Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Obok istniejącego od lat jazu na Kwisie , ma powstać mała elektrownia wodna - i przepławka. Aktywiści już wystartowali z protestem, albowiem niewiedza jak zwykle mądrość wyprzedza https://inex.green/project/budowa-malej-elektrowni-wodnej-mew-osiecznica-ii-przy-istniejacym-jazie-stalym-w-km-40607-rzeki-kwisa/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Sławku, całe szczęście, ze u Ciebie jest wybitnie odwrotnie i zawsze Twoja mądrość wyprzedza niewiedzę innych. Rozumiem, ze masz pewność, ze taka budowla nie zaszkodzi rzece. Możesz, dla tych słabszych, jak np ja, uzasadnić swoje stanowisko? Tylko prośba, jak zwykle w naszych konwersacjach, o prosty język i konkrety. BTW: jest inny wątek związany z tym tematem: https://jerkbait.pl/topic/186373-budowa-elektrowni-wodnej-kwisa/#entry3166681 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 9 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 Co znaczy - zaszkodzi rzece Kwisie? nowa mew-ka jest planowana na obejściu - tak jak "od zawsze" prawie wszystkie młyny, tartaki czy elektrownie wodne budowano - przy jazie pojawia się przepławka.. nomen omen staraniem hydrotechników, a nie wspaniałego wędkarskiego świata .. Wg umysłu aktywisty - szczególnie tutejszego, nieustannie mobilizowanego i manipulowanego ponad wszelka miarę - wszelka ludzka aktywność dotycząca wody jest zbędna. W tenkraju!! To niestety wygląda tak, jakby eko aktywista nie został stworzony do samodzielnego myślenia, ino tylko do paraliżowania, albo beznadziejnie stadnego gęgania. Bez rożnicy, przeciw czemu Wstęp jest bezdyskusyjny 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefaspirit Opublikowano 9 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2023 To ja się zapytam co to oznacza w tym wypadku- staraniem hydrotechników. Bo czy czasem taka przeplawka nie jest warunkiem zgody na budowę instalacji piętrzącej wodę.A odnośnie jak MEWka może zaszkodzić, skoro jest budowana na odnodze, to trzeba pamiętać że skoro cześć wody płynie bokiem, to o tyle wody płynie mniej korytem co zaburza (zmniejsza) dotychczasowy przepływ głównym korytem. Tak czy nie? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Inny Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Problemem praktycznie większości MEW jest okresowe blokowanie przepływu i w korycie głównym i na odnodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzymonP Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Nie zapominajmy także o częstych grzechach właścicieli MEW typu deseczki wstawione na wlocie do przepławki, a co za tym idzie brak przepływu wody w przepławce.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 10 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Nic jeszcze nie było o uniemożliwieniu wędrówek, grodzeniu tudzież betonowaniu, a to przecież są argumenty najcięższe umysłowo. Nie doczekam się ? Czyżby wędkarski świat, znany jedynie z wytężonej eksploatacji, nie miał zamiaru mnie zakrzyczeć czysto asekuranckim eko farmazonem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Jeśli ktoś twierdzi, że MEWy nie mają żadnego wpływu na rzekę, niech pojeździ sobie na pstrągi na Kwisę poniżej Łozów, lub Bóbr na odcinku Stara Oleszna-ujście Kwisy.Czasami jest dramat, w okresach deficytu wody, wody w rzekach prawie nie ma. Są dni gdy MEWa zabiera/blokuje te resztki wody, które ratowałyby sytuację.A charakter rzeki zmienia się diametralnie. Jak np. na Bobrze-kilka kolejnych MEW, produkuje trzy różne charaktery rzeki. Bezpośrednio poniżej MEWy jest parokilometrowy szybki kanał praktycznie wypłukujący życie w wodzie, dalej jest parokilometrowy odcinek o dawnym charakterze-pstrągowy i dalej tworzące się zastoisko, o leniwej wodzie i charakterze wody lesczowo-krąpiowej.Czy MEWa jest potrzebna można dyskutować, ale nie można mówić że MEWa nie ma wpływu na rzekę, wystarczy bywać nad wodą, by zmiany zobaczyć. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Czy obecny jaz ma przepławkę ?? Pytam bo nie znam sytuacji. Jeżeli inwestor budując MEW umożliwi także migrację to raczej sprawa blokowania inwestycji jest z góry przegrana. Obecne dyrektywy JCW dały furtkę do takich działań. Oczywiście wszystko to jeżeli obecny jaz nie umożliwia migracji ani żadne z jego urządzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 10 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 No popatrz, Zbyszek, co to się w niespełna dwie dekady narobiło Setki lat, wieki całe ludzkość żyła w mylnym błędzie, grodzone rzeki i te głupie ryby w nich miały się świetnie, aż pojawiła się odlotowa narracja o właśnie odkrytej straszliwej szkodliwości ludzkich uczynków, pełniąca rolę nowej świeckiej religii a razem - dosłownie od ręki, tłumy wyjątkowo gorliwych i bezkrytycznych wiernych, klepiących wyuczone na pamięć frazesy.. Czekam kiedy mosty pójdą pod młotek, bo cień rzucają na wodę. Oczywiście w "tenkraju" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Na moich rewirach wękarskich jest kilka mewek. Znam warunki określone w wydanych dla nich pozwoleniach wodnoprawnych oraz instrukcje gospodarowania wodą. Ani jednej z nich, nie można wskazać jako przykład funkcjonowania zgodnego z obowiązującą decyzją. Wlaściciele mewek robią wszystko, aby ukraść wodę wydzieloną na przepływ biologiczny albo przepławkę. Huśtają wodą jak im wygodnie. Jest sporo publikacji i dowodów na negatywne odziaływanie mew na środowisko rzeki. W tym konkretnym przypadku jaz już ponoć był, ale czy posadowiony był na stałym progu, który stanowił barierę migracyjną? Jeśli nie, to poza okresem piętrzenia na potrzeby rolnictwa, co przypada na ogół na okres maj - wrzesień + - 2 tygodnie w jedną albo drugą stronę, powinien być otwarty. Mew będzie piętrzyła na okrągło. Z załączonego rysunku wynika, że projektowana rampa w stosunku do wysokości pietrzenia bedzie za krótka, aby mogły przemieszczać się nią gatunki ryb gorzej pływających, młodzież oraz bentofauna. Ilość energii produkowana przez mewki w stosunku do ich negatywnego oddziaływania nie pozostawia u mnie wątpliwości, czy być za, czy przeciw. Znam jednak wędkarzy, którzy przedkładają połów płoci i leszczy nad gatunki prądolubne. Fakt, że te ostatnie są mniej smaczne ???? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Z opisu inwestycji (40sty km rzeki) i kilometrażu Kwisy dostepnego w necie (https://wkw.wloclawek.pttk.pl/kajszlor_kwisa.html) wynikało by że to okolice Osiecznicy i chodzi o prog w gore rzeki od tej miejscowosci https://maps.app.goo.gl/RjxhVW3PtTVkeFtG6Na mapach google satelitarnych widac juz dwie inne MEW w dol rzeki na tym odcinku, z czego najblizsza niecaly kilometr w dol rzeki od planowanej nowej MEW. Na żadnej z tych dwoch istniejacych MEW co sa ponizej nie widac przeplawki. To chyba leszcze beda sie przeplawiac pomiedzy zbiornikami stojacej wody zaprojektowanymi kaskadowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 (edytowane) Bajoro na wysokości Osiecznicy, powstałe po przegrodzeniu jazem w 1994 r. Kwisy, ma kilometr długości i dziesięć metrów głębokości przy koronie jazu. Raczej dość długa by musiała być tamtejsza przepławka. Zbiornik powstał w chyba najpiękniejszym miejscu nad Kwisą. A poznałem Kwisę pomiędzy zbiornikiem w Leśnej i Łozami bardzo dokładnie. To był krótki przełom o niesłychanie dużym spadku (nazywałem go sobie wodospadem), z głazami wielkości dużej szafy i pniami drzew na nich zawieszonych. Nie ryzykowałem przepłynięcia kajakiem, kolega nie zatrzymał się i prawie przypłacił życiem. Brzegi strome, skałki, drzewa. Ten krótki odcinek kończył się niewielkim rozlewiskiem pod znaną skałką o wdzięcznej nazwie D.pa słonia. Zastanawiałem się tam zwykle, czy ryby mogą pokonać ten przełom. Być może nie, ale pstrągi i lipienie były i wyżej i niżej. W maju 2015 spędziłem tam chyba trzy dni na weselu na zamku w Kliczkowie. Byłem nawet na moście poniżej jazu, ale nie miałem najmniejszej ochoty pójść te kilkaset metrów wyżej. Żeby zobaczyć jak to miejsce wygląda obecnie. Pytałem miejscowego wędkarza o pstrągi. Panie tu tylko płotki, czasem szczupak się trafi. Co z tego, że będzie przepławka? Żadna nie umożliwia normalnej wędrówki w górę, ani rybom, ani tym bardziej fałnie. A ile ryb zginie płynąc przez turbiny w dół rzeki? Przecież nie będą skakać z jazu, a do przepławki trafią nieliczne. Piękna ale nieszczęśliwa rzeka. Tuż poniżej bodaj dwie MEWki w Przejęsławiu. Kolejne są planowane lub już uruchomiono w Świętoszowie i Łozach i wyżej w Nowogrodźcu. Przeczytałem dzisiaj, że szwajcarscy naukowcy oceniają, że zbiorniki zaporowe na rzekach produkują 7% gazów cieplarnianych (szczególnie metanu) z powodu odkładania się na ich dnie materii organicznej. Głównie tej pochodzącej z działalności człowieka. Badania prowadzono w kilku krajach. O negatywnym wpływie zaporówek na termikę rzek dzisiaj już chyba nie ma sensu dyskutować. I kto to wszystko kiedyś po nas posprząta i ile będzie kosztowało?Tak Elmo, ta nowa tuż powyżej mostu w Kliczkowie, dwie kolejne poniżej Kliczkowa, bardzo blisko, w Przejęsławiu. Edytowane 10 Grudnia 2023 przez jachu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 10 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2023 Przestańcie wmawiać Slawkowi, ze „białe jest białe, a czarne jest czarne”!! Slawek wie lepiej Wy „pseudoaktywisci”! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 11 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Aktywizm nie jest jakąś przesadnie rozumną formą ekspresji, ale jest pożyteczny jako narzędzie. A narzędzi się używa, wystarczy spojrzeć na ulice W Polsce uroczysta inauguracja ruchów pseudoekologicznych miała miejsce w Augustowie, na budowie obwodnicy, w intencji blokady trwające budowy części via Baltica. Od tamtej pory aktywiści nie dają nam żyć.. bo jak można żyć bez aktywizmu. Czymś pustkę trzeba zapełnić.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zwódźmy uwagę tylko na jedno.Atom, oj nie, to niebezpieczne.Węgiel kamienny, za dużo go mamy, przez nas stopią się lodowce i zaleje Holandię.Węgiel brunatny, mniej kaloryczny, bardziej kopci.Drewno, nie opłaca się tym palić, biedne lasy.Wiatraki, śmieć ptaków, nietoperzy, szkodliwy wpływ na okoliczną ludność, nie da się zutylizować śmigieł.Gaz, przy wydobyciu uwalniają się szkodliwe substancje, po za tym nie kupimy od ruskich.Ropa, nie kupimy od ruskich.Duże elektrownie wodne, zniszczone duże rzeki, nagromadzone szkodliwe osady przy zaporze.Małe elektrownie, też źle.Co tam jeszcze mamy, a geotermia, za niska temperatura, często nieefektywne.O słonecznej szkoda pisać, nie w naszym klimacie.I co nam zostaje? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Po pierwsze- to jest temat do "Cafe", a nie "Wieści znad wody".Po drugie- po tylu latach czytania bełkotu o "ekologiantach", dziwię się że znajdują się tu ludzie, gotowi podejmować racjonalną dyskusję. Szkoda prądu. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 (edytowane) Zwódźmy uwagę tylko na jedno. Atom, oj nie, to niebezpieczne.Węgiel kamienny, za dużo go mamy, przez nas stopią się lodowce i zaleje Holandię.Węgiel brunatny, mniej kaloryczny, bardziej kopci.Drewno, nie opłaca się tym palić, biedne lasy.Wiatraki, śmieć ptaków, nietoperzy, szkodliwy wpływ na okoliczną ludność, nie da się zutylizować śmigieł.Gaz, przy wydobyciu uwalniają się szkodliwe substancje, po za tym nie kupimy od ruskich.Ropa, nie kupimy od ruskich.Duże elektrownie wodne, zniszczone duże rzeki, nagromadzone szkodliwe osady przy zaporze.Małe elektrownie, też źle.Co tam jeszcze mamy, a geotermia, za niska temperatura, często nieefektywne.O słonecznej szkoda pisać, nie w naszym klimacie. I co nam zostaje? Piotrek, moim skromnym zdaniem jedyne wyjście to atom. Fakt, ze kiedyś Niemcy, chcąc robić gazowe interesy z ruskimi, ogłosili odejście od atomu, nie wpływa na moją percepcję, ze to jedyna droga, aby być niezależnym energetycznie. Niezależnym również od węgla ????Druga sprawa, ze większość moich kolegów mających przyjemność mieszkać w domu jednorodzinnym, docenia fotowoltaike i posiadanie plugina, zatem nie są to tylko puste hasła. Wracajac do tematu z tego wątku - sam wiesz dobrze, co „ptasia wyspa” zrobiła z Twoją ulubioną rafą, zatem jak słucham, ze taka konstrukcja jak MEW’a pozostaje bez wpływu na rzekę, to domyślasz się, ze uśmiecham się z politowaniem. I bynajmniej nie jestem żadnym „aktywistą klimatycznym”, czy innym opętanym człowiekiem ???? Edytowane 11 Grudnia 2023 przez psd27 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 11 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Ależ panowie - ale przecież ja wyrażam bezwarunkową zgodę na speeche świeżo upieczonych ekologistów, nie rezygnując przy tym z posiadania i prezentowania osobistego poglądu, niezmiennie prezentując stanowisko konserwatywne, oparte na tysiącach lat ludzkiego doświadczenia. Naprawdę chcielibyście gdakać stadnie?Nie lubiłem nigdy żadnej rewolucji, co ma dość proste uzasadnienie - na takich ruchawkach zyskuje tylko nadbudowa i jak zwykle wszelka władza potężnieje. Po to się wywołuje rewolucje.. Czemu używam synonimu ekologiant? To też proste do skumania. Nowy wspaniały świat sam się nie zrobi, do tego dzieła potrzebna jest tzw masa krytyczna, czyli najpierw trzeba stworzyć proletariat. Ale proletariat potrzebuje idei, które go uniosą i poniosą do wielkiego dzieła zniszczenia starego świata. Bo nowy będzie wspanialszy Więc dostaje do wierzenia zgrabne konstrukty socjotechniczne, których sensu nie docieka.. bo są zajebiście rewolucyjne Ekologia to jest bardzo stare pojęcie które istniało już w starożytności - hen, hen przed modern popierdółkami greenpeace czy wwf. Zgłębiane przez Arystotelesa, magistrów kościoła - św. Franciszka, św. Augustyna, Akwinaty, wielkich filozofów nowożytności. Zawsze z człowiekiem w roli podmiotu. Przyjmując i uparcie zakładając, ze człowiek jest niezbywalną częścią przyrody..Ostatnio, w rewolucyjnym amoku, przewartościowano i gruntownie zmieniono znaczenie mnóstwa różnych pojęć. Tęcza ma inne, nowe znaczenie, tak jak płeć, prawda albo praworządność. Z ekologia stało się to samo. Zniknęła z powierzchni ta stara, głęboka ekologia, a jej miejsce zajęła forma o większym potencjale, vide np. globcio. Uproszczona do maksimum, silnie biznesem naznaczona, sprowadzona do mantrowania zdumiewająco naiwnych haseł przez co nietrudna w absorpcji. W ten sposób powstała alternatywna, krzykliwie kontrkulturowa wersja ekologii - czyli ekologianci.. I mamy jak w tym przypadku, pada hasło - hydroelektrownia, i jest natychmiastowy, automatyczny odzew - ona jest niedobra, do niczego niepotrzebna, rzeki są grodzone, niszczone i betonowane, ryby nie będą mogły wędrować. Choć jest na odwrót Normalnie jak w słynnym doświadczeniu Pawłowa - bodziec i reakcja.. Wiatraki dla ekologiantów są super eko. Nie niszczą przyrodniczego krajobrazu, a nawet miliony ton betonu są zielone. No i hasło jeszcze nie wisi w powietrzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Paweł,przepraszam Cie bardzo, ale nie "ptasia wyspa", tylko "kozia wyspa" Też jestem za atomem. A dokładnie za węglem i atomem.Wiatraki i elektrownie wodne są u mnie gdzieś na końcu...Po prostu odnoszę wrażenie, że często w naszych formułowych dyskusjach zapominamy, że wszystko ma negatywny wpływ na środowisko i coś musimy wybrać.Temat oczywiście nie pasuje do tego działu, ale sam w sobie jest bardzo fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefaspirit Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Jeśli chodzi o energię z tzw. atomu to są 2 obiecujące kierunki:1. Wykorzystujący jako paliwo zubożały uran- czyli "odpady radioaktywne" reaktor typu TWR, oraz2. Wysokotemperaturowe reaktory chłodzone gazem ( helem) wytwarzające ciepło przemysłowe- HTGRI to moim zdaniem 2 ścieżki do zapewnienia stosunkowo bezpiecznej i "ekologicznej" energii na przyszłość. Szczegóły każdy zainteresowany sobie wygoogla. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 11 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2023 Paweł,przepraszam Cie bardzo, ale nie "ptasia wyspa", tylko "kozia wyspa" Też jestem za atomem. A dokładnie za węglem i atomem.Wiatraki i elektrownie wodne są u mnie gdzieś na końcu... Po prostu odnoszę wrażenie, że często w naszych formułowych dyskusjach zapominamy, że wszystko ma negatywny wpływ na środowisko i coś musimy wybrać. Temat oczywiście nie pasuje do tego działu, ale sam w sobie jest bardzo fajny.Widzę, co się dzieje na Narwi poniżej zapory - można podnieść wodę, ukleja zacznie tarło, a potem się zamyka śluzę i całe tarło w piz*u. Wiec nie kupuję, ze te MEWki są takie cudne i nie spowodują degradacji rzeki. A debila, który tę cholerną „wyspę” postanowił wybudować, powinni na dożywocie zamknąć. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 13 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2023 (edytowane) Zwódźmy uwagę tylko na jedno. Atom, oj nie, to niebezpieczne.Węgiel kamienny, za dużo go mamy, przez nas stopią się lodowce i zaleje Holandię.Węgiel brunatny, mniej kaloryczny, bardziej kopci.Drewno, nie opłaca się tym palić, biedne lasy.Wiatraki, śmieć ptaków, nietoperzy, szkodliwy wpływ na okoliczną ludność, nie da się zutylizować śmigieł.Gaz, przy wydobyciu uwalniają się szkodliwe substancje, po za tym nie kupimy od ruskich.Ropa, nie kupimy od ruskich.Duże elektrownie wodne, zniszczone duże rzeki, nagromadzone szkodliwe osady przy zaporze.Małe elektrownie, też źle.Co tam jeszcze mamy, a geotermia, za niska temperatura, często nieefektywne.O słonecznej szkoda pisać, nie w naszym klimacie. I co nam zostaje? A juz miałem wypocić coś podobnego.Rower. I dynamo. Są ok. Się mi zdaje. Prąd z mięśni. Do tego ruch dla zdrowia.Ale moment … idę po rozum do głowy. Rower metalowy, wydobycie, huty, metale ciężkie w ściekach. Siła mięśni musi być odbudowana zjadaniem mięsa albo wyjadaniem pożywienia parzystokopytnym. Masakra. Prąd ogólnie jest po prostu be. Zawsze sie domagam uznania nas ludzi, za cześć środowiska. I nasze działania maja na to środowisko wpływ. Jak, jakże potrzebne mrówki, budują kopiec to pod nim zamiera życie wszelkie roślinek itp. Zamiera? Nie po prostu się zmienia.Nasze mrowiska są po prostu większe …Tak zmieniamy środowisko wokół siebie. Nieustannie. I nic tego nie zmieni. Jedyne co może temu zapobiec to natychmiastowe zatrzymanie rozmnażania sie ludzkości. I rozpoczęcie jej zamierania. Albo na wzór lemingów zbiorowe samobójstwa. i w jeszcze jedno wierzę. Natura sobie z nami spokojnie poradzi. Nie wiem nawet czy w ogóle nas zauważa. Jak sobie radzi natura z jedną z największych katastrof ekologicznych … wystarczy sie wybrać do Czernobyla. Ludzi prawie niet a natura? Ma się całkiem dobrze. Jak nas już nie będzie natura będzie sobie dalej. I nawet nie zauważy że nas zabrakło. Edytowane 13 Grudnia 2023 przez Qh_ 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2023 Marcin, to się wszystko zgadza. Zanim pojawiliśmy się na planecie, Ziemia była poddana promieniowaniu ciężkiemu, którego nawet w 1% nie jest w stanie wygenerować cała broń jądrowa jaką wyprodukowała ludzkość. Pierwszy raz prąd wytworzył Volta i było to w XVIII wieku zatem dopiero uczymy się co z tym nowym wynalazkiem począć choć wielu z nas wydaje się inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 16 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2023 Prąd (elektryczność statyczną) znali już Grecy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.