Gość Umbra Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 Chłopaki po co na siłę komuś udowadniać że warto wkładać dodatkowego łożyska bądź nie?[emoji848] Jedni nie otwierają kołowrotków w ogóle, nie robią przeglądu "zerowego", nie smarują dodatkowo nowych młynków, - inni wręcz odwrotnie. Jedni i drudzy uważają że mają rację. To jest "dyskusja" typu czy lepsze jest "Shimano" czy "Daiwa".A tak na serio, co jest lepsze?Albo inaczej, czy różni się konstrukcyjnie i użytkowo Shimano od daiwy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neronhell Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 A tak na serio, co jest lepsze?Albo inaczej, czy różni się konstrukcyjnie i użytkowo Shimano od daiwy?Proszę Cię nie zaczynaj tej rozmowy [emoji23][emoji23][emoji23] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 Nie muszę sledzić . Dostalem 2 priv na twoj temat i jeden kolega zadzwonił jak przeczytałco tu wypisujesz :-) Skoro idziesz po bandzie to ja też.Jesteś zerem w temacie młynków. Coś sobie ubzdurałeś i widziałeś na yt po czym chcesz ludziom farmazon wcisnąć. Tyle.Przestań pisać bo akurat mam w domu Strdica Fl, rozbiorę go i udowodnię że jesteś ślepy i nie masz pojęcia o tym co piszesz. Zobaczymy z kogo będą się wtedy śmieli skoro to niby ja się ośmieszam. Proszę. Szukałeś części do Stelli emerytki czy nie? Nadal uważasz że kłamię? :-)Nie jestem anonimowy :-)Kłamiesz. Nigdy nie szukałem żadnej części do Stelli. Ani emerytki, tym bardziej do ostatniej. Ani tu, ani gdziekolwiek. Grupa wsparcia pisała maile i dzwoniła? Fiu, fiu. Pewnie ci z tych nieistniejących sklepów w Poznaniu. Dla mnie jesteś anonimowy. Kończę, bo Robert Karpiński będzie zmuszony lecieć do sklepu po kolejny popcorn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Umbra Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 Proszę Cię nie zaczynaj tej rozmowy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji1787][emoji1787][emoji1787] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 (edytowane) Kłamiesz. Nigdy nie szukałem żadnej części do Stelli. Ani emerytki, tym bardziej do ostatniej. Ani tu, ani gdziekolwiek. Grupa wsparcia pisała maile i dzwoniła? Fiu, fiu. Pewnie ci z tych nieistniejących sklepów w Poznaniu. Dla mnie jesteś anonimowy. Kończę, bo Robert Karpiński będzie zmuszony lecieć do sklepu po kolejny popcorn.Przecież możesz wszystko tu napisać i negować. Szukałeś . Podobno ci młynek głośno pracował. Chwaliłeś się też Stellą kupioną w DE a częsci do rarka lub biomka czy coś takiego. I żaliłeś się że częsci do Shimano nie ma :-)Prosiłem przestań. Edytowane 8 Grudnia 2023 przez przemo_w Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 Moim zdaniem wycieczki osobiste, poza jakąś tam dozą emocji, niewiele wniosą do tematu. Wymiana tulejek na łożyska nie spowoduje, że ze Stradica powstanie Stella, gdyby tak było to każdy kto dokonał podobnej podmiany w Stradicu nie kupiłby Stelli. Niestety, podmiana tulejek na łożyska w Stradicu, ogólnie niewiele zmieni w kwestii jakości Stradica. Tzn niewiele poprawi i niewiele pogorszy choć przy ciężkiej orce zdecydowanie bardziej pogorszy niż polepszy. Nie trzeba mieć zbyt dużego doświadczenia z kołowrotkami aby zrozumieć co mam na myśli pisząc powyższe, wystarczy mieć podstawową wiedzę inżynieryjną. Dobre, co zwykle idzie w parze z drogie, narzędzia i urządzenia mechaniczne cechują się wysoką dokładnością wykonania, wysoką jakością materiałów użytych do budowy ich części oraz perfekcyjnie zaprojektowaną budową gdzie uwzględniono rozkład sił działających na poszczególne punkty konstrukcji a te ostatnie zostały stosownie wzmocnione. Tańsze a zarazem niższej jakości precjoza są w znacznej mierze pozbawione, wyżej wymienionych atutów, zwykle wprost proporcjonalnie do ich ceny. W konstrukcjach urządzeń o niższej jakości, dokładności wykonania etc. stosuję się łożyska ślizgowe gdyż dają one pewien margines bezpieczeństwa są buforem pozwalających na w miarę długie i bezpiecznie odkształcanie się słabszej konstrukcji, gdzieś w przenośni możemy użyć terminu amortyzują... Jeśli jednak wspomniane, newralgiczne i niewzmocnione punkty konstrukcji, zostaną usztywnione to jednocześnie brak "amortyzacji" przyspieszy ich zużycie. Najprostszym przykładem jest łożysko ślizgowe w maszynce do mielenia mięsa, przykład wysoce ordynarny ale świetnie obrazujący problem. Wałek posuwu mięsa jest wykonany bardzo nieprecyzyjnie stąd ma spore bicia, z jednej strony opiera się na niecentrycznej odbudowie a z drugiej na tulejce teflonowej i w takim układzie, maszynka może służyć latami. Zmieniając tulejkę na łożysko, w krótkim czasie, żeliwna obudowa pęknie lub często trzeba będzie wymieniać łożysko, w zależności od jakości użytego łożyska i mocy obudowy maszynki. Liczę, że udało mi się przekazać myśl? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 @jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 wie ktoś może kiedy planowana jest premiera lżejszego brata stradica czyli vanforda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierzakilures Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 (edytowane) @gucioPatrzysz z perspektywy technicznej, nie marketingowej. Przykład : auta, te same technologie, minimalnie inne materialy, wstawki plastikowe zamiast aluminiowych, no i nazwa.. mercedes AMG..Korporacyjne myślenie jest nieco inne, no i kraj powstawania produktu oraz pochodzenia marki, często inny. Kluczowy jest klient końcowy i jego zasób, facet który leci z Japoni do Kanady na łososie prywatnym odrzutowcem Prexerem z tokozem nie macha... Edytowane 8 Grudnia 2023 przez papierzakilures Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 8 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2023 @jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek.Ty to widzisz. On nie widzi że w Stelli wszystko pasuje idealnie jak przy skladaniu oryginalnych klocków Lego. W chińskich już niekoniecznie.Wystarczy zwrócić uwagę na otwór w obudowie Stelli gdzie wchodzi pin trzymający wózek wodzika. Pin pasuje idealnie a w Stradicu trafia się z kilometrem luzu. Dwa to oczko w wózku wodzika przez które ten pin też przechodzi. Sytuacja identyczna. Więc co daje to łożysko na wormie jeśli tam jest wszystko luźno i po wsadzeniu łożyska pod obciążeniem zaczynają się problemy. I żeby nie było , niezawsze. Bo trafiają się Stradici z mniejszym luzem tam i jakoś to działa. W dwóch musiałem dotoczyć nowy pin i rozwiercać obudowę żeby to działało z łożyskiem . A na tulejce było wszystko dobrze. W prostych słowach wytłumaczył mi to kiedyś kolega będący blisko tego wszystkiego w Shimano. Nóż do obróbki części Stelii jest wymieniany co 2 dni robocze a przy Stradicu co 2 tygodnie. To tak obrazowo. Stąd te rozbieżności w pracy poszczególnych egzemplarzy. Te z "poniedziałku" będą ciut lepiej wykonane a z " piatku" po 2 tygodniach gorzej. Tylko jedne i drugie trzymają dopuszczoną przez producenta normę. Muszą rozgraniczyć jakość Stradica od Stelli. Kiedyś gdy praktyki miałem w salonie i serwisie Daewoo było podobnie. Części które miały 90% skutecznosci do wzornika wyjeżdżały na zachód a te z 80% do Rumunii . 60% szły do ruskich a 50% na złom. Kto o tym wiedział to chciał Espero z partii eksportowej. Może lekko przestrzelone bo nie sądze żeby ktoś przy tylu tysiacach młynków segregował te pierdoły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 @jachu, nie znamy się, nigdy nie rozmawialiśmy więc totalnie mamy do siebie ambiwalentny stosunek. Jednak pisząc o łożyskach w kołowrotkach, o ich ogólnych korzyściach i zaletach, mylisz się. Jeśli inżynier projektuje urządzenie w którym docelowo pracują łożyska ślizgowe a jednocześnie konstrukcja jest przystosowana do zamiennego stosowania, w punktach podparcia, stalowych łożysk kulkowych, to zleceniodawca traci bo kupuje drogi projekt, płaci za droższą konstrukcję a teoretycznie oszczędza tylko na łożyskach co w konsekwencji jest nieuzasadnione ekonomicznie...To trochę jakby zbudować auto z silnikiem 1,2 diesel w którym jednocześnie można zainstalować Wankela o mocy 600KM bez żadnych dodatkowych przeróbek.Bardzo sobie cenię Twoje wyważone i poparte wiedzą wypowiedzi w różnych wątkach. Tą z zakresu akwarystyki możesz zaimponować każdemu miłośnikowi tej (jak wiemy) niełatwej dla większości dziedziny. Kto mnie zna, ten wie, że alergicznie reaguję na wszelkie próby zamykania komuś ust. Z tego powodu i stwierdzenia, że nie czytam wypowiedzi i wyrywam coś z kontekstu reagowałem w taki, nie inny sposób. To co mnie interesuje czytam z uwagą i nie bawię się w gierki polegające na zmianie sensu wypowiedzi innych. To tak na szybko, mam nadzieję, że opisałem to jasny sposób. Bez obaw, że utyskiwania na jakość kołowrotków Shimano (tego drugiego potentata też) mogą wpłynąć na decyzje zakupowe. Jesteśmy skazani albo na kołowrotki jednego, albo drugiego i raczej przywiązani do jednej marki. A jaki mamy wybór? Skoro cała reszta dość wyraźnie odstaje.O tym, że nie da się ze Stradica zrobić Stelli pisałem wcześniej, a precyzyjniej mówiąc ja akurat wymieniłem Twin Powera. Różnica niewielka, a nawet jeszcze lepiej obrazuje sprawę. Marketingowo byłby to dla firmy strzał w kolano. Oczywiście nie ta precyzja wykonania i nie te materiały, więc cudu nie będzie. Natomiast stwierdzenie, że w Stradicu nie da się czegoś z korzyścią poprawić, jeśli bez większego zachodu się da, zaprzeczałoby faktowi ukazywania się kolejnych jego ulepszonych wersji. Wystarczy spojrzeć na wersje FK, FL i FM i jak one się stopniowo zmieniały. W nakrętce rotora FL i FM umieszczono panewkę z gumowym oringiem, którą w prosty sposób można zamienić na łożysko Stelli. W sumie firma nie traci z tego powodu, bo jak wszelkie części do Stelli to dość specyficzne łożysko jest relatywnie drogie. Mosiężne nakrętki wycierały się. Chyba każdy wie czym się to objawiało. Zamiana na łożysko daje tu wymierną korzyść. Drugie łożysko w knobie Vanforda tylko z chęci dodatkowego zysku, czy jednak miało jakiś większy sens? Dla mnie sprawa dość oczywista. Podobnych przykładów jest więcej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 [...] To jest "dyskusja" typu czy lepsze jest "Shimano" czy "Daiwa".Daiwa lepsza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Ty to widzisz. On nie widzi że w Stelli wszystko pasuje idealnie jak przy skladaniu oryginalnych klocków Lego. W chińskich już niekoniecznie.Wystarczy zwrócić uwagę na otwór w obudowie Stelli gdzie wchodzi pin trzymający wózek wodzika. Pin pasuje idealnie a w Stradicu trafia się z kilometrem luzu. Dwa to oczko w wózku wodzika przez które ten pin też przechodzi. Sytuacja identyczna. Więc co daje to łożysko na wormie jeśli tam jest wszystko luźno i po wsadzeniu łożyska pod obciążeniem zaczynają się problemy. I żeby nie było , niezawsze. Bo trafiają się Stradici z mniejszym luzem tam i jakoś to działa.W dwóch musiałem dotoczyć nowy pin i rozwiercać obudowę żeby to działało z łożyskiem . A na tulejce było wszystko dobrze.W prostych słowach wytłumaczył mi to kiedyś kolega będący blisko tego wszystkiego w Shimano.Nóż do obróbki części Stelii jest wymieniany co 2 dni robocze a przy Stradicu co 2 tygodnie. To tak obrazowo. Stąd te rozbieżności w pracy poszczególnych egzemplarzy. Te z "poniedziałku" będą ciut lepiej wykonane a z " piatku" po 2 tygodniach gorzej. Tylko jedne i drugie trzymają dopuszczoną przez producenta normę. Muszą rozgraniczyć jakość Stradica od Stelli. Kiedyś gdy praktyki miałem w salonie i serwisie Daewoo było podobnie. Części które miały 90% skutecznosci do wzornika wyjeżdżały na zachód a te z 80% do Rumunii . 60% szły do ruskich a 50% na złom. Kto o tym wiedział to chciał Espero z partii eksportowej. Może lekko przestrzelone bo nie sądze żeby ktoś przy tylu tysiacach młynków segregował te pierdoły.Ciekawa sytuacja z taką podmianą tulejek na łożyska. Łożyskowanie worma nie jest ciasno ustalane, a łożysko kulkowe ma jeszcze jakiś niewielki luz wewnętrzny. Teoretycznie pod względem luzów niewiele powinno się zmienić. Hipoteza o nożu chyba nieco odległa w czasie. Nowoczesne maszyny kompensują zużycie narzędzi i tolerancje wymiarów powinny być zachowane. Szkoda że używanie i serwisowanie kołowrotków wzbudza takie emocje. Gdyby było inaczej może by się człowiek czegoś ciekawego dowiedział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebulba Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Świetny wątek! Nie wiedziałem że przyrząd do zwijania linki na szpulkę może wzbudzać tyle kontrowersji:-)Woda odmarznie i temat niestety ucichnie a wszyscy fotelowi skręcacze pójdą łowić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Emocji nie wzbudzają kołowrotki, emocje wzbudza konfrontacja doświadczeń i opinii. Często pierwsze wrażenie nie jest dobrym doradcą i może prowadzić do bardzo nieprawdziwych wniosków. Jednak niezwykle trudno jest udowodnić coś co jest dla jednych jest abstrakcją a dla drugich udowodnioną racją i odwrotnie. Mogę tylko dodać, że od lat, każdy nowy, wyjęty z opakowania, topowy kołowrotek, po pierwszym zakręceniu, nie robi na mnie pozytywnego wrażenia. Jednak dopiero w toku użytkowania, przekonuję się o jego właściwościach i mogę docenić to co oferuje. Oczywiście nigdy nie zapominam, że mimo wysokiej ceny jest to tylko kołowrotek. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Daiwa lepsza.Lepsza bo mojsza? To samo powiedzą miłośnicy Shimano. Tego nawet referendum chyba nie rozstrzygnie. Trzeba przyznać, że korpusy Daiwy dają większe możliwości. W tych shimanowskich nie da się już raczej powiększyć średnicy koła głównego bez zmiany kształtu korpusu lub zmiany mechanizmu posuwu szpuli. Ale i tak nastąpił tu duży postęp i niektóre Shimano wielkości 2500 mają koło główne większe od tych stosowanych w kołowrotkach 4000. To duży plus dla Daiwy. Z drugiej strony dość archaiczne jednak rozwiązanie posuwu szpuli Daiwy (ale także stosowane w tańszych Shimano i choćby w Vanfordzie 500), nie daje możliwości jakie daje worm w Shimano. Tu na razie Daiwa przegrywa. Pewne dobre rozwiązania są przez obie firmy podkradane. Z korzyścią dla użytkowników i niech tak będzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Lepsza bo mojsza? To samo powiedzą miłośnicy Shimano. Tego nawet referendum chyba nie rozstrzygnie. Trzeba przyznać, że korpusy Daiwy dają większe możliwości. W tych shimanowskich nie da się już raczej powiększyć średnicy koła głównego bez zmiany kształtu korpusu lub zmiany mechanizmu posuwu szpuli. Ale i tak nastąpił tu duży postęp i niektóre Shimano wielkości 2500 mają koło główne większe od tych stosowanych w kołowrotkach 4000. To duży plus dla Daiwy. Z drugiej strony dość archaiczne jednak rozwiązanie posuwu szpuli Daiwy (ale także stosowane w tańszych Shimano i choćby w Vanfordzie 500), nie daje możliwości jakie daje worm w Shimano. Tu na razie Daiwa przegrywa. Pewne dobre rozwiązania są przez obie firmy podkradane. Z korzyścią dla użytkowników i niech tak będzie. To nie wielkość koła definiuje moc kołowrotka. A stary Emblem? Koło miał można powiedzieć miniaturowe! Pinion jak był podparty z dołu? Na obecne czasy fatalnie/ tragicznie. A mimo to było to mocne bydle i kręcą do dziś.Np Certate ma archaiczny posuw spuli? Od kiedy? Podobna sytuacja jak Stradic Vs Stella. Certate vs Laguna. Czy Stracic vs Sedona. Tylko Sedona kosztuje 1/4 ceny Strdica.Jakie kryterium określa archaiczność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Mało Wam?Ja myślę, że już wystarczy...A użytkownicy w tym wątku chcą poczytać o użytkowaniu nowego Stradica. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebulba Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Kupiłem stradic fm 2500s. Przyszedł i słychać było szum worma. Podkręciłem 5minut i szum minął. Byłem z nim już 2 razy na sandaczach i kręci świetnie. Polecam, uważam że jest trochę lepiej spasowany od wersji fl i po wyjęciu z pudełka bez kombinowania i podkładek od razu idealnie nawija linkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Mało Wam?Ja myślę, że już wystarczy...A użytkownicy w tym wątku chcą poczytać o użytkowaniu nowego Stradica.Ale, że tak zapytam. Ma być tutaj jak na allegro? Polecam/Nie polecam, bo coś zaszumiało.Po za osobistymi przytykami chyba nic wystającego bardzo z kołowrotkowego tematu się nie wydarzyło. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Wątek dotyczy Stradica FM a dyskusja wymknęła się zdecydowanie poza, wyraźnie ograniczony, temat. Reasumując, generowanie stron nie na temat, prowadzi do bałaganu a takowego nie ma być i być nie powinno. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Kołowrotek to nie prom kosmiczny. Techniczną wiedzę można wykorzystać w każdym modelu, no i zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej. Mogę się tutaj trochę mylić, ale mam nadzieję, że nie za bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Masz rację, tylko pisząc w każdym wątku na tematy ogólne, pozbawiamy je szczegółów, na które liczą osoby szukające informacji, ściśle związanych z konkretnym modelem. Uporządkowane i skumulowane informacje stanowią o wartości każdego forum. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajosik Opublikowano 13 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2023 Czy gdzieś już są dostępne zapasowe szpulki do FM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J-O-K-E-R Opublikowano 13 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2023 A ja dziś porównywałem na sucho FL c3000 i FM 2500, czyli to samo.Ale w odbiorze nie to samo.FM był odczuwalnie kulturalniejszy. Więcej masła w maśle.I szpulka z ukośnym "frezem po pazurze" ładniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.