Sandacze 2007

[gacopyrz]

To Ty byłeś na pontonie ?

 

Pozdrawiam

Kuba

 

 

Nie, byliśmy we trzech na pychówce, ale ok. 10:00 spłynęliśmy do portu

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[argrabi]

Atrur w moim poscie stoi próbuje zaczczepic chocby wypuszczanie OKAZÓW.

 

 

Stoi też myślenie patelniane tam dominuje..

Ale, ale zjeżdżamy gdzieś na boczny tor w tym wątku.

 

[rognis_oko]

@All,

 

przypominam, że to wątek o sandaczach, a nie o kłusownikach, o c&r, czy chociażby o łowieniu leszczy...

W tym wątku rozmawiamy tylko o sandaczach i pokazujemy zdjęcia ze swoimi złowionymi rybkami.

 

 

[Marcel]

Czółko. Seba, więc powracamy na własciwy tor.

 

 

 

[Butch69]

Jak ty to robisz chłopie Gratuluję

[gacopyrz]

G R A T U L A C J E

[rognis_oko]

Czółko. Seba, więc powracamy na własciwy tor.

 

 

Czółko Marcin. Jak najbardziej właściwy tor

 

 

[pablom]

Gratuluje Marcelinho, pogoda piękna, nic tylko rybki łowić a ja leż chory

[patu]

Gratki Marcel, widzę że idziesz za ciosem i nie odpuszczasz. Tak 3maj!!! Pozdro

[Maciejowaty]

Piękna ryba Marcin

 

Ja już nie mogę doczekać się Świąt...wreszcie będzie czas ,żeby iść na Wiślane psy

 

 

 

[rognis_oko]

Widzę, że Szymański w końcu obdarował was zdjęciami

 

 

[Marcel]

[hlehle]

Skoro było o podbieraniu szczupaków, to teraz zapytam o podbieranie sandaczy.

Jak to robicie?

 

Ja niestety nie mam dobrego sposobu i praktycznie nie rozstaję się ze skaleczeniami na rękach

[bassy]

Tak , skaleczenia...........Myślałem kiedyś o zakupie podbieraka, lecz nie siatkowego tylko z materiału takiego jak mata dla karpiarzy( rozpiętego oczywiście na ramce). Ma ktoś doświadczenie w tym przypadku?

[rognis_oko]

Skoro było o podbieraniu szczupaków, to teraz zapytam o podbieranie sandaczy.

Jak to robicie?

 

Ja niestety nie mam dobrego sposobu i praktycznie nie rozstaję się ze skaleczeniami na rękach

 

Robię to identycznie jak w przypadku szczupaków. Chwyt pod pokrywy skrzelowe. Im większy sandacz, tym łatwiej go podebrać.

Mniejsze sandacze podbieram chwytem za kark.

 

 

[biosteron]

Skoro było o podbieraniu szczupaków, to teraz zapytam o podbieranie sandaczy.

Jak to robicie?

 

Ja niestety nie mam dobrego sposobu i praktycznie nie rozstaję się ze skaleczeniami na rękach

 

Robię to identycznie jak w przypadku szczupaków. Chwyt pod pokrywy skrzelowe. Im większy sandacz, tym łatwiej go podebrać.

Mniejsze sandacze podbieram chwytem za kark.

 

 

 

Cos mi sie wydaje ze reka moze byc skaleczona

 

[Zulus]

Wlasnie mialem zapytac ile juz dziurek w raczce zaliczyles

[Maciejowaty]

Ja sandacze chwytam tak jak bolenie ,czyli pod gardło tak aby płetwy piersiowe mieć między palcami.

Zaletą tego chwytu jest to ,że rybka odrazu może być ładnie zaprezentowana do zdjęcia.

Minusem jest to ,że taki jesienny sandacz 80+ jest za gruby do takiego chwytu...ale ja takich nie łowię ,więc nie ma problemu

 

Dla zobrazowania fota z bolkiem:

[biosteron]

Ja sandacze chwytam tak jak bolenie ,czyli pod gardło tak aby płetwy piersiowe mieć między palcami.

Zaletą tego chwytu jest to ,że rybka odrazu może być ładnie zaprezentowana do zdjęcia.

Minusem jest to ,że taki jesienny sandacz 80+ jest za gruby do takiego chwytu...ale ja takich nie łowię ,więc nie ma problemu

 

Dla zobrazowania fota z bolkiem:

 

Gdybys tak trzymal sandacza to zapewniam Cie ze jeden ruch ryby i reka skaleczona

 

[Maciejowaty]

Ja sandacze chwytam tak jak bolenie ,czyli pod gardło tak aby płetwy piersiowe mieć między palcami.

Zaletą tego chwytu jest to ,że rybka odrazu może być ładnie zaprezentowana do zdjęcia.

Minusem jest to ,że taki jesienny sandacz 80+ jest za gruby do takiego chwytu...ale ja takich nie łowię ,więc nie ma problemu

 

Dla zobrazowania fota z bolkiem:

 

Gdybys tak trzymal sandacza to zapewniam Cie ze jeden ruch ryby i reka skaleczona

 

 

Tak właśnie je chwytam

A powiedz mi jeszcze czym on ma mi tam tą rękę skaleczyć?

 

 

[biosteron]

Ja sandacze chwytam tak jak bolenie ,czyli pod gardło tak aby płetwy piersiowe mieć między palcami.

Zaletą tego chwytu jest to ,że rybka odrazu może być ładnie zaprezentowana do zdjęcia.

Minusem jest to ,że taki jesienny sandacz 80+ jest za gruby do takiego chwytu...ale ja takich nie łowię ,więc nie ma problemu

 

Dla zobrazowania fota z bolkiem:

 

Gdybys tak trzymal sandacza to zapewniam Cie ze jeden ruch ryby i reka skaleczona

 

 

Tak właśnie je chwytam

A powiedz mi jeszcze czym on ma mi tam tą rękę skaleczyć?

 

 

 

U sandacza kość pokrywy skrzelowej jest ostra jak zyletka,i tym mialby Cie skaleczyc

 

[Maciejowaty]

Przesadzasz.

Kolcami to mi krzywde zrobił ,ale pokrywami skrzelowymi nigdy.

Widać mam szczęście

[biosteron]

Przesadzasz.

Kolcami to mi krzywde zrobił ,ale pokrywami skrzelowymi nigdy.

Widać mam szczęście

A od kiedy sandacz ma kolce ,jak juz to płetwe grzbietowa

[Maciejowaty]

Myśle ,że forumowicze doskonale wiedzą o co chodzi

 

Jeżeli wyraziłem się niejasno to sorry

 

 

[biosteron]

Najwazniejsze aby ryba wrocila do wody w dobrej kondycji,i reka byla bez skaleczen