Skocz do zawartości

2023 Daiwa Legalis LT


WedkarzIncognito

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby tylko ta korba była wkręcana w korpus to nie byłoby nad czym się zastawiać, a tak to moim zdaniem warto dołożyć parę dyszek do srebrnego legalisa z wkręcaną jednoczęściową korbką (czyt. Excelera) i nie przejmować się luzami na wielokącie.

Gdyby korba była wkręcana w korpus to ja nie wiem jak tym kręcić wtedy można byłoby ???? ale jakby tak była wkręcana w przekładnie to już umiałbym.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby korba była wkręcana w korpus to ja nie wiem jak tym kręcić wtedy można byłoby ???? ale jakby tak była wkręcana w przekładnie to już umiałbym.

Zapytaj w takim razie Friko, ponieważ jak sam napisał w jego modelu korbka wkręcana jest w korpus ????

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni jestem użytkownikiem modelu 2000 na rynek JDM z niskim przełożeniem (PG, 4.8:1) do zastosowań XUL.  Nawinąłem plecionkę PE #0.3. Jeśli chodzi  o kulturę pracy kołowrotka to nie mam najmniejszych zastrzeżeń - wyjęty prosto z pudełka kręci nie gorzej niż kołowrotki za kilka tysięcy złotych. Mam pewne zastrzeżenia co do nawoju na szpuli ale być może winą jest to że dałem za dużo podkładu i po prostu nawinąłem trochę za dużo plecionki więc tutaj nie chcę przesądzać. Jak się mi ułoży na mokro na szpuli, kilkanaście metrów odejdzie na zaczepach itp to będę mógł napisać więcej.

Też się przymierzam do JDM przez tą wkręcana korbkę. Jeszcze sie zastanawiam czy wielkość 2000, 2500 czy 3000C bo ten 3000C ma szpulkę o średnicy pewnie sporo większą a waga tylko 20 g więcej od modelu 2000. Na Amazon.jp od 55 do 60 EUR + opłaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wziąłem 2000 bo do UL większy mi nie potrzebny a nawet niewskazany, u mnie będzie robił pod cienką plecionka więc średnica szpuli nie ma większego znaczenia a jeśli kiedyś nawinę na niego jakąś cienką żyłkę to pewnie i tak przeżyje maks jeden sezon (żyłka, nie kołowrotek mam nadzieję). 

 

Do cięższego łowienia myślę że wolałbym jednak inne kołowrotki z nieco wyższej półki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co widzę na YT w "rozbieranych" nowych modelach usunęli element ważniejszy niż łożyska w knobie- mianowicie jeden wodzik stabilizujący wózek posuwu osi.
Może w zastosowaniach UL to mniej ważne, ale w większej rozmiarówce wolałbym dwa.
No i niby z racji zmian kabłąka i jego mocowania trudniej zastosować łożysko w rolce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Warto brać Legalisa Lt 23 2000S-P z amazona jp za 12605JPY ~335zł z przesyłką? Body ma 1000 ale szpula 2000, przełożenie 4.8:1 i 63cm nawój na 1 obrót, korba wkręcana w przekładnię i niska waga 180g. Na plecionie jest za 275zł ale wersja 2000S-XH bez wkręcanej korby oraz z przełożeniem 6:2 i nawojem 81cm oraz wagą 180g. Jest też Exceler 23 Lt 2000d za 350zł 180g 5:2 i 68cm ale z zasłyszanych opinii/forum/youtube grosze spasowanie i łożyska zamiast oliwką są potraktowane smarem do przekładni. Jeszcze jakimś wyjściem jest Shimano Sahara FJ 1000 za 280zł 5:0 66cm 205g Przeznaczenie UL okoń oraz szczupak do 1.5kg przynęty max 8g i pletka #PE 0.6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za link sporo mi to wyjaśniło i podzielę się z wami tym co wyczytałem.

 

Kołowrotek Daiwa 23 Legalis Lt 2000S-P kosztuje na amazonie 8900 Jenów co daje fajną cenę ~240zł jednak jak doliczymy do tego koszty VAT 23% i prowizję za jego opłatę przez pośrednika + dostawa + przewalutowanie to wychodzi jakieś 340-350zł i czas wysyłki ok 10dni. Nie przekraczamy tutaj kwoty 150€ więc cło nie jest pobierane. Za ~420zł można kupić u nas w PL Daiwe 24 Iprims Lt 2000, która jest faktycznie minimanie lepszym Legalisem 23 LT. Parametry 175g 4.8:1 63cm 0.14/150m dodatkowe łożysko stabilizujące szpulę, wkręcana rączka z dziwnym posztkowanym knobem ale rozkęcalnym na 2 łożyska do własnego upgrade, rolka kabłąka tak jak w Legalisie na tulejkach też do załadowania 2 łożyska. Za 500zł mamy już Shimano Ultegrę FC 2000, która będzie mocniejszą konstrukcją a za 580zł jest już nowa Ultegrę FD 2025. Za 280zł kupimy Daiwę 23 Legalis 1000S bez wkręcanej rączki do białorybu i okoni/małych szczupaczków, przy zaczepowym łowisku i szczupakach do 2kg brałbym Shimano 22 Saharę FJ 1000 z wkręcaną rączką co prawda chodzi trochę mniej płynnie i jest o 30g cięższa ale ma mocniejszą przekładnię Hagane i korpus, rotor oraz kabłąk. Finalnie i tak wszystko rozbija się o kwestię spasowania danego egzemplarza, lusów na łożyskach etc.

Edytowane przez Old Sasame
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano Ultegra FC C2000S nie byłby lepszym wyborem do UL? Posiada także płytką szpulę.

Nie, legalis jest przyjemniejszy w odbiorze i pracuje lepiej niż np. Caldia czy Luvias w takim rozmiarze, a przy lekkim łowieniu jest to kluczowe, ale oczywiście Ultegra to też spoko młynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, legalis jest przyjemniejszy w odbiorze i pracuje lepiej niż np. Caldia czy Luvias

Miałem w ręce 23 Legalisa 2000S-P z Japonii (nawet dwa), mam Luviasa (i miałem kilka wcześniej) i nie odważyłbym się postawić nawet na równi Legalisa i Luviasa, a co dopiero Legalisa ponad Luviasem stawiać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, legalis jest przyjemniejszy w odbiorze i pracuje lepiej niż np. Caldia czy Luvias w takim rozmiarze, a przy lekkim łowieniu jest to kluczowe, ale oczywiście Ultegra to też spoko młynek.

Masz rację bo Cladia i Luvias mają łożysko oporowe uszczelnione MagSealed to taka gęsta maź, która stawia większy opór metalowej tuleji na pinionie. Przy łowieniu w naszych warunkach wody słodkiej jest to totalnie zbędne ponieważ woda, która nawet dostaje się do środka nie wyrządzi większych szkód co innego piasek, który trzeba już wybrać inaczej będzie niszczył przekładnie zwłaszcza w gorszych konstrukcjach jak chińczyki, okuma czy ryobi. Shimano czy wyższe modele daiwy mają już twardsze przekładnie i będą dłużej znosić takie warunki. Mimo wszystko model Luvias to wyższa liga lepsze spasowanie, materiały i będzie służyć znacznie dłużej przy dobrym serwisie bardzo długo.

 

@Robson

Zależy jakie masz wymagania jeżeli cenisz ultra płynną pracę to Legalis LT 23 z Japonii lub Iprimi 24 LT będą najlepszym wyborem i masz 2 sztuki w tej cenie. Vanford i Stradic będą chodzić podobnie choć ich odporność na przyłowy i żywotność przekładni będzie większa. Warto brać pod uwagę fakt, że dobrze spasowany egzemplarz Legalisa JDP z odpowienią ilością smaru będzie chodził lepiej i cieszył dłoń bardziej niż byle jak spasowany Stradic produkowany na EU a jak jeszcze dorzucisz 2 łożyska do rolki i knoba to poezja. Mechanizmy kołowrotków są dość proste i niezawodne ale wszystko rozbija się o odpowienie spasowanie łożysk w obudowie czy osadzenie ich na przekładni. Zniwelowanie luzów za pomocą blaszanych podkładek tak by całość była zwarta zwłaszcza podczas dużego stresu gdy oś główna potrafi ocierać się o śrubę mocującą rotor (w Legalisie jest tulejka, która temu zapobiega). Jeżeli kołowrotek zaczyna po czasie ciężko chodzić to zazwyczaj jest to wina:

 

1. Ocierania się metalowej tuleji o łożysko oporowe przez które przechodzi oś główna

2. Zanieczyszczenia pod pinionem

3. Uszkodzenie łożysk/przekładni/mocowań w obudowie co dzieje się rzadko i zazwyczaj przez początkowe złe spasowanie lub przeciążanie kołowrotka w trakcie użytkowania - za słaby do typu łowienia lub wyrywanie nim zaczepów

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w ręce 23 Legalisa 2000S-P z Japonii (nawet dwa), mam Luviasa (i miałem kilka wcześniej) i nie odważyłbym się postawić nawet na równi Legalisa i Luviasa, a co dopiero Legalisa ponad Luviasem stawiać...

A ja mam dwa Legalisy w użytkowaniu, a w rękach miałem z cztery sztuki.

Luviasa w rozmiarze 2000 miałem dwie sztuki i Caldii w rozmiarze 2000 jedną sztukę i podtrzymuję swoje zdanie :D

 

Podkreślam, że chodzi mi tylko o przyjemność użytkowania (lekkość pracy), a nie o wytrzymałość przekładni czy wagę.

 

Kiepska praca wspomnianych wyższych modeli w rozmiarze 2000 to zapewne kwestia zamulenia Magsealedem.

 

Moim zdaniem nawet stary Legalis (2020) pracuje lepiej niż Luvias czy Caldia.

Edytowane przez GroPerch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Daiwa nie nadąży z produkcją Legalisów ????????

Mają pecha, że zrobili tak doskonały kołowrotek, który kosztuje w Japonii ok. 225-250 zł, bo kto teraz będzie kupował wyższe modele skoro jest taki hit dostępny?

Chyba też kupię ze 2 sztuki, Luvias niech drży - Legalisy nadciągają ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Daiwa nie nadąży z produkcją Legalisów ????????

Mają pecha, że zrobili tak doskonały kołowrotek, który kosztuje w Japonii ok. 225-250 zł, bo kto teraz będzie kupował wyższe modele skoro jest taki hit dostępny?

Chyba też kupię ze 2 sztuki, Luvias niech drży - Legalisy nadciągają ????

Nie rozumiem Twojej narracji.

Po prostu Luvias w małym rozmiarze nie jest jakimś świetnym kołowrotek, a Legalis jest udany i tyle.

 

Czemu coś nie może być tańsze i lepsze?

 

Są droższe modele które są przyjemniejsze w odbiorze niż Legalis, ale akurat wspomniany wyżej, według mnie do nich nie należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Legalisy 2000/3000 - 3 albo 4 szt.(muszę policzyć :) ). A dlatego tak dużo, ponieważ pierwszego kupiłem 6-7 lat temu i byłem pod wrażeniem jego pracy przy takiej cenie. Dlatego potem kupiłem kilka następnych.

Są też Ballistick 2500 i 3000 i jeszcze jakieś pomiędzy...

Ogólnie lubię Daiwę(dopóki będą z przełącznikiem wstecznych :)). Jedyny, mały, problem z Legalisem(tym pierwszym) to że czasem, bardzo rzadko, blokują się obroty wsteczne mimo wyłączonej blokady.

Piszecie o łożyskach. Nigdy nie bawiłem się w wymianę tocznych na kulkowe ale gdzie można je kupić i czy nie trzeba robić przeróbek żeby je wymienić? Tak po prostu wyjąć ślizgowe i włożyć kulkowe?

Technicznie sobie poradzę tylko potrzebuję podstawowych informacji, a myślę że innym kolegom też się przyda... :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Daiwa nie nadąży z produkcją Legalisów

Mają pecha, że zrobili tak doskonały kołowrotek, który kosztuje w Japonii ok. 225-250 zł, bo kto teraz będzie kupował wyższe modele skoro jest taki hit dostępny?

Chyba też kupię ze 2 sztuki, Luvias niech drży - Legalisy nadciągają

Jak już jest tak śmiesznie to teraz pytanie czy 1 Luvias jest wart 4 Legalisów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...