Skocz do zawartości

Daiwa Exist 3012 Hyper Custom


spinnerman

Rekomendowane odpowiedzi

... bo gdy kupujemy Exista, to trzeba mieć znajomego w sklepie. Jeżeli nie, to sprzęt idzie do ....lewyspeca lub innego niezadowolonego ;)

Pojechałeś po bandzie :) Kolega ma zgryza a TY mu tak ostro w struny :lol: .

Czyli jak ma kręcić bezszmerowo to shiman z górnej póły, no powiedzmy  certate HC w porównaniu do zwykłej certatki to zupełnie inny materiał na przekładni HC taka "ostrzejsza stal" więc pewnie bardziej słyszalne są.

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie kupiles  zajechany sprzet ;) jak masz okazje to oddaj. Sam widzisz roznice, mysle ze nie potrzebujesz innych lepszych rad, gdyz swoj rozum tez masz.

Te daiwy tak maja, ze po ostrym sezonie, lub dwoch lzejszych poprostu zabkują, luzow na przeladni praktycznie nie lapia, ale zmienia sie ich kultura pracy. Mozna przesmarowac - nawet trzeba, ale to praktycznie nic nie zmieni, moze jak dowalisz dobrego smaru i to duzo to nieco go wyciszysz. Niesmak pozostanie ;)

Kup stelle jdm i ciesz sie plynnoscia, lekkoscia i bezawaryjnoscia jej pracy przez lata B)

Kolego,jeżeli nie widziałeś kołowrotka i paragonu kiedy kupiony,to po co piszesz bez sensowne  komentarze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lewyspec,

 

Odnosnie Existow : pewnych rzeczy nie przeskoczysz . Przekladnia hyper digi gear to pinion z nierdzewnej stali (a nie z brazu jak Shimano). Twardosc stali ma swoje plusy . Przede wszystkim trwalosc wynikajaca z powolnosci zuzycia. Ma tez swoje minusy. Tolerancja na spasowanie tak by to pracowalo bez czucia przekladni i bylo "maslo" jest naprawde niewielka. Stad problemy z powtarzalnoscia i praca tych z przekladnia HC dla wielu wyczulonych jest "nie do przyjecia".

 

Jak poradzil Patryk : chcesz miec najwieksza mozliwa zawartosc masla w masle siegaj po Stelle JDM...

 

Pozdrawiam i milego krecenia

 

Guzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lewyspec,

 

Odnosnie Existow : pewnych rzeczy nie przeskoczysz . Przekladnia hyper digi gear to pinion z nierdzewnej stali (a nie z brazu jak Shimano). Twardosc stali ma swoje plusy . Przede wszystkim trwalosc wynikajaca z powolnosci zuzycia. Ma tez swoje minusy. Tolerancja na spasowanie tak by to pracowalo bez czucia przekladni i bylo "maslo" jest naprawde niewielka. Stad problemy z powtarzalnoscia i praca tych z przekladnia HC dla wielu wyczulonych jest "nie do przyjecia".

 

Jak poradzil Patryk : chcesz miec najwieksza mozliwa zawartosc masla w masle siegaj po Stelle JDM...

 

Pozdrawiam i milego krecenia

 

Guzu

Chyba tyle w temacie różnic S i D górnopółkowych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może do przekładni które stosowane są w modelach typu HC należało by dobrać smar o jakiś szczególnych właściwościach ? Próbował ktoś takiego rozwiązania ? Może różnica w kulturze pracy dwóch egzemplarzy które posiada @lewyspec wynika z zastosowania w nich różnych smarowideł ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może do przekładni które stosowane są w modelach typu HC należało by dobrać smar o jakiś szczególnych właściwościach ? Próbował ktoś takiego rozwiązania ? Może różnica w kulturze pracy dwóch egzemplarzy które posiada @lewyspec wynika z zastosowania w nich różnych smarowideł ?

 

To z pewnoscia zagadnienie wazne. Bo rzadko ktory smar dobrze trzyma sie tych przekladni.

Mialem okazje ogladac kilka roznych kolowrotkow z przekladniami HC. Rowniez kilka Stelli widzialem w srodku.

To sa dwie rozne konstrukcje, porownywanie ich to tak jak jezdzenie autem z dieslem a benzyna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jestem w błędzie, ale smar smaruje a nie kasuje luzy czy też podnosi klasę wykonania. Oczywiście można go nałożyć "pod wieko" ale to tylko zamaskuje problem a nie go rozwiąże (to plus kasowanie luzów do zera jest popularne, gdy ktoś chce zrobić ze zjechanego kołowrotka lajk nju -  i tak jest tutaj na forum).

Moi zdaniem Guzu napisał skąd ta "wulgarna" praca przekładni bierze (i tu raczej nacisk na materiał nie na obróbkę imo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,jeżeli nie widziałeś kołowrotka i paragonu kiedy kupiony,to po co piszesz bez sensowne  komentarze .

Noo i sie zaczelo..

Nie widzialem tego kokretnego modelu, ktory kupil lewyspec, ale jesli zaufac mu co tu pisze na temat pracy tego exista to.. ja bym go odsylal i tak tez koledze radze. Bo jesli od "nowosci" czuc bardzo przekladnie, to sa dwa wyjscia:

1. Jest to zwykly shit sprzedawany w "super promocjach" jakosciowo odbiegajacy od pierwowzoru ( czesc parti zawsze jest gorszej jakosci, bo ktos czegos nie dopilnowal, albo zwyczajnie zostaly tansze-gorsze materialy uzyte)

2. Nie jest nowy, jest mnostwo zabiegow, ktore sprzedajacy moze zastosowac, mozna katowac sprzet i pozniej kupic drugi taki sam i powymieniac bebechy itd. itd.

 Trzeciego wyjscia nie widze, chyba ze Ty znasz jakies ?

 

Ps. czy ty Ty sprzedales tego exista lewemu !?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To z pewnoscia zagadnienie wazne. Bo rzadko ktory smar dobrze trzyma sie tych przekladni.

Mialem okazje ogladac kilka roznych kolowrotkow z przekladniami HC. Rowniez kilka Stelli widzialem w srodku.

To sa dwie rozne konstrukcje, porownywanie ich to tak jak jezdzenie autem z dieslem a benzyna...

To ja dodam trochę informacji z "pierwszej ręki", bo chyba jestem pierwszym właścicielem tej maszynki :-)

 

Kołowrotek po zakupie przesmarowany smarem Mobilgrease 28. Smar chyba nienajgorszy, bo jak sam Mobil podaje to pełny syntetyk do zastosowań lotniczych (ok 350 zł za puszkę 2 kg). Ale może nie pasuje do tej przekładni - tego już niestety nie powiem. 

 

Kołowrotek nigdy od czasu przyjazdu ze sklepu nie "chodził" jak Stella - bo moim zdaniem NIE MIAŁ PRAWA tak chodzić! A to z dwóch powodów: materiału przekładni i technologii wykonania przekładni.

 

1. W Exiscie HC jest pinion stal + koło główne mosiądz i oba elementy są wykonane metodą obróbki skrawaniem.

2. W Stelli FE jest pinion mosiądz + koło główne stop aluminium z uszlachetnioną powierzchnią - kute na zimno.

3. W Stelli SW jest pinion stal + koło główne stop aluminium z uszlachetnioną powierzchnią - kute na zimno.

 

Samo Shimano opisując swój wynalazek zastosowany w tych Stellach, pod hasłem "Paladin Gear" podaje, że dobierając materiał przekładni szukano KOMPROMISU pomiędzy wytrzymałością mechanizmu i płynnością pracy. 

 

Wg mnie Daiwa nie szukała kompromisu.

Poprostu zastosowała przekładnię bezkompromisową!!!

Postawiła na wytrzymałość mechanizmu (no bo czy ktoś zaprzeczy, że Saltiga jest bezkompromisowa ..., a ta przekładnia jest z Saltigi).

 

Ot. Coś za coś. 

 

Jeśli dla kogoś ta inna praca wynikająca moim zdaniem z zamierzonej BEZKOMPROMISOWOŚCI Daiwy jest nie do przeżycia - pozostaje zmienić stajnie.

 

Miałem Exista HC i Stellę FE. Teraz mam tylko SW i gdyby nie kryzys do kieszeni zaglądający chętnie widziałbym u siebie do pary kołowrotek o 100 gr lżejszy od SW i z przekładnią, której na pewno Stella SW by się nie powstydziła (i mówię tu o wersji "PG" Stelli SW, jeśli chodzi o rozmiary zębisk :-)

Edytowane przez witoldn
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja dodam trochę informacji z "pierwszej ręki", bo chyba jestem pierwszym właścicielem tej maszynki :-)

 

Kołowrotek po zakupie przesmarowany smarem Mobilgrease 28. Smar chyba nienajgorszy, bo jak sam Mobil podaje to pełny syntetyk do zastosowań lotniczych (ok 350 zł za puszkę 2 kg). Ale może nie pasuje do tej przekładni - tego już niestety nie powiem. 

 

Kołowrotek nigdy od czasu przyjazdu ze sklepu nie "chodził" jak Stella - bo moim zdaniem NIE MIAŁ PRAWA tak chodzić! A to z dwóch powodów: materiału przekładni i technologii wykonania przekładni.

 

1. W Exiscie HC jest pinion stal + koło główne mosiądz i oba elementy są wykonane metodą obróbki skrawaniem.

2. W Stelli FE jest pinion mosiądz + koło główne stop aluminium z uszlachetnioną powierzchnią - kute na zimno.

3. W Stelli SW jest pinion stal + koło główne stop aluminium z uszlachetnioną powierzchnią - kute na zimno.

 

Samo Shimano opisując swój wynalazek zastosowany w tych Stellach, pod hasłem "Paladin Gear" podaje, że dobierając materiał przekładni szukano KOMPROMISU pomiędzy wytrzymałością mechanizmu i płynnością pracy. 

 

Wg mnie Daiwa nie szukała kompromisu.

Poprostu zastosowała przekładnię bezkompromisową!!!

Postawiła na wytrzymałość mechanizmu (no bo czy ktoś zaprzeczy, że Saltiga jest bezkompromisowa ..., a ta przekładnia jest z Saltigi).

 

Ot. Coś za coś. 

 

Jeśli dla kogoś ta inna praca wynikająca moim zdaniem z zamierzonej BEZKOMPROMISOWOŚCI Daiwy jest nie do przeżycia - pozostaje zmienić stajnie.

 

Miałem Exista HC i Stellę FE. Teraz mam tylko SW i gdyby nie kryzys do kieszeni zaglądający chętnie widziałbym u siebie do pary kołowrotek o 100 gr lżejszy od SW i z przekładnią, której na pewno Stella SW by się nie powstydziła (i mówię tu o wersji "PG" Stelli SW, jeśli chodzi o rozmiary zębisk :-)

Odnosnie Twojego pkt. 3 to wczesniejsze modele gwiazdy sw mialy pinion mosiezny.

Jeszcze na temat tej "BEZKOMPROMISOWOSCI" ;) faktycznie daiwa ma twardsze, a co za tym idzie drozsza przekladnie. Oczywiste jest, ze wycinanie na obrabiarkach numerycznych jest bardziej kosztowne od wszelkiego odlewu cisnieniowego.

Ale.. sama koncepcja mechanizmu posuwu szpuli opartym na walku slimakowym jest drozsza, od kol zebatych z mimosrodem.Tym bardziej, ze glowne kolo i pinon przezyja kazdy inny element kolowrotka ;)  to taki troche przyrost formy nad trescia - przynajmniej na wodach jakich bywam.

Jesli mialbym mowic o bezkompromisowych konstrukcjach daiwy to predzej bym sie odniosl do starych rozwiazan - tych wlasnie na walku slimakowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. W Exiscie HC jest pinion stal + koło główne mosiądz i oba elementy są wykonane metodą obróbki skrawaniem.

 

3. W Stelli SW jest pinion stal + koło główne stop aluminium z uszlachetnioną powierzchnią - kute na zimno.

To ja się dopytam, bo pomiędzy 1 i 3 różnicy większej nie widzę.

1. Da się zrobić taką odkuwkę ze stopu aluminium, ażeby nie trzeba było jej obrabiać stratnie przed zastosowaniem w przekładni??? O uszlachetnionej powierzchni było wcześniej (Black Almite), ale ona podobno tłumi i zmniejsza tarcie, nie ma wpływu na chropowatość pow.

2. Wiemy, że są różne stopu al i mosiądzu, nie wiemy jakie w ww. Dlaczego zatem "ząbkuje" Daiwa a S. nie, skoro obrobić skrawaniem można dużo dokładniej niż kuć na zimno. Stopy tutaj chyba nie mają znaczenia (bo oba gwarantują  stosunkowo miękko pracę).

Czy nie wychodzi zatem, że za prace masło S odpowiada uszlachetnianie pow.? No tak, a co gdy powierzchnia ta zostanie starta (co, sadzać po zdjęciach, zachodzi dosyć szybko). Praca nadal jest maślana? Nie wiem. A są Stelle które z miały Black... i z czasem zaczęły ząbkować.

A czy Twin Powery ząbkują?

 

Czy ktoś zajechał Stelle? (oczywiście nie w Pl, bo tutaj do ciężki robót zakłada się Slamera... chociaż raz ktoś napisał, że zajechał dwie, to go od czci i wiary  odsądzili).

 

Mi to się coś wydaję, że brak ząbkowania Steli dosyć mocno okupione jest trwałością (twardością jednego ze stopów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się dopytam, bo pomiędzy 1 i 3 różnicy większej nie widzę.

1. Da się zrobić taką odkuwkę ze stopu aluminium, ażeby nie trzeba było jej obrabiać stratnie przed zastosowaniem w przekładni??? O uszlachetnionej powierzchni było wcześniej (Black Almite), ale ona podobno tłumi i zmniejsza tarcie, nie ma wpływu na chropowatość pow.

2. Wiemy, że są różne stopu al i mosiądzu, nie wiemy jakie w ww. Dlaczego zatem "ząbkuje" Daiwa a S. nie, skoro obrobić skrawaniem można dużo dokładniej niż kuć na zimno. Stopy tutaj chyba nie mają znaczenia (bo oba gwarantują  stosunkowo miękko pracę).

Czy nie wychodzi zatem, że za prace masło S odpowiada uszlachetnianie pow.? No tak, a co gdy powierzchnia ta zostanie starta (co, sadzać po zdjęciach, zachodzi dosyć szybko). Praca nadal jest maślana? Nie wiem. A są Stelle które z miały Black... i z czasem zaczęły ząbkować.

A czy Twin Powery ząbkują?

 

Czy ktoś zajechał Stelle? (oczywiście nie w Pl, bo tutaj do ciężki robót zakłada się Slamera... chociaż raz ktoś napisał, że zajechał dwie, to go od czci i wiary  odsądzili).

 

Mi to się coś wydaję, że brak ząbkowania Steli dosyć mocno okupione jest trwałością (twardością jednego ze stopów).

krzychun .. chlopie.. zadajesz tyle pytan, na ktore spora czesc dzieci w przedszkolu by Ci rozsadnie odpowiedziala :)

 

Po primo. za zabkowanie daiwy odpowiadaja przede wszystkim dobrane twarde jak hu.. materialy

Po drugie. za zabkowanie daiwy odpowiada koncepcja posuwu szpuli oparta na kolach zebatych + mimosrod.

 

Zadna stella nie zabkuje, nawet te ktore nia maja czarnej czy zlotej powloki ( wbrew temu co napisales, ciezko jest zuzyc te czarna powloke przy normalnej eksploatacji) Stelle 98 F nie mialy tej powloki, a pracuja bardzo plynnie( choc brakuje im do nowszych generacji, lub odpowiednikow jdm)

Jak juz zetrzesz te powloke to kolowrotek czy to stella TP czy inny zmienia nieco swoja prace, ktos napisal kiedys jakby lapala piaseczek - cos w tym jest, ale zabkowanie daiwy jest bardziej odczuwalne ;)

Zadna daiwa ktora ma posow szpuli oparty na walku slimakowym nigdy nie zabkowala.

Aha i jeszcze jedno dzis nie wyobrazam sobie orania bez stelli sw.

Edytowane przez blackabyss
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...