Dąbek 111 Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Że czas odpowiedni,a od dawna temat chodzi po głowie,chciałbym uzyskać ipinię znawców zagadnienia(nie wątpię ,że są tacy na forum) . Łowisko -Zatoka Gdańska i Pucka , przeznaczenie troling z łódki 4.5 metra .Wędka Hmmm ,wiadomo ma się giąć podczas ataku ryby ,która powinna się dociąć na potykając opór w mocnym dolniku,zachowując przy tym namiastki finezji podczas holu.Najlepiej w dóch kawałkach. Co Panowie zaproponujecie ,bom zielony zupełnie, nie znam się kompletnie na tych muchowych opisach a temat ugryźć postanowiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 (edytowane) Gdzieś przed chwilą widziałem Orwis Boron 9' 12wt w formie muchówki jeszcze. cena 350 bodajże. Tylko gdzie? http://jerkbait.pl/topic/18404-megabaassmorethanyamaga-blanksrst-m-5/ Edytowane 29 Października 2012 przez woblerwz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 29 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Ciekawa propozycja.Czyli blank w klasie 12 byłby odpowiedni?Odpowiednikiem spina w jakim cw , jest 12wt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblerwz Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 28-35g powinien rzucać tylko daleko mu ugięciem do xfastów. Bedziesz miał ugięcie jak w kiju trolingowym, dobra trzymanie. Mocy nie braknie , 12wt to już sprzęt na solidne rybska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 29 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Kij w zasadzie tylko trolingowy,choć może szczupaka z brzgu też bym nim pogodził Dzięki Wojtek za info ,już wiem za czym się rozglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 (edytowane) Troci nie łowiłem, ładne pstrągi - tak. Na ciężkich muchówkach nie znam się ni w ząb, ale w spinie/cascie widziałbym kijek na blanku ok. 17-20lb, cw. w granicach 1 – 1 i½ oz., dość długi 270-290cm, o głębokim ugięciu i akcji medium/regular. Sztywny, mocny kij powoduje, że pstrągi dostają pier…ca w tuż po braniu i tak to wygląda aż do momentu, kiedy wylądują w siatce albo się zepną. Sam na mega pstrągi/trocie jeziorowe zbroję sobie BeastMastera do 40g. Na potoki trochę za mocarny, chyba że zacznę łowić rybska po 60-70cm. Pożyjemy, zobaczymy. Edytowane 30 Października 2012 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pstrągman Opublikowano 29 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 #12 to minimum,radziłbym raczej #13 -14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 Że czas odpowiedni,a od dawna temat chodzi po głowie,chciałbym uzyskać ipinię znawców zagadnienia(nie wątpię ,że są tacy na forum) . Łowisko -Zatoka Gdańska i Pucka , przeznaczenie troling z łódki 4.5 metra .Wędka Hmmm ,wiadomo ma się giąć podczas ataku ryby ,która powinna się dociąć na potykając opór w mocnym dolniku,zachowując przy tym namiastki finezji podczas holu.Najlepiej w dóch kawałkach. Co Panowie zaproponujecie ,bom zielony zupełnie, nie znam się kompletnie na tych muchowych opisach a temat ugryźć postanowiłem. Jako że maczałem paluchy w nadaniu tematu, pozwole sobie na drobne uzupełnienie Rafałowych wynurzeń. masa wabików 20 do 30 gr wahadła raczej wąskie, sporadycznie morsik ,czasem obły woblerek z małym jęzorem 8-12cmoperatywna długość kija w przedziale 2,6- 2,85.jako że wielkość ryb oscyluje w przedziale 1,5-3kg w porywach do 4kg a miejsca do umęczenia zdobyczy jest sporo ,nie chciałbym stosować zbyt topornego zestawu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 (edytowane) To ja bym celował w odpowiednik 15-17lb i wspomnianej 1 uncji... Mam taki długi i głęboko pracujący kij do ryb ok. 2kg - ma 12lb i 3/4 oz. Tu przydałoby się o oczko więcej: będę składał taki kij na Talonie Explorer BE86MF2 15lb. Wróc: piszę to z założeniem, że nie będziesz stosował ciężkich dopalaczy, dipsy diverów, trolling parawanów, flasherów, dodgerów, windy, etc, a po prostu bawił się w tzw. flat line - czyli zwykłą dorożkę. Jak winda - to tylko szkło. Jak powyższe zabawki - to jesteś skazany na coś w okolicy 20lb. Edytowane 30 Października 2012 przez krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 To ja bym celował w odpowiednik 15-17lb i wspomnianej 1 uncji... Mam taki długi i głęboko pracujący kij do ryb ok. 2kg - ma 12lb i 3/4 oz. Tu przydałoby się o oczko więcej: będę składał taki kij na Talonie Explorer BE86MF2 15lb. Wróc: piszę to z założeniem, że nie będziesz stosował ciężkich dopalaczy, dipsy diverów, trolling parawanów, flasherów, dodgerów, windy, etc, a po prostu bawił się w tzw. flat line - czyli zwykłą dorożkę. Jak winda - to tylko szkło. Jak powyższe zabawki - to jesteś skazany na coś w okolicy 20lb. Krzysiek trol wyłacznie z ręki ,bez całego tego ustrojstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 To raczej 15-17lb, będzie fajniej amortyzował te ok. 2kg ryby, a z większymi na otwartej wodzie pewnie też spokojnie sobie poradzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 Mam travela na blanku #12 Winstona BIIX. Z założenia miał to być kij jak najbardziej uniwersalny, obsługujący wszystko poza sytuacjami gdzie dedykowanego kija kompletnie nie da się zastąpić. Czyli kij na „nie wędkarskie” wyjazdy w miejsca gdzie ryb jest nie porównywalnie więcej niż to, co mam wkoło domu. Ryby, cóż raczej średnie i duże. Przynęty raczej z tych mniejszych.Poczytałem w sieci i wyszło mi, że kij robiony na bazie #12 będzie miał wyliczone cw na poziomie 5-21 gr. Po cichu liczyłem na trochę więcej, 5-25gr byłoby super.Kolega robiący mi tego kija po oglądnięciu nieopisanego blanku powiedział: „12 lbs, do 20 gram, kij na szczupaki na lekko, 12 gramów główkę z kopytem 3” da się jeszcze dobrze podbić”.Cóż, konsternacja. Ludzie na #12 targają naprawdę duże tarpony. Zdarzało mi się łowić na #9 dość duże ryby, #10 przyszykowana na największe głowy na Popradzie czy może Odrzańskie sumy…. a tu 12lbs. ZONK lub WTF, według uznania.Decyzja, robimy mimo wszystko. Pół roku trwało skompletowanie komponentów plus wykonanie ale presji czasu nie miałem wcale, na co dzień i tak łowi się sandacze dwumetrowym króciakiem.Po pierwszym machnięciu „na sucho” wiedziałem, że będę zadowolony. Na pierwszy rzut oka, trochę przez analogię do spinningów, gdzieś 12-15lbs. Myli trochę lekkość i niewielka średnica blanku, myli też akcja muchówki. Nad wodą okazuje się że „moc jest ze mną”. Połówka zatopionej wierzby wyjeżdża z wody na granicy drżenia rąk. Ugięcie kija bardzo głębokie ale chyba można jeszcze.Pierwsze testy na wodą to więcej rzucania niż łowienia. Obrotówka dwójka (jakieś 4gr) leci tak jak powinna, kopyto na 10 gramowej główce bez żadnych wątpliwości, leci na koniec warkocza i da się w nim podbić na odpowiednią wysokość. Boleniowe przynęty plus „morskie trocie” beż żadnego problemu. Morskie trociowe blachy czy lotne woblery na poziomie 15-28gr lecą po horyzont. Z czuciem pracy przynęty oraz zacięciem z dużej odległości też nie ma najmniejszego problemu. 35 gram machałem jeszcze „ile power’a w łąpach” i o ile rzucić się da to muszą być to już przynęty o małym oporze w wodzie, wszystko ma swoje granice. Ale dla mnie idealnie do wyjazdowego morskiego łowienia.Co do mocy, nie wiem gdzie jest teoria a gdzie praktyka. Moc w muchówkach „robiona” jest chyba inaczej niż w spinningach. Trzymając kij można się zgodzić – 12lbs. Z drugiej strony kije klasy 9 lub 10 używane są na „baby tarpon” (czyli takie pod 30lbs). #12 to już na lekko poważniejsze ryby, powyżej 50lbs. Z drugiej strony hol kilogramowego sandacza to już jako taka przyjemność, kij ma swoje ugięcie i odpowiednią amortyzację.Nigdy nie trolowałem z morzu za trocią, doświadczenia poza łowieniem z plaży nie mam żadnego ale według mnie #12 zrobiona pod spina może się też fajnie sprawdzić w trollu. Co do rozmiaru łowionych ryb, teoretycznie bez problemu. Ale trzeba pamiętać że przeznaczenie kija to znacznie większe ryby.Co do przynęt, to zależy od samej prędkości i konstrukcji przynęty. Ja nie lubię w trollu wędek pracujących bardzo głęboko ale myślę że pod trociowe czy tęczakowe klasyki powinno być bardziej niż ok. Ten mój na pewno będzie używany jako lżejsza alternatywa do łowienia troci z plaży zamiast talona 20lbs. Tomek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dąbek 111 Opublikowano 30 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 tomaszak11 lejesz miód na moje uszy (czytałem na głos) Pozostaje tylko wybrać model, najlepiej coś budżetowego .Po rozmowie z Sergiuszem wstępnie stanęło na F912-2 MHX,który w/g niego jest szybszy od odpowiednika Batsona ,co powinno się sprawdzić również przy spiningowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 30 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 tomaszek -to "wypracowanie" utwierdziło mnie - i dąbka jak widzę tez w słuszności tezy podążania kierunkiem blanku Fly. wszystko jak sobie wydumałem.dzięki chłopie. u mnie kijaszek będzie pod korbę, u Rafała cast, Chyba szykuje się ciekawy pojedynek/ porównanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 2 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2012 Hej. A poza kompletowaniem sprzętu to macie jakieś doświadczenia w trolowaniu za trocią lub tęczakiem na Bałtyku? O przypadkowych przyłowach czaszami się słyszy (choć niezbyt często bo Wrocław daleko...od plaży). Ale czy pływa ktoś z premedytacją za srebrniakem i ma efekty?Jakieś podpowiedzi? Tomek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ark70 Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2012 (edytowane) Owszem Tomku, jakieś doswiadczenia mam,ciągle zbieram informacje, temat trolingu na Zatoce to ciągle jaszcze sporo znaków zapytania.wpadniesz- zobaczysz. Teczak to już tylko odległe wspomienie.. zostają trotki i łochy,choć te drugie to raczej przypadek.pozdro. tel.501.312.153 -gdybyś chciał sobie pogadać. Edytowane 6 Listopada 2012 przez ark70 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.