Skocz do zawartości

Rozbierane SESJE :-)


5384

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Penn Fierce 300 od środka.  

 

Byłem ciekawy jak wyglądają bebechy tego ekonomicznego kręciołka po roku okazjonalnego łowienia większymi przynętami. Kołowrotek ma aluminiową obudowę i szpulę, grafitowy rotor, 4 łożyska + 1 oporowe, przełożenie 6,2:1. Uwagi przed serwisem to wyczuwalna praca przekładni, ale bez dramatu, i większy opór przy kręceniu.

Po rozebraniu kołowrotka, potwierdza się fakt, że Penn bardzo obficie smaruje swoje produkty, poza mechanizmem równo zapaćkana było wnętrze body i ramion rotora. Dokładne umycie kołowrotka zajmuje więcej czasu niż smarowanie. Poza tym mamy do czynienia z prostym mechanizmem, wykonanym w większości z aluminium. 

Po przesmarowaniu kołowrotka jestem pozytywnie zaskoczony stanem mechanizmów, bo spodziewałem się, że po roku cięższego łowienia i holu min. suma 150 cm, w środku będzie miazga. Kołowrotek przesmarowałem smarem Penn. 

 

Dla zainteresowanych trochę zdjęć, może komuś się przydadzą.  

 

 

 

 

 

post-59931-0-91298600-1441125315_thumb.jpg

post-59931-0-23983200-1441125317_thumb.jpg

post-59931-0-79946100-1441125317_thumb.jpg

post-59931-0-53421500-1441125318_thumb.jpg

post-59931-0-40904200-1441125319_thumb.jpg

post-59931-0-44626700-1441125320_thumb.jpg

post-59931-0-31455300-1441125321_thumb.jpg

post-59931-0-84087200-1441125321_thumb.jpg

post-59931-0-23854400-1441125322_thumb.jpg

post-59931-0-14196100-1441125511_thumb.jpg

Edytowane przez Woytec
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dawno nikt nic nie wrzucał, więc ja wrzucę, może się komuś przyda.

Musiałem przesmarować mojego scorpionka bo ostatnio nad wodą musiałem go reanimować przez pół godziny, zakrapiając oliwką, którą zawsze zabieram ze sobą nad wodę :)

Skubaniec miał w sobie tyle soli że starczyło by mi na kilka miesięcy, a solę dużo :)

Niestety zapomniałem porobić fotek zaraz po rozkręceniu.

Przemyte wszystko w bęzynce ekstrakcyjnej, naoliwione i nasmarowane.

post-48006-0-66649200-1449166719_thumb.jpg

post-48006-0-67995700-1449166738_thumb.jpg

post-48006-0-76078200-1449166726_thumb.jpg

post-48006-0-65129000-1449166758_thumb.jpg

 

A taki syf pozostał po myciu.

post-48006-0-66900600-1449166793_thumb.jpg

 

Teraz chula bez zastrzeżeń, choć wiem że niedługo będę musiał go znowu smarować, bo multik, według mnie, jest mało szczelny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spro Passion 730. Jeden z moich pierwszych kręciołków, który służy kolejnemu użytkownikowi już 3 rok :)

O dziwo mimo tego, że już swoje nakręcił wciąż kręci i kręcić będzie. Solidna maszynka za niewielkie pieniądze :blink:

 

3919345_WP_20151212_002.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się wypowiedzieć ponieważ co nieco już zepsułem:D Konstrukcje, które tu widać są "symetryczne", tzn przekładnia i ta mniejsza zębatką mają kształt koła.

1. Jak wygląda sprawa spasowania dwóch zębatek? Nie trzeba zaznaczyć, który ząbek wchodził w odpowiadający mu w drugiej zębatce (kwestia wyrobienia się mechanizmu)? -> ok Znalazłem odpowiedź w temacie "Znaczenie przekładni", teraz szukam sprawdzonego sposobu na oznaczenie tego;D

 

2. Co z konstrukcjami "niesymetrycznymi" (taką udało mi się popsuć). Okuma RTX np. - zębatki są niesymetryczne, na schemacie jest pokazane jak je złożyć (chociaż ja na korpusie nie znalazłem "czerwonej kropki", która miała wskazywać oś spasowania elementów). Chętnie ją rozbiorę w święta i pokaże zdjęcia bo co prawda jakoś udało mi się ją złożyć (ząbkuje) to oporówka wymaga czyszczenia bo puszczała ostatnio przy sandaczowaniu.

Edytowane przez Sicu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do znaczenia przekładni-są dwie teorie: znaczyć,lub nie.

Ja uważam,że nie ma to sensu,bo za każdym obrotem zęby przekładni spotykają się innymi zębami przekładni i tylko co któryś obrót wracają do położenia wyjściowego.

Gdyby przekładnia i zębatka miały tyle samo zębów,to ok,można znaczyć,w innym przypadku nawet,jak oznaczymy,to i tak po jednym obrocie korbką już będą w innym położeniu :) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do znaczenia przekładni-są dwie teorie: znaczyć,lub nie.

Ja uważam,że nie ma to sensu,bo za każdym obrotem zęby przekładni spotykają się innymi zębami przekładni i tylko co któryś obrót wracają do położenia wyjściowego.

Gdyby przekładnia i zębatka miały tyle samo zębów,to ok,można znaczyć,w innym przypadku nawet,jak oznaczymy,to i tak po jednym obrocie korbką już będą w innym położeniu :) .

Popieram. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również nie znaczę przekładni. W tańszych konstrukcjach ( mimośrodowych ) możesz spotkać zębatki niesymetryczne które musisz ustawić na znaki

( często strzałki, kropki są odlane na kołach ) Na schematacie powinno być również zaznaczone co i jak złożyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...