Skocz do zawartości
  • 0

smar do przyczepy (piast)


gooral

Pytanie

Sluchajcie szukam kogos kto wie cos o smarach i ew ma piasty z nyplami do smarowania.

Mam zwykle piasty (stozkowe lozysko na waleczkach uszczelnione od strony przyczepy gumowym plaszczem a od strony zewnetrznej zwyklym korkiem z plastiku z dziurka). jak plywam po morzu to mam jakies 15-20km w jedna strone a jak na slodkiej wodzie to 100-200km w jedna strone. Zwyklem dodawac smaru po kazdym wodowaniu tak dlugo az zacznie wychodzic dziurka w przykrywce zewnetrznej.

Cala wewnetrzna strona kola jest brudna od smaru i co dokladanie z otworu w czasie dokladania smaru najpierw idzie powietrze, pozniej woda, pozniej rozwodniony smar i dopiero smar wlasciwy wiec domyslam sie, ze albo smar sie rozgrzewa w czasie jazdy i wycieka albo wymywa sie przy wodowaniu (w to mi sie nei chce wierzyc bo w wodzie jest moze 2 minuty?). W sumie powiedzmy co kilka (moze 10?) wyjazdow musze kupic nowa tube ze smarem.

Do tej pory probowalem jakiegos zwyklego smaru (kupilem w sklepie razem z pompka i lozyskami zaraz po kupnie lodzi zielony), pozniej kupilem w marinie jakis smar niby odporny na slona wode i nie zauwazylem by duzo dluzej wytrzymywal. Pozniej w tej samej marinie zauwazylem inny smar z notatka, ze jest specjalnie do przyczep - mial inny kolor (jeden byl czerwony drugi niebieski nei pamietam, ktory jaki). Niestety 2 wyjazdy temu mi sie skonczyl, a w tej samej marinie go nie mieli (zima to nei sezon.....) a do mariny gdzie go maja mam lekko 50-60km w jedna strone + bramiki na autostradzie w obie strony wiec poszlem do samochodowego i kupilem jakies 2 rozne litowe (kazdy w cenie 1/3 tego z mariny) jeden lekko zoltawy mleczny a drugi taki bardziej karmelkowy i jakby gestszy (na obu pisze, ze sa super duper do lozysk pod obciazeniem i sa litowe). Ze dadza rade to ja wiem, ale czy moge tak bezkarnie je mieszac? bo mysle, ze mam w piastach mieszanke 2 lub 3 smarow i sie boje by sie nie okazalo, ze to nie jest dobry pomysl....

 

i jeszcze jedno dla osob majacych podobne piasty - czy wymiana tych plastikowych zatyczek na metalowe tzw "hub savers" cokolwiek zmieni? bo na forum o lodziach wszyscy chwala, a w sklepie z czesciami do przyczep powiedzieli, ze to strata kasy bo smar i tak spierdziela ta uszczelka od strony przyczepy i tylko w piastach z hamulcem inaczej zbudowanych ma to jakikolwiek sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Gęstszy smar powinien załatwić sprawę, jak dla mnie masz za rzadki i wysrywa ci go siłą odśrodkową

Plus wyłączenie paranojki

Piasty w przyczepach smarowałem przez 4 lata.... 0 razy

Przyczepą po sezonie uzywania, głównie na słodkiej, ale raz na soli i piasku, po sezonie, machnąłem 2200km IE-.PL

Nawet nie stękneła, przez kolejny rok Wisła plus inne, kolejny rok miał ją kolega który odkupił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Odnosnie "Hub Savers" to prawda ze smar spierdziela od wewnetrznej strony trailera ale wieksza zaleta tego jest ze samo lozysko jest lepiej chronione od wszelkiego syfu od zewnetrznej strony. Nie wiem jaka jest roznica z czy bez, bo ja to zawsze mialem zamontowane. To ze smar troche spierdziela to i dobrze bo przynajmniej jak uzupelniam i wychodzi to wiem ze jest go wystarczajaco. Co do smaru to uzywam niebieskiego Marine Grease Multipurpose. Smaruje na full przed zima jesli juz wiem ze nie wyjade z lodka do maja, pozniej profilaktycznie raz w sezonie w ktorym robie jakies 2500 do 3500 mil.

Co do zmiany samego lozyska...to jak bedziecie kiedys zmieniac to dajcie znac bo latwo mozna "dac ciala"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łożyska załóż dwustronnie kryte i zapomnij o problemie ;)

Mieszanie smarów niczym Ci nie grozi, natomiast doładowywanie smaru do pełna co wyjazd wydaje mi się niepotrzebną przesadą.

 

jak? lozyska sa nabijane na oske piasty od strony przyczepy i do srodka piasty od strony zewnetrznej. Jak by sie montowalo takie lozysko?

u mnie to wyglada tak (na fotce stare lozysko):

DSCF0411.jpginner%2520bearing.jpg

Co do dopelniania smaru - to znaczy wszyscy twierdzicie, ze woda w srodku piasty jest ok i nie wplywa na kondycje smaru w srodku? (za kazdym razem leci woda z piasty)

 

To ze smar troche spierdziela to i dobrze bo przynajmniej jak uzupelniam i wychodzi to wiem ze jest go wystarczajaco. Co do smaru to uzywam niebieskiego Marine Grease Multipurpose. Smaruje na full przed zima jesli juz wiem ze nie wyjade z lodka do maja, pozniej profilaktycznie raz w sezonie w ktorym robie jakies 2500 do 3500 mil.

Co do zmiany samego lozyska...to jak bedziecie kiedys zmieniac to dajcie znac bo latwo mozna "dac ciala"

No niby tak, ale ja pompuje tyle by przodem przez "dust cap'a" uciekal smar - tylem nigdy nie leci przy pompowaniu. za to nie wierze by woda do srodka leciala tym malym otworkiem w nim - bo nawet jak tam jest szczelina powietrzna pod spodem to woda by sie wlac do srodka najpierw musi wyprzec powietrze nie?

Lozyska wymienilem raczej bez problemow (chyba ;P

Plus wyłączenie paranojki

Piasty w przyczepach smarowałem przez 4 lata.... 0 razy

Przyczepą po sezonie uzywania, głównie na słodkiej, ale raz na soli i piasku, po sezonie, machnąłem 2200km IE-.PL

Nawet nie stękneła, przez kolejny rok Wisła plus inne, kolejny rok miał ją kolega który odkupił...

Kolega mial podobne podejscie i nawet do lozysk nie zajzal po kupnie lodki - po kilku miesiacach mu sie kolo niemal urwalo na autostradzie.

Inna sprawa, ze nigdy nikogo nie widzialem by dokladal smar jako standardowa procedure.. - jeszcze inna sprawa, ze polowa przyczep jakie widze nad woda balbym sie na drugi koniec mojej wioski pojechac by ja pospawac... ;) Zagladales moze do lozysk Kuba za ten czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kilka mcy to jedno, kilka lat to drugie.

Swego czasu sporo jeździłem tez LR i mimo jeżdżenia po wodzie, taplania się, topienia i nacierania błotem nie było z tym większych problemów.

Łożysko zanim sczeźnie daje oznaki wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Łożyska załóż dwustronnie kryte i zapomnij o problemie ;)

Mieszanie smarów niczym Ci nie grozi, natomiast doładowywanie smaru do pełna co wyjazd wydaje mi się niepotrzebną przesadą.

 

Kolega zapomniał, że mówimy o łożyskach stożkowych, a takich krytych nie ma i nie będzie ;) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ten gumowy płaszcz to nie jest czasem 'symering'?od strony łożyska powinna być na nim-[simeringu] sprężyna która uszczelnia oś.do tego wymień pokrywy zewnętrzne na pełne bez otworów i wstaw na silikon.

 

Też uważam, że powinien być tam simmering, od strony wewnętrznej a od zewnętrznej powinna być osłona metalowa zakładana na wcisk. Niemniej jeśli jest to piasta z możliwością smarowania, to faktycznie musi być gdzieś otwór na odprowadzenie nadmiaru smaru. Aktualnie w samochodach czy przyczepach nie stosuje się piast z możliwością smarowania, smar wymienia się w trakcie wymiany łożysk. Tak wygląda wymiana łożysk piasty osi nienapędzanej, tu na przykładzie Golfa;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

szukalem fotek (na ogol robie fotki wszystkiego krok po kroku), ale chyba uznalem budowe tej piasty za tak oczywista, ze fotki pominalem..

hmm wyglada na to, ze zapomnialem, ze tam sa 2 lozyska a smar jest wtlaczany pomiedzy nie. na 99% mam tego typu piaste:

HU004_4f217ea9c5736.jpg

czyli zapomnialem o tym, ze ta uszczelka (simering) jest chyba czescia jednego z lozysk (producent mojej przyczepy na 80-90% kupowal piasty w tym sklepie z ktorego fotke wzialem.

potwierdza to rzut okiem na strone z lozyskami:

http://www.indespension.co.uk/Bearings.html

ps moze faktycznie przesadzam i wypelniam smarem cala przestrzen miedzy pokrywka a lozyskami - na filmie koles tyle nie daje.

chyba jjak zwykle za duzo mysle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak koledzy wcześniej napisali: kolejno od strony wewnętrznej piasty (od strony osi) simering, łożysko 1, łożysko 2, natomiast na zewnątrz tą miseczkę. Smar prawidłowo wymienia się tylko podczas zmiany łożysk. Pisane na przykładzie Golf II oś tylna. Agonie łożysk można poznać po typowym ich szumie lub wyciu przy większych prędkościach. W/w objaw można pomylić z ząbkowaniem opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja tylko porownuje warunki pracy samochodewej piasty i takiej z przyczepy do lodzi - co z tego, ze lozyska takie same?

Generalnie po namysle zgadzam sie jak najbardziej z brakiem potrzeby walenia smaru do pelna co wyjazd - obracajace sie nakretka i zawleczka i tak musza gdzies wypchac smar. Natomiast niepokoi mnie to, ze przy dodawaniu smaru z wnetrza piasty wycieka woda - a to juz na 100% nie jest normalne. I mysle, ze tutaj zapodam hub savery albo choc metalowe pokrywki i bedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

mimo smarowania co wodowanie w zeszlym tygodniu jedno z kol mi sie zacielo (nie mialem jeszcze czasu patrzec do lozysk - poczulem, ze cos muli i glosno jest zatrzymuje sie a z kola az para (dym? nie wiem ciemno jeszcze bylo) leci Po kilku pompnieciach smaru przeszlo. Jak rozkrece to bede wiedzial, ale jak na razie stwierdzam, ze to nie ja schizuje a inny nadmiernie olewaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...