Skocz do zawartości

Bracia Rodzen - Terapeutyczne organicze weglowodanow ! Nowy styl zycia !


krokkop

Rekomendowane odpowiedzi

Metanabol czy winstrol ?

Na prawdę :) myślisz że wszyscy na łatwiznę idą i nic nie można osiągnąć ciężka pracą ?

Monohydrat + trzymanie Micha i ciężki trening to podstawa bo większość ludzi trenują jak pipy i nie mają efektów.

 

A jeszcze podrzucę do pieca bo "chet dey" typu 2x300g Milka i litr zimnego Mleka wlatauja raz w miesiącu :)

Ale tak jak pisałem na węgle trzeba sobie zapracować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to się nazywa anoreksja. Teraz organizm zjada Twoje mięśnie. Niedługo wejdzie szkorbut

 

To bylo dawno temu gdy chcialem jak najszybciej schudnac. Ze zjadaniem to nie tak do konca. Mialem wielkie zapasy tluszczu, bylem za gruby zeby biegac tzn nie rozwalic sciegien wiec chodzilem, pozniej biegalem, cwiczylem jak porypany by odbudowac dawna sile jak bylem blizej konca i jeszcze wiecej jak sie tam znalazlem. To juz 7 lat temu. Calej podrozy nie moge opisac bo za wiele watkow, musialem wygrac walke z czyms co ludzie normalnie przegrywaja, zyje dalej :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem? Nie jesz śniadania, nie jesz ryżu, makaronu, ziemniaków, produktów mlecznych...Czyli w sumie nie jesz węglowodanów. Jednocześnie uważasz, że dieta keto, niszczy organizm, to co Ty jesz?

Mieso glownie zjadam, wieczorem, tyle ze bardzo malo w porównaniu do tych wszelkich ilosci jakie sa podawane. Nie wiem jak Dokladnie to opisac ale moge zjesc londynskiego kebaba ale bez bulki, schabowego, KFC, co tam kolwiek bez frytek, ziemniakow, klusek, Spaghetti bez makaronu, fish bez chips . Moj organizm ma duza tendencje do tycia wiec to taka niekonczaca sie walka. Musze zapierdzielac dwa razy wiecej niz inni by utrzymac wage.

 

Gdybym mial 5-6 godzin na cwiczenie jak dawniej to bym jadl duzo wiecej. Teraz tylko ze trzy godziny dziennie z buta plus zabawy z psami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steki smażę na odrobinie oleju, obok kładę ser jak się stopi to przekładam na mięso, pod koniec smażenia dodaję masło i gotowe. Przygotowanie trwa 8 minut a czuję się najedzony do 16stej. Robię to dwa razy dziennie, jestem najedzony, czuję się dobrze i ważę dokładnie tyle samo ile ważyłem 30 lat temu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobie tak czytam i oczom nie wierze ze ludzie w dzisiejszych czasach dalej uważają ze redukcja tkanki tłuszczowej czy poprostu wagi to jakaś magia. Największe głupoty wypisuje kolega szczupak i proponuje zamilknąć bo nie masz zielonego pojęcia i wypisujesz farmazony. Zajmuje sie tym tematem od bagatela 20 lat. Pomagam ludziom chudnąc, poprawić parametry zdrowotne, zbudować masę mięśniowa czy osiągnąć porzadana sprawność. sam w wieku 40 lat wyglądami czuje sie lepiej jak miałem 20 lat. Prawda jest taka ze Białko i Tłuszcze sa Esencjalne a węglowodany już nie. Aktualnie odżywiam sie Karnivore w najsłabszej jej formie "Animal Based" . Moje makro na dzień dzisiejszy jem 200-220gr Białka, 150gr Tłuszczu, i 100gr Wegli i czuje sie znakomicie. 3 - 4 x w tygodniu biegam 5 - 7km i 3 - 4 x ćwiczę siłowo z naciskiem na Wydolność. Budowalem masę do 110kg i wycinałem pod zawody pod limit 90.8kg. testowałem na sobie rożne metody odżywiania i każda ma racje bytu jak i każda idzie dopasować do swoich celów. Wazne zeby zadbać o odpowiednia ilość ruchu nie po to zeby schudnąć ale dla zdrowia ukladu krwionośnego. Wbrew pozorom nie jest to skomplikowany albo czasochłonny proces jeśli wybierze sie odpowiednie priorytety. W wielu przypadkach wystarczy odstwaic słodzone napoje, piwo i słodycze i waga leci w dol jak szalona. dodać spacery i ewentualnie 2 treningi siłowe w tygodniu i człowiek czuje sie jak nowo narodzony. Warto zainwestować w swoje zdrowie a ni tylko w materialne rzeczy. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - najlepsza dieta to taka, którą potrafimy utrzymać w dłuższym okresie czasu i dostosowana dla danego człowieka. Manipulacja podażą kalorii oraz aktywnością pozwala osiągnąć zamierzony cel. Mi się najlepiej żyje na wysokich węglach z modelem w stylu diety śródziemnomorskiej. Staram się całość posiłków upchnąć w 10-11 godzinnym oknie żywieniowym.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam moich rówieśników z czasów zamierzchłych, czyli okresu powszechnego stosowania głęboko nieprofesjonalnych metod żywieniowych. Byli wszystkożerni, szczupli i fizycznie sprawni co do jednego  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobie tak czytam i oczom nie wierze ze ludzie w dzisiejszych czasach dalej uważają ze redukcja tkanki tłuszczowej czy poprostu wagi to jakaś magia. Największe głupoty wypisuje kolega szczupak i proponuje zamilknąć bo nie masz zielonego pojęcia i wypisujesz farmazony. Zajmuje sie tym tematem od bagatela 20 lat. Pomagam ludziom chudnąc, poprawić parametry zdrowotne, zbudować masę mięśniowa czy osiągnąć porzadana sprawność. sam w wieku 40 lat wyglądami czuje sie lepiej jak miałem 20 lat. Prawda jest taka ze Białko i Tłuszcze sa Esencjalne a węglowodany już nie. Aktualnie odżywiam sie Karnivore w najsłabszej jej formie "Animal Based" . Moje makro na dzień dzisiejszy jem 200-220gr Białka, 150gr Tłuszczu, i 100gr Wegli i czuje sie znakomicie. 3 - 4 x w tygodniu biegam 5 - 7km i 3 - 4 x ćwiczę siłowo z naciskiem na Wydolność. Budowalem masę do 110kg i wycinałem pod zawody pod limit 90.8kg. testowałem na sobie rożne metody odżywiania i każda ma racje bytu jak i każda idzie dopasować do swoich celów. Wazne zeby zadbać o odpowiednia ilość ruchu nie po to zeby schudnąć ale dla zdrowia ukladu krwionośnego. Wbrew pozorom nie jest to skomplikowany albo czasochłonny proces jeśli wybierze sie odpowiednie priorytety. W wielu przypadkach wystarczy odstwaic słodzone napoje, piwo i słodycze i waga leci w dol jak szalona. dodać spacery i ewentualnie 2 treningi siłowe w tygodniu i człowiek czuje sie jak nowo narodzony. Warto zainwestować w swoje zdrowie a ni tylko w materialne rzeczy.

Pomożesz z jadłospisem na keto?

Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego SM-S928B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne ze moge pomoc, tylko czy musi byc typowe Keto? Pytam bo jak chlopaki zauwazyli jest to dobra metoda zeby szybko i duzo zrzucic aczkolwiek nie polecam tej formy zywienia jako ze tak powiem bazy. Bo tak naprawde nie mozemy podchodzic do tematu ze machniesz 10-12tyg tylko musi to byc zmiana stylu zycia zeby utrzymac efekty Dlugoterminowo i dalej ewentualnie poprawiac wyniki i parametry zdrowotne.

 

Dla przykladu opisze moj dzisiejszy dzien.

 

Pobudka wyjatkowo pozno bo po 6 rano ale pierwszy dzien po urlopie

6:45-7:25 5km biegu

12:00 pierwszy posilek: 6jaj, 60gr Boczku, 50gr krewetek, 50gr wedzonego lososia i jedno Kiwi gold

17:00 drugi posilek: 200gr ziemniakow, 20gr masla, 3 palki z kurczaka, 100gr buraków mala plaska brzoskwinka

75min drzemki

21:00-21:40 5,2km biegu Bo przyszly nowe buty zony i trzeba bylo stestowac.

22:20 ostatni posilek 100gr sera z niepasteryzowanego mleka, 250gr 20% twarogu, 250gr skyra, 50gr malin, 50gr borowek, 25gr 85% gorzkiej czekolady, 8slodzikow.

 

Wychodzi 149gr tluszczu, 101gr weglowodanow, 212gr bialka i 2625kcal.

 

Teraz prysznic i spac. Jutro trening silowy jadlospis podobny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy od wielu czynnikow Kuba ale nie jest to dieta dla kazdego ze taknto ujme. Problem w tym ze dla większości bedzie ciezko zywic sie tak do konca zycia choc napewno sa wyjatki. Problem rowniez polega na tym ze produkty powinny byc jakosciowo jak najlepsze zeby byly najbardziej bogate w witaminy i mineraly. Np mieso czy jaja z biedronki beda srednim rozwiazaniem i lepiej by bylo kupywac u sprawdzonych rolnikow. Na Ketogonicznej diecie bedziesz mial napewno lepsze wyniki jak na diecie weganskiej czy wegetariańskiej. Jesli masz choroby immunologiczne czy np. Jakies alergie pokarmowe to najlepszym rozwiązaniem jest Karnivore „Lion Diet” ale i Ketogeniczna napewno pomoze wyeliminować szkodliwe dla nas produkty. W swiecie nauki zdania sa podzielone jak wszedzie. Jest grupą naukowców, ktora twierdzi ze jedzenie produktow pochodzenia roslinnego jest nie zdrowe a wrecz toksyczne bo wiele rosliny wytwarza poprostu toksyny jako mechanizm obronny ktore w nadmiarze moga szkodzic. Ta sama grupa uwaza ze blonnik po niemiecku Ballaststoffe sa Balastem w organizmie i wypelniaja tylko nasz stolec nie przynoszac zadnego porzytku a nawet zaburzaja prace jelit powodując zatwardzenie czy stany zapalne. Inna z kolei grupa uwaza ze spozywanie tak duzej ilosci tluszczu ma zly wplyw na nasz uklad krwionosny i podnosi ryzyko zawalow czy wylewow. Twierdza do tego ze ludzie zywiacy sie w ten sposob cierpia na niedobory witamin i mineralow.

 

 

Prze ponad 20 lat lacznie ze szkola probowalem doszukac sie tej jedynej wlasciwej drogi i niestety takowej nie znalazłem. Aczkolwiek moje zdanie jest takie ze lepiej ograniczyc weglowodany do minimum niz np. Tluszcze czy Bialka. W tluszczach rozpuszcza sie wiele niezbędnych do zycia witamin. Tluszcze sa niezbedne podczas produkcji Hormonow wiec low Fat jest naprawde kiepskim pomyslem. Bialko to jak wiadomo budulec tkanki ale np. Czesc aminokwasow jak Glutamina to pozywka dla flory bakteryjnej jelit czyli naszego systemu immunologicznego. Osobiscie polecam trzymac bialko na poziomie 2gr na 1kg beztluszczowej masy ciala. Min 1gr Tluszczy a najlepiej 1.5gr/Kg beztluszczowej masy ciala i reszte uzupelnic węglowodanami w najlepszym przypadku z ziemniakow, Batatow, owocow jak (truskawki, maliny, borowki, jagody , jerzyny) miodu czy bezglutenowych produktow jak kasza gryczana np. Wazne zeby przy takiej ilosci tluszczy zachowac odpowiedni stosunek Tluszczy w formie plynnej do formy stalej. Ja osobiscie smaze na masle klarownym, spozywam sporo jaj i serow oraz tlustych mies i nie mam zadnych problemow trawiennych a nawet sytuacja sie poprawila jak przestalem sie odzywiac w formie high carb. Co moge polecic kazdemu na początek co sam stosuje rowniez u moich podopiecznych to rezygnacja z weglowodanow na pierwszy posilek czy tzw. Sniadanie. Zandych owsianek, tostow czy tym podobnych. Dla zwyklego kowalskiego stosunek bialka do Tluszczy moze wynosic 1:1 i juz po kilku dniach poczujecie roznice. Tak samo z pierwsza kawa tez bym czekal min. 2 godziny po przebudzeniu.

 

 

Dodam tylko ze wg. Nauki najlepsza badz najzdrowsza dieta pod wzgledem układu krwionośnego i dlugosci zycia jest tzw. Dieta srodziemnomorska czyli tak naprawde dieta zbilansowana. Wytlumaczyc to idzie tym ze regiony w ktorych owe formy zywienia sa najbardziej reprezentowane to regiony zdala od wielkich fabryk i przetworzonego jedzenia. Olej dalej tradycyjnie jest tloczony na zimno, produkty zbożowe bez opryskow i konserwantów. Wszystko mozna by rzec prosto z pola trafia na stol.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam moich rówieśników z czasów zamierzchłych, czyli okresu powszechnego stosowania głęboko nieprofesjonalnych metod żywieniowych. Byli wszystkożerni, szczupli i fizycznie sprawni co do jednego  :)

To mozna sobie latwo wyobrazic Slawku. Ja nie musze, bo pamietam te czasy, ale wikszosc bioracych udzial w tym watu tak.

Wracajac do rzeczy, nie bylo to trudne bo:

- przenice uzywane do wypieku chleba i wyrobu wszelkich produktow macznych nie mialy indeksu glikemicznego zblizonego co cukru

- jeszcze wowczas cuier nie byl tak tani zeby nim konserwowac czy dosmaczac zywnosc 

Wlasciwie wystarczylyby te dwie "zmiany" by przy takim samym "wzorcu zywieniowym" nazywanym przez Ciebie "nieprofesjonalnym" wyprodukowac szczuplego i sprawnego (przed laty) jak i otylego i niemobilnego z zespolem metabolicznym albo i cukrzyca typu drugiego czlowieka (obecnie).

Tych zmian tfu "cywilizacyjnych" jest oczywiscie wiecej wynikajacych w duzej mierze np: z hydroponicznej uprawy roslin na duza skale, skazenia srodowiska itd..

Niestety jednyna pewna rzecza jest,- zmiana, niezaleznie czy ona jest pozytywna czy negatywna, a tym co mozemy najlepszego z tym zrobic to myslec i analizowac i zamiast dawac sie prowadzic jak barany, dokonywac wyborow zamiast uczstniczyc w czyms tam.

W tym watku, jak juz Kamil wspominal padlo tyle stanowczo wypowiadanych glupot, ze przestalem sie odzywac, ale sama idee i wymiane mysli w tym aspekcie uwazam za bardzo porzyteczna.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mozna sobie latwo wyobrazic Slawku. Ja nie musze, bo pamietam te czasy, ale wikszosc bioracych udzial w tym watu tak.

Wracajac do rzeczy, nie bylo to trudne bo:

- przenice uzywane do wypieku chleba i wyrobu wszelkich produktow macznych nie mialy indeksu glikemicznego zblizonego co cukru

- jeszcze wowczas cuier nie byl tak tani zeby nim konserwowac czy dosmaczac zywnosc 

Wlasciwie wystarczylyby te dwie "zmiany" by przy takim samym "wzorcu zywieniowym" nazywanym przez Ciebie "nieprofesjonalnym" wyprodukowac szczuplego i sprawnego (przed laty) jak i otylego i niemobilnego z zespolem metabolicznym albo i cukrzyca typu drugiego czlowieka (obecnie).

Tych zmian tfu "cywilizacyjnych" jest oczywiscie wiecej wynikajacych w duzej mierze np: z hydroponicznej uprawy roslin na duza skale, skazenia srodowiska itd..

Niestety jednyna pewna rzecza jest,- zmiana, niezaleznie czy ona jest pozytywna czy negatywna, a tym co mozemy najlepszego z tym zrobic to myslec i analizowac i zamiast dawac sie prowadzic jak barany, dokonywac wyborow zamiast uczstniczyc w czyms tam.

W tym watku, jak juz Kamil wspominal padlo tyle stanowczo wypowiadanych glupot, ze przestalem sie odzywac, ale sama idee i wymiane mysli w tym aspekcie uwazam za bardzo porzyteczna.

Dodam tylko ze owych czasach nie bylo przepychu a co za tym idzie nie jadło sie więcej jak człowiek potrzebował. Jedzenie miało funkcje dostarczenia Energi i nie było takiego czegoś ze ktoś pomiędzy posiłkami opychał sie słodyczami bo ich poprostu nie było. Nie było również słodzonych napoi co tez ma ogromny wpływ na nasz organizm. W szkołach wychowanie fizyczne to wyglądało całkiem inaczej i było traktowane na poważnie nie jak teraz. W dzisiejszych czasach mało kto umie sie podciągnąć na drążku więcej jak 3 razy czy zrobić z 10 Pompek na poręczach. A dzięki Body Posivity zdrowa wysportowana sylwetka to dyskryminacja ludzi otyłych i najlepiej jakby znieknela z różnorakich mediów. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie czasy:

- ze jemy zamiast sie odzywiac a co gorsza nie widzimy roznicy miedzy tym co sie kryje pod tymi okresleniami

- bardziej wierzymy w magiczne sposoby wykopanego z niebytu wirtualnego "miszcza" niz w przekaz tych co maja wieloletnie doswiadczenie poparte wynikami

- kiedys ludzie malpiego rozumu dostawali jak "amerykanscy naukowcy" wynalezli, stwierdzili lub obalili cos tam, dzis g-warte badania na niereprezentatywnych grupach, robione na niedokladnych metodach pomiarowych,- sa nowa forma tej propagandy...

Co do tzw Body Posivity to moze w Polsce jeszcze tak bardzo tego nie widac i nie slychac ale tu gdzie mieszkamy z Kamilem nabralo to tak kretynskiego kszattu, ktory wpisuje sie metode metronomu, znanej takze juz od dawna.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Globalizacja z założenia znosi tradycyjne formy żywienia jako przestarzałe. Nawet samo pojęcie żywność nabrało innego znaczenia. Generalnie     

triumfuje śmieciowe jedzenie typu fast food, McDo, szamka a'la supermarket itp. Siłą rzeczy, swoją niszę mają także wielbiciele sportowego stylu życia - to nie tylko poza czy ubiór  :) Wszystko musi być zbilansowane w ludzkiej fermie..            

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

- przenice uzywane do wypieku chleba i wyrobu wszelkich produktow macznych nie mialy indeksu glikemicznego zblizonego co cukru

(...)

 

Możesz rozwinąć?

Nie zgłębiałem tematu, jednak pamiętam rozmowę ze ŚP. mamą o robieniu zacierek. W czasach jej młodości zacierki na mleku były częstą potrawą, jakby ktoś nie zna - dodaje się wody do mąki, ugniata i trzymając w jednej dłoni kawałek ciasta pociera o kłąb kciuka drugiej dłoni. Ciekawostka była taka, że z obecnych mąk nie za bardzo można je zrobić, ciasto jest bardziej elastyczne, ciągnące się i kluseczki nie odrywają się się tak łatwo.

Wg mnie świadczyłoby to o większym udziale glutenu w obecnych pszenicach i że pszenice sprzed 50-70 lat miały więcej skrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...