Grzyby 2023

[Mundurowy]

Ozorek dębowy

[md30]

Ozorek dębowy

Dokładnie tego grzyba miałem na myśli i dlatego potrzebowałem potwierdzenia. Na miejscu nie chciałem go nacinać dla potwierdzenia, bo z tego co się orientuję jest chroniony. A wyrósł na starym dębowym pniu.

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Zybi81]

Miały być lipienie a grzybów nazbierałem [emoji16].

W sumie kardynały też były, ale nie spełniają forumowego minimum więc nie wrzucam.

Te grzyby na pniaczku to chyba opieńki, tak mi sie wydaje, nie wiem, nie znam, nigdy nie zbierałem, ale urokliwe więc na foto się załapały.

 

Wysłane z mojego moto g23 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 1 Listopada 2023 przez Zybi81

[jajakub]

Opieńka to to nie jest

[Qh_]

Kozia broda najlepszy grzyb. Byle sosnowa. Flaki na rosole, sosy, do jajecznicy. Mniam.

 

Ja ostatnio nie mam czasu ale idąc po drewno z koszykiem w piątek naciąłem (odrzucając robaczywe a w tym roku rydze maja sporo) tyle:

 

A najlepsze, ze to we własnym ogrodzie. Dziś jest więcej, naciąłem trochę an sos, jutro trzeba będzie babę zagonić do zbierania i robienia słoików

Wyprowadzenie się na wieś było jedną z najlepszych moich decyzji 

Edytowane 1 Listopada 2023 przez Qh_

[Artech]

[marchem2]

No tak... Niby wszyscy ryby wypuszczamy ale grzybom nikt nie daruje [emoji23][emoji23][emoji23]

 

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[DominikBP]

IMG_20231027_135713.jpg

kolego to z dziś "?

[Artech]

kolego to z dziś "?

Nie , to z zeszłego piątku.

Te są z wczoraj

Edytowane 2 Listopada 2023 przez Artech

[Sławomir]

Dziś trochę uzbierałem i smacznie pojadłem

[Qh_]

Znów odwiedziłem ogród. Byłoby 4 x tyle ale się robale wprowadziły. W lodowce widziałem żeberka. Się sos dorobi, git będzie.

A najlepsze w ogrodowych grzybach jest to, że zawsze jest dobry rok. Bo jak nie pada … po prostu podlewam 

Edytowane 4 Listopada 2023 przez Qh_

[Qh_]

Widać, że sporo ludzi lubi grzyby. Jakoś nikt się nie zdziwił, że mam tyle grzybów w ogrodzie. A chciałem wszystkich przy okazji do jednego namówić.

Wędkarze to niby jakoś choć trochę miłośnicy przyrody.

 

No to ja mam patent na te grzyby taki:

- spora działka. Na wsi (ale to nie warunek konieczny) Jak się przeprowadzałem z Wrocka po prostu zamieniłem mieszkanie na dom na wsi na działce 22 ary czyli naprawdę sporej. Działka była typowo rolna, II klasa, zero lasów wkoło, kompletnie niegrzybowa ziemia.

- jak tylko kupiłem działkę posadziłem drzewa. Nasze, polskie. Sosny, świerki, jodły, brzozy, trochę jałowców. Posadziłem od razu ponad setkę drzew - wiec kupowałem od leśników małe sadzonki. Z bryłą ziemi.

 

Teraz mam grzyby, drzewa sukcesywnie wycinam, kształtuje, bo sosny i brzozy robią się wielkie, w kominku palę więc swoim drewnem. Jak wytnę, dosadzam nowe. Jak z gminy przychodzą panie wydać pozwolenie na wycinkę to się zachwycają jak u nas pięknie, po polsku. Pachnie lasem.

 

Sasiedzi maja takie same działki, tylko na nich głównie tuje, jakieś super wynalazki, wszystko się nazywa japońskie, kaukaskie, amerykańskie itp … grzybów nie mają. Rośliny im marzną, gniją, umierają od chorób.

 

No dobra   tez mam pigwowiec japoński i borówkę amerykańską ale jako dodatek do polskiego ogrodu. Mamy tak piękne rodzime rośliny - i do nich wszystkich namawiam. 
 

Wtedy bedą i grzyby.

Edytowane 5 Listopada 2023 przez Qh_

[osiemnastak]

Można świeżych jeszcze na święta nabierać ,i jest tego trochę.

Foto z wczorajszego leśnego patrolu.Bywały już lata że młode borowiki końcem grudnia trafiłem.