Skocz do zawartości

No Kill na Czarnej Hańczy !!!!


godski

Rekomendowane odpowiedzi

Pochodzę z Suwałk i odcinka PZW Białystok nie znam zupełnie. Ciekawa inicjatywa z "no killowym" odcinkiem, tylko nie wiem jak tubylcy do tego się zastosują, bo potoka, który głęboko połknął pęczek czerwonych kopanych raczej nie wypuszczą;). Na odcinku PZW Suwałki też przydałby się zakaz zabierania pstrągów, ale tu prawdziwego pstrągarza trudno spotkać, łowienie kropków "po suwalsku" to czerwony robak i najlepiej jakiś sygnalizator brań zamiast spławika, bo ten podobno płoszy ryby w płytkiej wodzie.;) Szkoda, bo rzeka piękna, a złowienie pstrąga 35+ to wyczyn.

Na tym odcinku, na którym wprowadza się "no kill" działa jakieś SSR, PSR? Są tam kontrole? pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dostosują się tubylcy to pewnie każdy podejrzewa, miejmy nadzieję, że w związku z tymi zmianami nasilą się również kontrole, bo te dwa czynniki niestety muszą iść w naszym kraju w parze aby całe przedsięwzięcie miało sens.

Przez PSR byłem tam kontrolowany raz (5 lat temu), później już nie, nie wykluczone, że się mijaliśmy bo bywałem / bywam tam jedynie kilka razy w roku, ale z tego co wiem od znajomych to raz na jakiś czas się tam pojawiają. Proponowany odcinek ma około 6-7km, jest dość rybny, złowiłem tam sporo potokowców, i mniejszych i większych. Wydaje mi się, że na tym odcinku mogą być tarliska - sporo substratu ale gniazd nie uświadczyłem, być może dlatego, że przeważnie łowiłem tam dopiero w kwietniu. Jest on łatwy technicznie - generalnie szeroko, płytko, szybka woda. Szkoda, że nie rozszerzono odcinka No Kill o tereny leśne poniżej mostu w Głębokim Brodzie, tam rzeka nabiera konkretnego charakteru, ale na początek dobre i to, w naszym kraju to i tak unikatowe zjawisko :) Gratulacje za inicjatywę! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...

Jak Panowie w tym roku tam jest?  

Kilka wyjazdów bez większych efektów, ale "no killowy" odcinek dopiero poznaję, więc nie ma co się sugerować. Teraz trzeba nieco poczekać, bo odrywają się i płyną rzeką nawisy, w marcu kilka razy bankowo się tam pojawię. Duuuużo wyżej na znajomych mi miejscówkach coś się dzieje. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cipstiger byłem bodajże w zeszłą niedzielę, dostęp do wody dobry, tylko w wielu miejscach idzie się po lodzie, miejscami te tafle lodu mają nawet 25 cm grubości :) . Nawisów też trochę było, odrywały się i płynąc z prądem robiły sporo hałasu ;) .

Dziś dłubałem 4 godzinki na innym odcinku, po za złamanym w 2 miejscach kijem nic się nie działo. ;)

Pumba jak coś to się odzywaj na pw, może uda się nam zgrać jakiś wspólny wypad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz z kim jedziesz ? :D

Sam, jadę rodziców odwiedzić :P

 

Cipstiger byłem bodajże w zeszłą niedzielę, dostęp do wody dobry, tylko w wielu miejscach idzie się po lodzie, miejscami te tafle lodu mają nawet 25 cm grubości :) . Nawisów też trochę było, odrywały się i płynąc z prądem robiły sporo hałasu ;) .

Dziś dłubałem 4 godzinki na innym odcinku, po za złamanym w 2 miejscach kijem nic się nie działo. ;)

Pumba jak coś to się odzywaj na pw, może uda się nam zgrać jakiś wspólny wypad.

Dam znać, może wreszcie się uda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj wybrałem się na podgląd okolicznych jezior i Czarnej Hańczy ,pogoda świetna ,humor dopisywał i na sam koniec wizytacji przejeżdżając koło starego młyna w Sobolewie zauważyłem dwie osoby jak wychodzą z dołu rzeki na most .Zatrzymałem auto i nastąpiła konwersacja z miejscowymi.To co usłyszałem i zobaczyłem w ręce u jednego z nich odebrało mi siły na cały dzień.Wędka bazarówka ze spławikiem,siatka na ryby też a w reklamówce 5 sztuk takich 40 cm a goście mi tu że dziś to słabo bo słońce bo tak normalnie to po 10 sztuk biorą.Nie kończąc rozmowy odjechałem w stanie nie do opisania i z myślami co w tej sytuacji zrobić.Swoią przygodą podzieliłem się z kolegami nad zalewem Arkadia bo akurat robili zasiadkę na karpia,a Ci ze normalne i nie ma czym się denerwować bo w miescie codziennie z robakiem latają i nit nie słyszał o wymiarze.Do końca zdegustowany pojechałem do domu.Dzień na piątkę zaliczony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też koło tego młyna robaczkowców widziałem. Twierdzili, że płocie łowią. Przejachała policja to tylko skinęli sobie na przywitanie. Żółć mnie zalała.

Teść mieszka w suwałkach 50 metrów od rzeki i mówi , że tam codziennie takich widuje.

W zeszłym roku zacząłem za pstrągiem chodzić, ale na widok czegoś takiego sie odechciewa. W tym roku nie byłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano poprawiłem sobie humor .Ubrany w moro ciuszki i z psem przy boku(owczarek niemiecki słusznych rozmiarów) odwiedziłem odcinek w mieście .Na mój widok spławikowcy biegiem lecieli po krzakach.Kilka  pstrokatych uratowanych tylko na jak długo?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

https://www.facebook.com/SalmoClub/photos/a.286958911357518.80492.151639704889440/777122659007805/?type=1&theater

 

Wieść gminna niesie, że od 1 stycznia 2015 nie pojemy już pstrągów i lipieni z całego odcinka Czarnej Hańczy będącego w jurysdykcji ZO Białystok :)

 

Wybiera się ktoś na otwarcie na Czarną? Ja będę zapewne 2-go, może nawet 1-go jeśli C2H5OH z dnia poprzedniego pozwoli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

https://www.facebook.com/SalmoClub/photos/a.286958911357518.80492.151639704889440/777122659007805/?type=1&theater

 

Wieść gminna niesie, że od 1 stycznia 2015 nie pojemy już pstrągów i lipieni z całego odcinka Czarnej Hańczy będącego w jurysdykcji ZO Białystok :)

 

Wybiera się ktoś na otwarcie na Czarną? Ja będę zapewne 2-go, może nawet 1-go jeśli C2H5OH z dnia poprzedniego pozwoli :)

byłeś? jak połowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to 2014 myślałem że 2015. Spytam się jeszcze, znasz miejsca gdzie z brzegu da radę łowić na czarnej? Byłem w okolicach Studzianego Lasu i Potaszni to tam raczej spodniobuty, a póki co jeszcze raczej za zimno.

Edytowane przez kajojeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...