Skocz do zawartości

Brzany 2023


korol

Rekomendowane odpowiedzi

Spróbuje Kolega twisterka 3-4cm kiedyś jak było jeszcze sporo brzan w górskim Sanie to w grudniu brały właśnie na twisterki.

Wielkie dzięki!

Choć wiadomo, że to co się sprawdza znakomicie na jednej rzece może kompletnie nie przynosić rezultatu na drugiej.

Tak czy owak będę próbował. Jeżeli pogoda pozwoli to do samego końca roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i niestety przyszedł ten dzień, który mówi o tym, że na kolejną brzanę przyjdzie mi czekać ponad pół roku :(.

Robiąc retrospekcje sezonu 2023, wyszedł mi taki oto "brzanowy" bllans:

 

1x 90+

10x 80+

18x 70+

3x 60+

i 9 mniejszych...

 

Łącznie 41 brzan wyjętych w 2023 roku. Względem poprzedniego jest ciut gorzej jeżeli chodzi o ilość. W 2022 roku na koncie było ich 46 sztuk. Ale w tym roku dwa razy tyle siadało ryb z siódemka z przodu. No i zdecydowanie mniej na kiju miałem tych ryby mierzących mniej niż 60 centymetrów....

Kiedy o tym wszystkim myślę, to nie wiem tak na prawdę jak się ustosunkować do tegorocznych wyników.... Względem ilości wypadów, spędzonych nad wodą godzin, to wydaje mi się, że mogłoby być dużo lepiej. Zaliczałem przecież niejednokrotnie kilka pustych wypadów pod rząd spędzając przy tym po parę ładnych godzin jednego dnia nad rzeką. Poza tym spadło mi kilka na prawdę dużych i mocarnych brzan, których nie byłem w stanie zatrzymać.

Z drugiej strony pobiłem swój rekord 92cm z poprzedniego sezonu. I tych brzan z górnej półki 80+ też nie było dużo mniej aniżeli w roku ubiegłym.

Choć perspektywa łowienia moich ulubionych brzan dopiero za siedem miesięcy mnie strasznie dołuje, to kiedy myślę o kolejnym sezonie już pojawia mi się uśmiech na twarzy ;). Mam również przy tym nadzieję, że w tym 2024 roku jakoś drastycznie ilość brań i wyjętych brzan nie zmniejszy się i będzie wręcz odwrotnie. Tego przede wszystkim sobie i innym użytkownikom forum życzę!

Edytowane przez Lukasieka
  • Like 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pięknych brzan w 2023! Uwielbiam czytać Twoje wpisy i życzę Ci aby było ich jak najwięcej!

W 2022 roku brylowałeś też w pięknych jesiotrach. Czy w 2023 roku nauczyłeś się ich celowo unikać, czy zmieniły miejsca i już nie trafiałeś na nie w brzanowych miejscówkach, czy jeszcze inny powód?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym już roku, na brzany wybrałem się 11 razy.
Pod koniec zimy trzy dni łowiłem w Hiszpanii wyciągając 9 brzan trzech gatunków (7x Luciobarbus comizo, 1x Luciobarbus scalteri i 1x Luciobarbus microcephalus). Wyjazd był towarzyski, część czasu poświęciłem na karpiowanie, a czwarty dzień na zwiedzanie.

W Polsce sezon brzanowy zacząłem i skończyłem w październiku. Wyskoczyłem 8 razy i złowiłem 8 brzan.
Łącznie 17 - biednie ilościowo, ale dość wszechstronnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłym już roku, na brzany wybrałem się 11 razy.

Pod koniec zimy trzy dni łowiłem w Hiszpanii wyciągając 9 brzan trzech gatunków (7x Luciobarbus comizo, 1x Luciobarbus scalteri i 1x Luciobarbus microcephalus). Wyjazd był towarzyski, część czasu poświęciłem na karpiowanie, a czwarty dzień na zwiedzanie.

 

W Polsce sezon brzanowy zacząłem i skończyłem w październiku. Wyskoczyłem 8 razy i złowiłem 8 brzan.

Łącznie 17 - biednie ilościowo, ale dość wszechstronnie.

To i tak nie ma tragedii. Mnie udało się jeden raz wyrwać na brzany w ubiegłym roku, negatywny rekord ostatnich. Choć może to nieco dziwne, bo do wygodnego slipu na rzece mam zaledwie 3 km. Trafiłem tyko jedną dorodną baśkę 70+ , ale do tego ...3 dorodne certy, na pięciocentymetrowy wobler! Skąd taka agresja u cert?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję pięknych brzan w 2023! Uwielbiam czytać Twoje wpisy i życzę Ci aby było ich jak najwięcej!

W 2022 roku brylowałeś też w pięknych jesiotrach. Czy w 2023 roku nauczyłeś się ich celowo unikać, czy zmieniły miejsca i już nie trafiałeś na nie w brzanowych miejscówkach, czy jeszcze inny powód?

Bardzo dziękuję! Niezmiernie mi miło.

 

Jesiotrów nie miałem w tym roku na kiju. Nie słyszałem też, żeby ktoś w 2023 roku jakiegoś wyjął.

Przede wszystkim te wyjęte zimą w 2022 roku ryby trafiłem na małe gumki larwo-podobne. A ostatnio na takowe praktycznie w ogóle nie łowiłem. No i przy okazji też wydaje mi się, że te ryby gdzieś się wyniosły. Na pewno nie wszystkie, ale z racji niskiego stanu wody przez większość roku chyba powędrowały gdzieś dalej.

W ogóle jeżeli chodzi o kwestie przyłowów, to poza kilkoma szczupakami, sumami, okoniami i sandaczykami, to nic interesującego podczas wypraw na brzany mi się w 2023 roku nie trafiło. Z jednej strony to lepiej, że więcej jest tych świadomie złowionych ryb. Ale z drugiej jednak myślę, że fajnie jest się od czasu do czasu pozytywnie zaskoczyć jakimś wyjętym mniej oczywistym gatunkiem :) ;).

Edytowane przez Lukasieka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...