Skocz do zawartości

kołowrotki abu garcia 2013 r


Fr0ntliner

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jak się mają w praktyce kołowrotki w/w firmy?Chodzi mi o nowsze modele.

Np. Revo SX. Kosztuje ponad 5 stówek.Jest wart tej ceny?

Dodam,że zależy mi na niskiej wadze kręciołka,powiedzmy max 230 gr.Przeznaczeniem pod lekki spinn.

Chciałbym by pochodził mi kilka sezonów.Naczytałem się już wystarczająco o malezyjskich shimaniakach i chińskich daiwach :D

Warto iść w tym kierunku?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revo SX to nie sprzęt do lekkiego spina tylko raczej MH. Miałem model 2011/2012 zarówno SX jak i STX i wrażenie bardzo pozytywne. O modelu 2013 nie wiem ile osób Ci się wypowie gdyż to naprawdę nowość, a z drugiej strony nie wyglądają na tyle innowacyjnie aby każdy od razu się rzucił do zakupu.

Jak chcesz dobry kręcioł do 500zł to na portalu aukcyjnym był jeszcze dziś premier za 499zł. Nic lepszego nie znajdziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Co do trwałości, to trochę wcześnie na jakieś wyroki, raczej niewiele osób użytkuje, choć nie sądzę aby chcieli szargać sobie opinie, którą użytkownicy wyrobili sobie na starszych seriach. Pewnie to jest to samo pod względem trwałości napędu i przezaczenia poszczególnych modeli. Są dużo lżejsze bo obudowy zrobili z jakiegoś karbonu C6 czy jakoś tak, cokolwiek to znaczy. Koło napędu przesunięte dużo niżej itd. Powinny być przeceny starszych modeli, bo trochę tego pewnie w magazynach jeszcze leży tu i tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może moja wypowiedź odbiega trochę od podstawowego tematu dotyczącego modeli 2013, ale opiszę swoje spostrzeżenia i opinie odnośnie kołowrotków firmy Abu Garcia.

Jako że łowię nie naście, lecz dzieścia lat, kupiłem w zeszłym roku (chyba bardziej z sentymentu i nostalgii z lat 70-tych i 80-tych), trzy kołowrotki Abu Garcia (Cardinal C101i ; Stealth ST1000 i Cardinal C303i). Ponieważ nie były to kołowrotki drogie, tym bardziej nie było mi żal wydanych pieniędzy.

Najbardziej jednak przypadł mi do gustu pierwszy z nich pod względem lekkości, rozmiarów ( pamiętam kosztował mnie około 140zł), no i ta nazwa CARDINAL!. Początkowo nie wróżyłem mu długiego życia, ponieważ wygląda bardziej jak kołowrotek podlodowy. Przypiąłem do spinningu okoniowego, no i tak walczył przez cały sezon. Jak każdy wie, przy okoniach są i przyłowy w postaci szczupaków. Po pierwszych 2-3 szczupakach, kołowrotek kręcił dalej nienagannie - powiem więcej - nawet lepiej niż na początku (lżej, płynniej). W myślach jednak miałem świadomość, że taki 1000-czek długo nie pociągnie i prędzej czy później "wyzionie ducha". Nic bardziej mylnego - kołowrotek zakończył sezon w bardzo dobrym stanie. Nadmienię tylko, że nie miałem dla niego taryfy ulgowej, choćby z tego względu, że kosztował mnie małe (jak dla mnie) pieniądze, a fakt wyciągnięcia kilkunastu (dosłownie) szczupaków z przyłowu świadczy, że trochę się napracował.

W przyszłym sezonie będzie nadal podstawowym kołowrotkiem przy spinningu okoniowym i gdy nawet padnie, kupię taki sam, bo sprawił mi dużo radości i przyjemności.

Nie twierdzę, że trafił mi się jakiś dobry egzemplarz, bez ukrytych wad, ale też nie mogę złego słowa powiedzieć o dwóch innych, które użytkuję.

Nie są to wyroby szwedzkie, jak za dawnych lat, ale i tak za śmieszne pieniądze wytrzymały sezon w bardzo dobrym stanie i są gotowe do użycia w następnym roku.

Być może moja opinia przyda się komuś, kto brał lub bierze pod uwagę kupno kołowrotków w/w firmy za rozsądne pieniądze, ale też i nie namawiam do kupna, bo nie to było moim celem.

I na koniec napiszę, że posiadam różnego rodzaju i różnych firm kołowrotki;- wysokiej klasy, średniej i te z dolnej półki, np. Abu Garcia. Te ostatnie z wymienionych bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w ciemno Abu Orra SX10 z 2012 r.

Cóż mogę o nim powiedzieć...

Na wstępie spotkała mnie niespodzianka.W aukcji był podany nawój linki 0.20mm/140m.Tym też się sugerowałem poza wagą przy kupnie "bez macanki".

Nawój się zgadzał ale niestety był to nawój szpuli zapasowej,która jest głębsza.Ciut gorzej wizualnie wygląda od podstawowej.Szpulka główna 0.12mm/110m.

Nie pozostaje mi nic jak tylko śmigać z nim na klenie z 0.14mm.

Kręcioł sprawia wrażenie solidnego metalowca,ciekawy materiał.

Korbka wkręcana na gwint,coś jak Caldia Daiwy.

Na podlodowe połowy jak najbardziej się nada.Lekki spinn również.

Niestety od chińszczyzny nie uciekniemy :angry: ale 3 stówki to nie tak dużo.Zobaczymy czy wytrzyma zimowe kręcenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...