Jaxon Grey Streram 8-28 2.4 czy warto ?

[LukaszB87]

Witam, zachorowałem na casting, bawię się lekkim łowieniem ale ze względu na nadchodzący sezon szukam czegoś cięższego, zakupiłem już multik, chiński PIscifun Catbon Xcs i szukam kija, głównie do łowienia z opadu przynętami 8-10 cm na główce do 15 gram, z tego co wyczytałem multik ogarnia przynęty do 40gram. Łowię z brzegu, często na rzece Bug, myślę, że kij 2.4m będzie optymalny.  Budżet mam niski jak widać bo kij z tematu kosztuje koło 140 zł, chyba, że polecicie coś do max 200 lepszego. 

Z góry dzięki za pomoc

[mayou]

Miałem, łowiłem, byłem zadowolony aż złamałem. Na start jest ok. Wyholował kilka fajnych ryb i jednej zbyt fajnej nie dał rady;).  Sporo się człowiek na tym nauczył.  Nie ma co narzekać na kij za który 4 lata temu zapłaciłem 95pln.  Na rzekę ze sporym nurtem mogę na początek  polecić ABU vendetta 15-40gr. Jak znajdziesz gdzieś wędkę z 1 serii to było coś pod 200pln za kij 2,74m. Abu jeszcze nie złamałem ( a starałem się bardzo). pz 

[LukaszB87]

Właśnie przeglądając olx widziałem tego ABU ale nie mogłem znaleźć informacji o nim, nie ukrywam, że lubię szybkie kije, możesz coś napisać o tym Abu @mayou ?

[RBTS]

Starsza vendetta 2,30 (w korku) opisana jako cw. 5-20 (faktycznie przyjmijmy ok. 15-35) nie nadaje się za bardzo do klasycznie pojmowanego łowienia z opadu. Ma zbyt mocną i mało spolegliwą szczytówkę. Nie jest też szybkim kijem. Ugina się dość głęboko. Nadaje się raczej od blach, crankbaitów, czy łagodnie ciąganych gum. Z opadu też, jeśli brań wypatrujesz na lince.

[mayou]

Starsza vendetta 2,30 (w korku) opisana jako cw. 5-20 (faktycznie przyjmijmy ok. 15-35) nie nadaje się za bardzo do klasycznie pojmowanego łowienia z opadu. Ma zbyt mocną i mało spolegliwą szczytówkę. Nie jest też szybkim kijem. Ugina się dość głęboko. Nadaje się raczej od blach, crankbaitów, czy łagodnie ciąganych gum. Z opadu też, jeśli brań wypatrujesz na lince.

I tu się zgodzę w całości, chociaż posiadam 2,74m do 40gr  w piance. Natomiast jednego nie można temu kiju- kijowi? zarzucić. A mianowicie braku uniwersalności.  Jeżeli będziesz chciał łowić tylko gumami ( w sumie lekkimi i nie stawiającymi dużego oporu przy podbiciu), to grey stream jest lepszym narzędziem. W wodzie stojącej, w  nie za głębokiej można się czasem nawet na całkiem lekko tym pobawić. Tak 3 gr główki i  saira 10cm.  Góra wg. mnie jest trochę przez producenta przesadzona, bo brakuje mięcha na dole. 

 Natomiast Venedetta to długi, całkiem daleko miotający patyk,  dobry pod wąskie blachy wahadłowe, bezsterowce typu hermes, blachy do rozmiaru 4(w nurcie). Ja tym łowiłem też gumami właśnie 8-12cm + 10-24gr i dawał rade. Chyba też dla tego że to kawał kija i nawet jak nie jest za szybki ( bo nie jest) to długość robocza przekłada się  wystarczające przemieszczenie przynęty coby skutecznie wciąć.  Na dużą rzekę na początek ciężko coś kupić w takim budżecie.  Dodatkowo jako zaleta vendetty może być jej pancerność. Przelotki są stalowe  z jakąś wkładką, w miarę duże, odporne na syf rzeczny. Pianka  na rękojeści ( dużo jej nie ma ) przeżyje wszystko, ryby powyżej metra w nurcie nie generują dramatu.  Natomiast grey stream choć bardzo go lubiłem próbował wyciągnąć jedną metrówke  za dużo.... Ciężka rozkmina przed tobą, kiedyś miałem identyczną i pomysły na łowienie castem podobne jak twoje... eh. powodzenia;) pz   

[LukaszB87]

Zaryzykuję i kupię następcę grey streama o nazwie wild horse, kij z cw 10-35 o długości 240 cm będzie ok. 

Dzięki za odzew i chęć pomocy, po majówce napiszę moje odczucia odnośnie użytkowania kija w razie gdyby ktoś miał podobny dylemat.

Połamania życzę