Sławek Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Ten wątek jest poświęcony przynętom, których już nie ma. Zwłaszcza tych, które złowiły ryby a w jakiś sposób pozotały w wodzie i już z niej nie wróciły...Dziś odstrzliłem jedynego którego aktualnie posiadam (posiadałem) szczupaczka 11 cm. Szkoda, bo na bezrybiu złowił jednego szczupaczka a drugi mnie zobaczył i dlatego zawrócił.... PS Mifek ta plecionka na multiku była jednak za cienka na wyrzucanie 30 gram (choć na wyrzucenie definitywne okazała się idealna) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Oryginalny wątek. Co mnie zastanowiło to fakt, że osobiście nie żal straconej gumy, nawet najłowniejszej. Zawsze z żalem zrywam twarde przynęty, zwłaszcza te, które wykonane były rzemieślniczo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Sławciu do roboty do roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Miałem kiedyś takiego woblerka - płoteczka. Na sterze miał wytłoczone AQUAL. Ktoś mi potem powiedział że to rusek był. Czort wiem. Waliło w niego wszystko, i na każdej wodzie. W końcu obciał mi go nieduży szczupaczek - łowiłem bez przyponu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 9 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Mialem kiedys taka gome ,najpierw sie zabarwila na rozne odcienie seledynu.Potem lezala troche w wiaderku po zywcah .Bilo na nia jak djabli ,niestety obcial ja zebaty .Inna przynenta to wobler pike 16 ,wkrecony w srobe silnika ,poobijany jak szrot,prawie zdarta cala kalka .Ryby szalaly na jego widok ,zaczep i po imprezie .Nima urwal sie biedaczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JohnnyJohn Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Dostałem od \Rapala Fishing Club błystkę Blue Foxa w kształcie pasikonika. Po prostu rewelka Łowiłem na nią okonie ,klenie i fantastycznie brały na nią... wzdręgi. Miała dla mnie dużą wartość sentymentalną a teraz dynda na drzewie nad liwcem...Kupiłem taką drugą ale to nie to samo .Rok póżniej w tym samym miejscy zgubiłem pudzełko przynęt- mikrowoblerów i gumek...I odtąd nie jeżdżę w tamto miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 PS Mifek ta plecionka na multiku była jednak za cienka na wyrzucanie 30 gram (choć na wyrzucenie definitywne okazała się idealna) a jak sam multik??? <_< i dlaczego ja jeszcze nie mam takiego szczupaczka... <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Miałem kiedyś takiego woblerka - płoteczka. Na sterze miał wytłoczone AQUAL. Ktoś mi potem powiedział że to rusek był. Czort wiem. Waliło w niego wszystko, i na każdej wodzie. W końcu obciał mi go nieduży szczupaczek - łowiłem bez przyponu Friko Aqual to nie rusek, mam takie woblery, chociaż chyba w dwuch juz nie ma steru, najbardziej pasowaly mi tonące. W jednego bez steru (pokazywałem koledze ze tez sie kiwa) przywalił taki z 5kg ale trafił w przypon To sa swietne woblery, wezme je wiesz na co to zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 10 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 PS Mifek ta plecionka na multiku była jednak za cienka na wyrzucanie 30 gram (choć na wyrzucenie definitywne okazała się idealna) a jak sam multik??? <_< i dlaczego ja jeszcze nie mam takiego szczupaczka... <_< <_< Bo i ja go nie mam (masz wersję 14 cm - przypatrz się i łów - jest skuteczna ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Niestety piękne rękodzieło pana Krzysztofa G. z Częstochowy leży sobie pewnie gdzieś nad brzegiem pstrągowej rzeczki z innymi 40stoma ręcznymi pstrągowymi killerkami Zgubiłem całe pudło przynęt R.I.P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 PS Mifek ta plecionka na multiku była jednak za cienka na wyrzucanie 30 gram (choć na wyrzucenie definitywne okazała się idealna) a jak sam multik??? <_< i dlaczego ja jeszcze nie mam takiego szczupaczka... <_< <_< Bo i ja go nie mam (masz wersję 14 cm - przypatrz się i łów - jest skuteczna ).ale moja nie jest tak ladnie pomalllllllowana <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Ja rok temu zrobiłem kilka przynęt i najbardziej podobał mi się łamany jerk w kształcie srebrnego karasia.Z wymyśleniem zawiasu do łamańca męczyłem się chyba z tydzień ale wymyśliłem.Wziąłem go na testy i okazał się kilerem.Z jednego miejsca w kilku rzutach 3 szczupłe.Na drugi dzień jechałem z kuzynem na ryby i chciałem się nim pochwalić.Pierwszy rzut i siedzi,kilka minut walki i w łodzi 5kg szczupły.Drugi rzut i siedzi,niestety zaczep. byłem rozpaczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tornado Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Kto się chwali ten się wali.Sławka trzeba pogonić bo Mu tylko rybki w głowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 10 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 Friko Aqual to nie rusek, mam takie woblery o szczęście niepojętne, jak śpiewał Paweł Kukiz bierz, bierz wszystkie ster to żaden problem - może moją płoteczkę też tam masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Wirek Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Kiedyś miałem takiego woblerka - Sieka. Siek Siekiem ale to był Siek niezwykły Waliło w niego każde klenicho, jazicho Wyobraźcie sobie - co trzeci rzut branie <_< Wkońcu odcioł mi go 40cm pistolet Pamiętam jak wbiegłem do wody aby dogonić uciekającego szczupaczka... Niestety się nie udało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leluchy Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Kto się chwali ten się wali.Sławka trzeba pogonić bo Mu tylko rybki w głowie tak popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leluchy Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 witamja tez mialem niezwylkego wobka lowilem na niego klenie i jazie nawet jak na nic innego nie reagowaly rybki wogle i stalo sie odplynal sobie w pysku szczupaka pewnie mialem glupią mnie :lol:zal bylo ale coz <_<wspomne ze byla to reczna robota kolegi z Bogatyni. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.