Skocz do zawartości

Sandacze 2007


adis

Rekomendowane odpowiedzi

No i nareszcie, upragniony, wyczekiwany 1 czerwiec :mellow: W nocy prawie nie spałem z tego podniecenia, denerwowałem się jak przed maturą, głowiłem jaki to będzie sezon. Juz o 2.00 pobudka, szybka jazda po kumpla, i o 3.00 meldujemy się przy naszej łódce. Mimo że zaplanowaliśmy spłynąć o 7.00 bo niestety do pracy trzeba iść :( , to świadomość tych kilku godzin łowienia roznosiła nas. Pierwszy postój na starej drodze która po szerokości przecina zalew. W większości rozebrana, to co nie rozebrane przykryte mułem, ale kilka twardych miejsc jeszcze się ostało. Kotwiczymy nad jednym takim.

Twarde dno ciągnie się na odcinku 5 m, po jednej stronie owej drogi niewielki spad, a za nim trzy ładne, rozłożyste korzenia.

Mgła troszkę utrudnia dokładne napłynięcie.

Pierwsze rzuty kontrolne, ale już wiemy stoimy dokładnie w punkcie. Zmieniam na 28g białego koguta i już w drugim rzucie, czuje to na co czekałem całą zimę, delikatne ale bardzo wyraźne pukniecie sanadała. Jak na pierwszego w sezonie to piękny, prawie że krokodyl :lol: ok. 65-70cm. Rybę delikatnie odhaczam w wodzie. Z tego miejsca łowimy jeszcze w sumie dwa, takie ok. 50 cm. Żyć nie umierać. Do godziny 7.00 dołowiełem jeszcze dwa kolejne, i zanotowałem kilka delikatnych brań. Sandały u mnie już rozproszone, zdarzało się że na początku czerwca stały jeszcze na gniazdach, w tym roku, na szczęście, skończyły już swój opiekuńczy obowiązek.

Zdjęć niestety nie będzie, bo z tego wszystkiego nie zabrałem aparatu. Dobrze że zabrałem węde i młynek :mellow: Wszystkie rybki w świetniej kondycji wróciły do wody.

W niedzielę popływamy, ale już napewno dłużej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 518
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Choc sandacz juz dostepny osobiscie głownie przemierzam za nim Wislane brzegi jesienia, w klimatach mglistych, szeleszczacych lisciach i kompletna cisza nad woda. Takie tradycyjne sandaczowanie rzeczne. Przeplatane na zmiane ze szczupakami. Oczywiscie letnie rafy i burty czy brodzenie na przelewach w pogoni za ich mieszkancami dostarcza spotkan z luciopercą Tym razem prezentowany sandaczyk rozgonił mi jazie z faszynowego wolniaka. ( Maciek kibicuje Ci na Narwi, moze dojade... :o

 

 

 

post-458-1348913470,5308_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Od razu się przedstawię, bo to pierwszy post na forum. Na imię mi Paweł, mieszkam w Wa-wie, ale łowię zazwyczaj 130km na południe (pochodzę z Puław i tamte rejony znam najlepiej). Dzisiaj byłem pierwszy raz (1.06 nie wypalił z przyczyn niezależnych).

 

Niestety - miejscówkę zasypało piachem (200m ładnej opaski). Przełowiłem całą dokładnie i nic.... A płytko... . Ale pogadałem przy papierosku jednym takim i okazało się że miejscówka przewędrowała pod przeciwległy brzeg :angry:. Z opowieści cuda niewidy - rafki, dołki i inne takie. Więc w czwartek będę męczył, chyba z nocy, z drugiego brzegu.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z kilku z niedzieli. Oczywiście największy 91 cm. :mellow: Walnął w kopyto na 20g. główce. Hol szybki z racji tego że ryba stał blisko korzeni i chciałem by w jak najlepszej kondycji wróciła do wody. Oprócz tego 3 szt. takie do 60 cm, 2 szt. krótkie. Generalnie świetny dzień i piękne rozpoczęcie sezonu :o.

post-755-1348913472,0177_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...