Skocz do zawartości
  • 0

Słowacja 2012


bazyloss

Pytanie

Czy znacie aktualnie obowiązujące tam przepisy odnoście używania silników spalinowych ?

Ostatni raz jak się tym interesowałem (fakt, że już dość dawno) to mieli chory przepis, że trzeba było mieć pantent, który należało wcześniej nostryfikować w ichnijszym Starostwie, co wycinało 2-3 dni z łowienia.

 

ps. jakby ktoś miał jakiś fajny i aktualny namiar na kwaterę nad Liptovską Marą, to też będę wdzięczny.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Nie opowiadaj bujd :) Licencja nie najtańsza, ale na pierwszy duży zbionik jade z centralnej polski 4,5h, nad Liptovska niecałe 6h. Pokój dwduosobowy można bez problemu znaleźć za 25-30 Euro. Ryb masa i wg mnie Słowacja to idealne miejsce na szybki 3-4 dniowy wypad. Ludzie mili, dobre jedzenie i piwko :) na wieczór. Wiem ile kosztuje wyjazd do Szwecji, nawet jeśli sam wszystko organizujesz i koszt jest znacznie większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co taniej !!?? 7 x 250 które podałeś za nocleg z łódką to 1750 za tydzień plus licencja 450 za tydzień to już 2200 .Dojazdu nie liczę bo jak bym mieszkał w Gdyni to bym miał tani wyjazd do Szwecji ale drogi na Słowację .Tak czy owak drogo jak za łowienie na sztucznych bajorach bo porównywać tego nawet nie próbuję do Szweckich jezior.Ale jak kto woli .Tak czy owak powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

My ostatnio, trochę z musu spaliśmy tutaj:

http://www.villabetula.sk/pl - 40 EUR za pokój 2 osobowy i blisko nad wodę.

Tyle że mamy swój ponton więc nie potrzebujemy łodzi.

 

Możesz też podpytać na kempingu:

http://www.maracamping.sk/

 

My wkrótce jedziemy i zastanawiamy się czy nie nocować w namiocie. Miejsc na kemping jest mnóstwo i chyba nie ma z tym większego problemu bo mnóstwo karpiarzy nad Marą biwakuje. Nie wiem tylko co zwycięży, ognisko widok gwiazd i szron nad ranem czy wygodna ciepła kwatera :D

 

Co do silnika to nikt nas nie pytał o patent, nie słyszałem też żeby ktoś znajomy zgłaszał taki problem.

Pozdrawiam

harry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znam, ale ceny masakra. jedziemy we dwóch, więc 97E + 20E za łódkę z silnikiem to prawie 250zł za dobę od głowy, za tą kasę to można mieć hotel z jacuzi :)

A nie wiesz jak z tymi patentami ?

 

Z patentami nie wiem. Jak byłem w tym roku w Rybarskiej i braliśmy łódkę z silnikiem to własciciel nic na temat patentów nie wspominał. Przecież by ostrzegł. Kapoków też nie dał.

Ale z tymi cenami to przesadziłeś w Rybarskiej Osadzie. Te nowe full wyposażone holenderskie domki mają kosztować 70-80 EUR za domek i łódka z silnikiem w cenie. To i tak jest strasznie drogo.

A kiedy i na ile jedziecie ?. Może bym się z Wami zabrał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do Tomi78 - tak jak pisałem te ceny w Rybackiej to raczej wyjątek i to to kosmiczny (choć ja też jestem wygodnicki i mnie to akurat kusi) - koszty moga być ponad 50% niższe

 

Do Harry - dzięki za namiar - sprawdzę, ja też mam ponton (ale nie bardzo chce mi się go składać i rozkładać), mam też łódkę (ale nie bardzo chce mi się ją targać), silnik mam 15km i dlatego się zastanawiam jak tam jest obecnie z przepisami, jakbym musiał cos załatwiać w urzędzie to wolę już poszukać łodzi z silnikiem na miejscu

 

Zastanawiam się jeszcze nad tym namiarem, jest gdzie spać, jest gdzie zjeść, są łodzie z silnikami i nawet w dorym "wędkarskim" położeniu - http://www.vilabobrik.sk

 

Do Godski - planujemy na przełomie miesiąca lub na początku listopada (raczej czwartek-niedziela), ale to nie na 100%, bo obaj mamy małe dzieci, a ostanio jakieś pogromy chorobowe w przedszkolach. Ale jak jesteś zainteresowany to serdecznie zapraszam do współpracy :) We trzech to można by już pomyśleć o czymś droższym, bo koszty się podzielą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja też planuję coś czwartek-niedziela w okolicach 1 listopada. Małe dzieci to też mój problem ;)

I tylko walcze ze soba jaki kierunek wybrać? Północnowschodni czyli Suwalszczyzna (Boksze Falkowskiego, Tobołowo, ciąg jezior Kanału Augustowskiego w okolicach śluzy Gorczyca, Szlamy itp...) czy też pojechać z Wami nad tą Marę ?

Raczej jednak w góre mapy. Ja to wyłącznie szczupakowiec jestem...

Edytowane przez godski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bazyloss na 15km musisz załatwić sobie papier w ichniejszym urzędzie :wacko: niestety .Ale dużo zależy na jakiego trafisz służbiste jak będzie miał z górki na Polskich fileciarzy to może się dowalić ale przeważnie nie dopieprzają się do silnika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sandacz jest, ale chyba trochę mniej niż przed "zarazami" na Oravie, dużo okonia, 40cm nie robi na nikim wrażenia

3 lata temu znajomi trafili w fajną pogodę i łowili po kilkadziesiąt sztuk 30-35cm i kilka 40-45cm dziennie

W ostatnich latach podobno mocno rozrosła się populacja suma (może dlatego z sadaczem gorzej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...