Skocz do zawartości
  • 0

silniki 2takt


slawek60

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Katowałem przez kilka lat Suzuki DT5 '97 po 300-400 godzin w sezonie. I przeżył i dobrze się ma. Poszedł do ludzi, dzielnie służy dalej. Ale faktem jest, że szczególnie w lecie zarzucał często gęsto świece - co jakiś czas trzeba przepalić i pływać, pływać, pływać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Poczekaj jeszcze chwilkę, zaraz pojawi się jakiś "naukowiec", który zmiesza te opinie z błotem ;)

A tak między nami: przesiadłem się na czterosuwa i w życiu do dwusuwa nie wrócę. Może nowsze dwusuwy są lepsze, choć i ten DT-ek nie był zły, bo na dwóch cylindrach, mieszanka chyba 1:100 - ale nie będę już tego weryfikował. Czterosuwy są gorsze tylko pod trzema względami: masa, cena i poniekąd dynamika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Żaden ze mnie naukowiec, ale jakbym planował spaliniaka 2T do trola to bym brał 2,5 konia. Przy 5 konnym silniku pewnie się da tak jak pisał Krzysiek. Przy 15 koniach czy nawet 8 koniach i lekkim pontonie żeby osiągnąć prędkość trolingową trzeba silnik trzymać na najniższych obrotach a i tak płynie dość szybko. Ja mam Zodiaca Zooma 3,1m i 8 km Marinera i to jest za dużo, po 30 minutach i manetce na minimum sam potrafi zgasnąć. Przy lekkim podkręceniu obrotów działa bez zarzutu. Przy najniższych obrotach silnik zdecydowanie bardziej się grzeje.

 

P.S. Sam się teraz konsultuję z Krzyśkiem w sprawie trollingu, więc może po prostu ja za wolno chcę trollować :)

Edytowane przez ictus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A miało być tak pięknie- waga, cena.... :(

No szukam właśnie silnika do pontonu 3,20 i w planach troll za wąsem, więc raczej powolny, choć na Wiśle żeby płynąć pod prąd to i tak trzeba by pewnie nieco gazu odkręcić.

Na wody stojące lub wolnopłynące(ZZ) to dla mnie tylko elektryk.

Edytowane przez kaczynumer1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Oj mają te dwusuwy wady, mają. Smród, paliwożerność, wysoka Vmin - choć gaśnięcie to już raczej indywidualna kwestia. Zależy od regularnego przepalania i stopnia „rozstrojenia”, od tego, kiedy się ostatnio wymieniało świece, jaka jest temperatura otoczeni, etc. Ale są tanie i mają prostą konstrukcję, dlatego jeszcze długo będą miały swoich zwolenników.

 

Nie będę lansował poglądu, że dwusuw do trola to jest to. Jeżeli ktoś chce mieć prawdziwy silnik do trola, to niech kupi czterosuw 4-5KM. Choć kultura pracy będzie pozostawić trochę do życzenia – w końcu te jeden cylinder…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Wrzucę swoje trzy grosze. Silnik 2T NIE NADAJE SIĘ do trollingu, z kilku powodów (sam to przerabiałem) dwutakty mają taką konstrukcję która powoduje, że są przystosowane do pływania na wysokich obrotach. W trollingu przy niskich obrotach silnik zalewa sie paliwem i właśnie wtedy gaśnie, po drugie przy niskich obrotach jest podawane mniej oleju (zarówno w systemie wtrysku oleju jak i przy mieszance) nawet gdy silnik nie przegrzewa się nie wiemy czy nie zaciera nam się na zimno (w praktyce zanim zupełnie się zatrze można przepłynąć wiele kilometrów nawet zupełnie bez oleju) Prowizorycznie można płynąć dwusuwem (najlepiej 2-3 KM) i co minutę dwie dać na luz i porządnie przegazować silnik sprawdzajac jednocześnie chłodzenie (strumyczek kontrolny), ale to mało wygodne. Na plus dwusuwów napewno jest waga i żwawość, ale to nic nam nie daje do trola.

Ja z zamiarem trollingu bym wybrał silnik 4T i to najlepie 2-3 cylindry około 10 KM lub wiekszy w zależności od łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

eee tam piszecie bzdury ja mam yamahe 4 2t i pływam , trolinguje po zarośnietych zatokach pływam , raz mi z pomostu do wody wpadł i szarpne trochę dymu puści i płyniemy a najlepsze jest to że otwieram bagażnik i byle jak go wrzucam :D wujwek ma suzuki dt4 i tez jest zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Wrzucę swoje trzy grosze. Silnik 2T NIE NADAJE SIĘ do trollingu, z kilku powodów (sam to przerabiałem) dwutakty mają taką konstrukcję która powoduje, że są przystosowane do pływania na wysokich obrotach. W trollingu przy niskich obrotach silnik zalewa sie paliwem i właśnie wtedy gaśnie, po drugie przy niskich obrotach jest podawane mniej oleju (zarówno w systemie wtrysku oleju jak i przy mieszance) nawet gdy silnik nie przegrzewa się nie wiemy czy nie zaciera nam się na zimno (w praktyce zanim zupełnie się zatrze można przepłynąć wiele kilometrów nawet zupełnie bez oleju) Prowizorycznie można płynąć dwusuwem (najlepiej 2-3 KM) i co minutę dwie dać na luz i porządnie przegazować silnik sprawdzajac jednocześnie chłodzenie (strumyczek kontrolny), ale to mało wygodne. Na plus dwusuwów napewno jest waga i żwawość, ale to nic nam nie daje do trola.

Ja z zamiarem trollingu bym wybrał silnik 4T i to najlepie 2-3 cylindry około 10 KM lub wiekszy w zależności od łodzi.

 

 I ja również SAM przerabiałem/nadal trollinguję 2T yamahą 9.9 i jakoś żadne z powyższych mnie nie spotkało. 

 Myślę, że przeloty na dystansach po  10 km bez pauzy i gazowania daje już jakieś wyobrażenie o sprawie. Ale

żeby było tak miło silnik musi być w dobrym stanie technicznym i mieć zapewnione zaopatrzenie 

w paliwo i smary w sposób zalecany przez producenta albo i lepiej. Nigdy nie zatarłem silnika ani na zimno ani na gorąco. 

Nie rozumiem tez jak może być podana mniejsza ilość oleju z mieszanki ? że niby jak ? olej się z benzyny gdzieś ulotnił? 

Jeżeli silnik spełnia normy techniczne i nie jest zarżniętym serdlem będzie trolował długie lata chociaż nie są to dla niego 

wymarzone warunki pracy jak zresztą dla żadnego silnika nie jest niczym dobrym długotrwała praca na wolnych obrotach ..

pamiętać należy, że w 4T smarowanie cylindra pod tłokiem odbywa się rozbryzgowo i jeżeli silnik pracuje na wolnych obrotach 

jest ono niedostateczne. Bodajże w manualu suzuki 4T kiedyś doczytałem, że w razie użytkowania silnika do trolingu 

należy co kilkanascie minut robić przerwy na prze gazowania silnika  .... Panowie nie wywyższajmy jednych silników nad drugie

bo jak do tej pory żaden producent nie napisał jasno że któryś z tych systemów jest stanowczo zły do trollingu ... 

jedynie co przeciw 2T może przemawiać to paliwożerność .... chociaż dla mnie ten minus jest niwelowany dynamiką przy szybszym pływaniu 

no i niższą wagą grata którego sam muszę ładować do auta i na pawęż., 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

używałem małego 2t także do trolingu i nic się w nim nie zepsuło lecz po dłuższym płynięciu na wolnych obrotach[10-15min] i nagłej przygazówce silnik jakby się najpierw lekko zadławiał lekko zakopcił i dopiero po chwili wchodził na obroty więc coś jednak z tym smarowaniem się dzieje.olej jakby gdzieś się zbiera i po dodaniu gazu zaczyna się przepalać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie rozumiem tez jak może być podana mniejsza ilość oleju z mieszanki ? że niby jak ? olej się z benzyny gdzieś ulotnił? 

J, 

Pompa wtryskująca olej wtryskuje mniej na wolnych obrotach niż na wysokich, a w silnikach bez wtrysku oleju idzie mniej oleju bo na wolnych obrotach silnik dostaje mniej paliwa to chyba logiczne czy może nie ??

pamiętać należy, że w 4T smarowanie cylindra pod tłokiem odbywa się rozbryzgowo i jeżeli silnik pracuje na wolnych obrotach

 

jest ono niedostateczne.

rozbryzgowo smarowane są najmniejsze i najtańsze silniki czterosuwowe jednocylindrowe reszta ma pompę oleju

 Bodajże w manualu suzuki 4T kiedyś doczytałem, że w razie użytkowania silnika do trolingu

 

należy co kilkanascie minut robić przerwy na prze gazowania silnika ...

Powyższe tylko potwierdza co napisałem wcześniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Pompa wtryskująca olej wtryskuje mniej na wolnych obrotach niż na wysokich, a w silnikach bez wtrysku oleju idzie mniej oleju bo na wolnych obrotach silnik dostaje mniej paliwa to chyba logiczne czy może nie ??

 

rozbryzgowo smarowane są najmniejsze i najtańsze silniki czterosuwowe jednocylindrowe reszta ma pompę oleju

 

Powyższe tylko potwierdza co napisałem wcześniej

 

 Ad.1 Mieszam paliwo z olejem na poziomie zbiornika  .......

                        a tak poza tym to jeżeli mniejsze obroty i mniej spali paliwa  to chyba 

 

                         LOGICZNYM jest że i mniej oleju wtryśnie jednak dozowanie 1:100  lub inne zalecane przez producenta  dalej jest zachowane  .... 

                        pomijam tu niedokładność systemu smarowania ... 

 

 Ad.2 czterosuw każdy ma pompę ..... 

 

Ad.3   powyższe potwierdza to co napisałem we wcześniejszym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...