Skocz do zawartości
  • 0

Ponton 3,20 czy może coś więcej


Redzi

Pytanie

Witam kolegów, po przejrzeniu masy stron z pontonami ich opiniami, skłaniam się ku zakupowi pontonu 320 pro marine Forsage. Chcąc rozwiać resztę wątpliwości zwracam się do kolegów:

 

- czy użytkuje ktoś z was ten ponton i jak się sprawuje

- będę nim pływał przede wszystkim po Wiśle z podpiętym silnikiem 6km Hondy - czy da radę? przy 2 osobach i troszkę gratów

- a może proponujecie coś innego w podobnej cenie czyli gdzieś w granicach 2,5 tysia

 

 

Co prawda nie chcę większego pontonu aloe czy 360cm przy silnku 6km nie będzie zbyt oporne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Doskonale zdaję sobie z tego sprawę shorty. Ale mimo to podziwiam. Jak bym tak musiał to bym tak robił:) Bo czymś pływać trzeba. Jak jeszcze nie miałem przyczepy i łódki to też pływałem pontonem-kolibri z półsztywną podłogą. Pół biedy jak się jest na rybach parę razy w miesiącu, ale jak się jeździ kilka razy na tydzień bo akurat biorą i trzeba wykorzystać moment, to jakoś najbardziej zapadły mi w pamięć chwile kiedy jest pakowanie w deszczu i błocie. Nie mam zamiaru do tego wracać:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Do tego dodaj jeszcze bande krwiopijców , ze oddychać swobodnie nie idzie :blink:  i już masz cały obraz zabawy z składaniem i rozkładaniem. :lol:

Całość na przyczepce - wsteczny dwie minuty i balon już na wodzie ;)  :lol:  :lol:  :lol:

Naprawde podziwiam kolegów ,ktorzy tachają za każdym razem klamoty do mieszkania :) szacun za samozaparcie B)

Jak by mnie połówka złapała z tak ufajdanym majdanem , przypuszczam ze .......... :wacko:

Tak po wedkowaniu balon na przyczepe ;)  i jazda do domu - jeszcze tylko karcher pod domem i garaż ......ufff :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja łódkę mam, ale małą i niezbyt bezpieczną, jak dobrze dmucha to na jeziorze ze strefą ciszy lepiej chyba siedzieć na dętce niż na laminatowej wydmuszce, chociaż pływać to będzie na pewno gorzej na tym moim elektryczku. A opcja wożenia łajby w aucie jest nie do przecenienia. Mam wiele takich miejsc gdzie wyskoczyłbym sobie na weekend ale nie chce mi się wlec z przyczepą. Wtedy dętka do torby i wio. Ma jeszcze tą zaletę, że zwodować można się wszędzie. W Szwecji nosiliśmy we dwóch ponton 3,2m po miejscach gdzie z łódką raczej nie byłoby szans. Kiedyś jak miałem Kolibri to zarzucałem go sobie na plecy(ważył tylko 26kg) i lazłem z nim gdzie chciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No więc Redzi za pierwszym razem nie jest tak malinowo. Ja podszedłem do tematu kompleksowo tzn. nadmuchałem i złożyłem do toreb, żeby zobaczyć ile mi to zajmie. Nadmuchanie to jeszcze kij, najbardziej mordowałem się z wyciągnięciem takich aluminiowych listew które stabilizują dno. Bez tego zajęło by pewnie 45min a tak-godzinę. Ktoś może podpowiedzieć jak szybko wyciągać te stabilizatory?

 

craba.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez Krisu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skokojnie Krisu z czasem to wszystko się wyrobi i pasowanie nie będzie aż takie ciasne :)  Ja ze swoim Bush'em 330R doszedłem już do takiej wprawy, że rozkładanie lub składanie nie zajmuje mi więcej niż 15-20minut (oczywiście przy użyciu pompki elektrycznej GP80D).

Edytowane przez tasiek321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Ktoś może podpowiedzieć jak szybko wyciągać te stabilizatory?

 

Tez mam ten sam model..bawiłem się  nim w rozkładanie i składanie na sucho..najwygodniej to wcisnąć pod burtę rozłożone wiosełko by usieść lekko burtę ;) ..jest o wiele łatwiej ;)

 

pozdroo

Edytowane przez Czoper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Krakus dzięki:) Wiosełko pod spód jest pokazane w instrukcji. Widać od razu po filmie Krakusa jaka jest różnica między pontonem nowym jak mój i jego (czyli to o czym napisał Tasiek). Wciska elementy podłogi jedną ręką bez wysiłku, zarówno same segmenty jak i profile alu. W nowym to wymaga wiecej wysiłku. W Crabie jest jedna różnica jeśli porównać do Kaimana-tak mi się wydaje patrząc na fim, że w Kaimanie wszystkie elementy podłogi mają taki sam rant czyli jedną krawędź. W Crabie jest wycięcie w tych elementach gdzie wchodzą profile alu, więc nie można się pomylić i założyć poza wzmocnienia w balonu.

Edytowane przez Krisu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
A ja myślę mad sprzedażą swojego Briga 380cm :rolleyes: ..mam do kupienia mega fajny zestaw łódka, silnik.plus przyczepka...

Ktoś chętny - ponton ma sezon pływania za sobą...

jak masz gdzie stacjonowac to bedziesz pewnie pan zadowolony bo i nie trzeba skladac sie i rozkladac a zawsze zamiast czkaska mozesz zone i bombla na wodę zabrać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...