la-bazooka Opublikowano 26 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 (edytowane) Witam doświadczonych kolegów i mam do was pytanie. Przymierzam się do kupna kija Dragon guide select chucky cast 2,13 5-25g. Czy da się tym kijem z powodzeniem łowić na lekko szczupaki?Łowić będę na wodach stojących z brzegu i z łódki oczywiście w Polsce. Przynęty to gumy blaszki i woblery a także slidery i inne bezsterowce do 25g jak cw kija.I jeszcze jedno pytanko jaki multik do tego kija? Myślałem o Team dragon HS200iL.Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi i porady. Pozdrawiam. Edytowane 26 Października 2012 przez la-bazooka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busz231 Opublikowano 26 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 a czemu miało by się nie dać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 26 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Moim zdaniem jak na początek to fajny zestaw i jeśli ogranicza Ciebie budżet ,to myślę że ciężko będzie lepiej skompletować zestaw.Od razu zaznaczę że nie mam nic wspólnego z firmą dragon ,a oba komponenty zestawu miałem w ręku/użwałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
la-bazooka Opublikowano 26 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 Więc sprzęt da radę co mnie bardzo cieszy co do budżetu to może na multika będzie 500 zł.Wszelkie sugestie mile widziane. Pozdro chłopaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 26 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Października 2012 W tej gramaturze Shimano Caenan będzie OK. Rama co prawda grafitowa, ale sporo łożysk napakowali. Szpulka niezbyt cięzka. I co wazne wodzik dosyc daleko od szpulki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Miałem prawie dokładnie ten sam kij ( Bandit Cast - 230 ).W sumie nigdy nie narzekałem, aż do czasu gdy mi się złamał . Decydując się na niego , wiedz że jest to kijek dość sztywny i o sporo zaniżonym cw. Gdybym obecnie szukał pierwszego sprzętu z budżetem 1000zł. to widziałbym dwa rozwiązania. Pierwsze:Kij naprawdę dobry i z dożywotnią gwarancją za pieniądze zbliżone do tych które zamierzasz wydać, kupisz z oferty firmy Fenwick .Na forum dowiesz się wszystkiego o fenwickach - jest tu kilka obszernych wątków o tych wędkach.Do tego budżetowy multiplikator. Ja np. Za 400zł ( trzy miesiące temu ) kupiłem nowego AbuRevo SXa w Kogutomani. Drugie :Kupić dobry multiplikator za ok. 700 - 800 zł. Do tego niezłą budżetową wędkę np. szeroko opisywane - Okuma Black Rock Cast. Pamiętaj kupując w sklepie , że przy takich zakupach należy ci się rabat ( conajmniej 10%), jak psu micha.Radziłbym jednak zaglądać do działu sprzedam ( na obydwu forach ) , kończy się powoli sezon szczupakowo - sandaczowy , ludzie będą sprzedawać sprzęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
la-bazooka Opublikowano 27 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Dzięki za odzew i na pewno rozwarze wasze propozycje.Kolego samwieszkto możesz napisać jak złamał Ci się ten kij? Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Masz ty taki wątek gdzie dyskutowaliśmy o tym. http://jerkbait.pl/topic/4610-dragon-guide-select/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid_ Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Nie kupuj multika Dragona bo to padło. Kije od biedy są ok. Z brzegu 2m będzie za króki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 Nie kupuj multika Dragona bo to padło. Kije od biedy są ok. Z brzegu 2m będzie za króki.Dawid dlaczego uważasz że 2m z brzegu to krótki kij? przez 5 sezonów wydawało mi się że krótkie kije to jeden z wielkich i głównych atutów w castingu. Sam dla siebie wybieram kije do 213cm/7'2" ,wystarcza mi to zarówno na nizinną rzekę ,jak i na jeziora. Nie rozumiem też dlaczego piszesz że multi dragona to padło, łowiłem nim,znam kilku co łowią nim od czasów premiery ,wciągle działają i to dobrze, mozna tym spokojnie rzucać od 6-7g ,kosztuje 300zł,jest dostępny niemal w każdym sklepie i ma 5 lat gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid_ Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 (edytowane) Trenujuę casting od 2007 roku, cały czas krótkimi kijami i dość. Na Wiśle nie zejdę już poniżej 8 stóp. Na sporą, nizinną rzekę, 6-7 stóp to po prostu mało. Ciężko tym rzucić dalej lekkim woblerkiem, ciężej operować przez krzaki itd. Dłuższy kij pozwala też utrzymywać więcej linki nad wodą i co za tym idzie efektywniej łowić na większą odległość. Z łodzi nie ma takiego problemu, bo rzucamy blisko, a jak brakuje zasięgu to się podpływa, znów i linka wchodzi do wody bardziej pionowo. Kije 6-7 stóp to w 99% kije bassowe, właśnie do łowienia z łodzi. Nie bez kozery kije Wild River mają i po 13 stóp Fajnie to widać po zdjęciach z galerii j.pl albo fotach ze zlotów. Oglądanie sprzętu, wymiana doświadczeń, a jak przychodzi do łowienia, to większość wyciąga korbę + 2.7m i nad wodę Casting u nas to kuriozum i ciekawostka. Moim zdaniem bez adaptacji do naszych warunków, w czystej postaci ma sens jedynie na łodzi, ale nie każdy łowi na dużym zbiorniku zaporowym i posiada wypasiony bass boat. Jeśli chodzi o "produkty" firmy Dragon, jakoś nie mam zaufania do firmy, która niczego nie produkuje tylko zamawia towar, znakuje i sprzedaje dalej. Tańsze, nowe konstrukcje Okumy i Abu chodzą po 250zł.Za 500pln kupisz ciekawą używkę. Sam sprzedałem kilka dni temu Scorpiona 1001 za 400pln. Edytowane 27 Października 2012 przez dawid_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
la-bazooka Opublikowano 27 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 samwieszkto dzięki za link. Grubo się zastanowie nad kupnem tego kija i ogólnie nad dragonem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RBTS Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 (edytowane) Na sporą, nizinną rzekę, 6-7 stóp to po prostu mało. Ciężko tym rzucić dalej lekkim woblerkiem, ciężej operować przez krzaki itd. Dłuższy kij pozwala też utrzymywać więcej linki nad wodą i co za tym idzie efektywniej łowić na większą odległość...Jest w tym dużo racji. Jednak ja, mając kije 2,75, 2,30. 2,14, 1,98 chciałbym mieć jeszcze coś krótszego. I to właśnie na Wisłę, dużo szerszą niż w Krakowie. Na dodatek powiem, że...do połowu boleni.Jeśli miał bym wybierać tylko jedną długość, to mój wybór padł by na 2,30-2,40m. Może takim "ciężej operować przez krzaki", ale łatwiej w krzakach, jest ogólnie poręczniejszy, mniej męczy nadgarstek, umożliwia bardziej precyzyjne ruchy przynęty, a na koniec łatwiejsze podebranie ryby. Edytowane 27 Października 2012 przez RBTS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
busz231 Opublikowano 27 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2012 te 5 lat gwarancji na dragona to tak nie do końca.nie będę pisał na czym to polega ale chwyt reklamowy jest dobry.jeśli masz 500zł ma młynek to pomyśl nad abu rewo;shimano curado lub wyżej wspomnianym scorpionie.jeśli ci nie przypasi bez problemów sprzwedaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek001 Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 (edytowane) Nie kupuj multika Dragona bo to padło.Dlaczego to padło? Prosze o merytoryczne wytłumaczenie. Fakty na temat konstrukcji a nie mity. te 5 lat gwarancji na dragona to tak nie do końcaMówi się A trzeba powiedzieć B. Jak to jest z tą gwarancją bo sam jestem ciekaw. Wybór długości wędki jest sprawą indywidualną, każdy dostosowuje ją do swoich potrzeb itd. Jednak niekiedy nie ma kompromisów np. łowienie troci w pomorskich ciurkach i rzeczkach. Ja jestem zdania że łowiąc w opytmalnych warunkach, gdzie nie ma rzadnych utrudnień na brzegu nie ma sensu łowienia kijami dłuższymi jak 7 stóp. Łowiąc zestawem który jest oparty o wędkę nie dłuższą jak 213cm zyskujemy elastyczność jeśli chodzi możliwości rzutowe. Praktycznie nie ma miejsca gdzie niemożna byłoby użyć takiej wędki. Co więcej takim zestawem operuje się mega wygodnie, można bezproblemowo łowić jedną ręką i posyłać przynęty na naprawde spore odległości bez większego problemu.I tuaj pojawia się sformułowanie znane dużej grupie wędkarzy baitcastingowych którzy łowią na takie zestawy od lat chodzi o odpowiednie dobranie sprzętu i jego zgranie. Bez tego nawet najlepszy multiplikator na byle jakim kiju nigdy nie będzie wykorzystyawł swoich zdolności,A problem długości rzutu, są dwie kwestie. Pierwsza nie zawsze kijem dłuższym poślemy przynęte dalej niż krótkim (do chodzi do tego kwestia celności rzutu, która ma nawet znaczenie łowiąc bolenie). Kolejna kwestia jest tak iż zawsze będzie brakowało kilku metrów podczas rzutu. Nawet łowiąc kijem 3metrowym gdy zobaczymy bolenie oddalone od Nas o 70-80metrów nie jesteśmy wstanie posłać na taka odległość przynęte np. 5cm woblerek. Idąc tym tropem dojdziemy do wniosku że opytmalnym zestawem będzie kij 5metrów, najlepiej szklany by się ładował od samego oporu plecionki czy żyłki a multik to będzie jakieś Abu 1500- 2500C z availem. Czy jest w tym sens moim zdaniem nie. Lepiej się skupić na celności rzutu niż na wymyślaniu rozwiązań które pozwolą na łowienie 200metrów od brzegu, bo niekiedy ryby są pod nogami. Edytowane 28 Października 2012 przez jarek001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Lala bez oka . Nie wstydź się też zadzwonić do jakiegoś rodbuildera , chłopaki zawsze ci chętnie poradzą a często mogą ci zaproponować coś w naprawdę niedrogiego. Jakiś czas temu np. Mekamil wyprzedawał parę wędek w cenie komponentów. Wystartowanie z castingiem na dobrze dobranym sprzęcie to jest naprawdę zupełnie inna jazda.Mogę ci też doradzić przeglądnięcie działu sprzedam - nawet do roku wstecz. Tam też można znaleźć perełki za pól ceny , które tylko czekają na nowego Pana. W końcu, przeglądnij ofertę Żbika i Corony ; najgorsza i najtańsza wędka którą tam kupisz będzie lepsza od GS. W każdym razie nie kupuj niczego tylko dlatego że Pan w sklepie ci to zachwala. Pan w sklepie - jak każda sroczka - swój ogonek chwali , całą wiedzę jaką posiada o castingu zdobył z lektury katalogów handlowych a sam co weckend jeździ tępić karpie. Przeglądnij sobie posty o sprzęcie castingowym Sz.P. @Kuba Standera. Kuba jest wielkim orędownikiem używania tanich ale dobrych sprzętów a przerzucił tego tony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek001 Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 \ W końcu, przeglądnij ofertę Żbika i Corony ; najgorsza i najtańsza wędka którą tam kupisz będzie lepsza od GS.Tzn jaka wędka ma być lepsza od GS? I w czym jest lepsza?Mam nadzieje że nie mówisz o st. croix triumph? Bo jeśli tak to chciałbym się dowiedzieć w czym te niedoszacowane i uzbrojone w elementy "no name" czy z tanich przelotek batsona z nadlewkami jakby robił to ktoś niedowidzący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Proszę cię Jarku. Nie chce mi się grzebać po tych stronach i szukać wędki dla bazooki ale zapewniam cię że można tam znaleźć sporo wędek w cenie 500-600zł które bez wątpienia większość użytkowników uzna za lepsze ( a napewno trwalsze ) od GS. Ja Jarku miałem Bandit Casta i bardzo lubiałem tą wędkę , nie można jej odmówić urody i walorów użytkowych , ale niestety jest to jedyna wędka która złamała mi się dwa razy. To jest wogóle jedyna wędka która złamała mi się podczas zwykłego użytkowania. Wobec tego ( wybacz ) jestem skłonny zaliczyć ją do tzw, chrustów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek001 Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Ależ ja też nie chce się spierać ale wędkarstwo jest dyscypliną gdzie można podawać konkrety o które zawsze prosze np. podczas dyskusji gdy jakiś typek zarzuacał mekamil-owi partactwo bez dowodów.I tak samo w tej kwesti zawsze chce by ktoś mi przedstawił realia a nie mit.Szkoda że GS Ci sie połamał. Ja jednak też miałem ten kij i ten sam model. Łowiąc w Wiśle używałem go jako uniwersału. Łowiłem przynętami w całym zakresie cw i mocy. Przez przelotki szła zarówno zyłka jak i plecionka. Łowiłem na niego wszystko od jazi po szczupaki. Kiedyś podczas marcowego wypadu nad królową rzek trafiłem na fajne przegłębienie. Załozyłem blaszke w rozmiarze 1 long mepssa, w pierwszym rzucie miłem potężne branie pod nogami. Ku mojemu zdziwieniu na końcu wisiał szczupak około 60cm. Z racji że nie lubie bawić się w męczeni ryb i wyciągam ryby odrazu na brzeg szarpnołem kijem i wyrwałem szczupaka z wody. A kij na to nic nie powiedzial. Wyciągnołem na niego kilka korzeni itp a teraz kijek ma kolega z forum który go odemnie odkupił.Ja miałem w zasadzie 4 kije z serii guide select, niedługo będzie piąty Skinnerek . Miałem dwa w spinnie i dwa w castingu. Były to modele Hornet, boxer. bandit cast, buster cast. I nie powiem o nich złego słowa. Nic się z nimi nie stało. Te same wędki, choć w prawdzie pod innymi nazwami występują pod logiem okumy np..A co do alternatwy za 500-600zł to i owszem ale moim zdaniem Fenwick jest ostatnim wyborem jaki bym stawiał w alternatywie do wędek GS. Widziałem, dotykałem i w życiu bym tego nie kupił za te pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 No cóż Jarku. Pewnie miałem pecha. Pechowo też okazało się że GS ma tylko 2 lata gwarancji. Jak ja wtedy żałowałem że nie miałem Fenwicka HMG z gwarancją dożywotnią ; tymbardziej że różnica w cenie to raptem jakieś 100 - 150 zł. Albo St.C lub Lami... Czy ktoś kiedyś słyszał żeby te kije się złamały ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Złamać St. Croixa, bez problemu. Lamich fabrycznych miałem tylko jednego i przetrwał. Team Dragon nie przetrwał żaden. Dragon Tournament HDC przetrwał tylko jeden z prototypowej serii. Później pewnie były robione w ,,fabryce". Strzeliło chyba sześć sztuk. Nie zlamałem żadnego Batsona a przewinąłem ich sporo. Nie złamałem też Loomisa, Fish28 łowi sobie rdzawce na HS-y Loomisa. Nie złamałem ATC, miałem/mam 3szt. Coś jeszcze przetrwało i coś połamałem ale nie ma kijów nie do złamania. taki to były tyczki szklane do przeciągania przewodów miedzy studzienkami, nie złamałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek001 Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 (edytowane) @Samwieszkto do mnie osobiście nie trafia oferta fenwick-a nie widze w nich nic wybitnego ani nic złego. Poprostu takie tam wędki z ładną nazwą tzn marką.Też zastanawiełem się nad kijem z serii HMG. Pojechałem obejrzałem i jak za kij który jest zrobiony na tych samych komponentach co team dragon wędka niemalże tańsza dwa razy do wędek z serii HMG do tego ta rękojeść moim zdaniem wykonana z odpadków połączonych z gumą niewspominając o rodowodzie tej wędki z tego samego kraju co niżej wyżej wspomniany team dragon uważam cena jest przesadzona.Tym bardziej ocena wędki na stronie fishing-test.pl lekko studzi hurra-optymistyczne nastroje. A co do gwarancji dożywotniej. Czy w Polsce jest serwis tych wędzisk? A za 600zł worek możliwości Nam się otwiera i mamy wybór wędek z całego świata po wędki z pracowni. Edytowane 28 Października 2012 przez jarek001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinncaster Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 @Samwieszkto do mnie osobiście nie trafia oferta fenwick-a nie widze w nich nic wybitnego ani nic złego. Poprostu takie tam wędki z ładną nazwą tzn marką.Też zastanawiełem się nad kijem z serii HMG. Pojechałem obejrzałem i jak za kij który jest zrobiony na tych samych komponentach co team dragon wędka niemalże tańsza dwa razy do wędek z serii HMG do tego ta rękojeść moim zdaniem wykonana z odpadków połączonych z gumą niewspominając o rodowodzie tej wędki z tego samego kraju co niżej wyżej wspomniany team dragon uważam cena jest przesadzona.Tym bardziej ocena wędki na stronie fishing-test.pl lekko studzi hurra-optymistyczne nastroje. A co do gwarancji dożywotniej. Czy w Polsce jest serwis tych wędzisk? A za 600zł worek możliwości Nam się otwiera i mamy wybór wędek z całego świata po wędki z pracowni. Bez obrazy kolego... ale takich bredni to już dawno od nikogo nie słyszałem (czytałem). HMG przyrównujesz do TD za komponenty - cały obraz swój okazałeś Spróbuj to samo co z chińskim kijem od Fenwicka zrobić z dragonem. Sprawdź w praktyce, bo teorię nie powiem...masz obcykaną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek001 Opublikowano 28 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Października 2012 Bez obrazy kolego... ale takich bredni to już dawno od nikogo nie słyszałem (czytałem). HMG przyrównujesz do TD za komponenty - cały obraz swój okazałeś Spróbuj to samo co z chińskim kijem od Fenwicka zrobić z dragonem. Sprawdź w praktyce, bo teorię nie powiem...masz obcykaną A dlaczego nie można porównać tych obu wędek pod względem wykorzysania komponentów których jakość mimo wszystko wpływa na wygląd całości?Może uda mi się wstawić filmik jak do kija guide select buster podpinam slidera 10s i kijem rzucam bez problemu ale potem pojawią się opinie toporny itp. Nie obiecuje ale postaram się do końca tygodnia się wybrać na ryby i porzucać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samwieszkto Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Jarku. Nie ma o co kruszyć kopii. Nikt nigdy nie powiedział że GSy to są kije brzydkie , źle zaprojektowane albo podle wykonane. Wręcz przeciwnie . Kije są dobre , mają świetny design i wykonane są starannie. Przez długi czas mój Bandit był moim ulubionym kijem i służył mi do wszystkiego ( tak jak pisałeś ) ; dawałem temu wyraz w różnych dyskusjach na obu forach. Cóż z tego skoro mi się połamał i to bez powodu .Być może to jest jedyna wada tych wędek , że co dziesiąta łamie się bez powodu. Być może ty miałeś szczęście i nie trafiłeś na taką. Ja jednak trafiłem i w moich oczach to ją dyskwalifikuje.Moja opinia nie dotyczy innych wyrobów Dragona ; miałem jeszcze wędki z lini Tythan i TD Silver edytion to są spiny i już nimi nie łowię jednak szczególnie Tytana mogę polecić każdemu na dobry początek mimo że kosztuje połowę tego co GS . Trochę wolniejsza akcja i moim zdaniem absolutna wytrzymałość na urazy. Moim zdaniem można nią z powodzeniem młócić zboże. Jednak mogę się też zgodzić że tym razem mnie przypadł jakiś wyjątkowo dobry egzemplarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.