SID Opublikowano 9 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2019 Do tego najlepiej całkowity zakaz zbierani ryb .Ciekawi mnie ilu zostałoby członków PZW po wprowadzeniu w/w pomysłu (jestem za). 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crizz100 Opublikowano 9 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2019 Wystarczy jezioro no kill i jakoś tak pusto się nad nimi robi. A przecież wszyscy się chwalą po forach że nie zabierają ryb a w rzeczywistości 90% zabiera 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nord91 Opublikowano 9 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2019 (edytowane) Ostatnio byłem nad Zbiornikiem Niewiadomą (w niedzielę) zastałem dziwne pustki za to na Zbiorniku Kupientyn (zbiornik wstępny na tej samej rzeczce) bylo pełno ludzi. Poczytałem trochę w zezwoleniu i co zabaczylem? "Zakaz zabierania szczupaka i sandacza ze zbiornika Niewiadoma", o Zbiorniku Kupientyn nic nie bylo Wnioski wiadomo jakie Edytowane 9 Listopada 2019 przez #Nord 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohors Opublikowano 11 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2019 Ostatnio byłem na zawodach w Nowej Soli, dopuszczone były starorzecza. A na starorzeczu niemal pustki, trochę zawodników startujących w tych zawodach i ani jednego miejscowego , bo okręg Zielona Góra wprowadził tam NO KILL. Dodam tylko że rok wcześniej w tym samym terminie nie można było tam znaleźć miejsca do rzucenia tylu było miejscowych mięsiarzy, o tym że ryb jest obecnie więcej i są większe to nie muszę dodawać.. Szkoda że w okręgu Jeleniogórskim motto działaczy to " wincej karpia", no ale to akurat szanowne grono jest w większości w takim wieku że nie wprowadzają żadnych zmian, bo do efektów tych zmian mogą nie dożyć. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Dokładnie wprowadzili w okręgu Zielonogórskim NO kill na wszystkich starorzeczach rozszerzone jest to o główki przed i za wpływem. Przy obecnym stanie wody ryba stoi na wejściach i nie jest w stanie wejść do starorzeczy. Ale jest biadolenie dziadków, o jaki płacz. Cały rok czekają aby chapać w zimowiskach. A np w Krosnie Odrzańskim na tyczke w 4h wynik 10-15 kg nie było większym wyczynem. Dziadki siedzieli 6 dni w tygodniu łowiąc płocie po 800-1400gr piękne tarlaki. Leszcze niewielkie do 1.5kg ale jak weszły to 20 w kilka h...Tu jest uchwała: http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/57/wiadomosci/197551/pliki/no_kill__uchwala.pdf Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Wszystkie zimowiska ryb powinny być oznakowane, objęte zakazem i monitorowane. Wszyscy wiedzą jakie to miejsca w ich okręgach ale boją się radykalnych ruchów i larum jakie podniosło by mięsiarstwo. Tak, mięsiarstwo bo inaczej nie można tego nazwać. U mnie jest np takie starorzecze na Warcie gdzie jest "super łowisko" kleni. W sezonie puste ale od późnej jesieni do wiosny wszyscy łowią m.in. klenie. Małe, średnie i duże. I do wora. Na brzegu giełda samochodowa. Tak giną ryby które jakoś chcą przezimować. Dożyć następnego roku w głębszym i odosobnionym miejscu. Żałosne są te tłumy za tamą w Jeziorsku gdzie nastęþuje eksterminacja na wszelkie sposoby legalne i nielegalne ryb idących w górę rzeki wiosną i "zrzucanych" okresowo ze zbiornika.Dopóki nie będzie surowych kar z przepadkiem mienia (łącznie z autami, łódkami itp) nawet częste kontrole i ewentualne mandaty czy kolegia nic nie dadzą... 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Kiedyś na jednym starorzeczu wprowadzili całkowity zakaz połowu. Wiec ciągle siedzieli tam szarpakowcy i siaty stały. Wprowadzając No kill zamysł jest taki ze wiara z tyczkami będzie siedzieć. A najczęściej ci z tyczkami dzwonią na SR... Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Ale przy całkowitym zakazie połowu każdy gośc co się kręci "z czymś w ręku" przy wodzie jest podejrzany. Na Warcie potrafią specjalisty tyczkami czy bolonkami podcinać...Bez kar zawsze bedzie pokusa dla niektórych. Przykładowe kilka b.wysokich kar szybko nauczyło by i odstraszało co po niektórych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 W takiej sytuacji składa się wniosek o ustanowienie czasowego obrębu ochronnego. Stosowną uchwałę podejmuje Zarząd Województwa. Trochę to trwa jednak chodzi o konsekwencje dla osób łamiących taki przepis Połów w wyznaczonych obrębach ochronnych jest przestępstwem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichuA Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 Proszę zadzwoń na policję w Świnoujściu i to powiedz. Policja u mnie g,wno robi z kłusownikami. Krótki moment poganiali szarpakowców i tyle w tej sprawie. Nawet nie wiedzą o zakazie spiningowania od września do końca lutego na obszarzee portów morskich, albo nie chcą wiedzieć. Ci tyczkarze wycinają okonki w każdym rozmiarze i każdej ilości, nie bacząc na wymiary ochronne ani ilości jakie można dziennie zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichuA Opublikowano 13 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2019 A jak się wypuszcza złowioną rybę to patrzą się jak na kosmitę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 14 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2019 Znalazłem siatkę dzwonię do Okręgu po kwadransie przyjeżdża strażnik SSR bo mieszka niedaleko. No i zaczynają się schody. Pojedynczy strażnik SSR nie ma prawa zdjąć siaty z wody musi być 2. Dzwoni do komendanta postanawiają dzwonić na policję. Policja każe czekać, ja mówię że się spieszę strażnik też ma do roboty na 14. Po 45 minutach oddzwania policja i mówi że może pojawić się rano na następny dzień o 09,00 (a była 12.00).... Po 2,5h siedzenia nad siatą zapada decyzja że może strażnik wsiąść nas na światków i zdjąć. Wariactwo. Późniejsza procedura gość spisuje nasze dane, siatę zabiera do domu musi ją wysuszyć bo mokrej nie przyjmują w Okręgu. Musi jechać na policję złożyć notatkę.... A oni dadzą strażnikowi zniżkę na znaczek 150zł jak wyrobi 160h na patrolu i się dziwią że nie ma chętnych na wyjazdy. W to powinni zainwestować. Przy ciągłych kontrolach ryby by wróciły szybciej niż wszelakie zarybienia itp. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohors Opublikowano 15 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2019 Odnośnie NO KILL na starorzeczach w Zielonogórskim to byłem tam 2 dni codziennie widziałem tam straż rybacką, i może właśnie to że ktoś pilnuje , a nie to że zakazali jest powodem że miejscowi mięsiarze odpuszczają sobie to miejsce. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tresor Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 Kontrolują bo im okreg każe zobaczymy ile to potrwa. Oby do kwietnia. Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psulek Opublikowano 16 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2019 (edytowane) W to powinni zainwestować. Przy ciągłych kontrolach ryby by wróciły szybciej niż wszelakie zarybienia itp.W Lubelskim dają ca 1000 PLN na patrol za ujęcie kłusownika. Ale nie wiem, czy to coś pomogło. Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka Edytowane 16 Listopada 2019 przez psulek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 18 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2019 Gdzie to lubelskie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery L.E. Opublikowano 27 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2019 Próba walki z wiatrakami spróbujcie udostępniać Panowie:) z góry dziękuję Radek. https://www.petycjeonline.com/zwikszenie_kontroli_wod_okrgu_dolnego_lska_przez_suby_psr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal7709 Opublikowano 28 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2019 No i podpisane niech idzie dalej moze cos z tego bedzie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasieka Opublikowano 16 Lipca 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2021 Jeżeli chodzi o kłusowników to w okolicach Konina (chodzi głownie o Gosławice, Pątnów) jest ich cała masa. Co gorsza 99% to tzw. "kosiarze", którzy łowią na "zacine" . O złowionych rybach nie można zbytnio gadać między ludźmi, bo na drugi dzień w miejscach, w których się wyjmuje fajne ryby pojawia się trzech, czterech gości z mocnymi kijami, grubymi plecionkami i kilkoma dużymi kotwicami z ołowiem na końcu zestawu. I nie dalej jak wczoraj przejeżdżając wzdłuż jednego z Gosławickich kanałów widziałem pocięte ryby na brzegu. Masa leszczy, płoci, krąpi, wzdręg z pęcherzami pławnymi na wierchu . Niestety nawet regularne mandaty nic nie pomagają, bo większość z tych ludzi i tak tłumaczy się, że "bezrobotny" albo "jedyny żywiciel rodziny" i kary pieniężne są często umarzane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roberto7 Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2021 Wychodzi na to że zimą należy zakazać łowienia bo jak coś weżmie to oczywiste że zimowało. Absurd . Za to nikomu nie przeszkadza wstawiać tu zdjęcia kleni złowionych maj ,czerwiec gdzie 80% to samce lejące mleczem a większe to samice które zdążyły lub nie wytrzeć się. Na rzece każda rafka , przelew to tarlisko klenia i właśnie tam się łowi bo przecież nie w zupie stojącej wody . Wystarczy okres ochronny i jego przestrzeganie a straż mogła by też raz upomnieć a nastepnie karać w przypadku ponownego spotkania delikwenta w woderach z woblerkiem na końcu kija . Nawet jeśli jakaś część będzie skutecznie unikać kar to 3/4 odpuści sobie łowienie . Pomysły na zakazy połowu w zimowiskach są absurdalne . Wisła k zapory w kozienicach .. ustanowiono obręb ochronny ,ok a czemu ? Bo idioci łowili spiningami białoryb za bok . Co winien siedzący z feederem ? Przynajmniej ktoś bywa i siatek nie puszczają . Co jest obecnie ? Stada kormoranów bo wisła tu nie zamarza a i ryby jak to w zimowisku więc mają ucztę .Zliczyć nie sposób bo wszystkie piachy na brzegach czarne . Tak się chroni wody . Co jeszcze gorsze to nie stało się to przypadkiem czy z woli okręgu a dzięki donosicielom do urzędu wojewódzkiego . Czasem lepiej dopuścić jakieś nieodpowiednie postępowanie niż upierać się przy swoim i tym samym budować populację kormorana . Swoją drogą że nie ma na to jakiejś zarazy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.