Sandacze 2007

[TomCast]

Niestety dałem też ciała i zapomniałem aparatu A koleś na łajbie pojawił sie ok 13.00 , dziś od razu z kompanem ( który chyba czytał wczorajszy post bo miał zamiast czapeczki kapelusz ) Te najmniejsze ostentacyjnie wypuszczali po naszej stronie burty łodzi. Natomiast te trochę większe, choć i tak niewymiarki odhaczali sobie na dnie łodzi i niby to wypuszczają, ale kolega ich podpatrzył jak zmieniali miejsce że wiszą na agrafkach. Ciężko było policzyć ale kilka ich było na pewno. Przed naszym odejściem w ciągu 30 minut mieli ze 20 ryb wyjętych. Ile wróciło do wody nie wiem, ale mało Wstawiam zdjęcie łodzi, kiepskie ale może ktoś rozpozna.

 

[pablom]

No zaczyna się polowanie

[Maciejowaty]

Spoko, zatopi się go bez problemu

[hasior]

dobrym patentem jest robienie fotek przez lornetke jak masz słabego zooma w aparacie,przystawiasz obiektyw i cyk ,już masz gościa jak na dłoni

[sochun]

No ciekawe. @TomCast może wiosną zobaczysz go w polówce Jerkbait

[biosteron]

Trzeba bylo dzwonic na nr 112 jesli widziales jak pseudowedkarz klusuje,inaczej nazwac tego nie mozna

http://www.psr.waw.pl/

[TomCast]

Bo Ty pewnie sądzisz że to takie proste. Już kilka razy dzwoniłem, na policje, do straży, za każdym razem mówili że się ty zajmą i nigdy sie nie doczekałem interwencji.

[biosteron]

Bo Ty pewnie sądzisz że to takie proste. Już kilka razy dzwoniłem, na policje, do straży, za każdym razem mówili że się ty zajmą i nigdy sie nie doczekałem interwencji.

 

Nie sadze ze to takie proste,ale nie mozna odpuszczac,kto wie moze by przyjechali

[wig20]

Tak sobie czytam ten wątek i coraz bardziej śmiać mi sie chce.

Rozreklamowaliście fakt, że sandacze skubią i to nawet ostro(sam kilka sztuk złowiłem i to całkiem przyzwoitych), a teraz się dziwicie, że po pięć łódek stoi na wodzie, a na brzegu tłum ludzi ze spinerami. Dla mnie to nierozsądny krok. A nie lepiej było wymienić się uwagami na priva??? Teraz co roku bedzie oblężenie tych samych miejsc, aż wytłuką co do sztuki.

pozd.

[TomCast]

Nie wiem kto co i gdzie reklamował, bo ja o dokładnym miejscu nie pisałem, poza tym jeśli wiesz to rzeka się zmienia z dnia na dzień, nie mówiąc już o miesiącach.

[Oleix]

przegiecie... ja sie tak niebawie wiem ze troche schodzimy z tematu ale dzisiaj/sandaczo leszcze też brały

jednego miałem lekko ponad 70cm ale podczas ustawiania papratu rybe miałem w wodzie na kamieniach około 25cm wody tak ze bokiem lezał to jak potem zaczął sie rzucać to takie cielsko niełatwo opanowac to rozerwał hakiem pysk i odpłynał zostawiając mnie mokrego... <_<

Ale potem sie zrewanzowałem ponad 65 cm tez ma

dla porównania złapana minute wczesniej 45cm

[Kuba]

Wstawiam zdjęcie łodzi, kiepskie ale może ktoś rozpozna.

Chyba ich kojarze...latem i wczesna jesienia stawali niedaleko Poniatoszczaka na suma, jak taki przelewik jest. Wydaje mi sie, ze sa z tej przystani Sum przy Wale, ale tu glowy nie dam - w kazdym razie plyna z góry.

 

[bassy]

widzę ,że wdrożono postępowanie.................

[warciak]

z sandaczami nie zabardzo mi szło od zawsze ale w tym temacie przewijają się 2 fajne wątki jeden szpiegowski i się rozwija lepiej niz ten z sandaczami

 

a drugi prowadzi oleix leszcze 2007

 

dla mnie bomba tyle ładnych ryb do tego łowienie w nocy na rzece na przełomie listopada i grudnia.Masa ciekawych rzeczy :)i fajne zdjęcia

 

gratuluje

[abarth7]

widzę ,że wdrożono postępowanie.................

 

 

Może powołać komisje....ostatnio to takie modne w telewizji

[Redzi]

za a nawet przeciw ale wróćmy już do sandaczy a wątek można otworzyć o białej rybie na spin

 

Co do sandaczy to u mnie lipka ale przynajmniej nie ma wędkarzy tyle co po inne lata

[hlehle]

za a nawet przeciw ale wróćmy już do sandaczy

 

 

 

A więc wracając do sandaczy... Nie jest dobrze i lepiej nie będzie jeśli nadal 99% procent tych ryb będzie trafiać na stoły.

Postanowiłem, więc wziąć tym razem aparat nad wodę i sporządzić instrukcję obsługi złowionych mętnookich.

 

 

[Kuba]

Nie jest dobrze i lepiej nie będzie jeśli nadal 99% procent tych ryb będzie trafiać na stoły. Postanowiłem, więc wziąć tym razem aparat nad wodę i sporządzić instrukcję obsługi złowionych mętnookich.

Bardzo chwalebne. Próbuje na wcwi zaszczepic chocby wypuszczanie okazów, ale to walka z wiatrakami. Chyba sie poddam, chociaz mi szkoda, bo jestem tam z zasadzie prawie odkad JaJ je zalozyl, ale myslenie patelniane tam dominuje...

 

[Oleix]

wkoncu normalny sandaczowy sandacz...

[gacopyrz]

Dzisiaj i ja zaobserwowałem podejrzanych typów na łodzi w okolicy mojego sandaczowego łowiska, oto oni

 

 

 

Oczywiście żartowałem i serdecznie pozdrawiam Gumo, Friko i mario. Miło było się spotkać na wodzie

[hlehle]

 

 

Próbuje na wcwi zaszczepic chocby wypuszczanie okazów, ale to walka z wiatrakami. Chyba sie poddam, chociaz mi szkoda, bo jestem tam z zasadzie prawie odkad JaJ je zalozyl, ale myslenie patelniane tam dominuje...

 

 

 

Nie do końca. Uważam, że nie jest źle w stosunku np. do PW. Jeśli w miarę spokojnie się tłumaczy i pokazuje, że można wypuszczać to powoli daje to efekt. Oczywiście nie każdy się przekona. Dla wielu będę zawsze frajerem, ale liczy się każdy, kto przejdzie na jasną stronę mocy Z roku na rok jest nas więcej. Wielu moich znajomych, wypuszcza coraz więcej ryb. Dojdzie jeszcze zmiana pokoleń. Będzie dobrze

 

Nie jestem ortodoksem i uważam, że czasem rybkę można wziąć. Tyle, że mi się nie zdarza. Nie mam sumienia. W tym roku wziąłem jednego szczupaka i do tej pory mnie to męczy

[ssamer]

wracając do kłusowników...

macie rqacje wypływają z przystani sum. kurcze zróbmy coś z tym bo mi strasznie szkoda tych sandałków

[Kubson]

Dzisiaj i ja zaobserwowałem podejrzanych typów na łodzi w okolicy mojego sandaczowego łowiska, oto oni

 

Oczywiście żartowałem i serdecznie pozdrawiam Gumo, Friko i mario. Miło było się spotkać na wodzie

 

Witam

 

Wczoraj też tam byłem, pierwszy raz od bardzo dawna przyjechałem w te okolice - był ze mną kolega który wrzucał do wody BARDZO DUŻE woblery, niestety nie udało mi się go przekonać aby tego nie robił Oczywiście łowiliśmy z brzegu, stali też tam grunciarze. Po dość długim czasie rozgryzłem miejsce przestałem urywać przynęty i udało się co nieco złowić.

 

Co do łodzi, nie miałem pojęcia że cała obsada to jerkowcy - kojarzyłem tylko Mario nie chciałem krzyczeć żeby ryb nie spłoszyć.

 

To Ty byłeś na pontonie ?

 

Pozdrawiam

Kuba

 

[argrabi]

 

 

Próbuje na wcwi zaszczepic chocby wypuszczanie okazów, ale to walka z wiatrakami. Chyba sie poddam, chociaz mi szkoda, bo jestem tam z zasadzie prawie odkad JaJ je zalozyl, ale myslenie patelniane tam dominuje...

 

 

 

Nie do końca. (..)

 

Nie jestem ortodoksem i uważam, że czasem rybkę można wziąć.

 

I to jest chyba pogląd dominujący..

[Kuba]

Atrur w moim poscie stoi próbuje zaczczepic chocby wypuszczanie OKAZÓW.