Skocz do zawartości

Plecionka, ale która...?


Wojtas78

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra plecionka 1.5 PE (nie sznur z aliexpress) nawet ośmiosplotowa nie wybaczy błędów przy wyrzucie przynęt 40g

1.5 PE do 40g ma się tak, jak 0.3 PE do 8g czy 0.6 PE do 16g. Serio tak się rwą te plecionki przy rzutach? Bo jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło, by linka puściła, o ile nie zahaczyłem o drzewo przynętą :D Czy tu o jakiś inny czynnik chodzi?

 

A linki z Ali bywają całkiem cienkie i przyzwoitej jakości.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.5 PE do 40g ma się tak, jak 0.3 PE do 8g czy 0.6 PE do 16g. Serio tak się rwą te plecionki przy rzutach? Bo jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło, by linka puściła, o ile nie zahaczyłem o drzewo przynętą :D Czy tu o jakiś inny czynnik chodzi?

 

A linki z Ali bywają całkiem cienkie i przyzwoitej jakości.

Nie zdarzyło się Tobie odstrzelić przynęty?

Nie raz i nie dwa odstrzeliłem 10 - 12 gramową przynętę na PowerPro 10 lb.

Co do pytania, do wędki 17 lb mam zainstalowaną plecionkę 1.5 PE. Japońskie 25 lb czyli realnie jakieś 12 -13 lb.

Do wędki, która ma pracować z przynętami w okolicy 40 g nie schodził bym poniżej 2.0 PE.

Chyba, że to sandaczowanie w rzece, wtedy rozważyłbym 1.7 PE, ze względu na napór nurtu na linkę.

Edytowane przez Artech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PE 2.0 to realnie grubość w okolicach Power Pro 0,19  i do takiego CW nie jest to wcale przesada. Można cieniej, ale jak napisał Artech - jak nie ma nurtu, to nie ma za bardzo potrzeby schodzić cieniej. Tym bardziej, że kolega pisze o łowieniu na cięższe przynęty, więc ta cienka nic nie polepszy. 

Edytowane przez psulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy castingujący Koledzy, poszukuję alternatywy dla Sunline Siglon PE 4x rozmiarze #0.5 (8 lbs) do multiplikatora CDM, Tsurinoya Dark Wolf KF-50SR. Robią mi się brody jak cholera, a jak nie robią, to mam rzuty rzędu 10 metrów. Nie wiem, może "ten typ tak ma", a może akurat tutaj Siglon nie jest w 100% kompatybilny (mam go też na innych młynkach: #0.6 na 1000 oraz #1.0 na maltretowanym 2000 - niezmiennie polecam). Próbowałem już wszystkiego innego, szukałem alternatywnych podejść do regulowania hamulca, nawijałem mniej linki, ściślej, z podkładem, bez, itd. - to samo. Co ciekawe, wcześniej nawinąłem jakiś stary no-name i wydaje mi się, że było lepiej niż z Siglonem - jednak pewnego razu tak się rozochociłem coraz dłuższymi rzutami, że przegiąłem pałę i stworzyłem prawdziwy masterpiece bród, gniazd, itd.

 

PS

Dlaczego używacie linek przeznaczonych do squiddingu (egi)? :D

PS2
Proszę, nie polecajcie mi Egi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle @psulek do kija 25lb dla cw. do 90g pod szczupaki proponujesz Siglona PE 2.5 w takim razie?

 

Byłem przy myśli PE 2.0 ale to może być trochę za mało...

Ja łowię Siglonem Adv 2.5 pe do 75gram. Kolega do 100 gram. Jeszcze nie udało się zerwać tej linki.

Jak zaczepię o grążele lub trzciny to owijam za rękaw i z korzeniami je wyrywam :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@olb - problem może być w lekkiej sztywnośći tej plecionki, ciężko powiedzieć. Ale jak stara pomogła, to pewnie tak, bo była miękka. Z drugiej strony sporo osób łowi lekko i jakoś im się udaje. Tylko przypuszczenia. Możesz wziąć jakieś EGI - EGISTA - ona jest bardziej miękka, szczególnie w wersji x8 albo zwykłego Siglona x8. 

@maniak - to cast czy spin? 

Edytowane przez psulek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maniak - to cast czy spin?

Spinning. Jak możesz to jeszcze doradź rozmiar i jaki model. Czy zwykły X8 , ADV a może X-Plasma. Przynęty od 40 do 100g pod szczupaki.

Pytam bo nigdy tak grubej nie kupowałem a kijek już się robi :)

Edytowane przez maniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdarzyło się Tobie odstrzelić przynęty?

Nie raz i nie dwa odstrzeliłem 10 - 12 gramową przynętę na PowerPro 10 lb.

Co do pytania, do wędki 17 lb mam zainstalowaną plecionkę 1.5 PE. Japońskie 25 lb czyli realnie jakieś 12 -13 lb.

Do wędki, która ma pracować z przynętami w okolicy 40 g nie schodził bym poniżej 2.0 PE.

Chyba, że to sandaczowanie w rzece, wtedy rozważyłbym 1.7 PE, ze względu na napór nurtu na linkę.

Nie, nigdy, pękl mi wolfram "do 5kg" ale plecionka nigdy (z tym wolframwm było coś nie teges, bo drugi z paczki pękł na zaczepie przy b. małej sile) a co trzeba zrobić, żeby przynętę odstrzelić? Rzucić na zamkniętym kabłąku? Jedyne straty mam jak wspominałem, na drzewie, albo na jakimś zaczepie. Nie łowiłem ciężkim sprzętem dużo na tym 0.6 PE. Ale Siglonn Adv mnie nigdy nie zawiódł.

 

Przyszły sezon zobaczymy, mam linkę 1.0 PE, może dokupię faktycznie coś grubszego do kija do 30g, jeśli uda mi się coś urwać :) i potestuję inne techniki rzutu, coś musi być na rzeczy i zapewne masz rację, że warto łowić grubiej.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@olb - problem może być w lekkiej sztywnośći tej plecionki, ciężko powiedzieć. Ale jak stara pomogła, to pewnie tak, bo była miękka. Z drugiej strony sporo osób łowi lekko i jakoś im się udaje. Tylko przypuszczenia. Możesz wziąć jakieś EGI - EGISTA - ona jest bardziej miękka, szczególnie w wersji x8 albo zwykłego Siglona x8. 

@maniak - to cast czy spin? 

Dziękuję bardzo za wytłumaczenie. Myślę, że Egi odpuszczę, szczególnie w wersji x8 - trochę szkoda mi tyle pieniędzy na testy multika, który być może jest jakiś nie-teges. Popróbuję może z jakimiś chińskimi alternatywami...

 

 

Nie, nigdy, pękl mi wolfram "do 5kg" ale plecionka nigdy (z tym wolframwm było coś nie teges, bo drugi z paczki pękł na zaczepie przy b. małej sile) a co trzeba zrobić, żeby przynętę odstrzelić? Rzucić na zamkniętym kabłąku? Jedyne straty mam jak wspominałem, na drzewie, albo na jakimś zaczepie. Nie łowiłem ciężkim sprzętem dużo na tym 0.6 PE. Ale Siglonn Adv mnie nigdy nie zawiódł.

Wtrącając się - jedyne przypadki, gdy mi odstrzeliło przynętę, to gdy albo zrobiła mi się broda, albo zblokował kabłąk (choć to raczej kumplowi, przez zwalony młynek; swoją drogą - Daiwy), i to nawet nie tyle "na plecionce", co na kółku, raczej przez niedopasowanie węzła do materiału linki. Odkąd wiążę palomar, odstrzelone przynęty należą do przeszłości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czy jest na forum osoba, która miała okazję przetestować obie te plecionki? Do tej pory Avani jest moim numerem 1 i oprócz ul mam ją na wszystkich moich kołowrotkach. Poza małą odpornością na urazy mechaniczne plecionka dla mnie idealna. Miękka, wytrzymała na węzłach, bardzo daleko na niej latają wszelkie przynęty.

Pitbull to dla mnie nowość i nie miałem jeszcze okazji jej testować. Jakie są Wasze opinie o tej plecionce, może kilka słów porównania?7e0e8dfc91a635a4aee33e53efa30071.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G998B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.5 PE do 40g ma się tak, jak 0.3 PE do 8g czy 0.6 PE do 16g. Serio tak się rwą te plecionki przy rzutach? Bo jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło, by linka puściła, o ile nie zahaczyłem o drzewo przynętą :D Czy tu o jakiś inny czynnik chodzi?

 

A linki z Ali bywają całkiem cienkie i przyzwoitej jakości.

Też nie rozumiem.

Przynęty 30-45g rzucam na 1,2PE. Raz odstrzeliłem. Ale fakt, po każdym dniu (jak nie zapomnę) odcinam ostatnie dwa metry plecionki. Pewnie wtedy zapomniałem  :D . Uwzględniając różnicę w zasięgu, nie trzeba aż takiej siły przykładać do rzutu, żeby to samo osiągnąć.

 

Do tego taka 1,2PE ma ok 10kg wytrzymałości. Po co więcej? Kołowrotki w rozmiarze 4000 mają ... do ok 8kg hamulce, jak są dobre ...

 

2,0PE ma ok 16kg. Czego można tym nie rzucić, nie wyciągnąć? Właśnie kupiłem sumowy/morski młynek, wielki i przemocny PENN 6500 hamulec ma 13,6kg mocy i właśnie na niego zamierzam nawinąć 2,0PE albo max 2,5PE już na siłę do trollingu na suma tylko, bo szpula wielka.

 

Do tego dochodzą moce wędek. Niektóre wędki i kołowrotki mają podaną max moc linki ...

 

Pomijając to wszystko powyżej na grubej plecionce przynęta słabiej lata, ale przede wszystkim gorzej pracuje, wolniej tonie itd.

 

Co do Alli się nie wypowiadam, kupuję markowe. W sumie porządna przynęta to połowa wartości dobrej plecionki ...

 

Odcinanie wypracowanej od rzutów i kamieni na dnie końcówki linki to moim zdaniem najlepszy "zapobiegacz" odstrzałów.

Edytowane przez Qh_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby wszystko co kolega napisał to prawda. Ale chętnie bym poznał taką plecionkę która przy grubości PE 1,2 wytrzyma 10 kg. Chyba, że weźmiemy wartość z pudełka. I nie raz tutaj o tym było. Grubość plecionki i jej wytrzymałość rzutowa, jeśli tak można to nazwać, mocno zależą od sposobu rzucania. Jeden z moich kolegów lubi długie kije raczej o ciepłej akcji i rzuca jeśli mogę tak powiedzieć dostojnie. Inny za każdy razem elektrycznie jakby z bata strzelał. Prób zerwania różnych plecionek zrobiłem sporo i gdzieś już kiedyś pisałem, że moim zdaniem plecionki są kruche. Czyli nie bardzo znoszą szybki przyrost obciążenia. Może się mylę. Ale takie przekonanie mam.

Tomek

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Kostom masz rację.

Są kruche. Więc "nagłe" rzucanie im nie służy. Szczególnie tym sztywniejszym. Szczególnie na słabo się ładujących x-fastach.

Dlatego własnie odcinam co intensywny wyjazd ostatnie dwa metry. Dodatkowo jak np łowię na Odrze, Mietkowie trolling lub "przez górkę" to też co jakiś czas sprawdzam plecionkę i czasem zaczyna się strzępić nie wiem jak to nawet nazwać lekko mechacić? I wtedy nie czekam na zerwanie tylko docinam sam, jeszcze na łowisku.

Niestety jak chyba większość, łowię na fasty i xfasty - co jak sam piszesz plecionkom nie służy.

 

No to jakie mam przemyślenia i do nich się stosuję:

1. Używam raczej miekkich plecionek (większość mam JMC), tylko najcieńszą mam sztywniejszą Egi metal :)

2. Jestem "techniczny" więc wierzę w czytanie instrukcji :D , czyli, używam dopasowanych zestawów: wędka, plecionka, kołowrotek, przynęta.

Nie zakładam grubszej plecionki niż może obsłużyć wędka i hamulec kołowrotka. Do tego przynętę warto dobierać nie (jak tu nie raz czytam) w minimum (wtedy wędka nie pracuje tylko szarpie) czy maximum ( i "ile waszym zdaniem można przeciążyć?"). Staram się przynęty stosować w optimum wędki.

Wtedy taka przynęta w optimum wędki, na cieńszej pleciudze - leci sama, bez szarpania. Jeszcze do tego tam gdzie chcę a nie gdzie wiatr zaniesie.

 

No i to odcinanie spracowanych (kruchych) odcinków. Moja JMC kosztuje mniej więcej tyle co dwa Sebile :), więc jej nie żałuję. Do tego mam zrobioną specjalną rolkę na wkrętarkę i jak widzę że plecionka już wymoczona, setki razy poskręcana i przeciągnięte te 40m przez przelotki (oby z obciążeniem ryby) to sobie któryś wieczór siadam i plecionkę przewijam odwrotnie.

 

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy: a jak przewozicie wędki? Odcinacie pletę przy wkładaniu do bagażnika? Czy może sztywna plecionka wozi się przełamana na przelotkach z przynętą przypiętą do wędki? I wszystkie drgania samochodu pracują na styku plecionka, przelotka? I jeszcze na szczytówce i ostatniej dolnika, trze o pokrowiec? Jak się komuś wydaje, że tam w bagażniku to spokojnie leży ... to niech się potem nie dziwi, że pierwszy rzut i PYK! Ni ma  :D

 

No i zazdroszczę tym którzy mają takie łowiska, że gruba plecionka nie skutkuje drastycznym spadkiem brań. U nas skutkuje - więc szczerze mówiąc nie mamy z Andżejem wyboru ...

 

Co do wytrzymałości, zdjęcia powyżej: Shimano 16,4kg przy 1,5PE? - to tyle deklaruje JMC dla 2,0PE, 1,2PE Varivas 13kg? No ja myślę, ze 10kg max - i do takich wytrzymałości się odnosiłem.

Edytowane przez Qh_
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

[quote name="kostom63" post="3111497" timestamp="1679788866" plecionki są kruche. Czyli nie bardzo znoszą szybki przyrost obciążenia. Może się mylę. Ale takie przekonanie mam.

Tomek

 

To tylko prosta mechanika wynikajaca z zasady zachowania pędu. Plecionki są mało rozciągliwe (~2% do zerwania). Jeżeli zablokuje ci się linka na multiku, to przynęta przy rozwinięciu powiedzmy 10m musi się zatrzymać na odcinku 20cm. Czyli czas zatrzymania jest bardzo mały. Siła potrzebna do zatrzymania przynęty wynosi F=p/t gdzie p to pęd przynęty a t to czas zatrzymania. Ze względu na krotki odcinek na zatrzymanie, czas dąży do małych wartości w związku z tym siła dąży do dużych wartości, a plecionka się poddaje.

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeszcze jedno mi przyszło do głowy: a jak przewozicie wędki? Odcinacie pletę przy wkładaniu do bagażnika? Czy może sztywna plecionka wozi się przełamana na przelotkach z przynętą przypiętą do wędki? I wszystkie drgania samochodu pracują na styku plecionka, przelotka? I jeszcze na szczytówce i ostatniej dolnika, trze o pokrowiec? Jak się komuś wydaje, że tam w bagażniku to spokojnie leży ... to niech się potem nie dziwi, że pierwszy rzut i PYK! Ni ma :D

Przewożę monoblanki i tylko luzuję plecionkę, żeby sobie dyndała. Przełożenie przez przelotki nje ma znaczenia. Plecionki są mało rozciągliwe a nie sztywne czy kruche że się złamią - to niewłaściwe terminy. Przy średicy linki typu plecionki jej promień gięcia na przelotce nie ma znaczenia.

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewożę monoblanki i tylko luzuję plecionkę, żeby sobie dyndała. Przełożenie przez przelotki nje ma znaczenia. Plecionki są mało rozciągliwe a nie sztywne czy kruche że się złamią - to niewłaściwe terminy. Przy średicy linki typu plecionki jej promień gięcia na przelotce nie ma znaczenia.

 

 

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Ale ja nie mówię, że się złamie. Bez przesady. Ale jeśli ktoś wozi wędki w bagażniku jak ja, cały czas, to:

- napięta (sam luzujesz) plecionka na przelotkach podczas drgań auta, podskokach na dziurach i hopkach po prostu trze o przelotki. tym  jednym zagiętym miejscem. A wiadomo, że plecionka tarcia nie lubi.

- przelotka jest przynajmniej gładka, a pokrowiec? W dwuskładzie (jak ja mam) jedno newralgiczne miejsce to szczytówka, drugie przelotka dolnika. Oba te miejsca trą o pokrowiec. 

 

Ale faktycznie nie ma co się spuszczać. Trzeba kupować porządne plecionki, dbać o nie, odcinać, przewijać, zmieniać.

 

Ja jak pisałem regularnie odcinam i nie mam problemów z odstrzałami, a jak widać używam raczej cieńszych plecionek niż większość.

 

A tak niewiele trzeba ... dzisiaj pojechałem chwilę porzucać. Świerza Egi metal 0,5PE, rzucałem sporo, głównie 4g ale też chwilę 9g. Spoko, zmieniałem miejsce, chciałem zmienić przynętę, oparłem wędkę z napiętą plecionką o plecak i ... dotknąłem suchego zielska, nie żadnej jeżyny, nie szurałem po niczym dotknąłem i pyk prysła. Plecionki tak mają - więc trzeba o nie dbać.

 

1,2PE to jeszcze wożę zapiętą. Ale 0,5PE to odcinam zaraz po łowieniu - żeby nie zapomnieć.

Edytowane przez Qh_
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...