Skocz do zawartości

Bułgaria urlop i ... mucha


szymanek69

Rekomendowane odpowiedzi

Hej !

Jest sprawa  ;)  Letni urlop w Bułgarii,gdzieś nad morzem ( lokalizacja jeszcze nie określona ) - żony wymyśliły taką formę wypoczynku latem ( od 1.08.2023r ) 

Primo ! Jaki pensjonat/hotel/ kwatera/ lokalizację próbować perswadować małżonkom do rezerwacji żeby móc jeszcze w godzinach rannych udać się z " buta" na morski brzeg i pomachać kijem za jakąkolwiek rybą która może skusić się nad bułgarskim morzem 

Secundo ! Jakieś opłaty do możliwości wędkowania ? Namiary/linki ? 

Odpada jeżdżenie w bułgarskie góry za łosiowatymi - muszę przeżyć urlop rodzinny i nie zwariować bez fly fishingu !  ;)

Ktoś miał podobne dylematy ?  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pytanie zasadnicze - planujecie polecieć, czy pojechać samochodem ?

Pozdrawiam.

No niestety lot samolotem, więc mobilnośc na maxa ograniczona  :( Muszę przeżyć to 10 -12 dni nie tylko na "skwierczeniu i nawodnianiu "  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety lot samolotem, więc mobilnośc na maxa ograniczona :( Muszę przeżyć to 10 -12 dni nie tylko na "skwierczeniu i nawodnianiu " ;)

Jedyna sensowna rada jaka mi przychodzi do głowy to po prostu weź jeden kij w #7-8 klasie, linke inter i koniecznie okulary z polaryzacją. Skwierczące towarzystwo leży, a Ty po prostu chodź po plaży i szukaj ryb... Najwyżej nic nie złowisz. W końcu nawet u nas na Zatoce latem czasem z plaży schodzę bez ryby.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety lot samolotem, więc mobilnośc na maxa ograniczona  sad.png Muszę przeżyć to 10 -12 dni nie tylko na "skwierczeniu i nawodnianiu "  wink.png

Witam.

Aaa ... szkoda.

Parę lat temu wsiedliśmy z żoną i dziecmi w auto i ... pojechaliśmy nie jak co roku nad Adriatyk, ale dla odmiany "na Bułgarię". Właściwie to już po ruszeniu w drogę zmieniliśmy zdanie po tym jak przez pomyłkę skręciliśmy w Budapeszcie nie w ten zjazd co trzeba było - w lewo zamiast standardowo w prawo i już nie chciało nam się zawracać biggrin.png

Droga przez Rumunię okazała się zaskakująco dobra - czego najbardziej się obawialiśmy.

No i wylądowaliśmy w ten sposób w Sofii.

I tu trzeba było podjąć decyzję ... jedziemy na bułgarskie wybrzeże czy ... może tak do Grecji nad Morze Trackie. Bo okazało się że z bułgarskiej stolicy bliżej, lepiej i wygodniej jest nad to drugie właśnie.

To był strzał w dziesiątkę.

Morze Czarne to w porównaniu z Trackim, mętna sadzawka, kompletnie bez żadnych przyrodniczych atrakcji (też byliśmy).

Żeby jakoś to zobrazować, to posłużę się takim dobitnym porównaniem. Jak przyzwyczajony do Bałtyku, przeciętny Polak zobaczy pierwszy raz Adriatyk (zwłaszcza ten otwarty - w południowej Dalmacji i zachwyci się przejrzystością wody oraz mnogością tego co tam pływa i co można zobaczyć ... tak to samo uczucie mieliśmy całą rodziną znając Adriatyk jak własną kieszeń i będąc nad Morzem Trackim. Adriatyk porównując do niego "ma się na noc" ... 

Snurkujemy (maska z rurką) rodzinnie i to co można zobaczyć w morzu na greckim wybrzeżu, to kompletnie inna skala i spotęgowana mnogość tego co oferuje Adriatyk.

Miałem wędki ze sobą i ani razu nie chciało mi się ich wyciągnąć. Wstarczył metrowy patyk z metrowym odcinkiem żyłki i haczykiem z rozbitą małżą. Można w ten sposób złowić takie ryby że trudbo siebie ich wygląd i kolorystykę wyobrazić. Albo łapanie w siatkę ośmiornic spod kamieni - po podpatrzeniu jak robią to miejscowe łebki (oni robili to rękami i po pookładaniu ich o kamienie, odnosili truchła do miejscowych knajpek zarobkując w ten sposó), udało mi się to dwukrotnie i zakończyło niezłą kolacją.

Po prostu bajka dla wszystkich ... dla mnie, żony i dzieci.

A Bułgaria i Morze Czarne ... jak napisałem wcześniej - mętne bajoro biggrin.png

Pozdrawiam. 

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem w Bułgarii ( stary Nessebar ) kilka lat temu i miałem w bagażu #7 żeby sobie któregoś  razu z rana porzucać trochę, ale że dużo snurkując nie widziałem żadnych sensownych rybek oprócz drobnicy wielkości uklejek, więc zabrakło ambicji żeby wstać o świcie na fishing :(   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: Bułgaria i Morze Czarne ... jak napisałem wcześniej - mętne bajoro biggrin.png

 

Tak zastanawiam się, w jaki sposób twoja błyskotliwa, że tak pozwolę to sobie nazwać, opinia pomoże Szymankowi?????

 

Byłem nad różnymi morzami ze sto razy i dla mnie na przykład kultura wypoczynku w Chorwacji z brzegu jest bardzo niska, a tobie się podobało

A w Sozopolu przeciwnie, bardzo kulturalne miejsce, że świetnymi restauracjami, architekturą i widokiem na wspaniałe i silne morze.

 

Ryby są w każdym morzu i wszędzie dają się łowić na muchę. Moje wakacyjne łowienie w ciepłych morzach nie jest rasowym muszkarstwem morskim. Nie złowiłem na muchę barakudy. W samolotowej wersji mam siedmioskład w szóstej klasie. Łowię na nimfy w pobliżu rafek, większych kamieni, portów. Biorą rybki małe i mniejsze ale robię na wakacjach to co lubię, czyli Fly fishing. W Bułgarii również

Edytowane przez MichaEL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zastanawiam się, w jaki sposób twoja błyskotliwa, że tak pozwolę to sobie nazwać, opinia pomoże Szymankowi?

 

Byłem nad różnymi morzami ze sto razy i dla mnie na przykład kultura wypoczynku w Chorwacji z brzegu jest bardzo niska, a tobie się podobało

 

Witam.

A to ja tyle razy nie byłem smile.png  Raz tylko nad Trackim i parę razy nad Czarnym.

Stąd moja opinia - Jarek napisał wyraźnie że nie ma określonej lokalizacji a do wakacji miał pół roku jeszcze bez mała ... przez pół roku można dużo rzeczy zaplanować.

I nadmienię że nie napisałem kompletnie nic o "kulturze wypoczynku w Chorwacji z brzegu" ... rolleyes.gif

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: przez pół roku można dużo rzeczy zaplanować.

 

Z tym się zgadzam, jeżeli wchodzi w grę zmiana destynacji to co do zasady w Grecji jest fajniej niż w Bułgarii. z tym też się zgadzam

 

Ale pytanie dotyczyło Bułgarii.

 

Do Złotych Piasków i Słonecznego Brzegu tylko za karę, ale do Sozopolu chętnie jeszcze pojadę.

 

W bezpośrednim sąsiedztwie Sozopolu jest sporo fajnych plaż dla rodziny, a kołową ciuchetką w kilka minut dostaniesz się do zabytkowej starówki. W Sozopolu wybrzeże jest bardziej urozmaicone, można powędkować. W Złotych Piaskach na pewno nie.

W porcie jest sporo dużych cefali, o łowieniu tych ryb- również na muchę - znajdziesz informacje w sieci. Mnie nie udało się złowić żadnego cefala.

 

Ps.Forest- natura,

Jak się zastanowić, to pełnych stu razy też nie byłem ????

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: przez pół roku można dużo rzeczy zaplanować.

 

Z tym się zgadzam, jeżeli wchodzi w grę zmiana destynacji to co do zasady w Grecji jest fajniej niż w Bułgarii. z tym też się zgadzam

 

Ale pytanie dotyczyło Bułgarii.

 

Do Złotych Piasków i Słonecznego Brzegu tylko za karę, ale do Sozopolu chętnie jeszcze pojadę.

 

W bezpośrednim sąsiedztwie Sozopolu jest sporo fajnych plaż dla rodziny, a kołową ciuchetką w kilka minut dostaniesz się do zabytkowej starówki. W Sozopolu wybrzeże jest bardziej urozmaicone, można powędkować. W Złotych Piaskach na pewno nie.

W porcie jest sporo dużych cefali, o łowieniu tych ryb- również na muchę - znajdziesz informacje w sieci. Mnie nie udało się złowić żadnego cefala.

 

Ps.Forest- natura,

Jak się zastanowić, to pełnych stu razy też nie byłem

Jeżeli tam są cefale ,to w NL łowiłem je z premedytacją na proste muchy imitujące glony. Ja tak jak pisałem wyżej na Słonecznym Brzegu nie widziałem żadnych ryb większych i grubszych niż palec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wobi

Czy mógłbyś zaprezentować wzór muchy, która była skuteczna?

 

Postaram się poszukać jakiejś fotki, ale generalnie był to pęczek królika lub marabuta w kolorze glonów na których żerowały cefale. Stosowałem 2 wersje , pierwsza bez obciążenia gdy zbierały z pod powierzchni pływające glony oderwane od podłoża  i druga z odrobiną druciku miedzianego na trzonku haka gdy skubały glony z kamieni. Najważniejszy w zestawie był przypon 0,14 max 0,16mm., ale na czternastkę było sporo więcej brań , a ryby to spore i waleczne (łowiłem takie 45-70cm.).Muchy wiązałem na mocnych nimfowych 10tkach. Pozdrawiam i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...