Skocz do zawartości

Shimano Stradic FM 2023


MefistoFishing

Rekomendowane odpowiedzi

Może właśnie dlatego, że w pierwszej kolejności coś planuję a później dopiero realizuję. 

 

Zniwelowanie duuużych luzów w Stradic-u wcale nie będzie prostą sprawą dla mnie - już się o tym dowiedziałem - więc odpuściłem sobie zakup tego młynka.

Jak mam przez dwa lata - okres gwarancyjny - kręcić dygoczącą się korbą to ja dziękuję za taką przyjemność... Ja rozumiem, że teraz kołowrotki Shimano szumią, wydają dziwne odgłosy - choć uważam, że wygląda to bardzo słabo jeśli chodzi o tą markę - i trzeba nimi dużo kręcić aby było "ciszej" na stanowisku i to rozumiem choć i tak uważam to za jakiś marketingowy paradoks Shimano... Ciekawy jestem jak długo wytrzyma jeszcze kolano w które sobie coraz regularnie strzelają... ale to już nie mój problem.

I w związku z tym zamówiłem sobie Ballistic-a LT 4000.

 

 Dziękuję za opinie!

Edytowane przez GoFishing!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może właśnie dlatego, że w pierwszej kolejności coś planuję a później dopiero realizuję.

 

Zniwelowanie duuużych luzów w Stradic-u wcale nie będzie prostą sprawą dla mnie - już się o tym dowiedziałem - więc odpuściłem sobie zakup tego młynka.

Jak mam przez dwa lata - okres gwarancyjny - kręcić dygoczącą się korbą to ja dziękuję za taką przyjemność... Ja rozumiem, że teraz kołowrotki Shimano szumią, wydają dziwne odgłosy - choć uważam, że wygląda to bardzo słabo jeśli chodzi o tą markę - i trzeba nimi dużo kręcić aby było "ciszej" na stanowisku i to rozumiem choć i tak uważam to za jakiś marketingowy paradoks Shimano... Ciekawy jestem jak długo wytrzyma jeszcze kolano w które sobie coraz regularnie strzelają... ale to już nie mój problem.

I w związku z tym zamówiłem sobie Ballistic-a LT 4000.

 

Dziękuję za opinie!

????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda taka, że lepiej iść do sklepu, pomacac i kupić, niż czytać forum, gdzie wypisują różne bzdury teoretycy fantaści. Jednemu kołowrotek służy 10 lat, a drugiemu po miesiącu ząbkuje….

 

Mój kumpel ma stradica 3 sezon. Kupił nowy, łowi nim bolenie w silnym wiślanym nurcie i póki co kołowrotek działa bez zarzutu. Ale kumpel używa go do łowienia, a nie onan***a się w fotelu lub wsłuchiwania w stuki/puki i szumy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kołowrotka nie kupił, a już planował zniwelować w nim luzy. Jprd. Młotkiem pierdolniesz i luzy znikną.

 

 O, i hejter się pojawił, który nie ma odwagi napisać w całości brzydkiego słowa: cyt:"Japierdole"

 

 

 Co do reszty wpisów to ani nie zaprzeczam ani nie potwierdzam, że faktycznie tak jest jak napisaliście.

Edytowane przez GoFishing!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kołowrotka nie kupił, a już planował zniwelować w nim luzy. Jprd. Młotkiem pierdolniesz i luzy znikną.

Cóż, ja poszedłem do sklepu po tym jak natknąłem się na masę negatywnych opinii. Zmacałem kilka sztuk. Różnica polega na tym, że nawet w głowie nie było mi bawić się w walkę z taką padliną. Stradic FM w rozmiarze 4000, luzy na rotorze wyczuwalne ręką i SŁYSZALNE. Mam budżetową Saharę 4000 kupioną jakieś 7 lat temu, luzów prawie żadnych mimo iż był to kołowrotek do babrania się na Wiśle itd. Zmacałem jeszcze inne modele Shimano/Daiwy do około 1000 zł - wszystkie miały luzy poza starą Daiwą BG (czarną, bo ta nowa z dopiskiem MQ tłukła gorzej niż Stradic). Najlepiej wypadała nowa Daiwa Regal 2024 oraz od biedy nowa Sahara (choć luz u niej fabrycznie jak w mojej kilkuletniej).

 

Nie stukały Penny w rękach, ale niestety stukały nad wodą już przy wirującym ogonku 6-8 gramów, więc poszło do zwrotu.

 

Tak więc ja rozumiem człowieka, który kombinuje już nawet nie co kupić, ale jak to co kupi doprowadzić do poziomu kołowrotka kilkuletniego. Przez takich, co akceptują każdy badziew i schodzenie przez producentów z jakością w imię ucięcia 5g w kołowrotku do średniego spinningu mamy taki, a nie inny stan rzeczy...

 

Ja po zwróceniu kilku nowych kołowrotków odświeżyłem na ile się da starego Spro Passiona ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

 Interesuje mnie zakup tytułowego kołowrotka.

 Przeczytałem z uwagą wszystkie posty, obejrzałem już chyba wszystkie na YT filmiki o Stradic FM.

Podoba mi się ten młynek i chciałbym mu dać szansę. Nie jestem specem od majsterkowania przy kołowrotkach i nie mam większego pojęcia o sprawach technologicznych ale nie oznacza to, że nie mam pojęcia o niczym... Nie mniej jednak bardzo chciałbym pogłębić swoją wiedzę - oczywiście nie na siłę - i dlatego dołączyłem do tego forum. Po przeczytaniu wszystkich postów w temacie Shimano Stradic FM 2023 muszę stwierdzić, że fachowców tu nie brakuje. Wielki szacun dla Was Panowie. No dobra, do brzegu...

Jeżeli zakupiony przeze mnie model będzie szumiał podczas kręcenia lub wydawał jakieś inne dziwne dźwięki to rozumiem - po przeczytaniu wcześniejszych postów - że, tak na początku może być i trzeba zacząć nim łowić aby jego głośna praca z czasem stała się cichsza. To akurat nie jest dla mnie problem. Problemem na pewno będą te zbyt duże luzy - o których wcześniej przeczytałem - na korbie, rotorze i nie pamiętam gdzie jeszcze. Z tego co wcześniej w tym temacie wyczytałem stwierdziłem, że - jeśli go kupię -  to nie będę zbytnio ingerował w tuningowe poprawki.  No może łożysko w rolkę i w knob... ale to się jeszcze zobaczy... Ale jeżeli te luzy będą zbyt duże i pewne części kołowrotka będą mocno się w nim chybotały to będzie mi to przeszkadzać. I w tym momencie proszę o fachową pomoc.

  Proszę mi powiedzieć czy sam będę w stanie pozbyć się tych luzów a w zasadzie sam je troszkę zmniejszyć montując odpowiednie podkładki w odpowiednie miejsce?  Nie mam oporów w razie "wu" aby rozkręcić młynek i złożyć go z powrotem. Z pomocą filmów Ivana Z YT uważam, że dam radę.

Tylko musiałbym wiedzieć co i jak. Jakie podkładki kupić, smar,  ewentualnie tam gdzie ma to sens zmienić tuleje na łożyska etc.

 Jeśli ktoś by mi podpowiedział jak się za to zabrać to chętnie kupię tego Stradica FM 4000 i ewentualnie spróbuję wpłynąć na jego przyjemniejszą kulturę pracy.

Z tymi "na początku szumi = to normalne", to bzdura. Źle wysmarowali fabrycznie. To niestety trafia się nawet w kręciołach za 1000 zł. Moja Tatula 200 szumiała znacznie mocniej niż chińskie multiki po 100 zł, ale dobry smar i dokładny serwis od razu naprawiły problem. Co do luzów - na moje oko nie naprawisz tego. Wszystkie Stradici jakie zmacałem w sklepie miały wyczuwalny luz na rotorze. Kasowanie luzów podkładkami, to temat gdy się kołowrotek zużył i chcesz "docisnąć" przekładnię. Drugim miejscem, gdzie da się luz kasować jest miejsce, gdzie pinion opiera się na obudowie - czasem jest tam luz, który uwidacznia się przy zwijaniu przynęty stawiającej opór. Można wrzucić dopasowaną podkładkę i bywa, że to problem rozwiązuje. Takie coś możesz rozważać jednak dopiero wtedy, gdy jakimś cudem uda Ci się znaleźć egzemplarz Stradica FM bez luzu na rotorze...

 

Gdybym koniecznie musiał mieć Stradica, to szukałbym gdzieś jeszcze modelu FL. Musząc dzisiaj kupić coś z Shimano, to poszedłbym w niższą półkę (Nasci, Ultegra, Sahara - macałem w paru sklepach i były lepiej spasowane niż Stradic czy Daiwy za 800-1000 zł). Strzelam, że tutaj problemem są te "ultralekkie body" o dużej sztywności. Analogią mogą być współczesne rowery, konkretnie mocowanie sztycy w ramie. W dawnych rowerach stalowych nawet słabo trzymające siodło ewentualnie "zjechało" na dół, ale hałasu nie było. Obecnie wystarczy mikrodrobina piasku i już wszystko skrzypi jak oszalałe. Trzeba idealnie wyczyścić, wysmarować, precyzyjnie założyć obejmę, a potem chronić przed pyłem, bo znów będą trzaski / luz. Te tanie kołowrotki mają mniej sztywne obudowy, może wyrobią się po 2-3 sezonach, ale ta ich "miękkość" niweluje efekty nieidealnego spasowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ja poszedłem do sklepu po tym jak natknąłem się na masę negatywnych opinii. Zmacałem kilka sztuk. Różnica polega na tym, że nawet w głowie nie było mi bawić się w walkę z taką padliną. Stradic FM w rozmiarze 4000, luzy na rotorze wyczuwalne ręką i SŁYSZALNE. Mam budżetową Saharę 4000 kupioną jakieś 7 lat temu, luzów prawie żadnych mimo iż był to kołowrotek do babrania się na Wiśle itd. Zmacałem jeszcze inne modele Shimano/Daiwy do około 1000 zł - wszystkie miały luzy poza starą Daiwą BG (czarną, bo ta nowa z dopiskiem MQ tłukła gorzej niż Stradic). Najlepiej wypadała nowa Daiwa Regal 2024 oraz od biedy nowa Sahara (choć luz u niej fabrycznie jak w mojej kilkuletniej).

Z tych wymienionych przez Ciebie mam BG 4000, BG MQ 4000 i Stradica FM 4000 - ze wszystkich jestem zadowolony, MQ ma trochę szybkie przełożenie ale chodzą dobrze. Odliczając jakiś lewy sklep ze Szczecina to chyba mam duże więcej szczęścia od Ciebie   ;)

 

Z tymi "na początku szumi = to normalne", to bzdura. Źle wysmarowali fabrycznie. To niestety trafia się nawet w kręciołach za 1000 zł. Moja Tatula 200 szumiała znacznie mocniej niż chińskie multiki po 100 zł, ale dobry smar i dokładny serwis od razu naprawiły problem. Co do luzów - na moje oko nie naprawisz tego. 

 

 

Jezeli chodzi o smarowanie to muszę się z Tobą zgodzić!

Edytowane przez Darek_W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wymienionych przez Ciebie mam BG 4000, BG MQ 4000 i Stradica FM 4000 - ze wszystkich jestem zadowolony, MQ ma trochę szybkie przełożenie ale chodzą dobrze. Odliczając jakiś lewy sklep ze Szczecina to chyba mam duże więcej szczęścia od Ciebie   ;)

Jestem z Bydgoszczy, duże sklepy można sobie wygooglać. Nie chcę wskazywać nazw, bo absolutnie nie mam żalu do pracowników - uczciwie przedstawiali sprawę, sugerowali co mają na półce wartego uwagi. To wędkarze-pasjonacie, równi ludzie, nie są winni temu, że producenci leją sikiem prostym na kontrolę jakości. Większość sprzętu kupowałem na miejscu, dobrze doradzali, czasem wybieraliśmy fajną sztukę z kilku dostępnych egzemplarzy i ten sprzęt chodzi przez lata. Tak więc nie zrzucałbym winy na sklep/sieć sklepów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://files.fm/u/cv76ufebr4

 

wyciągniętych około 5 szczupaków, 5 wypadów na ryby.

 

Czy to standardowa praca nowego stradica? Kręciłem dwuletnią Daiwa LEXA 3000 pożyczonym od kolegi- bezszelestnie i bardziej maślany niż nowy stradic. Poważnie zastanawiam się nad zwrotem (mam jeszcze kilka dni) i zakupem LEXY lub CALDI. Proszę o opinię czy tak kręci każdy stradic?

Edytowane przez Kozik37
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://files.fm/u/cv76ufebr4

 

wyciągniętych około 5 szczupaków, 5 wypadów na ryby.

 

Czy to standardowa praca nowego stradica? Kręciłem dwuletnią Daiwa LEXA 3000 pożyczonym od kolegi- bezszelestnie i bardziej maślany niż nowy stradic. Poważnie zastanawiam się nad zwrotem (mam jeszcze kilka dni) i zakupem LEXY lub CALDI. Proszę o opinię czy tak kręci każdy stradic?

Teraz pytanie czy też tak kręci na sucho?? Bo nie wiem czy to słychać rolkę czy szum plecionki która wygląda jak 4 splotowa z ali. Stradic FM mają słabe łożyska w rolce i szybko padają.

Edytowane przez tetsu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie czy też tak kręci na sucho?? Bo nie wiem czy to słychać rolkę czy szum plecionki która wygląda jak 4 splotowa z ali. Stradic FM mają słabe łożyska w rolce i szybko padają.

plecionka to Dragon Fishmaker ST.8X HPPE Mamoi 0,10mm nówka sztuka

na sucho nie ma aż takiego szumu jak przy prowadzeniu przynęty (na flmie prowadziłęm obrotówkę 4 mepps), ale jednak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwrócić używany kołowrotek to raczej będzie Ci ciężko. Możesz go jedynie zareklamować, a potem polecam iść w firmę D

liczyłem ze zrobie zwrot konsumencki- wyczyszcze jezeli bedzie z czego, nie nosi sladow uzytkowania.

rozmawialem ze znajomym mowil, tak zrobił i nie było problemów- macie inne doświadczenia? Obawiam się, że odrzucą reklamacj i nie bede mial juz opcji zwrotu. Reklamacje chcialem w drugiej kolejnosci wykorzystac, jezeli odrzucą zwrot konsumencki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stradic FM - pałowany jest chyba jak żaden inny kołowrotek w necie - ja jak na razie nie narzekam - chodzi, kręci, działa - szumów nie zauważyłem - może jakaś partia kiepska wleciała na sprzedaż, mam 3000 i 5000 i jest ok. Planuje dokupić jeszcze 4000 MGH i będzie komplecik.

Edytowane przez zorroo85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...