Shimano Stradic FM 2023

[guciolucky]

Mateusz, kierując się zdrowym rozsądkiem, osoby odsyłające kilka nowych, bardzo dobrych kołowrotków w celu zakupu jednego, tak samo dobrego, którym będą kręcić w domu przez rok czy dwa, aby później go sprzedać i znowu kupić kolejny, nowszy i na podobnej zasadzie, nie powinny tego robić. Nie powinny bo tracą pieniądze, nie są zadowoleni, kupując kilka sztuk ujawniających wady od nowości możemy być pewni, że w konsekwencji czasu, wady ujawnią się w każdym egzemplarzu, czy to jest zdroworozsądkowe? Czy może jednak coś nie tak z doświadczeniem kupującego? Czy w japońskiej fabryce wypuszczają bubble i mają gdzieś klientów? Ja rozumiem, że może się trafić wadliwy egzemplarz ( chociaż sam nigdy nie trafiłem) ale to może być promil a nie proporcja 1 dobry na 5 wadliwych??? Ostatecznie, Shimano notuje wpadki, ostatnio była głośna w kwestii korb systemu 12X ale na podstawie zgłoszeń reklamacji, wymieniono w akcji serwisowej, wszystkie jakie zostały sprzedane. 

 

[M4TYY]

Mateusz, kierując się zdrowym rozsądkiem, osoby odsyłające kilka nowych, bardzo dobrych kołowrotków w celu zakupu jednego, tak samo dobrego, którym będą kręcić w domu przez rok czy dwa, aby później go sprzedać i znowu kupić kolejny, nowszy i na podobnej zasadzie, nie powinny tego robić. Nie powinny bo tracą pieniądze, nie są zadowoleni, kupując kilka sztuk ujawniających wady od nowości możemy być pewni, że w konsekwencji czasu, wady ujawnią się w każdym egzemplarzu, czy to jest zdroworozsądkowe? Czy może jednak coś nie tak z doświadczeniem kupującego? Czy w japońskiej fabryce wypuszczają bubble i mają gdzieś klientów? Ja rozumiem, że może się trafić wadliwy egzemplarz ( chociaż sam nigdy nie trafiłem) ale to może być promil a nie proporcja 1 dobry na 5 wadliwych??? Ostatecznie, Shimano notuje wpadki, ostatnio była głośna w kwestii korb systemu 12X ale na podstawie zgłoszeń reklamacji, wymieniono w akcji serwisowej, wszystkie jakie zostały sprzedane. 

 

Oczywiście że "osobniki fotelowe kręcące w domku" nie powinny tak robić jak napisałeś. Ale temat chyba nie jest związany o takich osobnikach ? Jeżeli kręcąc na sucho czuje że coś jest nie halo, po czym podczas nawinięcia paru metrów linki też to odczuwam, to na siłę mam trzymać taką sztukę, z nadzieją że to sie poprawi ułoży, lub dotrze? No chyba nie. Jeżeli nie jest to pojedynczy przypadek a któryś z kolei w takim razie wyszła wadliwa seria. 

 

A od FM w wielkości 2500S zrobię jeszcze jedno podejście i zdam relację. 

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez MATIG

[guciolucky]

Tylko, że do tej pory nie ma żadnej informacji o jakiejkolwiek wadliwej serii kołowrotków Shimano... Myślę, że warto się nad tym, nieco głębiej, zastanowić. 

[neronhell]

Hmm, ja miałem ( nadal mam )u siebie kilka sztuk Stradica fl i powiem tak.

Była znacząca różnica w pracy na "sucho" wśród tych kołowrotków. Oczywiście wszystkie były kupione jako nowe w sklepie internetowym. Nie wiem czy wcześniej były u kogoś innego i wróciły po zwrocie czy były nówki sztuki niemacane.

Jednak jeżeli masz w ręku jeden egzemplarz którym kręcisz i uśmiech maluje się na twarzy a np. 3 inne sztuki znacząco odbiegają od pracy tego jednego, wydaje Ci się że coś jest nie tak.

I może Kuba masz rację że po sezonie wszystkie będą pracować tak samo - nie wiem.

 

Jednak jako konsument życzyłbym sobie żeby wszystkie pracowały tak jak ten jeden.

 

Chociaż może to ten dobrze/ładnie pracujący to "wypadek" przy składaniu [emoji4][emoji23]

Gdybym nie miał go w ręku i wszystkie pracowały by tak samo ( jak te 3 pozostałe )przyjął bym za pewnik że tak ma być.

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez neronhell

[cyprys19]

Ale jakie są kryteria przy wyborze tego jedynego?

Skąd wiecie, że akurat ten jest idealny, a inne się nie nadają?

Na jakiej podstawie stawiacie diagnozę?

Trochę mnie dziwi, że nasza inżynieria organoleptyczna stoi na tak wysokim poziomie,a nie mamy żadnej Polskiej perełki będącej choćby na poziomie catany!

Czy uważacie też, że tak duże firmy jak D. czy S. nie mają żadnej kontroli jakości?

[Marcin70]

https://www.youtube.com/watch?v=WDKI6kdgwTI

[Michci0]

Ja to widzę że nawet jak pokażesz czarno na białym wady kołowrotka, nagrasz to i tak mimo wszystko znajdą się osoby które nic nie widzą, nic nie słyszą i wszystko jest w porządku ???? nie macie zielonego pojęcia o czym w ogóle mówicie.

Żaden z Was nie miał tego kołowrotka w ręku nie macie pojęcia co z nim było i udajecie że wszystko okej.

To już Wam wyjaśniam.

To co słychać na filmie to nie znikło. Zaczęło byś jeszcze gorzej, częściej i głośniej.

Ktoś powie że za szybko? Że smar rozleciał się na całą obudowę!? To proszę mi wytłumaczyć co to jest za smar? To woda czy smar? Ten smar nie ma żadnej klasy lepkości?

Bronicie na siłę! Nie macie pojęcia jak kręcił później, jak kręcił pod obciążeniem itp … szkoda gadać. Brońcie swojego.

Ja wiem że żebym wybrał jeden który nie miał wad musiałem zainwestować 10tys zamówić 5 szt i wybrać jeden. Od taki flagowy model ….. nie będę więcej się udzielał na temat kołowrotków i jakości ich bo widać że nie ma najmniejszego sensu.

[cyprys19]

Masz rację, mam stradiki ale z poprzedniej epoki i nie bardzo mam pojęcie o tych nowszych wersjach dlatego zadałem te pytania.

Ale oprócz tego, że zainwestowałeś 10tyś niczego więcej się nie dowiedziałem.

A jakoś nie chce mi się wierzyć, że na 5 nowych kołowrotków 4 były wadliwe, bo nawet w jaxonie to się nie zdarza.

 

Nie wyobrażam sobie żeby prosto z fabryki wychodziły takie buble.

Jak kupuję nowy samochód to nie jeżdżę sześcioma żeby wybrać sobie jeden...

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez cyprys19

[GroPerch]

A mnie to cieszy, że drogie kołowrotki to też często takie buble.

Ich kupno traci sens.

Zajeżdża się je w tym samym czasie co tańsze, mają tylko 2 lata gwarancji, tak jak niższe modele, więc w zasadzie po co ładować tyle siana ????

[przemow]

Ja to widzę że nawet jak pokażesz czarno na białym wady kołowrotka, nagrasz to i tak mimo wszystko znajdą się osoby które nic nie widzą, nic nie słyszą i wszystko jest w porządku nie macie zielonego pojęcia o czym w ogóle mówicie.

Żaden z Was nie miał tego kołowrotka w ręku nie macie pojęcia co z nim było i udajecie że wszystko okej.

To już Wam wyjaśniam.

To co słychać na filmie to nie znikło. Zaczęło byś jeszcze gorzej, częściej i głośniej.

Ktoś powie że za szybko? Że smar rozleciał się na całą obudowę!? To proszę mi wytłumaczyć co to jest za smar? To woda czy smar? Ten smar nie ma żadnej klasy lepkości?

Bronicie na siłę! Nie macie pojęcia jak kręcił później, jak kręcił pod obciążeniem itp … szkoda gadać. Brońcie swojego.

Ja wiem że żebym wybrał jeden który nie miał wad musiałem zainwestować 10tys zamówić 5 szt i wybrać jeden. Od taki flagowy model ….. nie będę więcej się udzielał na temat kołowrotków i jakości ich bo widać że nie ma najmniejszego sensu.

Po jaki uj.. uparłeś się na to Shimano? Ujowe młynki robią wg ciebie to kup inny i ciesz sie życiem.

Ps. Teraz to już chyba nie setki a tysiące tych Stradic FL kręci. Na tyle sztuk mogą być wadliwe bo to normalne w wielkoskalowej produkcji. A nie jest normalne żeby kupić 5 szt i trafić 4 wadliwe :-)( bez względu na model).

Ty masz po prostu pecha lub nie jest ci dane przeżywać ogromnej rozkoszy kręcenia Shimano :-)

Może niegrzeczny jesteś? :-) i to kara.

[przemow]

A mnie to cieszy, że drogie kołowrotki to też często takie buble.

Ich kupno traci sens.

Zajeżdża się je w tym samym czasie co tańsze, mają tylko 2 lata gwarancji, tak jak niższe modele, więc w zasadzie po co ładować tyle siana

Zawsze marzyłem o Ferrari. A po Twoim wpisie chyba przestanę.

Tyż ma tyle gwarancji co Dacia. Silnik pewnie tyż szybciej padnie bo mocno wysilony. Pod krawężnik nie wjadę. A h...z tym Ferrari . Kupię se Daćke :-)

[neronhell]

Może koledze chodziło o to że 4 pracowały "gorzej - głośniej, szumiały itp" niż że miały wady konstrukcyjne i nadawały się na serwis.

 

Panowie mamy prawo zwrotu jeżeli kupujemy przez net. Jedni z niego korzystają a inni nie i tak wszyscy są zadowoleni [emoji6]

 

Nie ma co na siłę przekonywać do czyjeś racji.

[guciolucky]

Niestety, ogólnie pojęte wolność i demokracja aby były przyjemne dla wszystkich, wymagają pewnej ogłady, uczciwości, rozsądku i chyba swego rodzaju doświadczenia pokoleniowego. Znowu niestety, jako społeczeństwo nie posiadamy powyższych cech i kiedy czytam poniższe 

 

Panowie mamy prawo zwrotu jeżeli kupujemy przez net. Jedni z niego korzystają a inni nie i tak wszyscy są zadowoleni [emoji6]
 

 

Nie mogę się z tym zgodzić i napiszę więcej, kolejny raz niestety, wielu jest z tego powodu niezadowolonych i pokrzywdzonych. Owszem mamy prawa ale nie potrafimy z nich korzystać natomiast potrafimy, wykorzystywać. 

[neronhell]

Chyba dobrze że możemy coś zwrócić jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z zakupu?

[M4TYY]

Chyba dobrze że możemy coś zwrócić jeżeli nie jesteśmy zadowoleni z zakupu?

Ja to już tu wchodzę żeby sobie poczytać Odezwę się jak drugi FM 2500S będzie rzęził haha

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez MATIG

[jachu]

Widzę że mamy nowe objawienie serwisowe :-)

Odnośnie tego filmu. Chłopie powiedz mi czy kiedykolwiek będziesz w stanie zakręcić tak szybko łowiąc ryby? NIGDY! Podczas normalnego kręcenia jest wszystko ok. Więc o jakim " szczęściu" lub nieszczęściu piszesz?

Ps. Jestem się z Tobą w stanie założyć że dam Ci w ręce 2 Stradiki . Jeden napchany łożyskami a drugi fabryczny i nie poznasz który ma te łożyska dołożone. O co chcesz...

 

Ps2. Jak już tak namiętnie dokładasz łożyska na worm to zobacz jaki luz ma pin w oczku wózka i w obudowie. A później przemyśl czy to " usztywnienie" worma ma sens.

To ile tych łożysk dodatkowo można włożyć do Stradica FM? Jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie? A może wiesz, ile da się do Stradica FL? Miłośniku plastykowych tulejek-różnica pomiędzy najdroższymi i tymi tańszymi kołowrotkami Shimano wynika również z tego, że w tych droższych dla zwiększenia ich technicznej sprawności i długowieczności ważnych miejscach dołożono celowo łożyska. Cała rodzina Vanford, czyli obok niego 23 Stradic, Complex XR i Soare XR to na pierwszy rzut oka zewnętrznie i wewnętrznie (pomijając kolorystykę) te same kołowrotki. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach (dokładność wykonania i jakość użytych materiałów). No i w konsekwencji w cenie. Może tylko cieszyć, że w wielu przypadkach istnieje możliwość dokonania upgreydu i sama firma to przewidziała. Sprzedając zestawy to umożliwiające. Każda wymiana tulejek na łożyska (tam gdzie to możliwe) daje wymierną korzyść w postaci mniejszych oporów toczenia i stabilności pracujących elementów. To powinno być oczywiste dla każdego. 

A jeśli chcesz wiedzieć w czym jeszcze różni się Stradic FM od poprzednika, bo panowie na filmiku ze sklepu Fishing Store nie bardzo wiedzieli, to chętnie wyjaśnię. To nie tylko wspomniana płetewka pod rolką kabłąka i dłuższe zęby koła głównego. Tych różnic jest trochę więcej. 

Pytasz czy rozpoznam kołowrotek z dołożonymi łożyskami? Raczej tak, ale po dłuższym okresie jego użytkowania. Chyba, że nowy pozwolisz mi nowy rozebrać, dołożyć łożyska, podregulować i przesmarować. Wtedy raczej na sto procent. Słuch mam jeszcze w miarę dobry, a i palce mi nie zdrewniały. 

[przemow]

Specjalisto przeczytaj ostatnie zdanie które zacytowałeś :-)

Cała Twoja teoria o stabilności w Stadicu leci w pi...u.

Ale jak widać wiedzę opierasz na filmikach z yt i tego o czym napisałem po prostu nie widzisz.

Oczywiście można sobie dokładać łożyska tylko trzeba przy tym myśleć.

Moja propozycja jest nadal aktualna.

 

Jeśli dalej nie rozkminisz o czym piszę w ostatnim zdaniu posta który zacytowałeś to po prostu zapytaj.

Edytowane 8 Grudnia 2023 przez przemo_w

[jachu]

"Oczywiście można sobie dokładać łożyska tylko trzeba przy tym myśleć." Twoje kolejne genialne i w pewien sposób odważne stwierdzenie.  Czyli inżynierowie z Shimano umieszczając łożyska po obu stronach worma w Stellach Twoim zdaniem nie myśleli? Fajnie to sobie wykombinowałeś.

Ja piszę o wykorzystaniu łożysk dla zmniejszenia oporów toczenia, bo z tego powodu łożyska wymyślono, a Ty nadal swoje. Do tego o czym piszesz służą precyzyjne nacięcia na wormie, amortyzująca metalowa podkładka na dole worma i maleńki gumowy oring na tulejce w main shafcie. Tyle wystarcza do dobrego przekazania ruchu na oś kołowrotka. I nic nie stuka i nie puka przy nawrotach wodzika. Nawet zrezygnowano (i słusznie) z dodatkowego przewodnika, bo cały układ przeniesienia napędu na oś podparty na jednym i na osi jest wystraczająco stabilny. W końcu tam nie działają wielkie siły, więc stosowany kiedyś drugi przewodnik okazał się zbędny. 

Moja cała wiedza o kołowrotkach ze stałą szpulą wynika z ponad pół wieku obcowania z nimi. Całe lata używałem ABU, kiedyś tych jeszcze szwedzkich, później wytwarzanych już w Japonii. Od lat jestem wierny Shimano. Na Daiwy już się raczej nie przesiądę. Co nie znaczy, że nie mam uwag do kołowrotków Shimano. Mam Stellę z 1995 (w doskonałym stanie), a w drodze do mnie jest ich tegoroczna nowość. Wiedza internetowa też bardzo pomocna. Namiętnie oglądam filmiki tych, którzy rozkładają rocznie setki kołowrotków. Te wyjmowane z pudełek jako nowości i rozbieranych w celu oceny i te stare w różnym stanie. Mnie tam żadna wiedza nie boli. Ta internetowa też. 

Jeśli znajdziesz czas i ochotę (z tym pewnie będzie gorzej w Twoim przypadku), to posłuchaj sobie jakie dźwięki potrafią wydawać nowe kołowrotki (w jednakowym stopniu to dotyczy Shimano i Daiwy), a jakie po ich obsłudze. Oczywiście nie o wszystkim mówią, bo w końcu z tego przecież żyją, ale jak pracuje po serwisie ten sam kołowrotek i widać i słychać. Twierdzę, że to samo mógłby zrobić Malezyjczyk pracujący dla Shimano i Wietnamczyk z Daiwy, ale oni muszą zapindalać, więc czasu na takie zabawy nie mają. Masowa produkcja rządzi się swoimi prawami.

[przemow]

Specjalisto obcujący wieki z młynkami.

Ty dalej kurczowo trzymasz się stabilizowania wałka worm.

 

Przeczytaj i zrozum to co zacytowałeś.

Możesz próbować " zbliżać " się do Stelli dokladając łożyska. Ale...trzeba w Stradicu zrobić coś jeszcze jeśli chodzi o sam posuw. Samymi łożyskami na wormie to możesz czasem w uj zaszkodzić Stradicowi.

 

Gdyby były tak że wystarczy kupić Stradica i napchać łożysk to po co istnieje ta Stella?

Po co płacić 3x tyle co za Stradica?

 

Stwierdzwnie wcale nie jest odważene bo większość bawiących się w rozbieranie to zauważyła o czym piszę.

 

Kupuję młynek żeby nim zwijać linkę. Musi być mocno zajechany żebym go nad wodą słyszał. A zanim go usłyszę to prędzej na korbie traktor poczuję.

Nie zamykam się z młynkiem w łazience i nasłuchuje ze stetoskopem.

 

Ps. Nie opisuj mi swojej historii bo już ją znam. Znają cię bardzo dobrze sklepy wędkarskie w Poznaniu :-)

Edytowane 8 Grudnia 2023 przez przemo_w

[jachu]

Specjalisto obcujący wieki z młynkami.

Ty dalej kurczowo trzymasz się stabilizowania wałka worm.

 

Przeczytaj i zrozum to co zacytowałeś.

Możesz próbować " zbliżać " się do Stelli dokladając łożyska. Ale...trzeba w Stradicu zrobić coś jeszcze jeśli chodzi o sam posuw. Samymi łożyskami na wormie to możesz czasem w uj zaszkodzić Stradicowi.

 

Gdyby były tak że wystarczy kupić Stradica i napchać łożysk to po co istnieje ta Stella?

Po co płacić 3x tyle co za Stradica?

 

Stwierdzwnie wcale nie jest odważene bo większość bawiących się w rozbieranie to zauważyła o czym piszę.

 

Kupuję młynek żeby nim zwijać linkę. Musi być mocno zajechany żebym go nad wodą słyszał. A zanim go usłyszę to prędzej na korbie traktor poczuję.

Nie zamykam się z młynkiem w łazience i nasłuchuje ze stetoskopem.

 

Ps. Nie opisuj mi swojej historii bo już ją znam. Znają cię bardzo dobrze sklepy wędkarskie w Poznaniu :-)

Śledzisz moją historię, bo pewnie własną masz niezbyt ciekawą. Przestań się chłopie ośmieszać. Zdaję sobie sprawę, że taką anonimową pisaniną próbujesz się dowartościować. Podobno to się leczy. Może jednak geniuszu zdobędziesz się na odwagę i powiesz nam, które to poznańskie sklepy mnie znają. Choćby jeden potrafisz wskazać? Udowodnię w prosty sposób, że kłamiesz. Tych sklepów w Poznaniu, z którymi byłem kiedyś zaprzyjaźniony już od lat nie ma. Jeśli mnie gdzieś pamiętają w którymś, to raczej w Berlinie. Jak mogą mnie znać w Poznaniu, skoro bywam tam bardzo rzadko i wyłącznie anonimowo? Wyluzuj chłopie, bo z każdym swoim stwierdzeniem spadasz na kompletne dno.

[przemow]

Śledzisz moją historię, bo pewnie własną masz niezbyt ciekawą. Przestań się chłopie ośmieszać. Zdaję sobie sprawę, że taką anonimową pisaniną próbujesz się dowartościować. Podobno to się leczy. Może jednak geniuszu zdobędziesz się na odwagę i powiesz nam, które to poznańskie sklepy mnie znają. Choćby jeden potrafisz wskazać? Udowodnię w prosty sposób, że kłamiesz. Tych sklepów w Poznaniu, z którymi byłem kiedyś zaprzyjaźniony już od lat nie ma. Jeśli mnie gdzieś pamiętają w którymś, to raczej w Berlinie. Jak mogą mnie znać w Poznaniu, skoro bywam tam bardzo rzadko i wyłącznie anonimowo? Wyluzuj chłopie, bo z każdym swoim stwierdzeniem spadasz na kompletne dno.

Nie muszę sledzić . Dostalem 2 priv na twoj temat i jeden kolega zadzwonił jak przeczytałco tu wypisujesz :-)

 

Skoro idziesz po bandzie to ja też.

Jesteś zerem w temacie młynków. Coś sobie ubzdurałeś i widziałeś na yt po czym chcesz ludziom farmazon wcisnąć. Tyle.

Przestań pisać bo akurat mam w domu Strdica Fl, rozbiorę go i udowodnię że jesteś ślepy i nie masz pojęcia o tym co piszesz. Zobaczymy z kogo będą się wtedy śmieli skoro to niby ja się ośmieszam.

 

Proszę. Szukałeś części do Stelli emerytki czy nie? Nadal uważasz że kłamię? :-)

Nie jestem anonimowy :-)

Edytowane 8 Grudnia 2023 przez przemo_w

[Karpiu95]

Wstawiam popcorn

[Gość Umbra]

Panowie to chyba nie mają co w domu robić lub nie mają pomysłu jak zagospodarować czas wolny [emoji16]

[neronhell]

Chłopaki po co na siłę komuś udowadniać że warto wkładać dodatkowego łożyska bądź nie?[emoji848]

 

Jedni nie otwierają kołowrotków w ogóle, nie robią przeglądu "zerowego", nie smarują dodatkowo nowych młynków, - inni wręcz odwrotnie.

 

Jedni i drudzy uważają że mają rację.

 

To jest "dyskusja" typu czy lepsze jest "Shimano" czy "Daiwa".

Edytowane 8 Grudnia 2023 przez neronhell

[przemow]

Chłopaki po co na siłę komuś udowadniać że warto wkładać dodatkowego łożyska bądź nie?[emoji848]

 

Jedni nie otwierają kołowrotków w ogóle, nie robią przeglądu "zerowego", nie smarują dodatkowo nowych młynków, - inni wręcz odwrotnie.

 

Jedni i drudzy uważają że mają rację.

 

To jest "dyskusja" typu czy lepsze jest "Shimano" czy "Daiwa".

Masz rację.

Czytałem te wypociny i nie reagowałem do momentu jak znalazł się jego wpis że bez mała trzeba.