Sluchajcie szukam kogos kto wie cos o smarach i ew ma piasty z nyplami do smarowania.
Mam zwykle piasty (stozkowe lozysko na waleczkach uszczelnione od strony przyczepy gumowym plaszczem a od strony zewnetrznej zwyklym korkiem z plastiku z dziurka). jak plywam po morzu to mam jakies 15-20km w jedna strone a jak na slodkiej wodzie to 100-200km w jedna strone. Zwyklem dodawac smaru po kazdym wodowaniu tak dlugo az zacznie wychodzic dziurka w przykrywce zewnetrznej.
Cala wewnetrzna strona kola jest brudna od smaru i co dokladanie z otworu w czasie dokladania smaru najpierw idzie powietrze, pozniej woda, pozniej rozwodniony smar i dopiero smar wlasciwy wiec domyslam sie, ze albo smar sie rozgrzewa w czasie jazdy i wycieka albo wymywa sie przy wodowaniu (w to mi sie nei chce wierzyc bo w wodzie jest moze 2 minuty?). W sumie powiedzmy co kilka (moze 10?) wyjazdow musze kupic nowa tube ze smarem.
Do tej pory probowalem jakiegos zwyklego smaru (kupilem w sklepie razem z pompka i lozyskami zaraz po kupnie lodzi zielony), pozniej kupilem w marinie jakis smar niby odporny na slona wode i nie zauwazylem by duzo dluzej wytrzymywal. Pozniej w tej samej marinie zauwazylem inny smar z notatka, ze jest specjalnie do przyczep - mial inny kolor (jeden byl czerwony drugi niebieski nei pamietam, ktory jaki). Niestety 2 wyjazdy temu mi sie skonczyl, a w tej samej marinie go nie mieli (zima to nei sezon.....) a do mariny gdzie go maja mam lekko 50-60km w jedna strone + bramiki na autostradzie w obie strony wiec poszlem do samochodowego i kupilem jakies 2 rozne litowe (kazdy w cenie 1/3 tego z mariny) jeden lekko zoltawy mleczny a drugi taki bardziej karmelkowy i jakby gestszy (na obu pisze, ze sa super duper do lozysk pod obciazeniem i sa litowe). Ze dadza rade to ja wiem, ale czy moge tak bezkarnie je mieszac? bo mysle, ze mam w piastach mieszanke 2 lub 3 smarow i sie boje by sie nie okazalo, ze to nie jest dobry pomysl....
i jeszcze jedno dla osob majacych podobne piasty - czy wymiana tych plastikowych zatyczek na metalowe tzw "hub savers" cokolwiek zmieni? bo na forum o lodziach wszyscy chwala, a w sklepie z czesciami do przyczep powiedzieli, ze to strata kasy bo smar i tak spierdziela ta uszczelka od strony przyczepy i tylko w piastach z hamulcem inaczej zbudowanych ma to jakikolwiek sens.
Pytanie
gooral
Sluchajcie szukam kogos kto wie cos o smarach i ew ma piasty z nyplami do smarowania.
Mam zwykle piasty (stozkowe lozysko na waleczkach uszczelnione od strony przyczepy gumowym plaszczem a od strony zewnetrznej zwyklym korkiem z plastiku z dziurka). jak plywam po morzu to mam jakies 15-20km w jedna strone a jak na slodkiej wodzie to 100-200km w jedna strone. Zwyklem dodawac smaru po kazdym wodowaniu tak dlugo az zacznie wychodzic dziurka w przykrywce zewnetrznej.
Cala wewnetrzna strona kola jest brudna od smaru i co dokladanie z otworu w czasie dokladania smaru najpierw idzie powietrze, pozniej woda, pozniej rozwodniony smar i dopiero smar wlasciwy wiec domyslam sie, ze albo smar sie rozgrzewa w czasie jazdy i wycieka albo wymywa sie przy wodowaniu (w to mi sie nei chce wierzyc bo w wodzie jest moze 2 minuty?). W sumie powiedzmy co kilka (moze 10?) wyjazdow musze kupic nowa tube ze smarem.
Do tej pory probowalem jakiegos zwyklego smaru (kupilem w sklepie razem z pompka i lozyskami zaraz po kupnie lodzi zielony), pozniej kupilem w marinie jakis smar niby odporny na slona wode i nie zauwazylem by duzo dluzej wytrzymywal. Pozniej w tej samej marinie zauwazylem inny smar z notatka, ze jest specjalnie do przyczep - mial inny kolor (jeden byl czerwony drugi niebieski nei pamietam, ktory jaki). Niestety 2 wyjazdy temu mi sie skonczyl, a w tej samej marinie go nie mieli (zima to nei sezon.....) a do mariny gdzie go maja mam lekko 50-60km w jedna strone + bramiki na autostradzie w obie strony wiec poszlem do samochodowego i kupilem jakies 2 rozne litowe (kazdy w cenie 1/3 tego z mariny) jeden lekko zoltawy mleczny a drugi taki bardziej karmelkowy i jakby gestszy (na obu pisze, ze sa super duper do lozysk pod obciazeniem i sa litowe). Ze dadza rade to ja wiem, ale czy moge tak bezkarnie je mieszac? bo mysle, ze mam w piastach mieszanke 2 lub 3 smarow i sie boje by sie nie okazalo, ze to nie jest dobry pomysl....
i jeszcze jedno dla osob majacych podobne piasty - czy wymiana tych plastikowych zatyczek na metalowe tzw "hub savers" cokolwiek zmieni? bo na forum o lodziach wszyscy chwala, a w sklepie z czesciami do przyczep powiedzieli, ze to strata kasy bo smar i tak spierdziela ta uszczelka od strony przyczepy i tylko w piastach z hamulcem inaczej zbudowanych ma to jakikolwiek sens.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.