JigAndJig Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Witam, piszę z pytaniem techniczno-użytkowym Wątku nie potrafiłem dopasować, więc jak coś proszę administracje o przeniesienie do odpowiedniego działu. Zastanawiam się czy swoje kołowrotki pakujecie do pudełek po każdym wędkowaniu. Czy może tylko luzujecie linkę, żeby nie napierała na rolkę i zostawiacie na kijach. Ja nie ukrywam, że swój sprzęt składam po każdym łowieniu. Odkręcam korbkę i po odparowaniu kołowrotków, chowam do folii, oraz pudełek-takie zobczenie . Zastanawiam się przy tym, jak to wpływa na mechanizm korby. Czy to przypadkiem nie eksploatuje nadmiernie mechanizmu korby. Dajcie znać, jak to u Was z dbałością o młynki w tym kontekście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Ja z reguły wykręcam korbkę, luzuję hamulec i nie wsadzam do torebki foliowej, żeby maszyna przeschła. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie, ale ja tak mam. Jeśli zostawiam na kiju (rzadko), to luzuję hamulec i linkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selk Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Trzymam w zbiorczym futerale dragona na młynki Wysłane z mojego motorola edge 30 fusion przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajosik Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Swoje trzymam w takich https://a.aliexpress.com/_Ez1gobPhttps://a.aliexpress.com/_EzxfNzJ I zapakowane w takie miękkie pokrowce, jadą autem w twardej plastikowej skrzynce żeby nic się nie uszkodzilo przypadkiem. Kartonowe pudełko szybko się niszczy i to marna ochrona przez np zgnieceniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek85 Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Mam tak mało czasu na wędkowanie, że marnowanie czasu na składanie kołowrotka do pudełka nie wchodzi w grę. Luzuję hamulec i nic nie dwmontuję, wożę gotowe zestawy (wedka+kołowrotek) w pokrowcu nad wodę. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Ja po każdym wędkowaniu wycieram kołowrotek, w szmatkę(pokrowiec) żadna folia i do pudełka, oczywiście poluzowany hamulec i złożona, bądź wykręcona korba, jeśli jest możliwość to luzuje oporówkę- mniejsze ryzyko wygięcia kabłąka w transporcie. Pudełko ochronne plastikowe, pancerne. Jeśli był deszcz to w domu wyciągam z ww i z odkręconą szpulą zostawiam na noc do wyschnięcia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warciany Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Ja po kazdym wędkowaniu wkładam kije do samochodu, są krótkie wiec zostają rozłozone i tak czekają na kolejny wyjazd. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JigAndJig Opublikowano 18 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 (edytowane) Zaznaczyłem jak by co, że suche i odparowane wkładam do pudełek W co wkładany młynki to chyba najmniejszy problem jak leżą spokojnie w garażu to nie ma znaczenia w czym przecież Nad wodę wożę w wielkim plastikowym kufrze, ale tylko gdy jadę na kilka dni. W innym wypadku wiążę set dzień przed i zabieram gotowy nad wodę Pytanie dotyczy bardziej odkręcania w kółko korby. Czy to nie powoduje zajeżdżania mechanizmu korby, wyrabiania i zwiększania luzu itp. To mnie bardziej interesuje Edytowane 18 Grudnia 2023 przez JigAndJig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GroPerch Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zaznaczyłem jak by co, że suche i odparowane wkładam do pudełek W co wkładany młynki to chyba najmniejszy problem jak leżą spokojnie w garażu to nie ma znaczenia w czym przecież Nad wodę wożę w wielkim plastikowym kufrze, ale tylko gdy jadę na kilka dni. W innym wypadku wiążę set dzień przed i zabieram gotowy nad wodę Pytanie dotyczy bardziej odkręcania w kółko korby. Czy to nie powoduje zajeżdżania mechanizmu korby, wyrabiania i zwiększania luzu itp. To mnie bardziej interesuje Po takich pytaniach powinien być automatyczny nakaz wyjścia nad wodę i nie zajmowanie się pierdołami ???? 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Jeśli komuś spędza sen z powiek, to każdy młynek ma:-zluzowany hamulczyk,-odkręconą korbkę,-spędza czs wolny, w odrębnym pokrowcu i tak jest transportowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Wykręcanie korbki raczej jej nie szkodzi. Szczególnie jeśli raz na jakiś czas gwint jest oczyszczony i delikatnie przesmarowany. Bardziej jej szkodzi siłowe wkręcanie. Może temat trochę zimowy, ale lepiej zapytać niż mieć wątpliwości. Przy okazji przypomnienie o odkręcaniu hamulca. Zaciekawiło mnie to wspomniane przez Andrzeja luzowanie oporówki. Pewnie chodzi o wyłącznie blokady rotora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JigAndJig Opublikowano 18 Grudnia 2023 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Po takich pytaniach powinien być automatyczny nakaz wyjścia nad wodę i nie zajmowanie się pierdołami Odpowiedni czas na takie pytania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkadio Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 (edytowane) Jeżeli jeszcze ta kwestia nie pozwala spać, to ja składam wędki, spinam rzepami, hamulec kołowrotka luzuję, bez zdejmowania kołowrotka z wędki wkładam wszystko do bakisty i zapominam o nich do następnego wędkowania Edytowane 18 Grudnia 2023 przez Ardoro 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Dokładnie o to mi chodziło. Taki skrót myślowy zapisałem. Zauważyłem że coraz więcej osób narzeka na krzywe rurki kabłąka. Kiedyś ktoś chyba nawet z Shimano o tym wspomniał że jak zaczęli robić młynki bez możliwości zmiany ustawień oporowki pojawiło się sporo zwrotów nawet nowych kołowrotków że sklepu z uszkodzonymi kabłąkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkadio Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Jakie zmiany oporówki? Jakie krzywe kabłąki? O czym Ty tutaj wypisujesz? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bolesław Opublikowano 18 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2023 Po takich pytaniach powinien być automatyczny nakaz wyjścia nad wodę i nie zajmowanie się pierdołami ???? Głos rozsądku.. Już myślałem że to znowu pytanie "sztucznej inteligencji"... ale widać stare konie to nie zawsze.. najostrzejsze kredki w piórniku..???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 Mam tak mało czasu na wędkowanie, że marnowanie czasu na składanie kołowrotka do pudełka nie wchodzi w grę. Luzuję hamulec i nic nie dwmontuję, wożę gotowe zestawy (wedka+kołowrotek) w pokrowcu nad wodę.Dokładnie mam tak samo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid.K Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 Kołowrotki, które najczęściej używam przechowuję w materiałowych pokrowcach. Korbek nie składam (pokrowce zamówione na rozmiar większy i spokojnie się mieszczą).Te które użytkuję rzadziej trafiają do pudełek. Korbki są wykręcane.W obu przypadkach hamulce luzuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 Jakie zmiany oporówki? Jakie krzywe kabłąki? O czym Ty tutaj wypisujesz?No właśnie nie wiem jakie zmiany bo o żadnych zmianach nie pisałem. A krzywe kabłąki; co raz trafiają do mnie na serwis kołowrotki z krzywymi kabłąkami i ich właściciele raczej tego celowo nie robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł 2804 Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 (edytowane) Ja luzuje hamulec , wkładam do bagażnika samochodu i leży sobie na grubej gąbce aż do następnego wędkowania czyli dzień lub dwa Edytowane 19 Grudnia 2023 przez Polspin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jachu Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 No właśnie nie wiem jakie zmiany bo o żadnych zmianach nie pisałem. A krzywe kabłąki; co raz trafiają do mnie na serwis kołowrotki z krzywymi kabłąkami i ich właściciele raczej tego celowo nie robią.Kołowrotki wkładam do dosyć ciasnych pudełek z mocnego tworzywa, umieszczone w woreczku z tkaniny lub owinięte miękką szmatką. Wcześniej kiedy dało się odłączyć oporówkę nie miałem z tym problemu. Ale w Stradicu FL bez przełącznika często rotor przekrzywia się, nie może się cofnąć i już wieczka pudełka domknąć prawidłowo nie mogę. Gdybym próbował na siłę, to skrzywienie kabłąka byłoby pewne. Zwłaszcza, że przy obecnej tendencji do odchudzania kołowrotków, kiedy także kabłąki nie są już tak solidne jak dawniej.Czasami Andrzeju zastanawiam się nad tym nieszczęściem z osią przekładni w Daiwie. Teoretycznie przy hamulcu dokręconym na full, najpierw powinna strzelić linka, później kabłąk, dalej zęby przekładni, a oś na końcu. Pewnie jakiś potwór z Nielisza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WedkarzIncognito Opublikowano 19 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2023 Hamulec odkręcam korbkę już niekoniecznie. W moim przypadku wiele zależy od zestawu.W cięższych zestawach np. młynek 4000, kij do 80 gramów luzuje hamulec, składam wędkę, spinam rzepami i wsadzam ją do pokrowca na wędki.Lżejsze zestawy np. młynek 2500, kij do 20 gramów rozbrajam na części pierwsze. Luzuje hamulec, ściągam przypon, odkręcam młynek od wędziska, młynek wsadzam do pudełka lub pokrowca (korbki nie odkręcam/nie składam), wędzisko spinam rzepami i wsadzam do pokrowca na wędki lub wsadzam do oryginalnego dwukomorowego pokrowca, który jest w zestawie z wędziskiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adamus Opublikowano 20 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2023 Najlepiej kołowrotkowi i najbezpieczniej jest w uchwycie wędki i tak najlepiej przez cały sezon, a dodatkowe manipulacje odkręcanie to tylko ryzyko że np. upadnie podczas manipulacji itp. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 21 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2023 Kołowrotki wkładam do dosyć ciasnych pudełek z mocnego tworzywa, umieszczone w woreczku z tkaniny lub owinięte miękką szmatką. Wcześniej kiedy dało się odłączyć oporówkę nie miałem z tym problemu. Ale w Stradicu FL bez przełącznika często rotor przekrzywia się, nie może się cofnąć i już wieczka pudełka domknąć prawidłowo nie mogę. Gdybym próbował na siłę, to skrzywienie kabłąka byłoby pewne. Zwłaszcza, że przy obecnej tendencji do odchudzania kołowrotków, kiedy także kabłąki nie są już tak solidne jak dawniej.Czasami Andrzeju zastanawiam się nad tym nieszczęściem z osią przekładni w Daiwie. Teoretycznie przy hamulcu dokręconym na full, najpierw powinna strzelić linka, później kabłąk, dalej zęby przekładni, a oś na końcu. Pewnie jakiś potwór z Nielisza?Czy potwór? No nie wiem szczupak 130 cm. Tylko na mocno dokręconym hamulcu. Kołowrotek znajomego jak i ryba Tak czy inaczej nie był to mały kołowrotek jak i ryba wyjątkowo duża choć na pewno szczupak nie był mały. Kiedyś Daiwa 3000 była do ciężkich zadań, teraz to na ciężko ale okoń co najwyżej :D 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psd27 Opublikowano 21 Grudnia 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2023 To chyba typowo „zimowy wątek” ???? Cały sezon podstawowy kołowrotek mam przykręcony do wędki z wkręconą korbą. Po każdym łowieniu kupuje hamulec. Wędkę wożę w samochodzie i nie widzę potrzeby jej rozkładania, bo jeździ ona w samochodzie na ryby, gdzie nikt z tylu nie siada. Jak już od czasu do czasu odkręcam korbę, to czuć, ze jest ona mocno wkręcona, zatem uważam, ze wykręcanie jej może akurat tutaj być pomocne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.