Skocz do zawartości

Co tO za Woblery


rafaelo1996

Rekomendowane odpowiedzi

Smużak nie wiem, ale wobler to jeden z wielu woblerów Hunter, które powstały tylko w kilku testowych egzemplarzach. To bardzo wąski migotliwy wobek, który miał być pstrągowym killerem (i jest), ale z powodu tego, że nawet minimalny zaczep powoduje zmianę pracy i konieczność ustawiania to nie jest zbyt łatwy w obsłudze wobler. Kilka sztuk wziął Łukasz Panas do Krokodyla, żeby dać znajomym wędkarzom, ale nie przypominam sobie, żebyśmy chociaż jednego sprzedali - także schowaj sobie jako ciekawostkę.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie,że kiedyś zrobiłem sobie przerwę na kawkę w rzucaniu za boleniem i wypuściłem tego chudzielca w warkocz, żeby sobie migotał i huknął w niego boleń którego wcześniej spłoszyłem ;-)

To jest tak lekki i delikatny wobler, że nie nadaje się do masowej produkcji, ale porzucaj - może Cię zaskoczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To możliwe. Gdzieś w okolicy A3? http://www.wobler.co...hp?image_id=996

 

Waldku, to jest kolejny prototyp - tym razem instynkta. Nie miał skrzeli ani wgłębień na oczy i był o 0,5mm na stronę węższy od Instynkta. Formy są, ale to tylko hobbystyczne "produkcje" raczej. Andrzej nie lubi usuwać starych zdjęć. Zresztą jak widać nie lubi ostatnio też dodawać nowych ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZy lapac na niego przytrzymujac go w nurcie ?

Powiem Ci tak:

Z założenia to miał być kolejny wobler z tajemniczego pudełka Andrzeja. Wobler do błyskania na płytkiej pstrągowej rzeczce. Rzucasz, bez plusku wpada na głowę rybie, robisz 2-3 ruchy szczytówką, wobler jest głośny, hałaśliwy i wywabia kropasy z dołków. Taką rolę spełnia w 100%. W ostrym nurcie, albo na przelewach raczej będzie się wykładał, bo ma trochę za duży ster, żeby zrzucić cały ciężar wody w odpowiednim czasie. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba będzie robił te owiane tajemnicą znaną "tylko" Panu Mistrzowi z konkurencyjnego portalu skoki w bok - to po prostu dobrze ustawiony wobler z minimalnie za dużym sterem. Gdyby dać mu kropelkę ołowiu na brzuchu to by ładnie schodził z linii prostej - po to właśnie, żeby pozbyć się ciężaru wody ze steru I WRACAŁ. Teraz raczej nie będzie wracał, tylko się wywali po prostu. Poza tym zaraz zejdzie z niego lakier - to tylko prototyp. Kilka sztuk na 100% wysłałem gratis dobrym wędkarzom kupującym u nas przez allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja łowiłem :-) Ster jest wymieniony.Faktycznie wobek jest bardzo lekki,miałem na niego jakies brania kleni wiosną.Ma fajny kształt,ale trzeba fote zrobić od grzbietu ;-)Smużak-tak jak Ci mówiłem bardzo chętnie jest zbierany,nie trzeba go nawet bardzo sciągać,tylko rzucasz rybie na łeb,albo puszczasz luzem na spływkę i delikatnie tylko przytrzymujesz co chwilę,żeby zrobił oczko na wodzie.Też mi wydaje,że to microbait coś w ten deseń:

http://microbait.pl/?podstrona=produkty&action=pokaz&id=2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...