bartosz311287 Opublikowano 21 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2024 Przynęta około 4 cm. Z tym terytorializmem nie wiem. Wtedy raczej odganiają, straszą. Tak mi się wydaje, a tu była ewidentna chęć zjedzenia kąska. Z tym, że mimo że ryba była dwa razy skłuta. Wzięła za trzecim razem, mimo że już godziłem się z porażka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 21 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2024 Zdarza się. Pamiętam że jedną z edycji Pstrąga Pasłęki wygrał kolega, który spiął po krótkim holu, dużą rybę. W następnym rzucie zapiął ją jeszcze raz i tym razem wylądował rybę na brzegu. Z tydzień temu, mojemu koledze, pstrąg brał 7 razy. Bezskutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 21 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2024 A kolega michcio z jerka na Dunajcu złowił pstrąga zrobił sobie fotkę i poszedł dalej łowić, po 40 minutach wrocił w to samo miejsce i ponownie złowił tego samego pstrąga 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPG Opublikowano 22 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2024 Kiedyś złowiłem pięknie wybarwionego ok 35 cm pstrąga, na muchę. Postanowiłem go przenieść powyżej tamy, gdzie był już odcinek no kill. Woda tam była niemal stojąca. Po jakichś 4 godzinach, wracając do auta stanąłem spróbować coś na suchą złowić. Nie inaczej...siadł ten pstrąg Nie przeszkadzała mu przesiadka z wartkiego nurtu oraz wycieczka w podbieraku jakieś 150 m. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daczsan Opublikowano 22 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2024 (edytowane) Przynęta około 4 cm. Z tym terytorializmem nie wiem. Wtedy raczej odganiają, straszą. Tak mi się wydaje, a tu była ewidentna chęć zjedzenia kąska. Z tym, że mimo że ryba była dwa razy skłuta. Wzięła za trzecim razem, mimo że już godziłem się z porażkaMiałem dwa razy identyczną sytuację. Raz ryba 60+ siadła na gumową żabkę po czym spadła po kilku sekundach, a w kolejnym rzucie siadła ponownie niestety, również spadła po chwili. Druga sytuacja ryba pod 50 uderza w woblera po chwili łamie pojedynczy bezzadziorowy hak i spada, zmiana woblera na innym pierwszy rzut i siedzi, tym razem udało się ją wyholować. Edytowane 22 Czerwca 2024 przez daczsan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Gość Mysha Opublikowano 23 Czerwca 2024 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2024 (edytowane) Czerwiec to mój ulubiony miesiąc pstrągowy. Ryby są w świetnej kondycji, a komary i busz nad wodą skutecznie eliminują "marcowych pstrągarzy". Oni w tej chwili uganiają się za rybami po dużych rzekach i jeziorach. Nad moimi rzeczkami znikają ścieżki, prędzej spotykam nad wodą dziką zwierzynę niż ludzi.W sobotę pracuję do 15. W związku z tym całe popołudnie przeznaczam na ryby, mogę wyrwać się nieco dalej nad wodę. Jadę na Mazury, ale nie nad jeziora, tylko nad niewielką strugę łączącą dwa takie akweny. Zostawiam samochód na polnej drodze, starając się go ukryć przed postronnymi obserwatorami i maszeruję przez pola i krzaki. Płoszę 3 zające, później spod nóg wylatuje mi kogut bażanta. Przedzieram się przez krzaczory, uważając na zwalone drzewa i jamy wykopane przez bobry. Gdy dochodzę do ciurka, wystraszony bóbr wskakuje do wody i napędza mi sporego stracha. Brzegi zarośnięte na maxa, najłatwiej władować się w spodniobutach w rzekę i łowić brodząc. Zakładam Black Fury numer 2. Jak to mój kolega mówi- "old school". Lubię takie łowienie. Trzeba celnie rzucić, a przynętę da się poprowadzić w korytarzach pomiędzy zielskiem. Obrabiam kilka miejscówek, nic się nie dzieje, jedynie komary wykazują sporą aktywność. Przed następna miejscówką wychodzę na dość wysoki brzeg. Rzucam. Branie mam pod samymi nogami. Spory pstrąg wyskoczył spod korzeni. Ryba szaleje na krótkim dyszlu, a ja wyciągam szybko żyłkę z kołowrotka by można było mu odpuścić i by się trochę uspokoił. Ok, udało się. Odpływa na hamulcu. Ześlizguję się do wody. Cholera, do granicy przelania mam może 10 cm. Dodatkowo jedną nogą utknąłem między korzeniami. Piąty krzyżyk na karku, a ja się bawię w "surwiwale". Wyplątałem się, kilka odjazdów i ląduję pstrąga w podbieraku. Mierzenie, kilka fotek i "pięćdziesiątak" żegna mnie machnięciem ogona. Pysk mi się cieszy. Jednak są!Dochodzę do zwaliska. Przed drzewem mam branie i pięknym lobem przerzucam przez drzewo 15 centymetrowego okonia. No trochę przesadziłem z zacięciem . Kilka miejsc dalej za moją obrotówką idzie fala. W polaroidach widzę rybę plus minus 55 cm. Odprowadza blachę pod nogi i robi zwrot w kierunku dołka. Dzwonię do kumpla by pogadać i dać trochę czasu rybie na zajęcie stanowiska. Po 5 minutach rzucam. Historia się powtarza. Przerzucam pudełko i nic. Znaczy nie był mi dzisiaj pisany.Przez następne 50 minut kompletna cisza. Powoli zbliżam się do samochodu. Staję przed fajnym miejscem. Drzewo, a pod nim ładny dołek. Przynętę da się posłać jedynie od góry i prowadzić pod prąd. Stawiam obrotówke. Zero. Zakładam gumę. Zero. Z pudełka wyjmuję Rapalę BX Minnow 7. Wypuszczam go z prądem i... wynik taki sam. Dobra, widocznie nic tutaj nie mieszka. A może mieszka tylko poszło coś zjeść? Przed dołkiem jest zarośnięta prosta. Głębokość może do kolan. Posyłam woblera z 7-8 metrów w górę rzeki. Dwa obroty korbką i kocioł na powierzchni. Pstrąg tańczy na ogonie. Ryba głupieje, bo holuje ją w kierunku jej kryjówki. Usiłuje iść pod prąd, ale prócz zielska nie ma się gdzie schować. Oczywiście w tym momencie zaczyna mi dzwonić telefon. Urocza małżonka . Dosłownie zgarniam rybę do podbieraka. Koleżka odpoczywa. Wysyłam fotkę lepszej połówce. Jestem usprawiedliwiony, że nie odebrałem połączenia . Przykładam centymetr. 54. Ładnie, duży pysk, wielkie kropy. Odpływa dziarsko z moich rąk. Starczy na dzisiaj. Maszeruję do auta, obszczekiwany przez jakiegoś wioskowego kundla. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 24 Czerwca 2024 przez bartsiedlce 60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 24 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2024 Mysha piękne rybki ! a mam takie pytanko czy wiesz może jaka temperatura wody jest w tej rzeczce ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 24 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2024 W tej chwili 17-18 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 24 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2024 W tej chwili 17-18 stopni.A bywa więcej czy to jest maks ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 24 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2024 Bywa 20-21 stopni. Dlatego najczęściej w lipcu nie łowię pstrągów. Wyjątkowo gdy mocniej popada. Nad swoje wody wracam w sierpniu, gdy są chłodniejsze noce i spada temperatura wody. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek Płochocki Opublikowano 24 Czerwca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2024 Takie spotkania najbardziej cieszą. Rok temu ta ryba miała 4 cm mniej.Oprocz tych centymetrów przybyła jej niestety też jedna blizna na pysku ,raczej po kotwicy.Skusiła się podobnie jak rok temu na suchą muchę.Stanowisko niemal dokładnie to samo.Mam nadzieję że jeszcze się spotkamy. Kilka dni później udało się złowić te dwa zbóje. Dały mocno popalić wykorzystując cały repertuar sztuczek.Były skoki ,próby zaparkowania w zielsku i karczach.Sila i szybkość ciezka do opanowania na małej przestrzeni dzikiej pstrągowej rzeki. 30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartosz311287 Opublikowano 5 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2024 (edytowane) Kolejna fajna ryba z małą nadwagą [emoji6] Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka Edytowane 5 Lipca 2024 przez bartosz311287 40 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszekd Opublikowano 7 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2024 Pewnie połknął muszkę 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenitch Opublikowano 11 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2024 https://zapodaj.net/plik-ZfxEmssEeL Dobre 50+… 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zenitch Opublikowano 12 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2024 (edytowane) https://zapodaj.net/plik-LAKuwxAEkg Kolejny piękny pstrążek. Myślałem na początku , że bedzie troszke większy. W bardzo dobrej kondycji. 50+ Edytowane 12 Lipca 2024 przez Zenitch 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 18 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2024 Pare deszczowych letnich pstrągów. Skromniejsze czterdziestaki, choć na ciurkach, gdzie pływają to są prawdziwe kabany. No i rybki z 5 z przodu. 50 cm. I prawdziwy profesor, 55 cm. Największy niestety poszedł w długą, a była to ryba ponad 65+, oby kiedyś mi było dane, spotkać taką rybę. Pozdrowienia z chaszczy i chabazi 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 23 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2024 Ciągle gorąco, aż doczekałem się nocnej burzy z opadami. Woda wreszcie trochę kopnięta i kropki mniej ostrożne.Ten gagatek uderzył w nimfe na skraju rynny i wolniaczka .#3 11` i przyponik 0,16. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz95s Opublikowano 23 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2024 Pytanie do tych co mają takie piękne zdjęcia z pstrągami, jak to robicie ? Ktoś z wami jest, czy macie jakieś statywy na telefon?Ja zawsze jestem sam, zależy mi aby rybka odpłynęła w świetnej kondycji, rozstawianie statywu i ustawianie, wydaje mi się śmiercionośne dla rybki, tym bardziej w lato, chyba że trwa to 10/20 sekund? Pytam trochę z zazdrości i ciekawości bo moje zdjęcia zazwyczaj wyglądają jak wyżej. Pozdrowienia dla pstrągarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej 77 Opublikowano 24 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2024 Jedna z możliwości : przetrzymanie ryby w głębszym podbieraku , najlepiej w obrębie płynącej / lepiej natlenionej wody .... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelz Opublikowano 24 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2024 Pytanie do tych co mają takie piękne zdjęcia z pstrągami, jak to robicie ? Ktoś z wami jest, czy macie jakieś statywy na telefon?Ja zawsze jestem sam, zależy mi aby rybka odpłynęła w świetnej kondycji, rozstawianie statywu i ustawianie, wydaje mi się śmiercionośne dla rybki, tym bardziej w lato, chyba że trwa to 10/20 sekund? Pytam trochę z zazdrości i ciekawości bo moje zdjęcia zazwyczaj wyglądają jak wyżej. Pozdrowienia dla pstrągarzy Jesli ktos jest z nami nad woda, to zrobienie "pozowanego" zdjecia jest jeszcze OK. My wyciagamy z podbieraka, w tym czasie druga osoba ustawia aparat i pstryk. W zasadzie zadnego opoznienia. Choc zdecydowanie lepiej dla ryby w obecnych warunkach, aby wogole nie opuszczala wody. Ale robienie sobie samemu "selfi" nad woda z pstragiem czy lipienie powinno byc zakazane. To niepotrzebne narazanie ryby tylko dla wlasnej proznosci.PS. Raz ze nie mam czym, dwa ze nawet przez mysl mi nie przyjdzie pstrykanie zdjec tym gatunkom, nawet jak ktos jest pod reka, tak jak nie przyjdzie mi przez mysl ich zabieranie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 24 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2024 Pytanie do tych co mają takie piękne zdjęcia z pstrągami, jak to robicie ? Ktoś z wami jest, czy macie jakieś statywy na telefon?Ja zawsze jestem sam, zależy mi aby rybka odpłynęła w świetnej kondycji, rozstawianie statywu i ustawianie, wydaje mi się śmiercionośne dla rybki, tym bardziej w lato, chyba że trwa to 10/20 sekund? Pytam trochę z zazdrości i ciekawości bo moje zdjęcia zazwyczaj wyglądają jak wyżej. Pozdrowienia dla pstrągarzy Jak jestem sam, to robię bardzo rzadko zdjęcia,nosze mini statyw lub po prostu ustawiam telefon na plecaku, kamieniu itp.Ryba w moim przypadku jest nad wodą maksymalnie parę sekund, samowyzwalacz naciskam na tel,podnosze rybe z podbieraka,który zawsze jest w wodzie ,ryba jest na małej wysokości do zdjęć.Jak się zdarzy ,że pstrąg jest wyjątkowo nieposłuszny to po pierwszej nieudanej próbie już go wypuszczam. Jak jest kolega obok-sprawa jest jeszcze prostsza...Tak jak kolega wyżej pisał-są takie momenty w roku ,że ryby wypinam w wodzie i nawet przez myśl mi nie przyjdzie wyciągać ich na słońce. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zybi81 Opublikowano 27 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2024 Letnie pstrągowanie łatwe nie jest, jeśli pokrzywy pomagają na reumatyzm to na następne 5 wcieleń nie mam sie o co martwić ????Dziś postanowiłem przeprosić się z moim seekerem który już z 2 miesiące kurzył sie za szafą.Na końcu zestawu dziś najlepiej kusił ryby jig z marabuta czarnego troche jelenia i jakiś tam flasch.Jedno jest pewne kolacja będzie pyszna, pstrąga pływa dalej 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 31 Lipca 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2024 Muchowy,górski . Tak ciepło,że tylko takie dwie fotki . Sprzęt:greys fin #3 i nimfy na #14 . 16 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rav_id Opublikowano 4 Sierpnia 2024 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2024 Ciężko się teraz łowi na muchę w moich siurkach, ale rybki wynagradzają ???? 40-tak i prawie 50-tak zrobiły mi dziś dzień ???? Miejscami nawet wody w tej zieleni nie widać ???? 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 12 Sierpnia 2024 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2024 Czas biegnie bezlitośnie, jedne z ostatnich pstrągowych wypraw w tym sezonie a na każdej nadzieja na spotkanie z profesorem.Tym razem było dwa w jednym.Barwy tej ryby a przede wszystkim wielkość oraz rozmieszczenie czerwonych grochów to jakieś szaleństwo ????. 41 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.