Grzesiek Opublikowano 13 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2023 Panowie, czy znacie może jakieś publikacje (internetowe lub papierowe), które traktowałyby o łososiach,trociach i jesiotrach w górnej Wiśle i jej dopływach (Dunajec, Raba, Skawa, Soła, Skawinka, Rudawa, itp) ? Bardzo chętnie poczytałbym jak to dawniej wyglądało na tych terenach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 14 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2023 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 21 Lutego 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2023 Michale, film Kamila znam. Ale jest on wg mnie dość pobieżny.Z tego, co udało mi się dowiedzieć, to ostatnie łososie w dorzeczu górnej Wisły złowiono w latach '50 ub. wieku (Skawa - rok 1952 i Soła - rok 1956). Czyli jeszcze sporo przed wybudowaniem zapory we Włocławku (tę rozpoczęto stawiać w roku 1962). Zatem o braku tarła w latach późniejszych zadecydowała zapewne fatalna jakość wody w Wiśle.Jako bardziej anegdotę, mogę dodać fakt zabicia potężnego łososia/troci w Skawince w latach okołowojennych. Podczas wybierania żwiru w okolicach mostu kolejowego w Skawinie, zauważono potężną, srerbną rybę, którą następnie ubito łopatą lub widłami (mój rozmówca nie pamiętał dokładnie co i jak, bo znał tą historię od swojego ojca). Potem ryba została zapakowana na wóz drabiniasty i przysypana żwirem. Niestety ktoś widział ten incydent i doniósł do ówczesnej milicji. Woźnica został złapany po drodze i otrzymał dość wysoki mandat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andżej Opublikowano 21 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2023 (edytowane) Niestety ktoś widział ten incydent i doniósł do ówczesnej milicji. Woźnica został złapany po drodze i otrzymał dość wysoki mandat. Czemu "niestety"?EDIT: No chyba, że chodzi o samą wojnę, wtedy wiadomo, że zwyczajnie jedzenia może brakować, a okupant i tak rabunkowo eksploatował zasoby kraju.Oczywiście można uznać władze po 1945 za okupanta (i słusznie), ale RACZEJ śmierć z głodu już nie była normalnym zagrożeniem, a przyroda to jednak nasze dobro wspólne i jakaś forma jej ochrony była również i wtedy korzystna. Edytowane 21 Lutego 2023 przez Andżej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cubby Opublikowano 21 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2023 Nie no po 45 to kawior i szampan na każdym kroku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andżej Opublikowano 21 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2023 (edytowane) Nie no po 45 to kawior i szampan na każdym krokuNie było kawioru i szampana. I co z tego?Ale wiadomo, po 45 to wyrżnąć wszystko co żyje do zera, na co komu jakieś tam głupie zwierzęta czy ryby, czy nawet lasy, skoro jest komunizm, więc każdy czyn na szkodę dobra wspólnego, jakim jest polska przyroda, jest uzasadniony. Ta mentalność zresztą nadal w Polsce ma się świetnie (zawsze się znajdzie ktoś, kto uważa, że akurat jemu się ten ostatni okazowy sandacz, szczupak, okoń, kleń czy boleń PO PROSTU NALEŻY), co zabawne, ci sami ludzie, którzy biorą udział w wesołej dewastacji, płaczą potem, że ryb nie ma, ale wiadomo - winny każdy, tylko nie oni. Edytowane 21 Lutego 2023 przez Andżej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 22 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2023 Panowie, czy znacie może jakieś publikacje (internetowe lub papierowe), które traktowałyby o łososiach,trociach i jesiotrach w górnej Wiśle i jej dopływach (Dunajec, Raba, Skawa, Soła, Skawinka, Rudawa, itp) ? Bardzo chętnie poczytałbym jak to dawniej wyglądało na tych terenach.Poszukaj opracowań Adama Tańskiego, tylko czy to będzie to czego szukasz?? Pracuje na Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. W jego tekstach masz bibliografię więc może to też być jakiś kierunek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cubby Opublikowano 22 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2023 Kolego myślę, że fajnie się pisze na forum internetowym z pełnym brzuszkiem, w zimę cieplym, a latem klimatyzowanym domku. Lat temu 80iąt perspektywy byly z gola odmienne, zatem nie próbuj oceniać tego co robili ludzie w tamtym czasie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andżej Opublikowano 22 Lutego 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2023 (edytowane) Kolego myślę, że fajnie się pisze na forum internetowym z pełnym brzuszkiem, w zimę cieplym, a latem klimatyzowanym domku. Lat temu 80iąt perspektywy byly z gola odmienne, zatem nie próbuj oceniać tego co robili ludzie w tamtym czasie.Próbuję i będę to robił. Jakieś formy ochrony przyrody istniały już za Chrobrego. Wtedy też nie każdy miał "pełny brzuszek" i perspektywy były zgoła inne. Są rzeczy ważniejsze, niż żeby paru ludzi lepiej pojadło, niż reszta społeczeństwa (bo do tego się to sprowadza, oni tej ryby na 99,9% nie zatłukli, by ratować czyjeś życie). Ale wiadomo - mam ochotę sobie podjeść zdrowego rysiego mięska - biorę sidła i jazda, bo na szali jest moje zdrowie. Nie zaśmiecajmy tego wątku, uważam, że jednak trzeba przyrodę chronić (w granicach rozsądku oczywiście) trzeba, nawet jeśli kosztem np. pewnej różnorodności w jadłospisie ( ci ludzie z głodu nie umierali, autor by to raczej zaznaczył) - ostatecznie i tak ta różnorodność obrywa, tylko permanentnie. Jest pewna różnica między np. utłuczeniem dzika, którego można wybić w ciągu roku więcej, niż liczba sztuk na 1. stycznia i nie istnieje żadne ryzyko, że kiedykolwiek wyginie, gdyż doskonale dopasował się do nowych warunków, a pomocą przy trwałej eliminacji jakiegoś gatunku ryby z polskich rzek. I tyle z mojej strony. Pozdrawiam. P.S.: Osiemdziesiątiąt? Edytowane 22 Lutego 2023 przez Andżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałSt Opublikowano 2 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września Jak widać na Mierzei można kupić świeżego jesiotra prosto z kutra. Ciekawe po ile taki rarytasik jeszcze ciepłyRybacy wracają z Morza ze Świeżą Flądrą -30.08.2025 od razu sprzedają Turystom prosto z łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.