Skocz do zawartości

Rozbierane SESJE :-)


5384

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli zęby spotykają się ze sobą nawet po 5 obrocie korbką i po kolejnych pięciu obrotach znów na siebie trafiają tzn że się "spotykają" i powinno się je zaznaczyć według mnie. 
W zauberach i jego klonach na przykład spotykają się ze sobą co obrót ( rozmiar 3000-4000 ) , a to ze względu na przełożenie 5,0:1. Kilka modeli shimano z takim przełożeniem ( 5,0:1 , 6,0:1 ) także obejmuje to zjawisko. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem, że jeśli spotykają się co np. piąty, szósty czy enty obrót systematycznie to według mnie jest sens znaczyć ale każdy niech robi jak uważa. I tak najważniejsze w długowieczności naszych maszynek jest to by nie zaglądać do nich za często...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

W ramach odgrzewania kotleta, zapraszam na rozbieraną sesję kilkunastoletniego kołowrotka Daiwa Regal X 

 

Kręciołek znajomego, który twardo łowi nim od nowości wszystkimi metodami na nizinnej rzece. Przez lata na zmianę obsługuje spinning, spławikówkę i wszelakiej maści wędki "gruntowe". Trafił do mnie utaplany w błocie, z informacją, że kilka razy zaliczył kąpiel, a jakiś czas temu ktoś go czymś przesmarował. Duży opór podczas kręcenia potwierdzał te przygody i nie byłem specjalnym optymistą zabierając się za rozkręcanie.

 

Dolna część mechanizmu pokryta była warstwą czarnego mazidła, reszta pracujących powierzchni była pozbawiona warstwy smarującej, która odłożyła się na bokach w postaci zaschniętej warstwy zielonej substancji, która pewnie kiedyś była smarem ? Dopiero dwukrotne mycie w benzynie ekstrakcyjnej przy pomocy twardego pędzelka pozwoliło usnąć stary smar. Byłem zaskoczony głównego mechanizmu, który jak widać na zdjęciach próbę czasu i katowania zniósł wyjątkowo dzielnie.

 

Wszystkie mechanizmy posmarowałem smarem Penn, otwarte łożyska ( 2 ) i podkładki hamulca również - ale w rozcieńczeniu z oliwką. Do tego wymieniłem połamaną sprężynę zbijaka kabłąka i pomimo tego, że widać po tym kołowrotku, że jest po przejściach i ma luzy, to kręci się nie gorzej niż niektóre współczesne konstrukcje. 

 

Kołowrotek wraca do właściciela, który pewnie jeszcze kilka lat będzie nim kręcił  ;)

 

 

 

 

post-59931-0-91472700-1463757280_thumb.jpg

post-59931-0-46873800-1463757282_thumb.jpg

post-59931-0-89850400-1463757283_thumb.jpg

post-59931-0-97866900-1463757284_thumb.jpg

post-59931-0-52110800-1463757286_thumb.jpg

post-59931-0-45545300-1463757287_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko  ;) Po przesmarowaniu tego kręciołka myślę, że gdyby jego konstrukcja miała lepsze łożyskowanie i metalową obudowę to wolałbym go od wielu współczesnych konstrukcji. Floty nie zamierzam zmieniać ale kto wie czy nie zacznę się rozglądać za jakąś starą dobrą Daiwą  ;)

 

Może ma ktoś foty z serwisu kołowrotków DAM, chętnie zoaczył bym starego dobrego Quick'a w rozbieranej sesji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...