Skocz do zawartości

Tenkara w Polsce


Tomy

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Na wodach górskich możesz zapomnieć.

 

 

I dobrze :) hociaż jeszcze jakiś czas temu pewnie byłbym zachwycony można by znaleść na forum moje posty w których jestem obronicą metody żyłkowej, tak od kiedy łowię tylko i wyłącznie z linki obrzydła mi metoda żyłkowa. Jeśli na wodach nizinnych najmłodsi mogą się uczyć i próbować to chyba nie mam nic przeciwko. :huh:  :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wodach gorzkich, tam gdzie dopuszczone przynety sztuczne jak najbardziej można, chyba że w zapisie będzie ograniczenie typu "spinning" bo tenkara spinningiem nie jest.

Definicji metody muchowej tez nie spełnia.

W przypadku zapisu "dozwolone przynety roślinne i sztuczne" (a na wielu gorzkich tak jest) nikt nie powinien się tenkary czepić

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wodach gorzkich, tam gdzie dopuszczone przynety sztuczne jak najbardziej można, chyba że w zapisie będzie ograniczenie typu "spinning" bo tenkara spinningiem nie jest.

Definicji metody muchowej tez nie spełnia.

W przypadku zapisu "dozwolone przynety roślinne i sztuczne" (a na wielu gorzkich tak jest) nikt nie powinien się tenkary czepić

Był nawet film na ten temat "Gorzkie wody"☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czy klasyczny flyfishing, przypadkiem nie robi w Polsce za  kwiatek do kożucha, muchowych ponoć elit i nowobogackich przybyłych ?

Sławku - jeżeli nie masz nic do powiedzenia w temacie tenkary to poprosimy Cię bardzo uprzejmie o to żebyś powstrzymał się od swoich zwyczajowych komentarzy od których nam się najzwyczajniej w świecie już "ulewa" ...

Pozdrawiam i miłego weekendu na rybkach życzę  :) 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łowiłem tą metodą jakieś czterdzieści lat temu. Nie muszę zatem dorabiać ideologii do świeżo nabytej, wątłej i niewątpliwie wątpliwej tożsamości. Na rybki - powiadasz.. :)  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wodach gorzkich, tam gdzie dopuszczone przynety sztuczne jak najbardziej można, chyba że w zapisie będzie ograniczenie typu "spinning" bo tenkara spinningiem nie jest.

Definicji metody muchowej tez nie spełnia.

W przypadku zapisu "dozwolone przynety roślinne i sztuczne" (a na wielu gorzkich tak jest) nikt nie powinien się tenkary czepić

 

Skoro aż tak bardzo wielu zależy na takim łowieniu nie widzę problemu żeby złożyć wniosek w Kołach do Zarządu Okręgu aby w Zasadach wędkowania dopisać "tenkara" dozwolona lub nie.

Nie wiem czy nie trzeba będzie stworzyć definicji "tenkary".

 

Wątpię jednak aby przekonało to gospodarza wód górskich bo skoro kula wodna jest "nie teges" a i spinning w "okresie ochronnym pstrąga potokowego", to łowienie bacikiem- uklejówką będzie z góry podejrzane. Zawsze można do "muchy" zaczepić coś żywego-mięsnego, Choćby muchę.  ;)  :lol:  :P

Wychodzi na to że "im mniej można , tym lepiej". Bynajmniej w głowach gospodarza.   :huh:  :mellow:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arku, bo to juz taka nasza przypadłość, że coś co jest zdefinowane tradycją, próbujemy ująć w ramy regulaminów.

Tenkara, to w sumie taka muchówka, nie mająca kołowrotka w klasycznym rozumieniu, ale cęsto drabinkę pozwalająca na wydłużenie bądź skrócenie plecionej linki, która to linka słuzy analogicznie jak w naszych do podania muchy i żeby było śmieszniej, nie mokrej, nie nimfy, a suchej "ukręconej" w dosc specyficznej dla japończyków formie.

Jak zostałoby to u nas wypaczone?? nie chcę nawet myśleć, ale zapewne poszłoby w nowoczesność i ciężkie nimfy (może nawet dwie gdyby ktoś nieopatrznie uznał ją za metodę muchową) na żyłce...

 

Tyle że pewnie patrząc na to duchy samurajów popełniłyby w zaswiatach po raz kolejny sepuku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Jak zostałoby to u nas wypaczone?? nie chcę nawet myśleć, ale zapewne poszłoby w nowoczesność i ciężkie nimfy (może nawet dwie gdyby ktoś nieopatrznie uznał ją za metodę muchową) na żyłce...

 

(...)

 

Cóż, Twoje obawy chyba nie są bezpodstawne  ;)

 

(...)Pozwala nam być jeszcze bliżej przyrody, wyczula nasze zmysły, umożliwia skupić się całkowicie na położeniu muchy i prowadzeniu. Nas urzekła jej skuteczność podczas łowienia na dolną nimfę. (...)

źrodło: http://www.ego-fishing.pl/pl/oferta/wedki_jednoreczne/441-tenkara.html

Edytowane przez hi tower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Czesi jak zwykle ze wszystkim co się tyczy muchy, nie mają problemu z łowieniem tankarą na nimfy z główkami ...  :)

Pytanie dlaczego Polacy jeżdżą tak licznie (przynajmniej z mojej okolicy) na czeskie wody a Czesi jakoś do nas przyjeżdżać nie chcą ? ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A niech nie mają ... biorą też ryby do domu na potęgę zamiast je wypuszczać i stosują 15-to metrowe przypony do linek muchowych.

Pomimo tego wciąż nie chcą dalej jeździć do nas na ryby ... a my do nich jak najbardziej ...  ;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma jedno do drugiego??

John Wilson łowi lipienie na białego robaka używając muchówki...

Jak już się oblowisz ryb, jak już przelecisz wszystkie możliwe metody, jak zaspokoisz ciekawość, to w końcu być może wrócisz do korzeni. Zobaczysz że flyfishing to tradycja, a nowoczesność, to tylko łowienie ryb jak popadnie byle mucha była na końcu.

Docenisz kunszt posługiwania się linkami, wykorzystania układu prądów do prezentacji muchy.

Zaczniesz doceniać rybę złowioną z premedytacją, jedną konkretną a nie przerzuconą ilość.

To jak we flytyingu.

Ryba weźmie na wszystko. Jest jednak drobna różnica miedzy tym co skuteczne, a tym co skuteczne i dobrze zrobione zgodnie z zasadami i sztuką.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wracamy do tenkary ... Marian - zapraszam Cię do siebie, na wodę na której najczęściej łowię. W przeciągu połowy dnia przekonam Cię że to wszystko o czymi piszesz to można w czorty rzucić, a łowienie na muchę kijkiem bez kołowrotka i tych wszystkich specjalistycznych linek muchowych (obojętne czy nazwiemy to tenkarą czy jakąkolwiek inną nazwą) było by akurat najbardziej czystą postacią flyfishingu i wędkarskiego obcowania z przyrodą.

:)

Pozdrawiam.

post-63414-0-35918300-1515877312_thumb.jpg

post-63414-0-12749600-1515877339_thumb.jpg

post-63414-0-43401700-1515877355_thumb.jpg

post-63414-0-42403500-1515877371_thumb.jpg

post-63414-0-80115500-1515877386_thumb.jpg

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemowicie, chętnie, lubię takie rzczki, ale widzisz nie rozumiemy się. Nie mam nic przeciwko tenkarze. Szlag mnie jedynie trafia jak z metody ktora ma swoją historie i tradycję robi się zwykłe narzędzie do plum bum ciężkiej nimfy.

Nie chodzi w tym wszystkim o złowienie ryby za wszelką cenę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz większą grupę łowiących egzotycznym ponoć stylem tenkara,  widziałem jakieś 20-25 lat temu, na praktycznych zajęciach szkółki wędkarskiej dla młodzieży, na obozie zarządu okręgu w mieście Łodzi, ćwiczącej na konińskich kanałach. Ze dwudziestu. Zamiast białego robaka na haku, albo wymiennie - biały spider'ek - prask o wodę - uklejka, prask o wodę - bolenik, prask o wodę - klenik.

Gimbusy i maluchy.. na rybkach.. :)  

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...