Skocz do zawartości

Drut - dubbing brush


*WŁÓCZYKIJ*

Rekomendowane odpowiedzi

Aluminiowy, miedziany, mosiężny, miękki stalowy. Niekoniecznie dedykowany, ani firmowy, ino tylko powszechnie dostępny, zwykły drut.. Miedziany i mosiężny po wyżarzeniu są miękkie jak malutka kaczuszka. Używam ich do piór z ibisa. Najlepsze pióra, najtrudniej dostępne  :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium kruchym metalem, stalowy rdzewieje. Najlepsze właściwości do tego celu ma miedziany. Miedziany z cewek elektrycznych, najtaniej wychodzi i łatwo dobrać potrzebną średnicę. Jeśli nie potrzeba zbyt wiele, to dobre są różnokolorowe miedziane ze sklepów z materiałami do much. Też występują w różnych średnicach (przeważnie w trzech). Wyżarzanie mosiądzu Sławku znacznie go osłabia, dla miedzi zbędne.

Napisz do czego stosujesz przy ibisie? Skręcasz obcięte promienie z użyciem drutu?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam ich do piór z ibisa. Najlepsze pióra, najtrudniej dostępne  smile.png  

Witam.

Przepraszam że nie o drucie, ale ibis mnie zaintrygował.

Sławku, dlaczego i do czego są najlepsze ?

I czy wiesz z którego ibisa masz pierze - bo jest ich kilkanaście gatunków o przeróżnej kolorystyce ?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przepraszam że nie o drucie, ale ibis mnie zaintrygował.

Sławku, dlaczego i do czego są najlepsze ?

I czy wiesz z którego ibisa masz pierze - bo jest ich kilkanaście gatunków o przeróżnej kolorystyce ?

Pozdrawiam.

Obstawiałbym pióra ibisa grzywiastego, pozyskane z woliery, dzięki koneksjom z opiekunem ptaszarni. Wszak gatunek skrajnie nieliczny-to nobilituje muchę z tego pierza. Conajmniej +8, jak nie więcej, do skuteczności, na 10 możliwych punktów.

A mimo to, materiał  „pod ręką”, w mieście zamieszkania SOB.

Edytowane przez Kokosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee.. Hiperbola!!!

Oczywiście mam na myśli pióra z najbardziej niedostępnych gatunków ibisa. Całkowicie niedostępnych, najlepiej staroegipskich, dawno wymarłych. Te są najbardziej łowne  :) 

Tak samo z sierścią do skręcania - jeśli już , to tylko z tygrysów szablastozębnych!

 

Jak to mówią - sorki  :P     

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeee.. Hiperbola!!!

Oczywiście mam na myśli pióra z najbardziej niedostępnych gatunków ibisa. Całkowicie niedostępnych, najlepiej staroegipskich, dawno wymarłych. Te są najbardziej łowne  :)

Tak samo z sierścią do skręcania - jeśli już , to tylko z tygrysów szablastozębnych!

 

Jak to mówią - sorki  :P     

Tygrysa szkoda na muchy, lepiej na jaki afrodyzjak przerobić :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna, dużo wcześniej niż pojawiły się szczupakowe muchy, jeżynki do jigów i kogutów z odpadowych piór i sierści skręcam w poliestrowych niciach, wiskozowych włóknach, drucie nawojowym miedzianym - bo obok jest serwis narzędzi, drucikach do plombowania, i wszystkim co mi najlepiej pasuje albo akurat jest pod ręką. Nie pytając o zgodę, opinie czy też akceptację..

 

Sam !  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo zawracania głowy. Dokładnie to samo i szybciej daje się robić w pętli. Z drutu lub mocnej nici i skręconym naturalnym, sztucznym włosiu, jakimś flashu, ich mieszankach. Tak robię te wszystkie baitfishe, krewetki itp. Trzonki haków szczupakowych są raczej krótkie, więc tu szczególnie nie warto bawić się jakimiś maszynkami do robienia dubbinng brushu. Tym sposobem mogę sobie regulować ilość skręcanego i przywiązywanego partiami materiału, dawkując potrzebną jego ilość. W przypadku imitacji rybki dając więcej materiału bliżej oczka haczyka, a dla krewetki odwrotnie. Tego raczej nie da się zrobić w takich maszynkach jak na filmie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu, tu raczej chodzi wielkość tego dubbingu i wygodę w używaniu. Zauważ, że po dowiązaniu do trzonka haka nic się nie kręci, nie rozkręca itd. Wykonanie dubbingu w pętli wymaga jednak pewnej wprawy. Zróżnicowanie ilości materiału na długości sobie chyba można regulować dowolnie. O ile da się potem skręcić.

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymaga Irku wprawy. Jak wszystko w tym fachu. :) Nie spróbujesz, to się nie dowiesz co lepsze. Można w pętli umieścić dowolny materiał od promieni CDC do sztywnej sierści, w prostokąt, trapez, trójkąt. Maszynka jest przydatna kiedy robisz metry dubbing brushu. Przy stosunkowo krótkim trzonku haka na szczupaki i ilości much na własne potrzeby to całkowicie zbędne. Wystarczy poszukać filmy na temat robienia takich much i przekonać się, że większość tak właśnie to robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jachu ... jak zrobisz w pętli to masz to wszystko w nici. Przy kontakcie z zębaczem może to być jednorazowa mucha.

Dlatego zawodowi krętacze much szczupakowych robią taki dubbing brusch jako osobną rzecz i w drucie właśnie.

Jak bym nabył muchę, która po pierwszym kontakcie z rybią paszczą rozleciała by się, to już następnej takiej bym nie kupił ... wink.png

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jachu ... jak zrobisz w pętli to masz to wszystko w nici. Przy kontakcie z zębaczem może to być jednorazowa mucha.

Dlatego zawodowi krętacze much szczupakowych robią taki dubbing brusch jako osobną rzecz i w drucie właśnie.

Jak bym nabył muchę, która po pierwszym kontakcie z rybią paszczą rozleciała by się, to już następnej takiej bym nie kupił ... wink.png

Pozdrawiam.

Też bym  Ziemowicie nie kupił. :)  Pierwsze szczupaki łowiłem w połowie 90-tych lat i były najczęściej robione z marabuta. Materiału wtedy najbardziej dostępnego na takie konstrukcje, ale bardzo delikatnego. Czasami z sierści lisich ogonów. Nie przypominam sobie żeby któraś rozleciała się. Chyba, że w trakcie nieostrożnego wyciągania z pyska szczupaka. Później już głównie z tych wszystkich "dywanów" z dodatkami flashy, kiedy te stały się bardziej dostępne i nici do dużych much. Nazywały Big Fly, czy jakoś tak? Są też nici kevlarowe, bardzo mocne. Robiłem dla siebie i dla znajomych. Nikt nie zgłaszał reklamacji. :) Mam szczupakowe muchy, które maja już pewnie z piętnaście lat. Trochę szczupaków wyjęły. Czy ja pisałem, że koniecznie trzeba robić pętlę z nici? Jeśli ktoś ma obawy o trwałość, to jak wspomniałem, może to robić w pętli z drutu. Zawodowi krętacze robią dubbing brushe na metry i o tym też pisałem. Wtedy warto posłużyć się jakąś maszynką. Ale też nie wszyscy. Podobnie jak ja nie potrzebują np. imadeł z rotary. Żeby ładnie nawinąć owijkę na muszce lub palmera z koguta. :)  Oczywiście nikt nikomu nie zabrania. Ale jak oglądam na YT tych niektórych "zawodowców", jak się oni czasami męczą :D, to brakuje mi cierpliwości do oglądania filmu do końca.    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...