręku była fast (chociaż delikatna), także jakbyś sie na te decydował to uważaj bo są rożne. I o ile dobrze pamietam to w sklepie po zniżce były po 350 to nie wiem czy podrożały, czy  ja źle pamietam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W moim okręgu niestety sezon szczupakowy zaczyna się dopiero od czerwca, więc od stycznia do końca maja nie zostaje nic innego, jak feeder. No i super, ale czasem jest taka chęć porzucać trochę w ruchu. Z tego powodu wpadłem na pomysł, że kupię sobie na ten okres jeszcze okoniówkę, jako dodatek, więc budżetowo. Ma służyć do łowienia w rzece w okresie do czerwca, a jak się już zacznie łowienie szczupakowe, to dodatek na łódce, gdy zębaty nie będzie skłonny do żeru.

Wybrałem takie zestawy, co sądzicie?

 

https://allegro.pl/oferta/wedka-spinning-dragon-finesse-jig-2-12-g-228-cm-12993218550

https://allegro.pl/oferta/mikado-bixlite-light-spin-235-2-11g-gratisy-11680425753

https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-uniwersalny-daiwa-crossfire-2500-3-1-13183188014

https://allegro.pl/oferta/daiwa-kolowrotek-crossfire-lt-2500-12962320571

Mam Mikado Bixlite do 11g, tylko krótszą wersję do 213 cm. Dragona Finesse natomiast do 7g w dłuższej wersji do 245cm. Gdybym miał wybór tylko jednej, to Bxlite 11g. Z Jigami, woblerami, obrotówkami, przy twitchingu, łowieniu popperami, woblerkami w stojącej wodzie i rzece z rześkim nurtem sobie dobrze radzi. Puszczam wodze wyobraźni o Dragonie w wersji 12g i myślę, że w jednym i drugim przypadku wybór spełniłby większość oczekiwań od tych wędek.  Piszę w temacie, bo też czasami kupuję online i szukam opinii;)

pzdr. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj teraz zauważyłem ze ta co wkleiłem jest opisana medium slow. A ta która miałem w ręku była fast (chociaż delikatna), także jakbyś sie na te decydował to uważaj bo są rożne. I o ile dobrze pamietam to w sklepie po zniżce były po 350 to nie wiem czy podrożały, czy  ja źle pamietam.

Wersja do 6g też jest niby wolna. Ale ludzie tym na małe gumy łowią okonie i bardzo, bardzo chwalą. Więc czy ten brak "szybkości" jest naprawdę taki ważny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja nie wiem, te co miałem w ręku były naprawdę szybkie. Ale może to i dobrze, bez obciążenia sztywna, pod małą przynętą sie naładuje, a pod rybką będzie się gięła. Byłby ideał  :D

jeszcze jak komuś nie przeszkadza krotki dolnik to taka wędka ma pracującej części tyle co dłuższa, z dłuższym dolnikiem …

W opisie wyczytałem czyli trzeba szukać i najlepiej sklep i wziąć do ręki.

 

  • różnorodność akcji – od dość wolnej (medium slow) po bardzo szybkie (extra fast)
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Czy CW 15 jak wspomniano wyżej nie będzie już za duże na okonia? Będzie chyba już problem z obsłużeniem małych paprochów.

 

Tylko ze to wędzisko w 1-7 występuje tylko w 198cm, trochę krótko chyba.

Jedno i drugie niekoniecznie ma potwierdzenie w praktyce. Od kilku sezonów moja Pani łowi skutecznie okonie wędziskiem OKUMA Black Rock 3-18g/198cm/jednoskład. Zaznaczam, że spinninguje wyłącznie z brzegu, co najwyżej - jeśli się trafi - z pomostu.

Primo - wędeczka obsługuje przynęty już od 1,5g w z zachowaniem przyzwoitego komfortu.

Secundo - mimo niewielkiej długości, dynamika tego kijka pozwala rzucać na odległości dorównujące kijkom 240cm, a w sprzyjających warunkach (wiatr w plecy), nawet 270cm.

Obecnie Black Rock II jest sygnowany przez Dragona (2 x droższy od oryginalnej Okumy) i nie mam pewności, czy posiada te same walory co oryginał. Jeszcze do niedawna oryginał był dostępny na Allegro, ale teraz już go nie widzę.

 

Edytowane przez Alexspin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądziłem, że zbyt miękka wklejka powoduje wygaszanie pracy niektórych woblerów i brak możliwości ich odpowiedniej animacji (podszarpywanie) a niższa czułość (szczególnie w tanich kijach) + mocno wygięta szczytówka oznaczają, że branie można zwyczajnie przegapić. Ale nie wiem, czy do końca przekonuje mnie argument o problemie z zacinaniem, skoro i tak okonia zacinać można symbolicznie.

Gdy o tym myślę, to może chodzi o to, że wklejka, nawet gdy już jest mocno wygięta, wskutek samego prowadzenia np. blachy, wcale się nie utwardza tak bardzo (w tubularze wraz z ugięciem siła potrzebna do dalszego ugięcia przyrasta dużo szybciej) i przy zacięciu

nadal psuje dynamikę tego ruchu?

Będę bardzo wdzięczny za wyjaśnienie. O ile jako-tako ogarniam łowienie okonia na gumy, to woblery i blachy to dla mnie niemal czarna magia, na wobki złowiłem dotąd 1 szczupaka i 1 okonia i potem sobie darowałem :D

 

Oczywiście poważniejsze wobki i obrotówki odpadają (o dokładny tego mechanizm jednakowoż sam musiałem powyżej dopytać, bo jestem "gumiarzem" totalnym).

 

Jak najbardziej masz racje, że wklejka powoduje wygaszanie pracy woblerów. Nawiązałeś do podszarpywania, czyli do twichingu i również masz w tym sporo racji. Łatwo sobie wyobrazić jak wygina się szczytówka podczas takiego podszarpywania, dlatego do twicha zaleca się kije sztywniejsze. Również z teoretycznego punktu widzenia łowienie w rzekach na wklejkę przy użyciu woblerów może okazać się wyzwaniem, bo ustawienie wobka w nurcie na wklejce wydaje się bardzo problematyczne. Oczywiście mogę się mylić, ponieważ nie łowiłem na rzece, używając wklejki i woblerów ;)

 

Trzeba też zaznaczyć, że wklejka i wklejka mogą się od siebie różnić. Chodzi przede wszystkim o materiał, z jakiego wykonany jest tip, a do tego różnice w wykonaniu, marce, modelu itd. Miałem przyjemność łowić na wklejkę z tipem z włókna szklanego i ten w mojej opinii zachowuje się zupełnie inaczej niż tip z włókna węglowego. Szczytówka z włókna szklanego na długości 20-25 cm przy niewielkimi oporze zginała się z łatwością o 90 stopni, a pod palcami można było ją śmiało wygiąć o 180 stopni i wyczuwalny był jeszcze zapas. To wszystko na odcinku około 20-25 cm. Szczytówka z włókna węglowego wydaje się dużo bardziej sztywniejsza w porównaniu do tej wykonanej z włókna szklanego, a wyginanie jej o 180 stopni wydaje się być przegięciem (dosłownie i w przenośni), co może doprowadzić do uszkodzenia blanku. Praca i czułość wklejki z włókna węglowego przypomina mi normalne wędzisko z tubularem o pracy szczytowej, ale z jeszcze spolegliwszym szczytem.

 

Pisząc o prawidłowości zacinania ryb na wklejce, mogłem to zdanie doprecyzować i napisać, że miałem na myśli zacinanie pstrągów, jazi oraz kleni. Mój błąd. Zgadzam się ze zdaniem, że okonie zacina się symbolicznie i w tym przypadku różnica między wklejka a tubularem jest raczej marginalna.

 

Nawiązując do mocnego ugięcia wklejki i problemie z zacięciem chodzi mi to, że gdy łowiłem pstrągi właśnie na wyżej opisaną wklejkę (z tipem z włókna szklanego), to przy użyciu małej obrotówki i zwijaniu jej ruchem jednostajnym, ta wytwarzała opór wyginający szczytówkę na tyle mocno (około 45-50 stopni), że brania były słabo sygnalizowane, ale paradoksalnie przy zacinaniu czułem niemoc w blanku, jakby szczytówka była jednak za słabo wygięta i jedynie się bardziej doginała (do około 90 stopni), przez co groty kotwiczki nie wbijały się dostatecznie głęboko w pysk ryby. Zapewne moje tempo oraz siła zacięcia również przyczyniły się do spudłowania brań, ale na zestawie z tubularem takiego problemu nie miałem.

 

Po prostu odnoszę wrażenie, że wklejka jak zbyt mocno się ugnie, to brania są słabo widoczne oraz słabo wyczuwalne pod ręką, a w efekcie brania często są przegapione i można liczyć jedynie na samozacinające się brania. Z drugiej strony, nawet jeżeli przynętę prowadzimy wolniej, a szczytówka nie jest aż tak mocno wygięta, to podczas wcinania ryby może zabraknąć mocy do wbicia grotu/grotów w pysk ryby, bo wklejany tip się jedynie mocnej wygnie, a ryba najzwyczajniej się odbije. Oczywiście cały czas mam na myśli łowienie pstrągów, ponieważ okoń ma na tyle delikatny pysk, że podczas brania często bywa tak, że zacinanie jest już zbyteczne.

 

Temat można rozwijać i dyskutować, że tańsze wklejki są gorsze niż te droższe, a wklejka z włókna szklanego jest bardziej spolegliwa niż wklejka z włókna węglowego, ale ja ekspertem od wklejek nie jestem.

 

Na koniec dodam, że w głównej mierze używam przynęt gumowych, rzadziej żelastwa, sporadycznie woblerów.

Pozdrawiam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...